Wyuzdana Nauczycielka (I)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • *Palmer*
    Świętoszek
    • Jan 2016
    • 26

    Wyuzdana Nauczycielka (I)

    Justyna tuż po zakończonych studiach zdecydowała się podjąć pracę nauczycielki w jednym z Technikum Informatycznych w Warszawie. Nie było to dla niej wymarzone stanowisko, ale w dzisiejszych czasach trudno było liczyć na coś lepszego. Mimo iż miała 24 lata, to gdyby nie jej formalny strój, można byłoby ją pomylić z nastolatką. Była szczupła i przy tym niska, bo miała zaledwie 160 cm wzrostu. Miała brązowe oczy, mały lekko zadarty nosek oraz czarne, swobodnie noszone sięgające poniżej ramion włosy. Do tego nieduże, mieszące się w dłoniach piersi. Choć na tle jej sylwetki, wydawały się znacznie większe, zwłaszcza przez szeroki dekolt. No i te sterczące sutki, które zawsze przebijały przez materiał stanika i bluzki. Mając do tego niewinny wyraz twarzy anioła, który nie pokazywał jej prawdziwego diabelskiego oblicza.


    Kiedy jeszcze studiowała, miała spore wzięcie wśród sporej liczby młodszych od niej chłopaków. Już dawno nie była dziewicą, ani też grzeczną dziewczynką. Prawie co każdą noc, wracała z kimś innym do łóżka. Niestety studia się skończyły i teraz musiała się ustatkować, jednak czy aby na pewno. Czasami po pracy szła do baru w którym zawsze ktoś stawiał jej drinka, a po nim, no cóż. Zwykle ten z kim uprawiała seks, był koło jej wieku lub starszy. Owszem, zaspokajało to ją na jakiś czas, ale wciąż to nie było to samo co kiedyś.


    Po kolejnym dniu w szkole, w której jak zwykle siedząc za biurkiem monitora i spoglądając na uczniów, którymi się zajmowała, nareszcie wróciła do domu. Jedyne o czym w tej chwili marzyła, to wzięcie gorącej kąpieli i zapomnienie o tym całym bałaganie w jej życiu. Poszła do pokoju i zdjęła z siebie żakiet, bluzkę oraz spódnice. Została tylko w samych koronkowych czarnych majtkach oraz staniku. W takim stroju poszła do łazienki, żeby napuścić sobie wody wanny. Wlała dodatkowo do niej wonne olejki eteryczne, które po chwili wypełniły całe pomieszczenie odprężającym zapachem.


    Jak tylko wanna wypełniła się do połowy, rozpięła biustonosz, spod którego wyłoniły się jej dwie jędrne piersi. Przetarła delikatnie wrażliwe okolice sterczących sutków i cicho westchnęła. Już dawno żadna męska dłoń ich nie pieściła i tego jej brakowało. Tak samo było z jej cipką, skrywaną pod nasiąkniętymi jej kobiecym zapachem majteczkami. Rzuciła je obok swego stanika i po przejrzeniu się w lustrze, weszła do wanny. Zanurzyła się po samą szyję i zamykając oczy, oddała się błogiemu relaksowi.


    Przypomniała sobie w międzyczasie, wszystkie najcudowniejsze chwile jakie spędziła z niezliczonymi facetami. Była pod tym względem dość wybredna, bo nie koniecznie musiał być przystojny, ale musiał wiedzieć, jak i mieć ją czym porządnie wypieprzyć. Kutasa miała już w każdej dziurce i anal nie był w tym żadnym wyjątkiem, bo to najbardziej lubiła. Uwielbiała jak gruby kutas rozpychał jej kakaowe oczko i je posuwa. Tak się w tym rozmarzyła, że poczuła gorąco między udami. Jedno z dłoni zanurzonej w wodzie, skierowała do swej cipki i wsadzając palce, zaczęła się z wolna masturbować.


