W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy mój facet to narcyz?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Anastazja18
    Świntuszek
    • Mar 2015
    • 72

    Czy mój facet to narcyz?

    Cześć wszystkim.
    Od 6 miesięcy spotykam się z pewnym mężczyzną, starszym o 7 lat. Chłopak zawodowo zajmuje sie sportem, ma pieniądze, prestiż i wszystko to o czym marzy młody facet...
    Zauwazyłam pewne przesłanki do tego, że jest narcyzem ale jak mi wiadomo to facet-narcyz jest bezduszny, nie interesujący sie krzywda innych ludzi a mój partner udziela sie charytatywnie-kocha ludzi i zwięrzęta. Niestety widzę, ze w naszym związku wszystko kręci sie wokół niego. To on decyduje czy pójdziemy na imprezę do znajomych czy tez nie a jak pójdziemy to musimy wracać wtedy kiedy to ON mi powie itp. Na ostatniej imprezie u mojej kuzynki zrobił mi aferę bo rzekomo dotknęłam ramienia pewnego faceta(kolegi) a on ponoc stał i patrzył na to jak go olewam. W koncu podszedł i powiedział, ze wychodzimy...Wyszłam by nie robic sobie wstydu bo zaczął rzucać sie do znajomego z tekstami by mnie zostawił w spokoju, ze jestem jego i takie tam brednie po % .Po tym nie odzywał sie dwa dni i dopiero jak mu napisałam mega długiego maila z pytaniem, ze nie wiem dlaczego sie poniżam i pierwsza wyciągam do niego ręke to oddzwonił i zaczął tłumaczenia, że był zmęczony, poirytowany i że rano miał trening.
    Takich sytuacji w naszym związku jest wiele. Jest strasznie zazdrosny i boje sie często jego reakcji przy ludziach . Dodam, ze mieszkamy dość daleko od siebie i spedzam u niego 2-3 noce w tygodniu. Liczą sie tylko jego treningi, to on musi sie wyspać, dobrze odzywiać i w ogóle wszystko podporządkowane jest pod jego potrzeby. Ja to nic nie musze i nie potrzebuję Gdy mu piszę, ze cieszę sie z jego sukcesów to mi dziekuje ale jeszcze nigdy nie powiedział czy napisał tego samego do mnie. Mysli tylko o sobie... a ja nie wiem jak z nim rozmawiać by sie zmienił?!
    0statnio edytowany przez Anastazja18; 14-03-15, 17:13.
  • bb-band
    Świętoszek
    • Mar 2015
    • 1

    #2
    Prawdopodobnie nie uda Ci się nic w nim zmienić. Rozmowa z nim najprawdopodobniej sprowadzi się i tak do tego, jak to jemu jest ciężko itp. Przemyśl ten związek już teraz, bo raczej lepiej nie będzie.

    Skomentuj

    • barmetr
      Perwers
      • Feb 2009
      • 1399

      #3
      Facet osiąga sukces finansowy, ma wysokie poczucie własnej wartość, czuje nad Tobą przewagę i dlatego zaznacza swoją dominację, traktując Cię jako osobę podrzędną.
      W czasach dawnego ekonomicznego modelu rodziny taki był naturalny porządek rzeczy w większości rodzin, również w krajach chrześcijańskich.

      Skomentuj

      • znowuzapilem
        SeksMistrz
        • Nov 2010
        • 3555

        #4
        Trafia na samca alfa i narzeka że władczy. Następnie trafisz na ciepłe kluchy to pewnie założysz temat o tym że Twój chłopak to ciamajda. Babie nie dogodzisz
        Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

        Skomentuj

        • wiarus
          SeksMistrz
          • Jan 2014
          • 3264

          #5
          Zaraz, jak to było ?
          Kobiety myślą, że ślub zmieni faceta;
          faceci, że kobieta nie zmieni się po ślubie.
          Szukaj dalej
          "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
          James Jones - Cienka czerwona linia

          Skomentuj

          • Anastazja18
            Świntuszek
            • Mar 2015
            • 72

            #6
            Dziekuję chłopcy za odpowiedzi!
            To nie tak , ze ja sobie szukałam tego samca alfe a tylko to MIŁOŚĆ. Narzekam ale kocham...Trudno mi tak odejść choc nie raz doprowadzał mnie do tego, ze byłam gotowa na ten krok. Nie mam z nim łatwego życia bo ciągłe wyjazdy, treningi itp. Dzisiaj Sobota a ja siedze w domu i piszę z wami zamiast być z nim . Ale niestety wyjechał... Druga sprawa to jego zazdrość i chęć kontroli-niby ufa (tak mówi) ale ja wiem, ze to nieprawda. Potrafi zadzwonić i kazac mi udowodnić, ze jestem w domu w piżamie wiem, wiem jak to żałosnie brzmi ale to prawda. Czy takiego faceta nie da sie zmienić? Może ja cos zle robię i stad te zachowania?

