W pociągu cz. 2

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Milenart
    Świntuszek
    • Aug 2013
    • 61

    W pociągu cz. 2

    Udałem, że zamykam oczy, tymczasem bacznie obserwowałem moją śliczną towarzyszkę. Milenka na dobre zajęła się smsowaniem i przestała zwracać na mnie uwagę. Zauważyłem, że jej oddech stał się coraz szybszy, piersi falowały a sutki chyba zrobiły się jeszcze twardsze. Co jakiś czas Milena zaciskała uda by po chwili wyprostować swoje śliczne nóżki. Po chwili rozchylała je i powracała do smsesowania. Na ten widok mój mały pulsował i domagał się natychmiastowej pieszczoty. Dawno nie byłem tak bardzo podniecony. Bałem się, że sam zaraz będę miał mokrą plamę na spodniach. Nie miałem jednak na tyle odwagi, żeby go sobie pomasować choć ochotę na to miałem ogromną. Po kolejnych kilku minutach Milena jakby na dłużej zacisnęła uda i jej oddech jeszcze bardziej przyśpieszył. O rany, ona chyba będzie miała orgazm -pomyślałem, kurcze, ja długo też tak nie wyrobię, muszę go pomasować ale przecież nie pójdę w takim momencie do toalety bo stracę najcudowniejszy widok. Włożyłem rękę do kieszeni i zacząłem go masować koniuszkami palców. Widziałem, że dziewczyna jest tak zajęta sobą, że nie zwraca uwagi co robię. Ośmieliło mnie to do kontynuowania pieszczoty penisa jednocześnie nie odrywając wzroku od jej krocza. Jak po raz kolejny rozchyliła nogi zobaczyłem wyraźnie mokrą plamkę dokładnie w miejscu gdzie na leginsach rysował się zarys kształtu jej cipki. Ale dziewczyna jest napalona -pomyślałem. Chyba zaraz ją zgwałcę bo już nie wyrabiam... Nagle Milena odłożyła telefon i spojrzała na swoje krocze. Chyba zobaczyła jak bardzo ma mokro bo odchyliła gumkę od spodni i zajrzała w swoje majtki. Po chwili włożyła rękę w leginsy i zobaczyłem jak dwa paluszki lądują w jej mokrej szparce. W tym momencie znów zacisnęła nogi ale po chwili je wyprostowała i wyjęła rękę z majteczek. Trudno było nie zauważyć, że miała mokre i lepkie palce. Wstała i sięgnęła do torebki po paczkę chusteczek po czym wyszła z przedziału.

    No tak, poszła do toalety sobie zrobić dobrze. Szkoda, że nie tutaj, chętnie bym jej pomógł -powiedziałem sam do siebie. Ciekawe jak długo się będzie tam bawiła? Ku mojemu zaskoczeniu wróciła bardzo szybko. Zauważyłem tylko, że wytarła sobie plamę na spodniach.
    - Przepraszam, że nie bawiłam cię rozmową ale strasznie minie wkręciły gorące smski od mojego Tomka
    - Fajnie, zazdroszczę ci i jemu, że umiecie się tak bawić.
    - Ostatnio codziennie tak sobie piszemy.
    - I zwykle kończysz to pewnie fajnym orgazmem.
    - oczywiście... i dziś też mam zamiar tak skończyć. Ale nie lubię się śpieszyć.
    - Tak, pośpiech w takich zabawach jest niewskazany.


    - Ty się zdrzemnąłeś to pozwól, że i ja się pół godzinki prześpię -Powiedziała Milenka. -Czy nie masz nic przeciwko temu, że położę nogi na siedzeniu.
    - Jasne, wyprostuj sobie nóżki wygodnie -powiedziałem jednocześnie zabierając neseser który leżał na prawo od mojego kolana.
    - Dzięki
    To powiedziawszy zdjęła buciki i zsunąwszy się w fotelu wyprostowała nogi kładąc swoje stópki tuż obok mojego uda. Zauważyłem, że ma bardzo ładne stopy, zadbane, bez śladów odcisków. Paznokcie starannie wypielęgnowane i pomalowane na czerwono. Widać, że nie oszczędzała na dobrej pedicurzystce. Jej bose stopy, kostki i łydki gołe aż do samych kolan zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. A wszystko to parę centymetrów ode mnie. Mój penis znowu pulsował a ja chłonąłem ten cudowny widok nie do końca wierząc, że to dzieje się naprawdę. Ciągle nie dopuszczałem do siebie myśli, że mogę z tą dziewczyną uprawiać seks. Pamiętałem, że jedzie do narzeczonego i nawet nie mam co do niej startować.