    Tej cudownej chwili, towarzyszyła jej woń unoszących się wokół niej intensywnych zapachów. Jej oddech wyraźnie przyśpieszył, zaciskając drugą dłoń na piersi, której sutek wyraźnie się wyprężył. Pragnęła, żeby przygryzały go usta silnego i dobrze zbudowanego mężczyzny, a ona w tym czasie rekami dotykała każdego jego mięśnia. Schodziła coraz niżej i niżej, aż trafiła na wyprężonego do granic możliwości kutasa. Objęła jego gruby obwód, czując pod dłonią, każdą pulsującą w nim żyłę. Kierując się wyżej, dociera do żołędzi, którą dotyka swymi palcami, krążąc palcami wokół małego otworku.


    Zaczęła drażnić fiuta swymi lekko wystającymi paznokciami, drapiąc jego spód. Następnie dała mu kojący dotyk przez objęcie go ustami i wpychanie go do gardła, aż po same jądra. Uwielbia czuć, jak obijają jej twarz. Lubiła jak w trakcie tego jest łapana za włosy i zmuszana do ostrego posuwania swymi ustami jego wielkiej pały. Robił to on coraz szybciej i mocniej, aż łzy wypływały jej z oczu, a z piczki sączyły się w obfitej ilości soki. Jej pan był coraz bliżej, aż w końcu wbił penisa na siłę po same jaja i trysnął gęstą spermą w jej spragnione usta. Trwało to chwilę, aż zaczęła się dusić. Próbowała się jakoś wyswobodzić, ale on był zdecydowanie za silny. Patrzyła na niego błagalnym spojrzeniem i prosiła o jego łaskę. Doczekała się dopiero, jak on skończył i wtedy opadała na kolana. Przełykając resztki jego lepkiego nasienia, starała się złapać oddech. Tak, to było to co najbardziej ją kręciło, czując się jak rasowa suka, będąc zmuszana do robienia nakazanych przez swego Pana rzeczy.


    Zabawiając się w swej fantazji swymi palcami, doszła głośno pojękując i wijąc się w wannie pełnej otulającej ją gorącej wodzie. Po wszystkim otworzyła oczy i rozejrzała się po pomieszczeniu. Nadal była w łazience i zażywała odprężającej kąpieli. Lekko się uśmiechnęła i ponownie zamykając powieki, cieszyła się odpoczynkiem. Kiedy już woda wystygła, wstała z wanny i z niej wyszła. Sięgnęła po duży puszysty ręcznik i zaczęła się wycierać. Całe jej ciało pachniało wonnymi olejkami eterycznymi, które okręciła w biały szlafrok. Pierwsze co zrobiła po wyjściu z łazienki, to zjedzenie kilku przekąsek i wypicie gorącej aromatycznej kawy. Usiadła na fotelu przed telewizorem i podwijając nogi, zaczęła ją sączyć. Oglądała w tym czasie jej ulubiony serial o parze przyjaciółek i ich przeżyciach seksualnych w wielkim mieście. Tak spędziła resztę tego wieczoru.


    Nazajutrz jak co dzień, zaczęła szykować się do szkoły. Znowu ubrała się w swój podkreślający jej kobiecość strój i po krótkim sprawdzeniu czy czegoś nie zapomniała wyłączyć, wyszła z mieszkania. Po 10 minutowym spacerze po zatłoczonych uliczkach stolicy, dotarła do uczelni. W jej korytarzach witała się z innymi nauczycielami, których spotykała na co dzień. Wszyscy byli starzy i nieatrakcyjni. Tylko ona potrafiła przykuć uwagę uczniów, którzy na przerwie stali pod oknami. Czuła ich wzrok na sobie, zarówno na swym dekolcie, jak i atrakcyjnym tyłku.


