W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Problem z erekcją (gej).

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gucio-Mati
    Świętoszek
    • Aug 2007
    • 12

    Problem z erekcją (gej).

    Witam wszystkich.
    Od jakiegoś czasu mam pewien problem, wydaje mi się, że wiem jakie są jego przyczyny, oraz jak powinienem to zwalczyć, jednak chcę się upewnić.

    Mam 17 lat, jestem gejem w 100% Dobrze mi z tym, chciałbym stworzyć stały związek z mężczyzną.
    Podczas mojego pierwszego razu (z mężczyzną) miałem problem z erekcją. Winę zrzuciłem na stres i alkohol(którego było naprawdę mało). Mimo tego czułem się strasznie i bałem się, że to się powtórzy w przyszłości. Niestety, po raz kolejny tak się stało, pewnie znowu zadziałał stres, bo bałem się "powtórki z rozrywki". Pewnie niektórzy napiszą, żebym spróbował z kobietą, ale wiem, że to nie ma sensu, ponieważ one w ogóle na mnie nie działają.

    I teraz, mam pewną teorię: czy takie zachowanie mojego ciała może wynikać z tego, że przyzwyczaiłem się do masturbacji, prawie zawsze przy pornografii? Robię to często, od paru lat, czasami nawet kilka razy dziennie, nie mam wtedy kłopotów z erekcją. Czy to możliwe aby przez to kontakt z druga osobą był mniej podniecający niż porno?

    Staram się unikać masturbacji i filmów, zdaję sobie sprawę, że pewnie jestem uzależniony. Czy jest szansa na poprawę?
  • Edgie
    Świntuszek
    • Jun 2009
    • 40

    #2
    Co prawda nie jestem gejem lecz miałem podobny problem w kontaktach łóżkowych z moją dziewczyną. Tak samo jak Ty w swoim czasie bardzo dużo się masturbowałem i nadal uważam się za osobę niejako uzależnioną od masturbacji.

    Mój problem wyglądał następująco: Na początku podczas gry wstępnej (całowanie, dotykanie przez ubiór) jak również po zdjęciu ubrań moja erekcja była poprawna jednak po pewnym czasie siusiak pozbawiony wyraźnych bodźców fizycznych zaczynał opadać co wprawiało mnie w niemałe zakłopotanie. W rezultacie wprowadziłem się w dość poważne kompleksy. Mimo wszystko zacząłem przyglądać się temu dokładniej i doszedłem do dwóch wniosków:

    1. Stres i myślenie o samej erekcji ma kolosalny wpływ na wzwód i jego utrzymanie.

    2. (Co prawda nie jest to odkrycie Ameryki jednak ponieważ dużo i często się masturbowałem, u mnie miało to bardzo duże znaczenie) Mianowicie wystarczy przez kilka dni (powiedzmy 3 lub dłużej) powstrzymać się od masturbacji a wszystko powinno być dobrze. Tak czy owak u mnie działa. Po tygodniu bez wytrysku moja erekcja była jak najbardziej poprawna (zarówno jeśli chodzi o jej osiągnięcie jak i długość).

    Skomentuj

    • Gucio-Mati
      Świętoszek
      • Aug 2007
      • 12

      #3
      Dzięki za odpowiedź.
      Myślenie o erekcji to właśnie duży problem, myślę o tym aby nie myśleć i koło się zamyka.
      Jak na razie skończyłem z masturbacją i porno, ciekawe ile wytrzymam. Będę się starał, bo zależy mi aby wszystko wróciło do normy.

