Kiedy ktos nam sie podoba i nie ma wielu okazji...

[piotr9]

Mili chyba masz jakies zle doswiadczenia w tego typu relacjach , lub poprostu grasz niedostepna tak czy siak moze Ty to lubisz,ale jesli koles by o Ciebie zabiegal to moze dosyc szybko sie wycofac .( chyba ze juz kogos masz ) . Mozna pewien czas takim byc , bo wtedy ktos widzi ze warto walczyc o taka osobe co nie spotyka sie z byle kim , ale prawda jest taka, ze z czasem staje sie to irytujace i czesto konczy sie to fiaskiem
btw. przez bycie takim niedostepnym mozna stracic sporo zycia, zwlaszcza mlodosci ktora jest jedna. Zycie trzeba przezyc .

No i taka taktyka działa raczej tylko na młodych leszczy, którzy jeszcze zbyt wielu kobiet nie mieli i będą latać za jedną jak jakiś Romeo za Julią. Doświadczeni jak po wstępnym rozpoznaniu terenu zauważą, że trafiła im się niedostępna "księżniczka", to pójdą do innej - tego kwiatu jest pół świata

[Rozmarzona]

Jest różnica między zainicjowaniem znajomości a chamskim podrywem...między subtelnym uwodzeniem, gdzie nie wszysko jest oczywiste ,a narzucaniem się..
W tym pierwszym nie widzę nic złego i nie uważam by uwłaczało
najbardziej ''sznującej się'' dziewczynie.
Jesli Mili uważa ,że kobieta powinna czekać niczym księżniczka w wieży to niech sobie czeka ..ja osobiście przyjmujac taką postawę czułabym się mocno ograniczona.

[Mili]

Mili chyba masz jakies zle doswiadczenia w tego typu relacjach , lub poprostu grasz niedostepna tak czy siak moze Ty to lubisz,ale jesli koles by o Ciebie zabiegal to moze dosyc szybko sie wycofac .( chyba ze juz kogos masz ) . Mozna pewien czas takim byc , bo wtedy ktos widzi ze warto walczyc o taka osobe co nie spotyka sie z byle kim , ale prawda jest taka, ze z czasem staje sie to irytujace i czesto konczy sie to fiaskiem
btw. przez bycie takim niedostepnym mozna stracic sporo zycia, zwlaszcza mlodosci ktora jest jedna. Zycie trzeba przezyc .

Ja niczego takiego nie lubie (biegania za mna),ja mam to po prostu w nosie.Rozumiesz ?Mam swoje ,zycie ,swoje zajecia ,jak się komuś chce niech sie stara ,niech biega.
Wiesz jakie to daje efekty.JEstescie tak prosci ,ze wystarczy sie nie wyłożyć na tzw talerzu a "zakochani "jestescie w mig
Jesli ktos rezygnuje widocznie mu nie zalezy.Ten ktoremu zalezy nie zrezygnuje sprawdzone


Rozmarzona ,kobieta powinna zyc swoim zyciemo czekaniu i byciu ksiezniczką nie wspominałamNie czekam i nie podrywam Nie musze

No i taka taktyka działa raczej tylko na młodych leszczy, którzy jeszcze zbyt wielu kobiet nie mieli i będą latać za jedną jak jakiś Romeo za Julią. Doświadczeni jak po wstępnym rozpoznaniu terenu zauważą, że trafiła im się niedostępna "księżniczka", to pójdą do innej - tego kwiatu jest pół świata

Piotr i o to tu chodzi -nie ma ochoty sie starac -to nic nie uzyska ,odsiew na początku .Działa to ma wszyskich W rozumieniu" działa"mam na mysli ,ze taka postawa "goń mnie "wzmaga zainteresowanie 99%TAk macie panowie

[Rozmarzona]

''postawa "goń mnie "wzmaga zainteresowanie 99%''
Nie męczy Cię to ''zinteresowanie'' 99%?
Jak żyć , panie jak żyć ?
Pewnie nawet spokojnie chodnikiem po bułki rano przejśc nie możesz ..
Po co komu zaiteresowanie 99%? mi wystarcza zainteresowanie tego który wzbudza moje zainteresowanie..