    Tymczasem Milenka leciutko oparła swoją prawą stopę o moje udo. Przez cienki materiał spodni poczułem, jaka jest ciepła. Natychmiast przysunąłem się bliżej jej nóg. Moje kolano oparło się o jej gołą łydkę i czekałem co będzie dalej. Milena nie cofnęła nogi, wprost przeciwnie przysunęła ją w moją stronę jeszcze bardziej. Hurra! mam przyzwolenie do działania -pomyślałem i delikatnie dotknąłem ręką do jej stopy. Najpierw od góry a potem od spodu. Była lekko wilgotna od potu i bardzo ciepła. No tak, kto chodzi w taki upał w skórzanych botkach -pomyślałem. Ale jej skóra była delikatna i gładka jak u niemowlaka. Nigdy nie widziałem i nie dotykałem tak pięknej stópki. W tym samym momencie chwyciłem jej obie nóżki i położyłem sobie na kolana.
    - Tak będzie ci wygodniej -powiedziałem
    - O tak, super. Będzie mi się dobrze spało -powiedziała Milenka i zamknęła oczy.
    Jej stopy leżały na moich kolanach tak, że mój twardy penis był miedzy piętami. Poprawiłem go sobie tak, że sterczał teraz do góry i chwyciłem jej stópki w ten sposób, żeby go ściskały. Milena musiała czuć jaki jest twardy bo po chwili sama go chwyciła stopami i zaczęła delikatnie masować. Znów poczułem, że nie wyrabiam z podniecenia. Przez chwilę chciałem go uwolnić z rozporka ale nie odważyłem się tego zrobić. W końcu byliśmy w miejscu publicznym. Gdy ona masowała mi stopami członka ja zacząłem dłońmi wędrówkę w górę. Masowałem jej łydki coraz wyżej w kierunku kolan.
    - Poczekaj, powolutku. Wymasuj mi najpierw dokładnie stópki. Uwielbiam taki masaż
    - Podnieca cię to?
    - Tak, bardzo. Nawet mogę mieć orgazm od samych pieszczot stóp.
    - Nigdy czegoś takiego nie spotkałem
    - Jak się postarasz to może zobaczysz
    Prawdę mówiąc wolałbym aby miała ze mną orgazm ze mną w inny sposób ale i tak było cudownie. Wróciłem do stópek i zacząłem pieścić po kolei każdy paluszek. Milena coraz szybciej oddychała a mnie ta zabawa ze stopami też zaczęła się coraz bardziej podobać. Tym bardziej, że po chwili dziewczyna rozchyliła uda i zobaczyłem, że mokra plama na leginsach w jej kroku ma już chyba z 10 cm średnicy. Na dodatek Milena włożyła sobie w majteczki prawą rękę i zaczęła się pieścić.
    - No tak, zaraz będzie miała orgazm -pomyślałem, co za obłędny widok.
    - Nie, ja już nie wyrabiam, nich się dzieje co chce - nagle zdjąłem jej stopy z moich kolan kleknąłem na ziemi, rozchyliłem jej uda i zanurzyłem twarz w jej mokrych spodniach. Poczułem obłędny zapach.
    Zapach podnieconej kobiety. W tym momencie Milena chwyciła dłońmi moją głowę i przycisnęła do mojego krocza jednocześnie się masturbując.
    - Poczekaj -powiedziałem, ja będę cię pieścił. Włożyłem dłoń w jej leginsy. Zobaczyłem, że ma pod nimi koronkowe stringi. Były kompletnie mokre od jej soczków i dzięki temu stały się zupełnie przezroczyste. Lewą ręką odchyliłem je na bok a prawą dotknąłem do jej szparki. Była rozpalona, mokra, śliska i gorąca. Palcami wymacałem łechtaczkę -twardy guziczek który wychodził z jej wnętrza tak jakby prosząc się o pieszczotę. Zacząłem delikatnie masować. Milena zacisnęła nogi.
    - Przestań, nie podniecaj mnie tak bo zaraz nie wyrobię -powiedziała
    - Chcę, żebyś miała orgazm, nie przestanę
    - Przestań, ktoś może wejść. Zostaw.
    Po tych słowach odepchnęła moją rękę, podciągnęła leginsy i wstała z siedzenia.
    Byłem trochę zdezorientowany i zły, że tak nagle przerwała zabawę.
    - Poczekaj -powiedziała po czym sięgnęła po torebkę.
    Przez chwilę czegoś szukała i wreszcie wyjęła opakowanie 3 durexów
    Serce zabiło mi jeszcze mocniej
    - Odpakuj.
    Drżącą ręką rozdarłem folię i wyjąłem jedną torebkę.
    - Chodź - powiedziała -nie tutaj.
    Chwyciła mnie za rękę i pociągnęła w stronę toalety. Na szczęście pociąg był pusty a toaleta wyjątkowo czysta jak na PKP. Zamknąłem drzwi. Milena jednym ruchem rozpięła mi rozporek i włożyła rękę w spodnie.
    - Daj mi go -powiedziała.
    Ręką uwolniłem go z bokserek. Wyskoczył jak mocno napięta sprężyna. Był już mokry na koniuszku i cały pulsował.
    - Uuuuuu... Ale masz sprzęt - powiedziała
    - Weź go, jest twój -odparłem
    Kucnęła, rozchyliła usta i zaczęła lizać. Najpierw delikatnie ściągnęła palcami napletek i językiem zlizywała wilgoć z jego główki. Trudno opisać rozkosz jaką w tym momencie doznałem. Po chwili dziewczyna rozchyliła usta i zaczęła go połykać poruszając rytmicznie głową. Za każdym ruchem wkładała go sobie coraz głębiej do buzi. Czułem, że jestem w niebie. Najpiękniejsza kobieta jaką w życiu spotkałem robi mi loda w sposób tak zmysłowy, że nie da się tego opisać. Poczułem, że zaraz wytrysnę.
    - Poczekaj, już nie wyrabiam -powiedziałem -nie chcę tak szybko kończyć.
    - Dobrze, teraz ty mi zrób minetkę -powiedziała.
    Wypuściła go ust i usiadła na zamkniętym sedesie. Rozchyliła nogi. Jej leginsy były mokre już nawet na udach. O rany -pomyślałem - nigdy nie spotkałem dziewczyny, która aż tak się moczyła.
    - ale masz mokro -powiedziałem
    - tak, to przez ciebie, wyliż cały ten budyń.
    Uniosła pośladki, jednym ruchem ściągnąłem z niej leginsy. Została w samych stringach i bluzeczce.
    Mokre koronkowe stringi zrobiły się całkiem przezroczyste. Jej cipka była nabrzmiała, rozchylona, cała
    lepka od nektaru miłości. Pocałowałem ją TAM. Zapach było obłędny, polizałem -poznałem jej cudowny smak.
    Mój penis mimo, że nie był w tym momencie pieszczony był na granicy eksplozji. Ściągnąłem z niej majtki. W tym momencie Milena zaczęła bawić się swoją łechtaczką.
    - Poczekaj, uwielbiam się sama pieścić, zobacz jak to robię i zrób mi tak języczkiem. Widok był obłędny. Milenka przez kilka sekund stymulowała palcami łechtaczkę po czym wkładała dwa paluszki głęboko do cipki i znów pieściła swój twardy guziczek.
    - ołłłła... jesteś boska....
    - uuuuu.... ssij mnie teraz dochodzę.... oooooooooooo....
    Zanurzyłem się w jej mokrej jaskini rozkoszy i językiem pieściłem jej najczulsze coraz szybciej i szybciej. Dziewczyna ciężko dyszała, co chwila to prostowała nogi, to zaciskała uda, to łapała mnie za głowę i przyciskała mocno do swojego łona
    - Tak, tak, tak... uuuuuu..... rób tak, nie przestawaj - jęczała - dochdzę
    - oooooooooooo.....
    Trzęsła się cała w potężnym orgaźmie
    - wejdź teraz, chodź, pieprz mnie... uuuuu.... bez gumki.... chodź... teraz chcę cię poczuć, teraz... ale twardy...
    Jej mokra, gorąca cipka objęła go całego sprawiając nieopisaną rozkosz. Orgazm Mileny był niewyobrażalnie silny, długi i mocny. Poruszałem się w niej coraz szybciej czując jak dziewczyna wije się i ciężko dyszy z rozkoszy. Jej cipka co chwila się zaciskała w skurczach orgazmu powodując, że eksplodowałem dosłownie po kilku ruchach. To był najcudowniejszy sex jaki przeżyłem a Milena najwspanialszą dziewczyną na ziemi. Tak to wtedy widziałem i do dziś nie zmieniłem zdania.

