W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Specyfika związków homoseksualnych

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • barmetr
    Perwers
    • Feb 2009
    • 1399

    Specyfika związków homoseksualnych

    Ostatnio coraz więcej o homoseksualistach się mówi w telewizji i radiu. Ich zachowania społeczne są jednak nieznane nam, przeciętnym mieszkańcom kraju, ktorzy nie mają homoseksualnych skłonności. Swoje wiadomości o gejach czerpię głównie z prasy, literatury i internetu. Nasuwają mi się pytania:
    1. Czy w związku gejowskim pasywny homoseksualista zawsze podporządkowuje się woli swego partnera i za zadanie ma jedynie zaspakajanie potrzeb partnera aktywnego?
    2. Czy niektórym gejom podoba się to, że ich zachowania uznawane są za "zakazane"?
    3. Czy znacząca większość gejów jest hedonistycznie nastawiona do życia, ma centroprawicowe przekonania polityczne?
    4. Czy homoseksualiści wychowywani tylko przez matkę mają potrzebę zaprezentowania jej swojego partnera?
    Pytania te kieruję nie tylko do osób homoseksualnych, lecz przede wszystkim do ludzi, którzy mieli okazję obserwować takie relacje.
  • wbchgkv

    #2
    1. zazwyczaj jest "ja Tobie, a Ty mi"
    2. nie podoba się. Woleliby, aby nikt im do wyrka nie wchodził
    3. raczej nie, choć zdarzają się wyjątki, które chcą, aby prawicowe babcie wpuściły ich do kościoła. Większość to lewicowi ateiści.
    4. u nas jest taka jakby zasada: pokazujesz partnera albo nie pokazujesz. Jak matka wie, że syn jest gejem, to przedstawia jej partnera, jak nie wie, to nie pokazuje. Proste, prawda?

    Skomentuj

    • bestmen
      Ocieracz
      • Jul 2010
      • 130

      #3
      Ich zachowania społeczne są jednak nieznane nam
      Brzmi co najmniej jak pytanie o inny gatunek. To tacy sami ludzie jak my tylko wolą tą samą płeć i są tak samo różnorodni w swoich zachowaniach jak ludzie hetero. To tak jakbyś chciał tworzyć schematy zachowań ze względu na orientację seksualną.

      Skomentuj

      • Yoshua
        Perwers
        • Mar 2007
        • 1374

        #4
        1. Czy w związku gejowskim pasywny homoseksualista zawsze podporządkowuje się woli swego partnera i za zadanie ma jedynie zaspakajanie potrzeb partnera aktywnego?
        padła juz odpowiedz "ja Tobie, a Ty mi", ktora jest dobra.

        2. Czy niektórym gejom podoba się to, że ich zachowania uznawane są za "zakazane"?
        Czy niektorym heterosekusalistom podoba sie to, ze zakazane jest uprawianie seksu w miejscach publicznych, a mimo tego, robia to? ;p

        3. Czy znacząca większość gejów jest hedonistycznie nastawiona do życia, ma centroprawicowe przekonania polityczne?
        Podział wśród gejów, jesli chodzi o poglady polityczne, jest zbliżony do tego jaki przebiega wsrod spoleczenstwa. Naprawde. To nie jest tak, ze to lewacy i anarchisci. Ba, sa nawet goracy katolicy, czy prawicowcy ktorzy maja najwiekszy problem ze zdefiniowaniem swojego "ja" w otaczajacym ich otoczeniu.

        co do czwartego to nie wiem, nie pytalem. Ale moge zakladac, ze ta potrzeba jest wewnetrznie tak samo silna jak w przypadku osoby het*******ualnej.
        " - Fajny masz korek od wanny.
        - Taki tam...
        - ...Ale gra empetrójki"

        Skomentuj

        • barmetr
          Perwers
          • Feb 2009
          • 1399

          #5
          Napisał bestmen
          Brzmi co najmniej jak pytanie o inny gatunek. To tacy sami ludzie jak my tylko wolą tą samą płeć i są tak samo różnorodni w swoich zachowaniach jak ludzie hetero. To tak jakbyś chciał tworzyć schematy zachowań ze względu na orientację seksualną.
          Mnie się wydawało, że homoseksualiści są zróżnicowani w swych zachowaniach, jednakże mniej niż pary damsko-męskie. Jest to przecież zrozumiałe, bo geje są mniejszością. Moje pytania miały na celu przybliżenie mnie i być może innym forumowiczom, społecznych zachowań homoseksualistów. Bez poznania postaw mniejszości, chociażby poprzez przekaz w formie pisemnej, nie będzie możliwa tolerancja.