[Mili]

Rozmarzona -chcesz udawac ,ze nie rozumiem o co mi chodzi-Twoja wola

Mam inne zainteresowania

[Rozmarzona]

Rozmarzona -chcesz udawac ,ze nie rozumiem o co mi chodzi-Twoja wola

Mam inne zainteresowania

Ja chcę udawać że Ty nie rozumiesz ?
Gdybym nawet chciała to chyba nie potrafię

[Mili]

Rozmarzona ,dzieki takim jak Ty meżczyzni maja troche łatwiej ,nie musza sie wykazywac,bo przeciez im pomozesz.I chwała CI za to
Niech kazdy zyje tak jak chce

Autorko posta tematycznego-nigdy za nikim nie biegaj-ale to tylko rada

[Rozmarzona]

Rozmarzona ,dzieki takim jak Ty meżczyzni maja troche łatwiej ,nie musza sie wykazywac,bo przeciez im pomozesz.

To ja wybieram(wybierałam) tych którzy mogą się starać..
tym 99% nie daję nawet szans (fakt mają łatwiej, bo nie tracą czasu na coś co i tak nie przyniesie rezultatu)

Ale mnie dziś uchachałaś

[Mili]

i pewnie meza tez "nieodpowiednio"traktujesza potem płaczecie mezatki na forach

Takie wybory

Moze zle zaczelas ,moze jestes zbyt miła-to masz jak masz
czytałam jakies twoje wypowiedzi w przestrzeni forum-typowa kobieta z Ciebie tego sie trzymajja nie musze

[watch.out]

Ja czaje o co Ci mili chodzi z tym staraniem sie faceta i po części masz racje.. Ale tylko po części bo Ty aż za bardzo popadasz w tę filozofie i po prostu ksiezniczkujesz a takie od razu kop w dupe

[wiarus]

Astraja
... Zdobycie dziewczyny oznacza albo wejście z nią w jakiś związek, albo odbycie stosunku (i nie, też widać nie rozumiesz mnie, tak jak twierdzisz że ja podobnież nie rozumiem Ciebie, mi nie chodzi o zaciąganie dziewczyn do łóżka, gdyby tak po prostu, z miejsca doszłoby do sytuacji że byłoby to możliwe... straciłbym do takiej dziewczyny szacunek, a nie sypiam z kobietami których nie szanuję)...

Ingvarr, czy Ty się czasami nie zamotałeś, w swoich wywodach?
Zerknij na tytuł wątku

[Mili]

watch/out ...tylko tak brzmię ,bo moze nieudolnie probuje powiedziec o co mi chodzi.
Z postawą ksiezniczki nie ma ten sposob bycia nic wspolnego.
Jesli jednak mnie rozumiesz i jeszcze sie troche zgadzasz oznacza ,ze chyba mi się udało po czesci wyrazic o co chodzi


Jak męzczyzna ma kobiete od tak podaną ,potem ona jest zawsze dobra zawsze uczynna ,zawsze dla niego wieszczę rychły koniec ,przy takich kobietach sie nie zostanie długo
(mowie o pierwszych latach ,miesiacach zwiazku,kiedy sa dzieci itp zwiazek opiera sie na innych zasadach i nie o tym jest tutaj mowa)

[wiarus]

Jak męzczyzna ma kobiete od tak podaną ,potem ona jest zawsze dobra zawsze uczynna ,zawsze dla niego wieszczę rychły koniec ,przy takich kobietach sie nie zostanie długo.

Dziwne, lecz z mojej "praktyki" wynika coś zupełnie innego.
Może jestem dziwny, że wolę dobre żarcie na gazecie, niż padlinę w srebrze.

[Mili]

Wairus ,wazne zebys sam sobie to dobre żarcie przytargal

Wszyscy tak funkcjonujecieWszyscy
Jesli cos wymaga wysiłki to Was to wciąga
Zaprzeczajcie do woli
Kobiety(te swiadome)na pewno przyznaja mi racje

[wiarus]

Chyba lesbijki, ale tych nie lubię.
Mili - czytając, współczuję "świadomym" kobietom.
Poza tym, nie przepadam za uogólnieniami - za tym zwykle kryją się skrajne poglądy, lub brak argumentów