40dni bez... masturbacji ^^

[kicia!]

remiq, doskonale rozumiem, o co w tym chodzi.
Tylko pokazuję bezsens myślenia w stylu "nie no, teraz to nie wypada, bo jest post, więc zrobię sobie przerwę" - bo to sugeruje, że delikwent wcale nie zakłada, ze chce się zmienić i że niechybnie wróci do tej czynności po upływie owych 40 dni. I tutaj ujawnia się hipokryzja.

[bi.girl]

ja tam wiem, że post jest. i co z tego? nic. ani masturbacja w nim przeszkadza, ani pomaga

[wujcio_wodnik]

poważna sprawa post jak masturbacja ,to i żarcie też trzeba odstawić....tylko
ero-anonse uważaj bo jak rusek chciał odzwyczaić konia od jedzenia do koń się odzwyczaił i zdechł...

[oczak]

Chodzi o to, żeby ta "szopka" jak to nazywasz, zmieniła nas na dłużej. Jeśli zatem ktoś traktuje Wielki Post tylko jako wyrzeczenie się czegoś na 40 dni to moim zdaniem błąd założenia.

Gdybym ja postanowił ograniczyć lub zaprzestać masturbacji, nawet w głębokiej wierze bym doszedł do wniosku po kilkunastu dniach, że mój stan psychiczny i fizyczny z powodu napięcia seksualnego sprawił, że stałem się zboczeńczem myślącym tylko o praktykach seksualnych. I na tym skończyła by się moja wiara chcąca ode mnie czegoś, co nie przynosi żadnych realnych korzyści poza hipotetycznym uzdrowieniem duszy, której nigdy nie widziałem i nie czułem.

[kicia!]

właściwie co ma masturbacja do religii? Czy wyrzekając się jej wpływamy na pogłębienie wiary, czy jak? :/

[Kucyper]

Ogranicz to po prostu do 1 razu na dzień/dwa. Ale 40 dni? Organizm zdrowego faceta po jakimś czasie sam bedzie domagał się spuszczenia starszej (gorszej) spermy. Z popędem nie wygrasz.
Religia ? Czy nasza wiara mówi, że to jest złe?? U żydów i arabów stosuje się obrzezanie głównie dla tego by młody człowiek nie dopuszczał się "nieczystej przyjemności" tam masturbacja jest równoznaczna z marnotrawieniem nasienia. To oczywiście nie przynosi zamierzonych efektów, taki człowiek będzie to robił nawet gdyby miało mu to sprawiać ból. (No cóż te religie utkneły gdzieś na przełomie starozytności i średniowiecza) Chodzi o to, że nasza religia jest bardziej cywilizowana czy się to komuś podoba czy nie kultura europejska wyrosła na chrześcijaństwie i dzięki niemu wygląda tak a nie inaczej.

[oczak]

Czy nasza wiara mówi, że to jest złe?

Mówi bardzo wyraźnie. Regularnie aktualizowany i jednoznaczy kodeks każdego katolika zwany Katechizmem Kościoła Katolickiego stwierdza jednoznacznie:

2352 Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej. "Zarówno Urząd Nauczycielski Kościoła wraz z niezmienną tradycją, jak i zmysł moralny chrześcijan stanowczo stwierdzają, że masturbacja jest aktem wewnętrznie i poważnie nieuporządkowanym". "Bez względu na świadomy i dobrowolny motyw użycie narządów płciowych poza prawidłowym współżyciem małżeńskim w sposób istotny sprzeciwia się ich celowości". Poszukuje się w niej przyjemności płciowej poza relacją płciową, wymaganą przez porządek moralny...

Więc po co ta dyskusja na temat religii? Sprawa jest całkowicie jasna. Jak się coś nie podoba w katolicyźmie a wierzy się w zmartwychwstanie Jezusa, jest wiele innych kościołów chrześcijańskich, które dopuszczają masturbację. Trzeba być uczciwym wiernym. Kościół katolicki nie jest jedynym "słusznym" kościołem. Są inne odłamy religii a także zupełnie inne religie. To co ich łączy to PRAWDA. Każdy wierzy, że należy do najbardziej słusznej religii.

[Kucyper]

Katechizmem Kościoła Katolickiego to sztuczny wymysł jednych myślicieli kościelnych, który jest krytykowany przez innych. Ten fragment nie potępia jednoznacznie aktu maturbacji.

Kościół katolicki nie jest jedynym "słusznym" kościołem

tego nie napisałem. Powiązałem jedynie go z kulturą europejską. U Arabów bigamia jest normalna cóż skoro kobieta to rzecz z którą właściciel może zrobić co chce
Nie ważne koniec offtopu !!

[anduk]

ero-anonse bo widzę, że tutaj straszna dysputa teologiczno-historiozoficzna o podłożu onanizacyjnym się wywiązała a ja myślę, że chodzi o fakt wolności.

Jesteś człowiekiem, jesteś wolny i dzięki tej nienaruszalnej wolności możesz robić co chcesz: albo masturbować się do odpadnięcia fajki, albo chodzić w worze pokutnym i zaszyć się w pustelni.

Rób co chcesz - niczego nie żałuj.

[6999]

No to ja też przyłączę się do akcji " Brak masturbacji w poście " Zobaczymy ile dam rade ....

[Gizmo112]

Ja sprubuje ale niczego nie obiecuje!!

[iceman]

ja raczej się nie przyłącze, ograniczyłem palenie i picie to już tą przyjemność sobie zostawię

[Stedman]

Picie też ograniczyłem do 3 piw dziennie. Może i palenie ograniczę do jednej paczki...

Co do masturbacji, to poszczę juz kilka lat

[ogamista]

Jeśli uznać masturbacie za grzech to nie można zrobić z niej postu . Bo to tak jak by zrobić post z niezabijania . Ja poszcze w piątki i miedziele i starczy

[kicia!]

zeby rozsądzić, czy mastrubacja jest grzechem, wypada najpierw zapytac: a czym jest grzech według was?

(dla mnie oczywiście nie jest - w ogóle nie znoszę używać tego słowa, ale jeżeli już, to jako grzech uznaję wyrządzanie komuś krzywdy)