          Skomentuj

          • tronko_mallorca
            Świntuszek
            • May 2009
            • 51

            #6
            Hmmm... Kto pyta nie bladzi. Smutne jest tylko, ze tak sa rozumiane zwiazki mesko-meskie czy damsko-damskie...

            Ad.1.: a kobieta zawsze jest podporzadkowana mezczyznie w zwiazku hetero??? Poza tym jesli ja jestem uniwersalny, to oczekuje od partnera tego samego - PARTNERSTWA. A czasem moze nawet rywalizacji, i nie mam na mysli tylko lozka, ale i zycia generalnie. Kreca mnie faceci, a nie podporzadkowane lalki. Po prostu lustrzane odbicie.

            Ad.2.: wolelibysmy, zeby wszyscy sie od nas odwalili, poza tym zakazane to sa moze w Iranie czy Iraku, ale nie w Europie.

            Ad.3.: co ma hedonizm do centroprawicy??? Boze, litosci!! Nie jestesmy innym gatunkiem! Pytanie z rodzaju: Czy znacząca większość brunetow jest hedonistycznie nastawiona do życia, ma centroprawicowe przekonania polityczne?

            Ad.4.: potrzeba przedstawiania partnera zalezy od tego, czy rodzina wie. I tyle.


            A w ogole doskonale podsumowanie bestmen. Szacun!
            "Vivir para uno significaría vivir a medias. El que vive para otros comparte muchas vidas"

            Skomentuj

            • mikel84

              #7
              Po pierwsze, zachowania społeczne osób homoseksualnych są doskonale znane. Chodzimy na zakupy do sklepu, uczymy się, pracujemy, uprawiamy rozrywkę kulturalną chodząc po kinach, teatrach i tą mniej kulturalną po pubach... Uprawiamy sporty, a nawet chodzimy do kościoła. To są właśnie zachowania społeczne.
              Zachowaniem społecznym na pewno nie można nazwać wchodzeniem do czyjegoś łóżka i patrzeniem co kto w nim wyprawia. Ja het*******ualistom nie zaglądam pod kołdrę i nie obchodzi mnie to, że robią coś innego niż tylko po Bożemu.

              Osoby homoseksualne w większym bądź mniejszym stopniu potrzebują jak hetero mieć swoją miłość. Wiem akurat, że u gejów często zmienia się partnerów, co mnie osobiście boli. Ale tak samo jak hetero potrzebujemy kochać i zarazem być kochanym. Jedyna różnica to taka, że zakoc***e się w sobie dwóch osobników tej samej płci.

              Napisał barmetr
              1. Czy w związku gejowskim pasywny homoseksualista zawsze podporządkowuje się woli swego partnera i za zadanie ma jedynie zaspakajanie potrzeb partnera aktywnego?
              To wszystko zależy od ludzi, to co mają w głowach. Myślę, że nawet u hetero pojawiają się wątki poniżania, ****enia itp.
              Zresztą nie widzę potrzeby zaglądania do łózek innych, nie każdy będzie szczęśliwy we własnym łóżku ze swoim partnerem.

