Żona nie zgłasza reklamacji- jak u was panowie?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5100

    #31
    Nimfomania to choroba, tylko że wielu facetów opacznie rozumie to jako ekstra laskę do seksu. Prawda jest taka, że z nimfomanką trudno stworzyć trwały związek - nawet jak facet ma nadzwyczajne libido...
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • elumar
      Seksualnie Niewyżyty
      • Jan 2015
      • 289

      #32
      Dokładnie.
      Dla niektórych typów kobieta lubiąca seks, urozmaicenia i nie krępująca się o tym mówić to wyuzdana nimfomanka...
      Brzuchaty kanapowiec który woli chlać przed telewizorem niż pobawić się w łóżku kobietę potrzebująca seksu częściej niż raz w tygodniu też nazwie nimfomanką...
      Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

      Skomentuj

      • Consor
        Ocieracz
        • Dec 2011
        • 187

        #33
        Napisał Mili
        przed slubem tzn ile?
        Przed ślubem mieszkaliśmy że sobą 5 lat.

        Skomentuj

        • elumar
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jan 2015
          • 289

          #34
          To co opisałeś wskazuje na jej niską samoocenę i brak pewności siebie.
          Ale to da się leczyć, powinieneś z nią pogadać i zaciągnąć do specjalisty.
          Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuc***e jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.

          Skomentuj

          • rimmingator
            Perwers
            • Apr 2009
            • 967

            #35
            Napisał Consor
            Panie, Ty chyba z moją żoną sypiasz
            heh, pogratulowac ja takie kłodziszcze zostawiłem, chociaz tez sie dlugo uzerałem. Księzniczki sie ****a znalazły.

            Polecam ww. sposób sprawdzony! Isex później lepszy
            Last edited by rimmingator; 04-09-15, 18:46.

            Skomentuj

            • DSD
              Perwers
              • Jan 2010
              • 1275

              #36
              Napisał on82
              ktore za duzo mysla
              Zdarzało mi się usłyszeć takie coś o o sobie i nie mogę się z tym nie zgodzić... nawet rozpoznaję pewne objawy jakie opisałeś u swojej żony. Niestety, chyba jej nie pomożesz dopóki ona sama nie uwierzy że wszystko jest OK. Jeśli kilka lat Twoich starań nie przyniosło skutku to może być to permanentne... Jeśli uznasz że mimo to chcesz z nią być to może być to nawet udany związek... zależy czy sex w wersji XXXXL jest dla Ciebie nieodzownym elementem takiego związku.
              'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

              Skomentuj

              • netmaniac
                Świntuszek
                • Jun 2010
                • 76

                #37
                Napisał on82
                Uzylem nimfomanki w uproszczeniu, zeby za duzo nie pisac Wracajac do tematu posiadania 2 w 1 czy 50 w 1, idealy nie istnieja. Moge byc w bledzie, ale po latach zycia z taka osoba i probie rozwiklania zagadki skad to sie wzielo, doszedlem do wniosku ze to dotyczy tylko garstki nieprzecietnie inteligentnych kobiet, ktore za duzo mysla Dlaczego poswiecaja tyle energii na takie glupoty zamiast cieszyc sie zyciem, nie mam pojecia, ale zakladam ze wynika to z jakichs traumatycznych w ich odczuciu przezyc z przeszlosci. To co dzieje sie w sypialni ma tez jakies przelozenie w zyciu codziennym. Osoby postronne tego nawet nie zauwazaja, ale ja bedac z taka osoba na codzien dostrzegam cos, co mozna by nazwac ciagla, przesadna analiza otoczenia. Zastanawia sie nad wszystkim co robi, mowi i jak zachowuja sie ludzie z otoczenia. Bez przerwy wyciaga dziwne wnioski w stylu "teraz jest u kogos spalona, bo cos tam powiedziala", tyle ze ja jako osoba postronna jestem pewien, ze ta druga osoba nawet tego nie zarejestrowala. Do tego ciagle dazenie do perfekcji. Nawet wspomniany seks zawsze wymaga przygotowan i jak dla mnie jest spalony na samym starcie przez brak spontanicznosci. Idealny przyklad to kiedy staram sie rozgrzac ja ustami, 10 razy w ciagu paru minut pyta mnie czy oby tam na pewno wszystko jest w porzadku. Za nic nie przemawia argument, ze wole jej naturalny smak i zapach nawet pare godzin po kapieli niz dziwny posmak plynu do higieny intymnej. Nie wiem co zaobserwowali koledzy piszacy o podobnych problemach u swoich kobiet, ale ja tym kobietom szczerze wspolczuje i bardzo bym chcial jakos pomoc swojej zonie to zwalczyc. Ona jest tego swiadoma, naprawde chce tylko to jest silniejsze od niej. Ile w koncu mozna sluchac, jak to cos co zrobila jest na pewno niesmaczne, cos posprzatanego jest na pewno jeszcze bardziej brudne niz przed, jej idealna dla mnie figura jest za gruba, wlosy sa ciagle przetluszczone, w jakims ubraniu na pewno wyglada okropnie a w pracy na pewno bez przerwy robi cos zle i na pewno jutro dostanie wypowiedzenie. To sa rzeczy ktorych nawet czesto nie musi mowic, zebym widzial ze o nich mysli. Jak zapytam i powiem na przyklad jak widza ja przed lustrem, zeby nie patrzyla tak dokladnie bo na pewno niczego nie musi zmieniac i wyglada wedlug mnie swietnie, dostaje 50 pytan z upewnieniem sie czy na pewno... Jesli sie nie odezwe, po prostu popatrzy w to lustro i zajmie sie czyms innym, ale ciagle ma umysl zaprzatniety negatywnymi myslami. Moze gdybym nie wykazywal sporej empatii, nawet bym tego wszystkiego nie zauwazyl, bo nie jest to oczywiste na pierwszy rzut oka, ale po latach rozmow z nia mam co do powyzszego 100% pewnosci bo co prawda sama dobrowolnie mi tego nie powiedziala, ale na pytania czy tak mysli odpowiadala zawsze twierdzaco.
                Panie, kopia mojej żony też rozmawiałem z nią wiele razy na temat tej jej blokady, jej charakteru jeśli chodzi o sex. I też wiem że jej ogólna samoocena jest niska. Tak więc jedno z drugim jak widać się wiąże. Chociaż cały czas mam nadzieję że jakoś uda mi się ją rozruszać, pokazać ze nie ma się czego bać. Chociaż z drugiej strony ona bardzo lubi flirt z mężczyznami o co wiele razy się poklucilismy. Ale generalnie jest typem osoby która czeka, aż inicjatywa wykaże się facet. Na słowach jej życie erotyczne się kończy, resztę mam odwalić ja. To jest poprostu jakaś dziwna blokada przed czynami, co powie drugą osoba, czy nie uzna mnie za dziwną, etc.