    Po udaniu się do pokoju nauczycielskiego, sprawdziła swój plan lekcyjny i wzięła dziennik klasy, której miała dziś uczyć. Po dzwonku, wyszła ponownie na korytarz i udała się pod oznaczonej odpowiednim numerem sali lekcyjnej. Czekali na nią już jej uczniowie i po typowym "Dzień Dobry", weszła z nim do środka. Kiedy jej wychowankowie zajmowali swoje miejsca przy komputerach, ona zajęła swoje przy biurku z laptopem. Po krótkim zapoznaniu się z dzisiejszym programem nauczania, przedstawiła go swoim uczniom.
    -Dziś będziemy się uczyć programowania. Mam też słowo do naszych dwóch prymusów, Pawła i Dawida. -usłyszała śmiech na sali. -Lepiej się postarajcie panowie, bo inaczej za karę zostaniecie po lekcjach. Macie już po cztery pały i nie muszę mówić, że jeszcze dwie i nie zdacie z mojego przedmiotu.


    Po krótkim wstępie, wzięła się za objaśnianie zagadnienia, a później dała im kilka ćwiczeń. Po jakimś czasie wstała od biurka i zaczęła się przechadzać po klasie. Patrzyła na monitory swych podopiecznych i ich postępy. Niestety dwóch z całej grupy nie szło najlepiej. Kiedy już skończyły się jej zajęcia i uczniowie wychodzili, poprosiła na chwilę Pawła i Dawida. Byli to wysocy i dobrze zbudowani 19 latkowie. Gdy stanęli przy jej biurku, czuła się jak karzeł, ale nie dała się zastraszyć ich posturą. Spojrzała na nich i po chwili milczenia, odezwała się.
    -I co mam z wami zrobić chłopcy? -zaczęła bawić się długopisem. -Ostrzegałam was, żebyście wzięli się za naukę, ale to były daremne słowa.
    -Proszę Panią, musimy koniecznie dziś zostać? -odezwał się najwyższy blond włosy Dawid.
    -Mamy mieć mecz koszykówki po lekcjach. -dodał jego ciemno włosy kolega Paweł.
    -Mecz mnie nie interesuje. Mam spróbować mimo wszystko was czegoś nauczyć. -pokręciła głową. -Przyjdziecie tu o 15, no chyba że chcecie nie zdać. A teraz możecie już iść.


    Po chwili i ona opuściła salę, idąc na krótką przerwę do pokoju nauczycielskiego. Miała jeszcze cały dzień przed sobą i kilka klas do nauki. Godziny mijały i było już późne popołudnie. Szkoła w tym czasie pustoszała i cichła. Mając jeszcze poświęcić czas na dwóch uczniów, poszła zrobić sobie kawę, bo wiedziała że czeka ją spore wyzwanie, żeby czegoś ich nauczyć. Wróciła do swej sali i czekała, aż oni się zjawią. W końcu przybili i dość niechętnie zasiedli obok siebie przy komputerach znajdujących się najbliżej nauczycielki. Wtedy do nich podeszła i stając między ich krzesłami, oparła się o nie rękami i lekko się nachyliła. W tym momencie poczuła ich wzrok na swym dekolcie, eksponującym jej całkiem okazały biust. Od razu zauważyła, jak w ich spodniach tworzy się rosnący z każdą chwilą namiot. To podziałało na jej wyobraźnie i od razu poczuła wilgoć w majtkach.
    -No to od czego by tu zacząć? -spojrzała na każdego z nich. -Mam pewien pomysł, ale nie wiem czy sprostacie temu zadaniu.
    -Jakiemu zadaniu? -zapytał Dawid, nie mogąc przestać patrzyć na jej piersi.
    -Wiem i widzę jak wam się podobam. -spojrzała na ich nabrzmiałe krocza. -Musicie jak najlepiej zadowolić swoją Panią.
    -Co proszę Pani? -spojrzał na nią zaskoczony Paweł.
    -Nie Pani, tylko Justyna. -położyła dłonie na ich dużych barkach. -Jesteśmy teraz praktycznie sami w szkole i nikt nie będzie nam przeszkadzał. Więc jak będzie chłopcy?
    -Ja mam dziewczynę, ja nie mogę! -zaprotestował Dawid.
    -Ja też! Co będzie jak się dowie! -odparł równie wzburzony Paweł.
    -Jeśli tak, to możecie zapomnieć o dobrej ocenie semestralnej. No chyba, że wolicie inaczej. Wybierajcie panowie. -powiedziała swoim seksownym głosem.