              Napisał barmetr
              2. Czy niektórym gejom podoba się to, że ich zachowania uznawane są za "zakazane"?
              Kulturowo nie są przyjęte pewne zachowania. Tak bardzo są one wbite mentalność samych homoseksualistów, że nie mogą oni żyć swobodnie, być szczęśliwymi ze swoimi partnerami i iść na przykład za rękę. Mówi się, że widok całujących się kobiety i mężczyzny jest ok. A ja mówię, że nie, bo jeżeli parka (obojętnie jakiej orientacji) ślini się gdzieś na ulicy, to jest to zachowanie bardzo nie fair. Mi osobiście nie podoba się, że nie mogę swojego chłopaka którego kocham i z którym na przykład planuję wspólne życie nie móc się przytulić. Oczywiście nie mówię tu o narzucaniu się i ekshibicjonizmie. Wracając do zachowań... to zarówno spoleczeństwo jak i sami geje muszą się moim zdaniem uwolnić od narzuconych schematów. Ale jak pisałem, bez przegięć.

              Napisał barmetr
              3. Czy znacząca większość gejów jest hedonistycznie nastawiona do życia, ma centroprawicowe przekonania polityczne?
              Myślę, że w Polsce to bardziej lewicowe. Osobiście mam prawicowe, choć nie ze wszystkim z polską prawicą się zgadzam, właśnie w podejściu do homoseksualizmu.

              Napisał barmetr
              4. Czy homoseksualiści wychowywani tylko przez matkę mają potrzebę zaprezentowania jej swojego partnera?
              Mój były miał tylko matkę i nie widziałem ażeby miał taką potrzebę. W dłuższej perspektywie to na pewno mieliśmy obaj taką potrzebę, a nie tylko on. Zresztą świadczy to o tym, że potrzebę zaprezentowania osoby, która się kocha nie wynika z tego, czy się ma jednego, czy dwóch rodziców, bo na powyższym przykładzie i na tym, że ja mam komplet rodziców założenie pytającego jest niesłuszne.

              Mam nadzieję, że podejście spoleczenstwa do homoseksualistów się zmieni. Mnóstwo osób homoseksualnych żyje sobie spokojnie z dnia na dzień tak, że większość o nich nawet nie wie, że są gejami. Większość z nas chce żyć spokojnie, mieszkać ze swoim kochaniem i być po prostu szczęśliwym, tak samo jak szczęśliwymi w życiu chcą być osoby het*******ualne. Bo chyba właśnie o to chodzi, żeby życie przeżyć będąc szczęśliwym. A do tej pory jesteśmy tępieni, mamy same trudności w tym, żeby spokojnie móc randkować (myślę tu o osobach młodych), bo przecież taki chłopak 19-letni nie zaprosi do siebie do domu rówieśnika na randkę. Bo co powiedzą rodzice, sąsiedzi itd. Tylko dlaczego przez to, co myślą inni ci dwaj mają być nieszczęśliwi? przecież cii dwaj randkując robią dokładnie to samo, co dwoje 19-latków het*******ualistów. Tylko że ci drudzy mają zielone swiatło i przyzwolenie społeczne. Geje mają przerypane życie na każdym kroku, niejednokrotnie też muszą palić mosty za tymi, których się kocha - mamą, tatą, siostrą, bratem... żeby samemu nie zwariować i nie wpaść w obłęd.

              Jest też część osób homo, dzięki którym wyobrażenia społeczeństwa o gejach są jakie są. Ale nie każdego stać na dzienne chodzenie do knajp gejowskich, a o ukazywaniu społeczeństwu jacy są homo za pomocą parad jest w ocenie wielu żenujące.

              Sprawa homoseksualizmu to nie jest sprawa wyboru. To nie ma tak, że przełączę magiczny pstryczek i mogę być z powrotem hetero. My niczego nie wybieramy, tak samo jak hetero nie wybierają tego, że są hetero. Po prostu się jest.

              Skomentuj

              • pitchlyn

                #8
                1. Czy w związku gejowskim pasywny homoseksualista zawsze podporządkowuje się woli swego partnera i za zadanie ma jedynie zaspakajanie potrzeb partnera aktywnego?