                Skomentuj

                • Mili
                  Ocieracz
                  • Aug 2014
                  • 118

                  #38
                  a moze trzeba było wybrac sobie kobiete która lubi seks(jest nas bardzo wiele) przy całym pakiecie podsatawowym ktory uznales za wartosciowy u żony,kobiety ktore są mocno aktywne w seksie i ciesza sie nim tez go posiadaja

                  Skomentuj

                  • Mili
                    Ocieracz
                    • Aug 2014
                    • 118

                    #39
                    lubic a lubicw sumie pojecie względne

                    Lubi sie zgadzac na seks

                    Skomentuj

                    • netmaniac
                      Świntuszek
                      • Jun 2010
                      • 76

                      #40
                      Napisał on82
                      Patrzac na liczbe kolegow z podobnymi problemami, moze zalozymy kacik wsparcia anonimowych milosnikow/posiadaczy klod ?
                      Tak, i będziemy co kilka dni pisali posty w stylu "próbowałem tego czy owego, ale znowu się nie udało..."

                      ehhh... Niepoprawny optymista, świetnie to ująłeś.

                      Okazuje się jednak, że takich osób jest sporo, tylko - nie oszukujmy się - trochę wstyd się przyznać, że ma się takie problemy. Jestem ciekaw ile osób by się wpisało na taką "listę" (odezwało w stosownym dla nich-nas wątku). A tutaj, wielu z nas pewnie zagląda w celu znalezienia jakiejś inspiracji. Bo o poradę bym tu nie prosił - większość z nich brzmiała by podobnie: "zmień kobietę".

                      Skomentuj

                      • netmaniac
                        Świntuszek
                        • Jun 2010
                        • 76

                        #41
                        u mnie by to raczej nie przeszło moja by mnie chyba zabiła gdybym tuż przed przestał dla niej orgazm to świętość, pamiętam czasy, kiedy brak orgazmu (rzadko bo rzadko, ale się zdarzało) podczas seksu kończył się totalnym dołem. Teraz już na szczęście aż tak źle nie reaguje, ale za to wypomina mi, że jestem jej winien orgazm

                        Poza tym my tych kilku godzin nie mamy - dwójka dzieci. Co nie ukrywam też jest frustrujące, bo dzieciaki idą spać około 21.30, potem żona wchodzi do łazienki, następnie ja. jak już wyjdę to ona smacznie śpi. W tym jest mistrzynią! takiego tempa zasypiania jeszcze w życiu nie spotkałem i żeby ktoś nie pomyślał, że to specjalnie, byleby uniknąć seksu. Ona nawet podczas okresu tak zasypia, a wie, że w tym czasie, ja się raczej do niej z niecnymi zamiarami zbliżać nie będę ;-)

                        Skomentuj

                        • Mili
                          Ocieracz
                          • Aug 2014
                          • 118

                          #42
                          On82 jak zona domaga sie seksu?słownie? udaj ze nie działa ,niech sie zajmie Tobą

                          Skomentuj

                          • netmaniac
                            Świntuszek
                            • Jun 2010
                            • 76

                            #43
                            Fajnie chociaż, że się domaga... moja czeka aż się domyślę

                            Skomentuj

                            • netmaniac
                              Świntuszek
                              • Jun 2010
                              • 76

                              #44
                              on82 jak długo jesteś w związku ze swoją żoną??

                              Skomentuj

                              • Mili
                                Ocieracz
                                • Aug 2014
                                • 118

                                #45
                                on82to pokaz jej ,ze jeszcze nie jestes gotowy i powiedz zeby cos z tym zrobiła jak chce miec przyjemny wieczor...
                                Prosto z mostu!

                                Skomentuj

                                Working...