Zazdrość w związku

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wiarus
    SeksMistrz
    • Jan 2014
    • 3264

    Zazdrość w związku

    Ostatnio, dwóch trzeźwo myślących facetów na tym forum, spierało się o zjawisko zazdrości. Dziwne, lecz wydaje mi się, że każdy z nich twierdził to samo: że zazdrość jest wynikiem niskiej samooceny, niezależnie od płci.
    Nie zgadzam się z jednym, ani z drugim.
    Według mnie nie ma dobrej, czy złej zazdrości - każda jest zjawiskiem negatywnym i niekoniecznie jest to tylko sprawa kompleksu. Myślę, że uczucie to może prowadzić do totalnej destrukcji związku, lub w skrajnych przypadkach do tragedii.
    Ciekaw jestem co sądzicie o tym uczuciu, czy go doświadczyliście i czy może wpływać pozytywnie. Czy istnieje dobra zazdrość?
    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
    James Jones - Cienka czerwona linia
  • Zebraa
    Gwiazdka Porno
    • Nov 2013
    • 1614

    #2
    Zazdrość to paskudna rzecz... Może wynikać z kompleksów, z doświadczeń, z wychowania, albo z zachowania partnera.
    Nadmierna prowadzi do rozpadu, a przynajmniej powinna. Kto chce żyć w związku, gdzie się mu nie ufa (bo do tego się to sprowadza)?
    Niestety żeby nie być zazdrosnym trzeba być bardzo pewnym siebie, partnera jak i związku.
    Pozytywna zazdrość? Jak widzisz, że np facet ogląda porno z pannami w szortach i krótkich białych koszulkach i kupujesz sobie coś takiego, żeby mógł fantazjować z tobą a nie z porno.
    Niestety byłam z osobą baaaaaardzo zazdrosną... a potem sama się chorobliwie zachowywałam... na szczęście ludzie mądrzeją.
    Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

    Skomentuj

    • wiarus
      SeksMistrz
      • Jan 2014
      • 3264

      #3
      O, tego jeszcze nie przerobiłem, by kobieta kupowała seksowną bieliznę, aby fantazjować ze mną. Myślę, że byłbym co najmniej zaskoczony i wniebowzięty.
      Chciałbym przeżyć coś takiego
      Za to zdarzyło mi się kiedyś "dostać w twarz" z nieistotnego powodu /istotne rozumiem/.
      Najgłupszą moją zazdrością, była ta o czas który pewna kobieta poświęca mężowi, a nie mnie.
      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
      James Jones - Cienka czerwona linia

      Skomentuj

      • Falanga JONS
        Banned
        • Feb 2012
        • 1156

        #4
        Zazdrość, za****sta rzecz.
        Bez zazdrości nie ma kołaczy - taka prawda.

        Skomentuj

        • Aska85
          Świętoszek
          • Apr 2015
          • 8

          #5
          Macie rację zazdrość jest zła i jest w każdych związkach niestety. Ale dlaczego? Tego też nie wiem do końca. Ale najwidoczniej musi być.
          Last edited by Astraja; 01-04-15, 11:01. Powód: czcionka

          Skomentuj

          • Nabram
            Seksualnie Niewyżyty
            • Mar 2015
            • 307

            #6
            a co to za związek w którym nie ma zazdrości. Nie mówię o chorobliwej, bo taka to jest niedopuszczalna. Trochę zawsze musi być bo to świadczy o uczuciu
            Oral-B Nieeeee oral cacy
            Jutro może dla nas nie nadejść, więc żyjmy dziś dodatkowo na zapas. Król Julian

            Skomentuj

            • Zebraa
              Gwiazdka Porno
              • Nov 2013
              • 1614

              #7
              Związek bez zazdrości to związek oparty na słusznym, ogromnym zaufaniu... Na świadomości, że ta druga osoba kocha na tyle, by nas nie skrzywdzić...

              Da się nie być zazdrosnym i ogromnie kochać. Pokazać, że się kocha można na wiele sposobów i nie trzeba do tego zazdrości.
              Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

              Skomentuj

              • wiarus
                SeksMistrz
                • Jan 2014
                • 3264

                #8
                O.K. Nabram
                tylko co to znaczy trochę ?
                Dla jednego człowieka, będzie to podkręcenie nastroju i impuls aby nakręcić partnera, chęć konkurencji, dla innych foch, czy lekko złośliwa ironia, aż do próby walnięcia "z liścia".
                A co, jeżeli trafi się na partnera, który zaczyna wpadać w szał?
                Aby się nie ograniczać wyłącznie do facetów, panie potrafią przejawiać nie mniej krwiożercze instynkty, choć bardziej wysublimowane, na przykład zadzwonić do rodziny konkurencji
                "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                James Jones - Cienka czerwona linia