            Skomentuj

            • wiarus
              SeksMistrz
              • Jan 2014
              • 3264

              #7
              Gwiazdko - albo ja się czymś otrułem /nic procentowego jeszcze nie brałem/, albo straciłaś swój pazur i uczucie farbuje Ci wszystko na różowo.
              Jak to "nie wiem, czy to da się zmienić" ?
              A niby dlaczego, w jaki sposób i kto ma to zmienić.
              Facet ogarnął młode dziewczę i tresuje ją jak królika - to wszystko.
              "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
              James Jones - Cienka czerwona linia

              Skomentuj

              • elKoj69
                Perwers
                • Sep 2012
                • 1195

                #8
                Narcyzm to nie, ale egoizm owszem. Nie pytaj nas tylko zastanów się czy jesteś w stanie żyć z takim człowiekiem.
                Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

                Skomentuj

                • przyjaciel40
                  Perwers
                  • Jul 2010
                  • 1116

                  #9
                  właśnie tak chciałem też napisać egoizm, egoizm do potęgi ntej miłego życia masochistko pod pełną kontrolą
                  Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

                  Skomentuj

                  • barmetr
                    Perwers
                    • Feb 2009
                    • 1399

                    #10
                    Napisał Anastazja18
                    To nie tak , ze ja sobie szukałam tego samca alfe a tylko to MIŁOŚĆ. Narzekam ale kocham...
                    Ale czy on Ciebie kocha?
                    Wiem, że egoista też to potrafi. Sam jestem egoistycznie nastawiony, choć wraz z upływem czasu coraz bardziej zwracam uwagę na potrzeby Mojej Pani.
                    I czy byś swojego chłopaka kochała, gdyby nie osiągał tych sukcesów sportowych?

                    Napisał Anastazja18
                    Może ja cos zle robię i stad te zachowania?
                    Nie masz poczucia własnej wartości. To częsta przypadłość.
                    0statnio edytowany przez barmetr; 14-03-15, 22:19.

                    Skomentuj

                    • Anastazja18
                      Świntuszek
                      • Mar 2015
                      • 72

                      #11
                      Napisał Astraja
                      Facet ma pasję, kocha sport, nic dziwnego, że podporządkowuje temu życie. Rozumiem , że możesz czasami czuć się mniej ważna, zwłaszcza spędzając samotne, weekendowe wieczory, ale sama wiesz, że gdyby miał wybierać między Tobą a sportem wybrałby to drugie. W końcu bab może mieć tysiące...

                      Dużo gorsza jest zazdrość Twojego faceta, jego zachowanie, brak szacunku do Ciebie, który jawi się tym, że ma gdzieś Twoje zdanie, plany, uczucia. Nie wiem, czy to da się zmienić...
                      Tu nie chodzi o to, że czuję sie mniej ważna bo rozumiem , że taka jego praca bo tu nie chodzi tylko o jakies hobby,, to jego sposób na zycie. Tylko, że ja równiez mam swoje zycie, pasję(sport, modeling) i szkołę a jednak on nie rozumie moich potrzeb i chyba nie interesuje go to co dzieje sie w moim zyciu. Gdy mu wysyłam swoje nowe polaroidy to pisze, ze jest najszczęśliwszym facetem, ze ma taka ipiekna kobietę ze te foty powinny byc tylko dla jego oczu itp. Ale nie robi nic by było mi lżej i lepiej . On sam może chodzic wszędzie ale ja juz nie. Kiedy ma jakąs rodzinna impreze to oczywiście ja musze z nim pójść a jak powiem nie to pojdzie sam i będzie wkurzony chodził . Gdy on nie może iśc ze mna na "moja" impreze to ja sama nie moge juz pójśc i w tym problem. Nie liczy sie ze mną

                      Skomentuj

                      • holly
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 1090

                        #12
                        Ile razy to widziałam Ma wy****ne na ciebie i tyle. Jesteś to jesteś, ale coś nie pasuje to spadaj, poradzi sobie spokojnie, będzie następna. Na pewno nie będzie robił dla ciebie czegoś, na co nie ma ochoty.

                        Można się związać z takim typem faceta-egoisty, znam z autopsji, ale trzeba mieć twardą dupę, ukierunkowanie na zabawę i się zbytnio nie angażować... a już na pewno nie oczekiwać jakiś grande romansów Jeśli jesteś słodką romantyczką która chciałaby mieć swojego misia to to nie jest ta bajka.
                        C'est la vie.

                        Skomentuj

                        • Mrau2
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Nov 2011
                          • 207

                          #13
                          Radziłbym się wycofać póki masz okazję. Facet ma życie, ale Twojego życia zabrania Ci. Ogranicza twoje kontakty z przyjaciółmi. Nawet dotknąć Cię nie da. Takiej kobiety-przyjaciółki lepiej nie przytulać na powitanie/pożegnanie, bo można dostać w zęby.
                          Jeśli On nie zrozumie, że jest egoistą to będziesz się dusić w tym związku.
                          Nie wstanę! Tak będę leżał!

                          Skomentuj

                          • Falanga JONS
                            Banned
                            • Feb 2012
                            • 1156

                            #14
                            Twój facet to nie narcyz, tylko Legionista. Nie martw się, za tydzień dostanie łomot, on i jego ferajna

                            Skomentuj

                            • długie_nogi
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • May 2011
                              • 218

                              #15
                              Mylisz pojęcia, narcyz =/= egocentryk.
                              Nie zazdroszczę, ja bym uciekła, bo nie lubię ludzi, którzy myślą tylko o sobie. Skoro jesteście w związku, to powinniście grać w jednej drużynie. A taki typ człowieka się raczej nie zmienia, gdy myszeczka prosi o to misia.
                              To tylko słowa, możesz brać mnie na dystans.

                              Skomentuj

                              Working...