    Po tych słowach udała się do swojego biurka i siadając za nim, czekała na ich decyzję. W trakcie tego, słyszała urywki słów z ich rozmowy, a po chwili stanęli z boku jej biurka. Obróciła się wtedy na swym ruchomym fotelu i spojrzała na nich.
    -No i jak będzie? -zapytała, bawiąc się długopisem, robiąc na nim posuwiste ruchy palcami.
    -Tak zgadzamy się, ale żeby nasze dziewczyny się o tym nie dowiedziały. -odparł blond chłopak.
    -No dobrze, zatem pokażcie co tam macie? -jej wzrok co chwilę zatrzymywał się na ich kroczach.
  • *Palmer*
    Świętoszek
    • Jan 2016
    • 26

    #2
    Jej uczniowie spojrzeli na siebie, a później na swoją nauczycielkę, która czekała na ich reakcję. W końcu jako pierwszy zdecydował się opuścić spodnie Dawid. W ślad za nim poszedł jego kolega Paweł. Oboje po chwili stali z mocno odstającymi bokserkami. Wtedy też Justyna postanowiła przejąć inicjatywę, bo widziała sporą niepewność w oczach stojących przed nią uczniów. Wstała z fotela i stanęła przed nimi, sięgając im zaledwie do klatki piersiowej. Dłonie skierowała do ich kroczy i przez materiał, pogłaskała ich prężące się penisy.


    Następnie stanęła przed najwyższym Dawidem i obiema dłońmi sięgnęła za krawędź jego bokserek, wydobywając na wierzch jego członka. Aż westchnęła widząc jego fiuta. Był taki długi, że trochę się przeraziła. W dodatku był dość mocno zakrzywiony do dołu. Od razu kucnęła przed nim i wtedy też zwróciła uwagę na pokryte meszkiem całkiem spore wiszące jądra. Właśnie o takim porządnym kutasie marzyła i chciała jak najszybciej go spróbować. Nie czekając, chwyciła go w połowie i unosząc zakrzywioną do dołu żołądź, skierowała do swych ust. Zaczęła ją ssać i miętosić, robiąc to najlepiej jak umiała.


    Po spróbowaniu jednego kutasa, miała jeszcze drugiego do posmakowania. Odwróciła się w kierunku Pawła, który przysunął się bliżej i sam opuścił swoje bokserki do dołu, pokazując jej swoją pałę. Tym razem Justyna miała przed sobą znacznie grubszego i żylastego, choć krótszego członka. Był w dodatku mocno zakrzywiony do góry i w bok. Na jego widok, aż kolana jej się ugięły. Nawet jej dość spory wibrator nie był taki gruby, bo ledwo wzięła ten kawał fiuta do ust. Czuła jego każdy milimetr kwadratowy, jak rozpycha każdy z jej policzków. Mocno się przy tym śliniła, bo aż kapało jej z podbródka na drewnianą podłogę. Kątem oka widziała, jak jego obok stojący kolega, zaczął masturbować swego wielgachnego kutasa. Już wtedy wiedziała, że czekają ją niezapomniane chwile.


    Wstała z podłogi na równe nogi i zaczęła się rozbierać przed swymi uczniami. Zaczęła rozpinać żakiet, zdejmować z siebie bluzkę i spódnicę. Wszystkie główne części garderoby położyła na krześle. Gdy już została w samych majtkach i staniku, poszła do drzwi sali i przekręciła klucz. Wróciła do swoich chłopców i odwracając się tyłem do Dawida, poprosiła go o rozpięcie biustonosza. Nie miał większego problemu z zapięciem i już po chwili, stanik leżał na podłodze. Jego dłonie natychmiast objęły jej piersi, mocno je ściskając i miętosząc.