                Skomentuj

                • Nabram
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Mar 2015
                  • 307

                  #9
                  Właśnie chodzi o nakręcanie jej i siebie
                  Znam krwiożercze instynkty z autopsji i wpadanie w szał to już jest ta zła zazdrość
                  Oral-B Nieeeee oral cacy
                  Jutro może dla nas nie nadejść, więc żyjmy dziś dodatkowo na zapas. Król Julian

                  Skomentuj

                  • wiarus
                    SeksMistrz
                    • Jan 2014
                    • 3264

                    #10
                    Dobra, zgodzę się, jeżeli jest to coś inspirującego - w stylu działania Zebry - coś takiego jest fajne. Zrozumiem jeszcze tego liścia, lecz gdzie leży granica ?
                    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                    James Jones - Cienka czerwona linia

                    Skomentuj

                    • Nabram
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Mar 2015
                      • 307

                      #11
                      To już zależy od partnerów i ich wzajemnego zaufania. Nie wszyscy mają tak samo.
                      Oral-B Nieeeee oral cacy
                      Jutro może dla nas nie nadejść, więc żyjmy dziś dodatkowo na zapas. Król Julian

                      Skomentuj

                      • wiarus
                        SeksMistrz
                        • Jan 2014
                        • 3264

                        #12
                        Przecież nie ma zaufania, bo jest zazdrość!
                        To co - pas cnoty i kaganiec na fiuta?
                        "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                        James Jones - Cienka czerwona linia

                        Skomentuj

                        • Zebraa
                          Gwiazdka Porno
                          • Nov 2013
                          • 1614

                          #13
                          Jesteś zazdorosna ale o co? Dlaczego?
                          Załóżmy, żr twój partner pisze z inną kobietą, jeśli pisze marnując czas, który moglibyście spędzić razem w inny sposób to jest to ewidentnie złe i ok. Ale jak pisze z nią kiedy ty robisz coś innego, w czym on nie może ci pomóc, to co złego jest w tym, że piszą? Nic... Ale kobieta będzie o to zazdrosna. No bo o czym piszą? Pewnie on ma na nią ochotę, a nawet jak nie ma to jak ona się rozbierze to on i tak ją weźmie, bo to facet przecież...
                          O tym mówię. Jeśli jesteś pewna partnera, że cię nie zdradzi to zazdrości nie ma po co być. W końcu jeśli jesteś zazdrosna, to nie ufasz do końca zachowniu swojego faceta.
                          Ja tak to widzę. Inni mogą widzieć inaczej. Ważne, żeby nie przesadzić... problem tylko, od kiedy się przesadza...
                          I czy to, że będę zazdrosna zmieni fakt, że on rozmawia z kimś, zmieni to co by się stało, jeśli ona by się rozebrała? Nie. Zmieni tylko to co ja wiem w tej sprawie...
                          Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                          Skomentuj

                          • wiarus
                            SeksMistrz
                            • Jan 2014
                            • 3264

                            #14
                            Ocho, nie wkurzaj się Gwiazdko
                            Właśnie zmierzasz do sedna moich wątpliwości:
                            Co to za bzdura?
                            Będąc pewnym swego, byłem zazdrosny. A raczej nie należę do grzecznego grona niedowartościowanych gości, myślę że jest wręcz przeciwnie
                            To skąd się bierze to dziadostwo, przecież odczuwają to chyba wszyscy?
                            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                            James Jones - Cienka czerwona linia

                            Skomentuj

                            • holly
                              Perwers
                              • Feb 2009
                              • 1090

                              #15
                              Dla mnie związek kompletnie bez zazdrości to związek w którym ma się zwyczajnie wy****ne. Kojarzy mi się ze starymi małżeństwami, w których jedno już nie obchodzi co robi drugie. Popieram Astraję i generalnie nie chciałabym aby facet odczuwał kompletny brak zazdrości... miałam taką relację i jako kobieta egoistyczna źle się z tym czułam - jakby już zdobyta, oklepana, zaklepana, nieatrakcyjna. W takiej sytuacji moja wrodzona złośliwość każe mi prowokować

                              Zazdrość nie jest wyznacznikiem braku zaufania. Zazdrość to bezwarunkowy odruch organizmu, mimowolne ukłucie, odczucie jej w określonej sytuacji wcale nie musi oznaczać reakcji na nią. Ale oznacza u większości i o w ogromnej skali. I to przy śmiesznym bodźcu jak np spojrzenie faceta na inną kobietę, oglądanie porno, rozmawianie z koleżanką, itp.
                              C'est la vie.

                              Skomentuj

                              Working...