Witam o tak wczesnej porze, ale jedna sprawa nie daje mi spokoju. Mianowicie, mam od siebie sporo starsza siostre (jej corka jest wmoim wieku).Siostra nie mieszka z nami odkad pamietam, alemamy dobry kontakt - jezdze z nia i siostrzenica do kina, na basen itp. Dwa dni temu jednak stalo sie cos niezrecznego.
Pojechalismy w odwiedziny do ciotki na pare dni. Ja, ona i jej corka. Ogladamy wieczorem tv, ja na fotelu a one lezaly na materacu. W pewnym momencie zauwazylem, ze siostra jest w szlafroku i nie ma majtek. Nie rozchylala nog ani nic, ale i tak wszystko bylo widac. Calosc byla dla mnie dosc krepujaca, ale nie widzialem jak z tego wybrnac. Jak spytalem czy chca koc, obie odparly ze nie. Moglo mi sie tylko wydawac, ale chyba siostra w miedzyczasie na mnie zerkala.
Co prawda nieraz sie o mnie ocierala przypadkowo czy mowila sprosne zarty, lecz nigdy nie traktowalem tego jak cos seksualnego. Jak sadzicie, zrobila to specjalnie? Wiem, ze w domu spi bez bielizny, ale czy w tym przypadku mogla nie czuc, ze jej tylek jest na wierzchu? I w dodatku jest skierowany w moja strone?
Nie chce popsuc naszych relacji, czy sadzicie, ze powinienem z nia o tym porozmawiac? A jesli tak, to jak zaczac? A moze udawac, ze nic nie widzialem?
Pojechalismy w odwiedziny do ciotki na pare dni. Ja, ona i jej corka. Ogladamy wieczorem tv, ja na fotelu a one lezaly na materacu. W pewnym momencie zauwazylem, ze siostra jest w szlafroku i nie ma majtek. Nie rozchylala nog ani nic, ale i tak wszystko bylo widac. Calosc byla dla mnie dosc krepujaca, ale nie widzialem jak z tego wybrnac. Jak spytalem czy chca koc, obie odparly ze nie. Moglo mi sie tylko wydawac, ale chyba siostra w miedzyczasie na mnie zerkala.
Co prawda nieraz sie o mnie ocierala przypadkowo czy mowila sprosne zarty, lecz nigdy nie traktowalem tego jak cos seksualnego. Jak sadzicie, zrobila to specjalnie? Wiem, ze w domu spi bez bielizny, ale czy w tym przypadku mogla nie czuc, ze jej tylek jest na wierzchu? I w dodatku jest skierowany w moja strone?
Nie chce popsuc naszych relacji, czy sadzicie, ze powinienem z nia o tym porozmawiac? A jesli tak, to jak zaczac? A moze udawac, ze nic nie widzialem?
Skomentuj