    Byłem tak podniecony, że erekcja właściwie nie ustąpiła. Jej też nie było dość. Wyszedłem z niej aby zmienić pozycję. Teraz ja usiadłem a właściwie prawie się położyłem a ona dosiadła mnie na jeźdźca. Moje sperma wypływała z jej cipki. Znów poczułem to rozkoszne uczucie gdy wchodzisz w nią i czujesz jak cię obejmuje, czujesz jaka jest śliska i gorąca w środku. Teraz ona zaczęła pracować. Powoli unosiła biodra, potem opuszczała a ja czułem jak zanurzam się w niej by po chwili wyjść i znowu zanurzyć. Widziałem jak mój penis cały znika w jej głębi by po chwili znów się pojawić. Milena zdjęła bluzeczkę. Wreszcie zobaczyłem jak cudowne ma piersi. Nie małe, nie duże, po prostu w sam raz jak do szczupłej i wysportowanej figury. Miała cudowne sutki. Bardzo duże, ciemne aureolki wokół twardych sterczących wisienek. Na sam ten widok poczułem, że znowu przestaje panować nad podnieceniem. Tymczasem Milena przyspieszała ruchy. Jej piersi podskakiwały w tym cudownym tańcu co tworzyło niesamowicie podniecający widok. Ująłem te śliczne cycuszki w dłonie. Były jędrne, twarde z niesamowicie nabrzmiałymi sutkami. Tymczasem Milenka prawą ręką zaczęła pieścić swoją łechtaczkę nie przestając podskakiwać na moim ogierze. Tego było za wiele. Zdążyłem tylko powiedzieć, że znowu dochodzę jak dziewczyna nagle zacisnęła cipkę i wydała z siebie potężne westchnięcie połączone ze skurczem i gwałtownym drżeniem jej mięśni. Znów doszliśmy razem. Byłem wykończony będąc jednocześnie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Przytuliłem ją mocno, zaczęliśmy się całować.