      Skomentuj

      • Nilieth

        #4
        Napisał Gucio-Mati
        Podczas mojego pierwszego razu (z mężczyzną) miałem problem z erekcją. Winę zrzuciłem na stres i alkohol(którego było naprawdę mało). Mimo tego czułem się strasznie i bałem się, że to się powtórzy w przyszłości. Niestety, po raz kolejny tak się stało, pewnie znowu zadziałał stres, bo bałem się "powtórki z rozrywki".
        Sam sobie powyżej odpowiedziałeś. Chcesz uprawiać seks, ale jednocześnie pożera Cię stres, że nie sprostasz. I w ten sposób sam kręcisz bata na siebie. Jedyne, co można zrobić, to przestać się stresować, co niestety łatwiej jest powiedzieć niż zrobić.
        Napisał Gucio-Mati
        Pewnie niektórzy napiszą, żebym spróbował z kobietą, ale wiem, że to nie ma sensu, ponieważ one w ogóle na mnie nie działają.
        Skoro odczuwasz pożądanie tylko w obecności mężczyzny, to bez sensu byłoby próbowanie z kobietą, wobec której przypuszczalnie nawet byś nie odczuł cienia podniecenia. A w ogóle byłeś kiedyś w sytuacji intymnej z kobietą, że wiesz, iż absolutnie nic a nic płeć żeńska na Ciebie nie działa?
        Napisał Gucio-Mati
        I teraz, mam pewną teorię: czy takie zachowanie mojego ciała może wynikać z tego, że przyzwyczaiłem się do masturbacji, prawie zawsze przy pornografii?
        Może być też tak, że w trakcie masturbacji czujesz się pewnie i wiesz jakie konkretnie ruchy wykonać, aby doprowadzić się do orgazmu poprzedzonego ma się rozumieć porządną erekcją. Natomiast sytuacja we dwoje jest dla Ciebie czymś nowym, nieodkrytym, a tym samym przypuszczalnie odczuwasz pewne obawy, które tworzą w Tobie blokadę. Inna sprawa to ta, że w trakcie pierwszego seksu nie jest niczym dziwnym, iż mężczyźni mają problem ze wzwodem. Z reguły jest tak, iż trzeba próbować i jeszcze raz próbować, aż w końcu się uda.
        Napisał Gucio-Mati
        Staram się unikać masturbacji i filmów, zdaję sobie sprawę, że pewnie jestem uzależniony. Czy jest szansa na poprawę?
        A weź unikaj masturbacji przez jakiś czas, potem zaproś chłopaka i obejrzyjcie sobie razem jakiś film. Moim zdaniem prawdopodobieństwo sukcesu jest wysokie w tym wypadku.

        I aby nie zostać znów posądzoną o niezrównoważenie oraz znęcanie się, zakończę swój wywód bez cienia żarciku i grama ironii, coby niniejszym ukontentować swoją powagą niejako uzależnionego od masturbacji kolegę oraz jego nieodłącznego towarzysza niedoli - zakłopotanego siusiaka.

        Skomentuj

        • Gucio-Mati
          Świętoszek
          • Aug 2007
          • 12

          #5
          Napisał Nilieth
          A w ogóle byłeś kiedyś w sytuacji intymnej z kobietą, że wiesz, iż absolutnie nic a nic płeć żeńska na Ciebie nie działa?
          Nie byłem nigdy w takiej sytuacji, gdyż nigdy mnie do tego nie ciągnęło, a chyba głupie jest robienie tego na siłę, aby się sprawdzić. Mam wiele przyjaciółek, ale nawet nie mogę sobie wyobrazić aby coś między mną a nimi zaszło.
          Napisał Nilieth
          Inna sprawa to ta, że w trakcie pierwszego seksu nie jest niczym dziwnym, iż mężczyźni mają problem ze wzwodem. Z reguły jest tak, iż trzeba próbować i jeszcze raz próbować, aż w końcu się uda.
          Jak do tej pory miałem 5 intymnych sytuacji. Pierwsze 3 były totalną klapą, ostatnio coś drgnęło, ale tylko dlatego, że sobie dopomogłem.
          Napisał Nilieth
          A weź unikaj masturbacji przez jakiś czas, potem zaproś chłopaka i obejrzyjcie sobie razem jakiś film.
          Właśnie nie chcę w to mieszać żadnych filmów, wolałbym aby sam kontakt z kimś mi wystarczał.

          Ja oraz mój towarzysz niedoli dziękujemy Nilieth za zachowanie powagi.

          Skomentuj

          • Nilieth

            #6
            Napisał Gucio-Mati
            Nie byłem nigdy w takiej sytuacji, gdyż nigdy mnie do tego nie ciągnęło, a chyba głupie jest robienie tego na siłę, aby się sprawdzić.
            Ok. Skoro tak, to jasna sprawa.
            Napisał Gucio-Mati
            Jak do tej pory miałem 5 intymnych sytuacji. Pierwsze 3 były totalną klapą, ostatnio coś drgnęło, ale tylko dlatego, że sobie dopomogłem.
            No i może warto dalej iść tą drogą, co? Kto powiedział, że nie wolno sobie dopomagać w trakcie seksu z drugą osobą? Takie działanie jest jak najbardziej na miejscu, bo nawet jeszcze bardziej podnieca partnera. Choć nie wiem, jak Twój się na to zapatruje, musiałbys go podpytać, co sądzi o takim wspomaganiu.
            Napisał Gucio-Mati
            Właśnie nie chcę w to mieszać żadnych filmów, wolałbym aby sam kontakt z kimś mi wystarczał.
            Wolałbyś, ale skoro nie wystarcza? Wiesz, przed Tobą szmat życia i zdążysz jeszcze niejednej rzeczy zasmakować, więc nie ma co tak od razu dokonywać selekcji. Ale Twój wybór, nie sugeruję niczego.
            Napisał Gucio-Mati
            Ja oraz mój towarzysz niedoli dziękujemy Nilieth za zachowanie powagi.
            Gucio, akurat ostatnie cztery linijki mojego poprzedniego postu nie były skierowane do Ciebie, więc nie dziękuj mi, bo nie zasłużyłam