                - termin pasywny bardziej odnosi sie do roli w seksie a nie ogólnie podporządkowania woli czy czegoś innego , związki ****/pan są równie popularne co związki domina/niewolnik


                2. Czy niektórym gejom podoba się to, że ich zachowania uznawane są za "zakazane"?

                - przez 22 lata mojego gejowskiego życia spotykałem sie raczej z smutkiem w związku z nieakceptacją społeczną zachowan gejowskich

                3. Czy znacząca większość gejów jest hedonistycznie nastawiona do życia, ma centroprawicowe przekonania polityczne?

                - obawiam sie ze środowisko gejowskie jest tak samo zróżnicowane jak środowisko het*******ulane i cieżko jest znaleźć wspólny mianownik oprócz pociągu do mężczyzn

                4. Czy homoseksualiści wychowywani tylko przez matkę mają potrzebę zaprezentowania jej swojego partnera?

                - nie rozumiem pytania, odpowiedzią może być " czy het*******uliści* wychowani tylko przez matkę mają potrzebe zaprezentowania jej swojego parnera/partnerke

                Skomentuj

                • barmetr
                  Perwers
                  • Feb 2009
                  • 1399

                  #9
                  Skąd te podejrzenia homoseksualistów o lewicowość? Przyznał się ktoś do takich preferencji?
                  W Polsce to większa ilość dzieci bardzo często prowadzi do biedy. Homoseksualiści nie są tak bardzo narażeni na liczne potomstwo, a jak wiadomo klasa średnia i ludzie zamożni unikają socjalizmu, brzydzą się lewicą.
                  0statnio edytowany przez barmetr; 16-01-11, 10:22.

                  Skomentuj

                  • Hagath
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 1769

                    #10
                    W pokrętności rozumowania wygrałeś właśnie złoty puchar
                    Nie wiem, czym są "podrzenia", ale jeśli chodzi Ci o podejrzenia, to choćby stąd, że jeśli jakiekolwiek ugrupowania polityczne w Polsce walczą o prawa gejów, to są one zdecydowanie z lewej strony. Poglądy na gospodarkę homoseksualiści mają tak różne jak i het*******ualiści, a to, że statystycznie klasa średnia i zamożni rzadziej przyklaskują temu, co trąci socjalizmem, nie znaczy, że wszyscy oni mają jednakowe poglądy. Z brzydzeniem się lewicą to już całkiem pojechałeś.
                    The Bitch is back.

                    Skomentuj

                    • DSD
                      Perwers
                      • Jan 2010
                      • 1275

                      #11
                      Przede wszystkim od wielu lat lewica walczy nie o prawa biednych a o prawa kobiet, gejów/lesbijek, zwierząt, Czarnych, dzieci etc. W takim Hollywood lepiej jest puścić bąka podczas odbierania Oscarów niż przyznać się do popierania Republikanów, a jako żywo nie chodzi tu o ludzi biednych. Absolutne minimum w dyskusji to rozdzielenie lewicy/prawicy gospodarczej i obyczajowej. Np. PiS jest prawicą obyczajową i lewicą gospodarczą, SLD prawie że na odwrót. Pewien profesor powiedział ładnie że w Polsce 'lewica' i 'prawica' są używane w języku politycznym jako wyzwiska, nie do opisywania konkretnych bytów.

                      A co do tematu - dla większości ludzi rozmaite Gay Pride Parades i ich pstrokate społeczności są jedynym źródłem kontaktu z mniejszościami seksualnymi. Przynajmniej w Polsce podejście do gejów jest takie że albo siedzi się cicho, albo jest się 'ostentacyjnym' homoseksualistą, robi 'coming out' w necie etc. Chyba bardzo ciężko być takim pośrednim i stąd biorą się pytania typu 'czy geje też jedzą łyżką i widelcem?'. Znowu analogia do polityki: ktoś napisał że 100 lat temu w podobny sposób wielu Żydów stawało się komunistami. Ich własne sztetłowe społeczności stawiały cały szereg ograniczeń (zasady religijne etc) i życie 'po swojemu' oznaczało z reguły zerwanie z miejscem swojego pochodzenia, z kolei dla gojów zawsze pozostawali 'Żydami'. Ci którzy dawali sobie z tym radę bywali z reguły bardzo radykalni no i wielu z nich kończyło jako rewolucjoniści...

