Internetowa "miłość"

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dynamix
    Świętoszek
    • Jul 2009
    • 5

    Internetowa "miłość"

    witam wszystkich

    mam pewien problem, sprawa wygląda tak:

    Jakieś 2 lata temu na portalu erotycznym poznałem pewną kobietę - dużo starszą, ale przepiękną, sympatyczną, będącą absolutnym ziszczeniem moich nastoletnich fantazji dotyczących seksu ze starszą kobietą. Było bardzo sympatycznie, ona mnie polubiła, ale ja ją niestety dużo bardziej, słowem - zakochałem się. Planowaliśmy się nawet spotkać, ale niespodziewanie usunęła konto. I tak nasz kontakt się urwał.
    I teraz przechodzę do sedna sprawy. Ja nie mogę o niej zapomnieć. Często do niej piszę, ciągle sprawdzam czy nie ma w internecie jej jakiś fotek. Tracę całe godziny na jej poszukiwania i próby nawiązywania kontaktu. Zauważyłem wrecz że tylko gdy o niej myślę to naprawdę mi staje, żadne inne kobiety się dla mnie nie liczą. I tak od jakiś 16 miesięcy, co 2-3 dni spędzam cale godziny na bezsensowne poszukiwania zdjęć mojej "ukochaniej". E-mail do niej mam, ale ina mnie totalnie olewa. Czuję się jak rasowy stalker, w dodatku idiota, bo zdaję sobie sprawę że jakby chciała to by odpisała, a ja ciągle łudzę się byle czym.
    I tą w gruncie rzeczy żałosną historią chciałem się podzielić.
  • znowuzapilem
    SeksMistrz
    • Nov 2010
    • 3555

    #2
    No brzmi to tragicznie. Ale rozumiem że chciałeś się tylko wygadać a nie szukać porady?
    Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

    Skomentuj

    • dynamix
      Świętoszek
      • Jul 2009
      • 5

      #3
      tego i tego, bo jestem w takim w stanie, że zamiast skupić się na olewam służbowe obowiązki, zamiast pracować siedze na torrentach i innych zasyfionych stronach, bo a nuż coś się znajdzie

      wiec proszę o jakąś poradę

      Skomentuj

      • barmetr
        Perwers
        • Feb 2009
        • 1399

        #4
        Znajdź sobie w sieci osobę, która będzie się chciała spotkać. A dawnej znajomej z netu daj spokój.

        Skomentuj

        • Kalilah
          Administrator
          • Mar 2012
          • 2689

          #5
          Rzeczywiście brzmisz jak stalker i idiota, sam wiesz co trzeba zrobić. Musisz odpuścić, przestać jej szukać i zrozumieć, że ona nie jest Tobą zainteresowana, jakby była to by się odezwała. Nie męcz już tej kobiety ani siebie.
          Tym sprawdzaniem czy nie wrzuciła fotek sam się nakręcasz.
          My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • dynamix
            Świętoszek
            • Jul 2009
            • 5

            #6
            O to że to był fejk się nie martwię, zdjęć było w sumie prawie 600, plus zdjęcia "na życzenie", więc o to że to był jakiś facet się nie boję.

            Skomentuj

            • dynamix
              Świętoszek
              • Jul 2009
              • 5

              #7
              to jest jakiś argument, bardziej obstawiam koniec kryzysu wieku średniego,
              i w związku z tym ogarnięcie się

              Skomentuj

              • Away
                Gwiazdka Porno
                • Oct 2009
                • 1887

                #8
                Ewidentnie urwała kontakt, czego Ty nie rozumiesz tutaj?
                Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.

                Skomentuj

                • blackberry23
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Mar 2013
                  • 303

                  #9
                  wiem co musisz zrobic. ZMĄDRZEĆ.
                  'Ulegaj prostym uczuciom. Raz w roku pojedź w stronę zachodzącego słońca.' - "Dawca", M. Osikowicz

                  Skomentuj

                  • Margo82
                    Perwers
                    • Mar 2013
                    • 937

                    #10
                    Chłopie, ja to bym się Ciebie bała...
                    Babka ewidentnie nie chce mieć z Tobą nic wspólnego więc po co to roztrząsać?
                    "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                    Skomentuj

                    • opowiedzmiotym
                      Gwiazdka Porno
                      • Feb 2012
                      • 1880

                      #11
                      Mialam z tym do czynienia. Pisalam z kolesiem. Nie mieszkal daleko. Zorientowalam sie ze jest nieco dziwny wiec urwalam kontakt. Po 2 tygodniach wyslal mi wiadomosc z moim miejscem pracy i linkiem do fb. Psychopaci sa wszedzie. Zastopuj poki sie da... on tez to robil w imie milosci. Na szczescie szybko sie go pozbylam...

                      Zostaw ja. Pobawila sie i tyle.
                      Dupa Cycki

                      Skomentuj

                      • lowiczaki
                        Ocieracz
                        • Aug 2013
                        • 158

                        #12
                        Odpuść sobie i daj jej spokój bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Było minęło i niech tak zostanie.

                        Skomentuj

                        • Mrau2
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Nov 2011
                          • 207

                          #13
                          Różnie bywa w sieci. Przykro mi, że Ci nie wyszło z nią. Ja też kiedyś na forum znalazłem kogoś kto wydawał się fajny swoimi pierwszymi postami, ale zniknęła krótko po tym.

                          Ciekawa przygoda przytrafiła mi się ze 2 lata temu, bo wyguglowałem i odnalazłem na "typowo kobiecym" forum pewną dziewczynę - autorkę bloga piszącą świetne opowiadanie i chciałem zmotywować do kontynuacji po roku przerwy. Przez krótki czas komunikowaliśmy się, aż zniknęła, a wkrótce później blog zniknął. Nie ma to jak samemu stać się psychopatą.

                          Nie martw się! W końcu trafi się ktoś kogo nie przerazisz swoją spontanicznością, ale teraz odpuść.
                          Nie wstanę! Tak będę leżał!

                          Skomentuj

                          Working...