    Drugi z nich Paweł, zajął się jej czerwonymi majtkami, mocno już przesyconymi jej sokami. Jak tylko spadły na podłogę, jego palce natychmiast znalazły drogę do jej cipki z lekka pokrytej meszkiem. Czując śliskość na palcach, chciał natychmiast sprawdzić jak smakuje jego nauczycielka. Uklęknął przed nią i zbliżając twarz do jej krocza, rozsunął obiema rękami jej fałdy i zanurzył cały swój język w jej szparkę. Zaczął spijać jej wonny nektar, który aż spływał mu po brodzie i szyi. Rozsmakował się w jej różowej piczce, która była już gotowa na przyjęcie jego fiuta.


    Jako, że w całym pomieszczeniu była twarda i niewygodna podłoga, Justyna poprosiła ich o przerwę, wyciągając z jednej z szafek duży koc. Rozłożyła go na drewnianej posadzce, a w tym czasie jej uczniowie zdjęli z siebie szybko spodnie i bokserki. Bowiem na kocu czekała już na nich klęcząca na czworakach ich Pani, wypinając w ich stronę swój tyłek. Pierwszy postanowił spróbować w nią wejść Dawid, który klękając za nią na kolanach, zaczął okładać jej pośladki swoim długim penisem. Dwie jędrne połówki falowały przy każdym uderzeniu. Patrząca na niego przez prawe ramię nauczycielka w końcu nie wytrzymała.
    -Wejdź w końcu we Mnie! -odparła, cicho pojękując.
    -Lepiej się przygotuj, bo będzie bolało. -powiedział Dawid.


    Splunął na swojego penisa i po natarciu go śliną, zaczął wchodzić w jej ciasny otworek. Słyszał jej jęk i syk, gdy coraz bardziej zanurzał się w jej wnętrzu. Wszedł tylko do połowy, bo dalej bał się zrobić jej krzywdę. Później chwilę odczekał, aż jej kakaowe oczko trochę się rozciągnie. Dopiero wtedy, choć nadal ze sporym oporem, zaczął wykonywać posuwiste ruchy. W trakcie tego nieco się nachylił, żeby złapać w garść jej długie czarne włosy, okręcając je wokół swej dłoni. Mocno za nie chwycił i ciągnąc w swym kierunku, odchylił jej głowę do tyłu.
    -Lubię takie suki! -wycedził przez zaciśnięte zęby.
    -Och Tak! Mocniej... Ach! -coraz głośniej jęczała.


    Stojący z boku Paweł masował swojego penisa i postanowił z obserwowania swego kolegi, przejść do działania. Uklęknął przed twarzą swej nauczycielki i trzymając w dłoni żylastego kutasa, wsadził go bezceremonialnie do jej ust. Zdusił tym samym jej głośny jęk, gdy zaczęła mu obciągać jak rasowa dziwka. Połykała go, aż się krztusiła, czując przy tym ciepło jego grubej główki w swym gardle. Trochę przy tym rozmazał się jej tusz z rzęs, gdyż z oczu spływały jej łzy. To była mieszanina bólu i przyjemności. Rozkoszy, której tak dawno nie zaznała i bardzo jej brakowało.


    Justyna pod naporem wrażeń długo nie wytrzymała, jak jej ciałem wstrząsnęła ekstaza. Krzyknęła by z radości, gdyby nie to, że miała w ustach wielgachnego kutasa, który skutecznie stłumił jej okrzyk radości. Zamiast tego wyszło z jej ust tylko zduszone stękanie. Przy tym o mało nie osunęła się na rozłożony pod nią koc, gdyby nie podtrzymujący ją jej silni chłopcy.
    -Zobacz Paweł, *****ka już doszła! -powiedział z uśmiechem Dawid, wychodząc swym fiutem z jej wymęczonego tyłka.
    -Jeszcze z Tobą nie skończyliśmy! -odparł Paweł, gdy wysunął z jej ust, blokujący je swój knebel.
    -Nie... Czekajcie! -ciężko oddychała, leżąc bezwładnie na podłodze. -Dajcie mi chwilę chłopcy!
    -O nie! Nic z tego, za dobrze się bawimy! -Dawid spojrzał na swojego kolegę. -Prawda Paweł?
    -Zdecydowanie. -powiedział Paweł z diabolicznym uśmiechem na ustach.