            Skomentuj

            • Gucio-Mati
              Świętoszek
              • Aug 2007
              • 12

              #7
              Napisał Nilieth
              No i może warto dalej iść tą drogą, co? Kto powiedział, że nie wolno sobie dopomagać w trakcie seksu z drugą osobą?
              Niby tak, ale i tak krepuje mnie taka sytuacja. Zazwyczaj już przy pieszczotach penis mojego partnera stoi jak żołnierz na warcie, za to mój potrzebuje o wiele więcej czasu i doznań aby cokolwiek go ruszyło. Nie chciałbym aby pomyślał, że np. to z nim coś jest nie tak i że mnie nie pociąga, albo, że sam robię coś na siłę.
              Oby odcięcie się od masturbacji i filmów pomogło.

              Skomentuj

              • Nilieth

                #8
                Gucio, a Twój partner wie o tym problemie? Rozmawialiście o tym, czy Ty się krępujesz z nim szczerze pogadać?

                Skomentuj

                • Gucio-Mati
                  Świętoszek
                  • Aug 2007
                  • 12

                  #9
                  Myślę, że wie, w końcu wszystko widać jak na dłoni.
                  Rozmawialiśmy kiedyś o tym, on sam powiedział, że to nie jest najważniejsze, samo przejdzie i żebym przestał się przejmować. Nie powiedziałem jednak co może być tego przyczyną, chyba trochę mi wstyd.

                  Skomentuj

                  • Nilieth

                    #10
                    Oj Gucio, a bo Ty myślisz, że Twój partner się nie masturbuje i nie ogląda filmów porno? Moim zdaniem nie ma się czego wstydzić, bo skoro już rozmawialiście o Twoim problemie, to można iść dalej i pogadać o reszcie.

                    W ogóle zdaje się, że masz bardzo fajnego chłopaka

                    Skomentuj

                    • Hagath
                      Emerytowany PornoGraf
                      • Feb 2009
                      • 1769

                      #11
                      Jeśli masz wyrozumiałego partnera, to wszystko będzie ok. Myślę, że stres jest tu głównym powodem problemów, więc musisz zaczynać stopniowo, oswajać się, przyzwyczajać. Masturbowanie się przy porno jest bardzo popularną rozrywką, a jednak w większości przypadków nie prowadzi do zaburzeń seksualnych.
                      The Bitch is back.

                      Skomentuj

                      • Gucio-Mati
                        Świętoszek
                        • Aug 2007
                        • 12

                        #12
                        Napisał Nilieth
                        W ogóle zdaje się, że masz bardzo fajnego chłopaka
                        Również tak uważam.
                        Napisał Nilieth
                        Masturbowanie się przy porno jest bardzo popularną rozrywką, a jednak w większości przypadków nie prowadzi do zaburzeń seksualnych.
                        Jednak może się tak zdarzyć, prawda? Wolałbym, aby to było przyczyną, gdyż cała moja teoria się posypie. Naprawdę było tego dużo, już od jakiś 4 lat, dzień w dzień.

                        Skomentuj

                        • bigstar31
                          Świętoszek
                          • Jun 2009
                          • 24

                          #13
                          Wiem jak to jest.Podczas pierwszych w zyciu kilku kontaktow z facetem ( i jak dotad ostatnich) tez nie mialem erekcji, ale potem juz bylo ok.Sadze, ze w moim przypadku to byl stres.W koncu sex z facetem i to pierwszy raz w zyciu nie zdarza sie ot tak...Z kobietami jednak zawsze mialem erekcje.Odstaw filmy porno i robótki reczne!Nie mysl o tym, ze znowu moze nie wyjsc.Zreszta wcale nie musi.To nie sa zadne wyscigi.Wyluzuj sie w trakcie i powinno byc ok.

                          Skomentuj

                          • Gucio-Mati
                            Świętoszek
                            • Aug 2007
                            • 12

                            #14
                            Czyli w późniejszych kontaktach z mężczyznami Twoja erekcja była już poprawna?

                            Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, tchnęliście we mnie nadzieję na "lepsze jutro"

                            Skomentuj

                            • bigstar31
                              Świętoszek
                              • Jun 2009
                              • 24

                              #15
                              Tak jak napisalem, jak dotad, mialem tylko jednego faceta (przed nim i po nim - kobiety).Po poczatkowych problemach, potem juz bylo bardzo dobrze.Dochodzilo nawet do tego, ze kochalismy sie 4 - 5 razy dziennie.Ja bylem zawsze strona czynna i dominujaca.Moze organizm musial przyzwyczaic sie do nowej sytuacji i dlatego byly te problemy na poczatku.
                              Nie przejmuj sie wiec tak.No a jesli w zwiazku jestes strona bierna to juz calkowicie wyluzuj...

                              Skomentuj

                              Working...