                      Ale to nie tylko u nas - pewna Amerykanka wspominała o swoich obawach jak zareaguje mama z prowincji która przyjechała do Los Angeles i którą córka wraz z partnerką chcą zaprosić do klubu dla lesbijek...
                      'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                      Skomentuj

                      • barmetr
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 1399

                        #12
                        Nawiązując z lekka do tematu, ciekawi mnie, czy geje w Polsce mają swój własny slang, czy powstało takie polskie polari?
                        Co znaczy słowo "kampowy"? Czy słowo to wiązać należy z kempingami dla gejów, a może z wakacyjnymi obozami, gdzie odkrywają oni własną odmienność?

                        Skomentuj

                        • tronko_mallorca
                          Świntuszek
                          • May 2009
                          • 51

                          #13
                          Napisał barmetr
                          Nawiązując z lekka do tematu, ciekawi mnie, czy geje w Polsce mają swój własny slang, czy powstało takie polskie polari?
                          Co znaczy słowo "kampowy"? Czy słowo to wiązać należy z kempingami dla gejów, a może z wakacyjnymi obozami, gdzie odkrywają oni własną odmienność?
                          A mnie ciekawi skąd bierzesz te swoje pytania i co siedzi w twej głowie. Nie wiem zbyt dużo o "polskim slangu gejowskim" - może dlatego że od 2005 roku nie mieszkam w Polsce (i patrząc na niektóre wypowiedzi na forum w dziale o kosmitach... Oh, przepraszam, o mniejszościach seksualnych, moje serce i dusza skaczą z radości) i nie mam zbytnio kontaktu z językiem polskim.
                          Tak więc zmuszony byłem użyć magicznej strony internetowej - może ją znasz, tak przy okazji, całkiem pożyteczna - http://www.google.com - i oto co znalazłem: http://www.google.com/url?q=http://w...FTSnGT4qHF9qdw

                          I jakoś nie widzę związku między "kamp" a "obozem mniejszości seksualnych".
                          Dzięki twojemu trollingowi dowiedziałem się czegoś nowego o języku polskim. Dzięki!
                          "Vivir para uno significaría vivir a medias. El que vive para otros comparte muchas vidas"

                          Skomentuj

                          • tronko_mallorca
                            Świntuszek
                            • May 2009
                            • 51

                            #14
                            Napisał barmetr
                            a jak wiadomo klasa średnia i ludzie zamożni unikają socjalizmu, brzydzą się lewicą.
                            A jak wiadomo klasa średnia i ludzie zamożni w Katalonii unikają frankizmu, brzydzą się prawicą. Prawica ma jedynie największe poparcie w najbiedniejszej i najbardziej skorumpowanej comunidad w skali całego kraju, Comunitat Valenciana. Tam rządzi im się doskonale, stanowiska w Generalitat Valenciana obsadzone są rodzinnie dzięki wpływom Opus Dei, tam też ponad połowa społeczeństwa marzy o takim władcy jak Franco, który robił porządki z Żydami, hiszpańską inteligencją, klasą średnią i wyższą oraz z ateistami. Do homoseksualistów oprócz niektórych biskupów nikt już nic nie ma - jednopłciowe małżeństwa z adopcjami dzieci są w pełni akceptowane od 2005 roku i nie powodują priapizmu i krwotoków z nosa u 78% mieszkańców Hiszpanii.
                            Dziwne też że najbardziej rozwinięte i najbogatsze kraje skandynawskie są lewicowe. To straszne, tam też - podobnie jak tutaj - każdy dzień ludzie chyba zaczynają ze wstrętem. Jak żyć?
                            "Vivir para uno significaría vivir a medias. El que vive para otros comparte muchas vidas"

                            Skomentuj

                            • barmetr
                              Perwers
                              • Feb 2009
                              • 1399

                              #15
                              Dzięki za link.
                              Co do pytania o polityczne sympatie, to zadałem je 2010r. W kolejnym roku sukces liberalnego, centroprawicowego i przyjaznego gejom Ruchu Palikota potwierdził moją opinię.

                              Skomentuj

                              Working...