    To było niesamowite. Nie wierzyłem w to co zaszło. Opadłem z sił i powoli zacząłem dochodzić do siebie. Tymczasem widziałem że Milena nie ma jeszcze dość. Kiedy sam tkwiłem już bez ruchu próbując opanować oddech i drżenie mięśni ona nadal pieściła się ręką i przeżywała wielokrotny orgazm.
    - Dziękuję kotku -powiedziała -dawno czegoś takiego nie przeżyłam, i pocałowała mnie czule.
    Resztkami sił podniosłem się i zacząłem się ubierać. Spojrzałem na nią. Ciągle była goła, jedynie na nogach miała buty. Boże, jaka ona piękna -pomyślałem.
    Po chwili i ona zaczęła się ogarniać. Chusteczką wytarła mokrą muszelkę i majtki, założyła bluzkę i leginsy. Ciekawe co powie swojemu chłopakowi jak go spotka na peronie. Przecież natychmiast zobaczy, że ma mokre spodnie w kroku -zastanawiałem się. Cóż, nie moje zmartwienie. Moim zmartwieniem było to, że za dwie godziny wysiądzie i więcej jej nie zobaczę. Takie życie -pomyślałem, ale spróbuję wydobyć od niej nr telefonu i zostawię jej wizytówkę.

    Ku mojej uciesze po powrocie do przedziału Milenka usiadła koło mnie i przytuliła się czule. Objąłem ja ręką i wymacałem pod bluzką sterczące cycuszki.
    - Byłeś cudowny, wiesz od razu jak weszłam do przedziału miałam na ciebie ochotę
    - Jesteś najwspanialszą istotą na ziemi. Gdy cię zobaczyłem wiedziałem, że cię pragnę.
    - Nic o tobie nie wiem. Jesteś w związku, masz żonę, ile masz lat?
    - 31, od ośmiu lat żonaty, dwoje dzieci
    - No tak, a ja ciągle singielka mimo, że 30 na karku.
    - Ale masz faceta.
    - Mam, ale nie obiecywałam mu niczego. Luźny związek.
    - Rozumiem. Zobaczymy się jeszcze -spytałem
    - Jeśli tego pragniesz to odpowiem TAK
    - Bardzo pragnę. A twój facet, co mu powiesz, jak na peronie zobaczy że masz mokre majtki.
    - Ucieszy się, powiem, że się podnieciłam w oczekiwaniu na spotkanie.
    - Uwierzy ci?
    - Jasne, często mam mokre majtki
    - Uwielbiam cię za to. Dam ci swoją wizytówkę tylko dzwoń w godzinach pracy lub sms-uj.

    ....

    Opowiadanie oparte na autentycznym zdarzeniu. Był ciąg dalszy więc jak się spodoba to opowiem.
  • przyjaciel40
    Perwers
    • Jul 2010
    • 1116

    #2
    haha tak wspaniałe i podniecające opowiadanie, że mi prawie zrobiło się mokro, a tu cisza, ej widzę że wszscy albo wyjechali gdzieś albo nie czytają Twoich opowiadań. Ja bardzo proszę o więcej
    Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

    Skomentuj

    Working...