Zaskakująco podniecające...
Zgniatacze - ballbusting
Collapse
X
-
-
Panowie (i ewentualnie Panie...) Zgódźmy się, proszę, że opowiadanie Różyczki jest po prostu znakomite! Chciałoby się, żeby Polska miała w ogóle dobrą literaturę, a w tym również dobrą literaturę podniecającą seksualnie. Otóż opowiadanie o zgniataniu jest właśnie dobrym, udanym przykładem tego drugiego gatunku!
Literackie podniecanie seksualne polega w moim przekonaniu na sugestywności opisów: czytasz i niemal czujesz wrażenia dotykowe na swoim ciele. Uważam przy tym, że rozważanie realności tych scenek, związanych z nimi kwestii prawno-dyscyplinarno-zdrowotnych jest całkowicie niepotrzebne. Przerysowanie i oddalenie od realiów życia jest tak wielkie, że nikt w rzeczywistości nie będzie tego naśladował - nie będzie sobie niczego dla przyjemności rozgniatał.
Że jest tu przemoc - formalnie tak, ale proszę wczuć się w ogólny nastrój tej fabuły. Nikt tutaj nie doznaje cierpienia na serio. No owszem, zgniatają mu do szczętu, ale to wszystko jest jakby we śnie. Osobiście nie widzę w tekście żadnych złych emocji.Skomentuj
-
-
W dziale opowiadań znalezionych w sieci zamieściłem bardzo drastyczne rosyjskie opowiadanie klimatem nawiązujące do "Zgniataczy". Tłumaczenie moje. Podałem też przykładowy link do oryginału. Uprzedzam - jest naprawdę drastyczne ! Pozdrawiam Różyczkę i życzę dokończenia "Zgniataczy". Może wreszcie poznamy kto wygrał rywalizację ?Skomentuj
-
rapanui .....przeczytałem ....powiem szczrze opowiadanie różyczki jest bardziej "ciepłe " opowiadanie Twoje tłumaczenie jest bardziej techniczne i brak po przeczytaniu opowiadania Różyczki w Twoim tłumaczeniu dreszczyku smNie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Nie podoba mi się. Jakoś sobie nie wyobrażam aby lęk przed nauczycielką i dwie dziewczyny po bokach były wstanie mnie powstrzymać przed daniem nogi z klasy, nawet przez okno na trzecim pietrze.
Poza tym jeśli już takie zdarzenie miało by miejsce to miażdżenie jąder kończy się naprawdę potężnym bólem nie mówiąc już o krwotoku wewnętrznym.
A jak już o krwotoku mowa. To jak możliwe, że nagle trzem chłopakom na lekcji pękły jądra? Policja i kurator miały by nad czym się zastanawiać...
Chyba jednak wole wspomnienia autorów jako opowiadania a nie fantastycznie fantastyczną fantazję...Rozyczka
vel
Szukający MyślicielSkomentuj
-
Skomentuj
-
-
Panowie (i ewentualnie Panie...) Zgódźmy się, proszę, że opowiadanie Różyczki jest po prostu znakomite! Chciałoby się, żeby Polska miała w ogóle dobrą literaturę, a w tym również dobrą literaturę podniecającą seksualnie. Otóż opowiadanie o zgniataniu jest właśnie dobrym, udanym przykładem tego drugiego gatunku!
Literackie podniecanie seksualne polega w moim przekonaniu na sugestywności opisów: czytasz i niemal czujesz wrażenia dotykowe na swoim ciele. Uważam przy tym, że rozważanie realności tych scenek, związanych z nimi kwestii prawno-dyscyplinarno-zdrowotnych jest całkowicie niepotrzebne. Przerysowanie i oddalenie od realiów życia jest tak wielkie, że nikt w rzeczywistości nie będzie tego naśladował - nie będzie sobie niczego dla przyjemności rozgniatał.
Że jest tu przemoc - formalnie tak, ale proszę wczuć się w ogólny nastrój tej fabuły. Nikt tutaj nie doznaje cierpienia na serio. No owszem, zgniatają mu do szczętu, ale to wszystko jest jakby we śnie. Osobiście nie widzę w tekście żadnych złych emocji.Rozyczka
vel
Szukający MyślicielSkomentuj
-
-
Napisał rapanuiTo BDSM dość drastyczne i takie ma być. W opowiadaniach oczywiście.
Lubię lekkie BDSM i opowiadania w takim klimacie jak "Klara V" i "Bij mnie i krzycz po niemiecku", ale "Zgniatacze" to przegięcie.
Różyczko (lub Szukający Myślicielu, bo nie wiem, które z was jest autorem tych opowiadań), możesz napisać jeszcze jedno opowiadanie w stylu "Klara V"? Tamto było naprawdę fajne.
Napisał stanantonLiterackie podniecanie seksualne polega w moim przekonaniu na sugestywności opisów: czytasz i niemal czujesz wrażenia dotykowe na swoim ciele.
Napisał statantonto wszystko jest jakby we śnie.
Napisał rozyczka70liberalna ocena według mnie... oby przynajmniej większość potrafiła "tak czytać".
A tak z ciekawości: to opowiadanie autorstwa Różyczki (kobiety) czy Szukającego Myśliciela (mężczyzny)? Czy zostało napisane przez mężczyznę-masochistę, czy przez kobietę-sadystkę? Czy przez Was oboje? A jeśli tak, to kto wpadł na pomysł?Skomentuj
Skomentuj