    Dawid położył się na plechach, obok dochodzącej do siebie nauczycielki, która mimo początkowych protestów, usiadła na nim okrakiem. Czując za sobą jego wielką pałę, uniosła wyżej biodra, nabijając się soczystą cipą na jego kutasa. Czuła każdy jego centymetr, gdy ten wsuwał się w śliską przestrzeń między jej różowymi fałdami. Oparła się dłońmi na jego klatce piersiowej i wykonując posuwiste ruchy, zaczęła przeżywać na nowo rozkosz. Jej kołyszące się piersi, były co chwilę łapane przez jej ucznia i mocno szczypane za sutki, co przyprawiało ją o dreszcze.


    Niespodziewanie Justyna poczuła od tyłu na swych pośladkach dłonie Pawła, które mocno objęły jej tyłek. Po chwili dołączył do nich też jego bardzo gruby wał, który szukał małego otworku. Gdy tylko znalazł małe zagłębienie, zaczął na siłę wciskać się tam swoim żylastym fiutem. Nie było łatwo mu to zrobić, mimo iż wcześniej wszedł w nią tam jego kolega, który nieco rozepchał odbyt. Już zagłębiając się samą główką, spowodował u niej krzyk bólu. Mimo tego kontynuował swoje zamiary, trzymając kutasa w dłoni i wciskając go coraz głębiej.
    -Boże! Przestań... rozerwiesz Mnie! Ach!!! -wyła w agonii.
    -Nie wierć się, bo będzie bardziej bolało! -odparł Paweł.
    -Stary zwolnij, bo wszyscy nas usłyszą. -powiedział Dawid, który próbował zatkać swoją dłonią jej usta.
    -Niech suka wie, że z nami nie ma żartów! -Paweł po tych słowach, wepchał się w nią do końca.


    Justyna przez pierwsze kilka sekund nie mogła przestać krzyczeć, gdy ten nagle wdarł się do środka jej tyłka. Padła w bólu na klatkę piersiową Dawida, znajdując w nim trochę pocieszenia, gdy ten zaczął głaskać jej włosy. Niestety jej uczniowie, długo nie dali jej odpocząć. Paweł klepnął ją mocno w pośladek i z trochę mniejszym oporem, zaczął posuwać jej kakaowe oczko. Na początku czuła sam ból, ale po chwili zaczęła też czuć w tym coraz więcej przyjemności. Ta stała się jeszcze większa, gdy do niego dołączył też Dawid, zagłębiony po jaja w jej cipce.


    Jej uczniowie zsynchronizowali swoje ruchy i razem jednocześnie swymi twardymi kutasami penetrowali jej oba otworki. Justyna myślała, że dosłownie oszaleje z nadmiaru rozkoszy. Nigdy wcześniej nie robiła tego z dwoma facetami na raz. To co czuła, było najbardziej intensywnym doznaniem w swym życiu. Każde ich głębokie pchnięcia, przyprawiały ją o drżenie na całym ciele, połączone z wprost nie opisaną przyjemnością. Musiała się opanować, żeby nie krzyczeć z siły tego uczucia, które o mało ją nie rozerwało. Z każdą mijaną minutą jej ciało zbliżało się do krawędzi głębokiej przepaści ekstazy. A gdy już nadeszła, zdawała się spadać w nieskończoną otchłań uniesienia. Siła orgazmu była tak przytłaczająca, że niemal doznała zapaści, padając bezwładnie na ciało Dawida. Nie mogła nic zrobić i zresztą nie chciała, skazując się całkowicie na ich łaskę. Stała się ich zabawką i mogli zrobić z nią co chcieli.


    Nie dając Justynie szansy na dojście do siebie, Paweł wyszedł z jej tyłka, zaś Dawid zsunął ją z siebie i oboje stojąc nad nią, kazali jej wstać. Nie była jednak tego w stanie sama zrobić, więc pomogli jej usiąść na kolanach. Myślała, że to koniec, ale myliła się. Paweł złapał ją za ciemne włosy i kazał otworzyć usta. Po tym jak to zrobiła, natychmiast wepchnął do nich swego grubego żylastego kutasa i zaczął pieprzyć ją brutalnie w usta. Na moment przed wytryskiem, wyciągnął z niej penisa i kazał jej chwycić go oburącz. Długo nie trwało, jak po kilku mocnych ruchach, wytrysnął lepką mazią prosto na jej twarz i włosy. Siła wyrzuconej spermy trafiła niestety na dłoń jej ucznia, który nadal trzymał ją za włosy i to go zdenerwowało.
    -Patrz co narobiłaś! -Paweł pokazał jej swoje umazane palce.
    -Przepraszam, nie chciałam. -odparła cichym głosem, bojąc się kary.
    -Zlizuj to teraz! -podstawił jej dłoń do ust. -Późnej tak samo wyliżesz mi fiuta i zajmiesz się moim kolegą!


    Skinęła tylko głową i zaczęła oblizywać jego kolejne palce. Następnie zajęła się penisem, z którego jeszcze skapywały na koc resztki nasienia. Wzięła do ust najpierw główkę, a następnie całego i zaczęła wyciskać ostatnie krople spermy. Długo miętosiła go swymi wargami, aż Paweł kazał jej przestać, gdy jego penis zaczął mięknąć. Mimo tego nie przestawała, aż nagle została pociągnięta przez niego za włosy do tyłu.
    -Suko, powiedziałem że starczy! -odparł jej uczeń.


    Spojrzała na niego smutnymi oczami, a później na jego kolegę Dawida, któremu wciąż mocno stał kutas. Wtedy została gwałtownie pociągnięta za włosy przez Pawła. Uklękła przed jego kolegą i niemal natychmiast rzuciła się na jego fiuta. Objęła go mocno wargami i zaczęła obciągać najlepiej jak potrafiła. Robiąc gwałtowne ruchy głową, sperma którą jeszcze miała na twarzy, zaczęła spływać z podbródka oraz policzków i skapywać na jej kolana. W ogóle nie zwracała uwagi na kapiące, wciąż ciepłe nasienie, tylko chciała czym prędzej zadowolić swego pana.
    -Dobra suczka. A teraz wszystko połkniesz mojemu koledze. Zrozumiano? -zapytał ją Paweł, który ciągle trzymał ją na smyczy za włosy.


    Justyna dała mu znać przez lekkie skinienie głową i z jeszcze większym zapałem kontynuowała swe zadanie. Penis Dawida był taki długi, że dodatkowo trzymała go dłonią przed swymi pracującymi ustami. Uwielbiała obciągać, czując ciepło nabrzmiałego organu, który lada moment miał wyrzucić z siebie jeszcze bardziej gorącą substancję. Ten słonawy smak i kleistość była tym, co pokochała od kiedy pierwszy raz jej spróbowała.


    Dosłownie po kilku zgranych ruchach jej dłoni i ust, jej Pan któremu służy, zaczął się napinać. Poczuła jak z uderzającej o jej podniebienie główki, trysnęło na ścianki policzków mnóstwo nasienia, zalewającej jej gardło, której nie nadążyła przełykać. Zaczęła aż ulewać się z kącików ust, co nie spodobało się jej uczniowi, który cały czas trzymał ją za włosy i miał nad nią kontrolę.
    -Przełykaj suko szybciej, bo inaczej czeka Cię kara! -krzyknął Paweł, szykując się do uderzenia w twarz.


    Wystraszyła się i natychmiast mimo dławienia się, przełknęła całą gęsto spermę, zalegającą w jej ustach. Po wszystkim, osunęła się plecami na rozłożony koc. Patrzyła w górę, prosto na swych uczniów, którzy nad nią stali. W końcu jej oprawcy zlitowali się nad nią, pozwalając na odpoczynek, zaś sami zaczęli się ubierać i szykować do wyjścia. Leżała naga, całkowicie wycieńczona z twarzą w spermie i rozmazanym na policzkach tuszem z rzęs. Jeszcze nigdy nie czuła się tak obolała jak teraz. Bolała ją cipka, tyłek i usta. Ale też jeszcze nigdy nie była tak rżnięta we wszystkie otwory oraz zniewolona jak dzisiaj. Była to dla niej z pewnością, najbardziej pamiętna lekcja.

    Skomentuj

    • tanatos
      Świętoszek
      • Oct 2011
      • 32

      #3
      Przyjemnie sie czytało

      Skomentuj

      • Falanga JONS
        Banned
        • Feb 2012
        • 1156

        #4
        To samo, co przy poprzednim opowiadaniu. Gimbo styl i masa błędów. To wszystko zdecydowanie odstrasza od kolejnej części.

        Skomentuj

        • *Palmer*
          Świętoszek
          • Jan 2016
          • 26

          #5
          Dzięki za pochlebne opinie, które jeszcze bardziej motywują mnie do dalszej pracy

          Skomentuj

          • Boski123
            Ocieracz
            • Mar 2012
            • 128

            #6
            Napisał Falanga JONS
            To samo, co przy poprzednim opowiadaniu. Gimbo styl i masa błędów. To wszystko zdecydowanie odstrasza od kolejnej części.
            Super są kutasy jest cipka jest za****ście

            Skomentuj

            • przyjaciel40
              Perwers
              • Jul 2010
              • 1116

              #7
              Napisał Falanga JONS
              To samo, co przy poprzednim opowiadaniu. Gimbo styl i masa błędów. To wszystko zdecydowanie odstrasza od kolejnej części.
              Mi opowiadanie się podoba nie musi być profesjonalne,
              Profesjonalnie pisane opowiadania są nudne
              A Ty odstraszasz autora dalszego pisania
              Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

              Skomentuj

              • opowiedzmiotym
                Gwiazdka Porno
                • Feb 2012
                • 1880

                #8
                Slabe. Jakies takie nieerotyczne.
                Dupa Cycki

                Skomentuj

                • Falanga JONS
                  Banned
                  • Feb 2012
                  • 1156

                  #9
                  Napisał przyjaciel40
                  Mi opowiadanie się podoba nie musi być profesjonalne,
                  Profesjonalnie pisane opowiadania są nudne
                  A Ty odstraszasz autora dalszego pisania
                  A profesjonalne, to jakie? Nie znam żadnych profesjonalistów piszących opowiadania, ta branża w całości jest amatorska.

                  Nikogo nie odstraszam, tylko krytykuję. Jeśli autor zniechęci się moją krytyką, to będzie tylko to świadczyło o jego słabości.

                  Skomentuj

                  • przyjaciel40
                    Perwers
                    • Jul 2010
                    • 1116

                    #10
                    a może ta niedoskonałość i słabość jest ciekawsza, a autor nie musi być tak wytrzymał na krytykę
                    Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

                    Skomentuj

                    • Falanga JONS
                      Banned
                      • Feb 2012
                      • 1156

                      #11
                      Może i jest, skoro większość ludzi, zamiast Brahmsa, czy Griega woli słuchać discopolowe kapele.
                      Ale ja nie czuję się w obowiązku oklaskiwać słabych i nieutalentowanych. Wolę ich wykpiwać.

                      Skomentuj

                      • MsMisska
                        Perwers
                        • Jan 2012
                        • 1409

                        #12
                        Beznadziejne.

                        Skomentuj

                        • *Palmer*
                          Świętoszek
                          • Jan 2016
                          • 26

                          #13
                          Spoko, opinie amatorów też są mile widziane

                          Skomentuj

                          • opowiedzmiotym
                            Gwiazdka Porno
                            • Feb 2012
                            • 1880

                            #14
                            Amatorow?
                            Dupa Cycki

                            Skomentuj

                            • MsMisska
                              Perwers
                              • Jan 2012
                              • 1409

                              #15
                              Tak, bo te opowiadanie napisał prawdziwy poeta.

                              Skomentuj

                              Working...