"Maleje szacunek, gdy rośnie mania wielkości".

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jezebel
    Emerytowany Pornograf

    Zboczucha
    • May 2006
    • 3667

    "Maleje szacunek, gdy rośnie mania wielkości".

    Interpretacja dowolna, nie chcę niczego sugerować.
    Zapraszam do dyskusji.
    Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli
  • toxicgirl
    Banned
    • May 2006
    • 783

    #2
    mozna to interpretowac na 100 sposobow albo i na wiecej, co najmniej na tyle ilu jest uzytkonikow forum. moze cos wiecej napiszesz.

    Skomentuj

    • Wujek

      #3
      racja 100%
      W każdej dziedzinie zycia...od rodziny i znajomych, kończac na partnerze.
      Bo skoro jestem taki zajbisty to po co mam sie starać, skoro wszyscy mnie lubią i kochają to jak jedna z drugim sie obrazi to i tak sobie nowych znajdę...

      Skomentuj

      • jezebel
        Emerytowany Pornograf

        Zboczucha
        • May 2006
        • 3667

        #4
        Właśnie dlatego nie chciałam nic sugerować, bo w ten sposób schrzaniłam kilka tematów. Chodzi mi przede wszystkim o Wasze doświadczenia.
        To co ja dostrzegam w swoim otoczeniu, to np brak szacunku do czyjejś pracy. Każdy w jakiś sposób dochodził do tego co ma - jednym było łatwiej, innym trudniej. Niezależnie jednak od tego, zauważam ogromne uwielbienie dla tego co robimy i chęć odbierania naszej pracy z należytym szacunkiem, natomiast kiedy tylko nie chodzi o nas personalnie, to zmieniamy front i nie szanujemy tego co robią inni.
        Inny przykład - szydzące podejście do tych, którzy sobie nie radzą. Zauważyłam, że robi się z takich ludzi margines. Ba! nawet mnie samą to wkurza i staram się takimi ludźmi nie otaczać. Nietolerowanie tego to jedno, natomiast upatruję w tej nietolerancji ogromny brak szacunku, patrzenie z góry, ciągłe ocenianie. Czyjeś wady, czy ułomności, prowadzą do traktowania jak niższej formy życia. Wielka szkoda, że tak rzadko odnosimy to do siebie - mam wrażenie, że wiele osób traktuje życie jak coś, co im się należy bezdyskusyjnie. Nie, jako dar, ale jak obowiązkowy przydział.

        Szacunek do siebie i tego co moje większy, niż szacunek do obcego i tego co jego?

        Wiele tego. Nie szanuję Cię bo masz inne poglądy - moje lepsze, prawdziwsze. Nie szanuję Cię bo mam więcej i mam lepszą posadę. Nie szanuję Cię, bo urodziłaś się kobietą i jesteś głupsza z zasady. Nie szanuję Cię, bo jesteś człowiekiem ze wszystkimi jego ułomnościami, brzydzę się Tobą. Nie szanuję Cię, bo nie muszę - jestem anonimowy i gówno możesz mi zrobić.
        Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

        Skomentuj

        • Woland
          Banned
          • Jul 2005
          • 259

          #5
          Uwielbiam twoje tematy pisane pod moją osobę

          Skomentuj

          • jezebel
            Emerytowany Pornograf

            Zboczucha
            • May 2006
            • 3667

            #6
            Do założenia tematu zainspirowało mnie zdarzenie z mojego osobistego życia pomiędzy mną a moim pryncypałem Ale opisanie tego byłoby wg mnie dużą niedyskrecją wobec tego człowieka, bo musiałabym wnikać w detale - więc Adam, nie doszukuj się niczego osobistego.

            Wiecie co kiedyś zrobiła moja szefowa, gdy pracowałam w Vinzel w Szwajcarii? Wysłała mi MMSa z kawałkiem gówna To miało znaczyć, że mniej więcej tym dla niej jestem A owa Pani stanowiła część prężnego ciała pedagogicznego w pewnej szkole
            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

            Skomentuj

            • glizdziarz
              Banned
              • Sep 2005
              • 1981

              #7
              Coś w tym jest. Jak komuś doskwiera mania wielkości to jego szcunek do "maluczkich" spada w postępie geometrycznym. Niestety ten kij ma dwa końce. My Polacy nie sznujemy tych co zadzierają nosa i pokazują jacy to są ważni. Co ciekawsze zaraz zaczynamy kombinować jak tu takiemu bufonowi dokopać.
              Przykładów można mnożyć w nieskończoność.

              Skomentuj

              • Frodo Baggins
                Perwers

                Wspomógł BT
                • Feb 2009
                • 1174

                #8
                jak powiedziano wyżej - temat rzeka.
                szklanką wody z tej rzeki będzie moja uwaga, zresztą niezbyt odkrywcza, że mania wielkości i pogarda dla innych najczęściej dotyczy tych, który wywindowali się (bądź zostali wywindowani) nagle, bez doświadczenia, bez tradycji, bez klasy. nowobogaccy i podobni im, choć nie zawsze związane jest to z bogactwem materialnym.

                Skomentuj

                • Xenon
                  Perwers
                  • Feb 2009
                  • 1112

                  #9
                  Jak coś za bardzo wystaje, to jest przycinane bądź odcinane.
                  A może po prostu będę... lamusę!

                  Skomentuj

                  • sister_lu
                    PornoGraf

                    Nadmorska Diablica
                    • Jun 2007
                    • 1491

                    #10
                    Napisał jezebel

                    Wiecie co kiedyś zrobiła moja szefowa, gdy pracowałam w Vinzel w Szwajcarii? Wysłała mi MMSa z kawałkiem gówna To miało znaczyć, że mniej więcej tym dla niej jestem A owa Pani stanowiła część prężnego ciała pedagogicznego w pewnej szkole
                    Może źle odczytałaś intencje tej pani. Może to była autoprezentacja

                    Jeśli o manię wielkości chodzi i wynikający z niej brak szacunku do ludzi, mieliśmy niedawno encyklopedyczny przykład na forum. Patrz dział :Humor.
                    Celowo przeniosłam tam objawienie proroka, bo na manię wielkości świetnie działa śmiech. Wiedziałam, że się oburzy
                    Jeśli mania wielkości łączy się z nienawiścią, fanatyzmem, realną władzą i stadem klakierów- fanatyków, można zacząć się już poważnie obawiać.

                    Skomentuj

                    • jezebel
                      Emerytowany Pornograf

                      Zboczucha
                      • May 2006
                      • 3667

                      #11
                      No ale nie mówcie, mi że z uwagi na rozrzut granic tematu, nie jest on do przedyskutowania.

                      To o czym Ty mówisz Sławek, to się zgadzam - i faktycznie nie chodzi tylko o sprawy materialne.
                      Bardzo często dobija mnie fakt ignorancji w sposób, który nie pozostawia możliwości żadnego manewru - ktoś np stwierdza "jesteś idiotą, nie będę z Tobą gadać". I co wtedy? Koniec pieśni, no bo przecież jak można z takim argumentem dyskutować Rzekomo ma to świadczyć o wyższości intelektualnej, ale sam argument świadczy często o czymś zupełnie innym
                      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                      Skomentuj

                      • Kata
                        PornoGraf

                        Orthografische Polizei

                        • Feb 2009
                        • 2691

                        #12
                        Przyznam, że bez jakiegokolwiek sprecyzowania na przykładach zupełnie nie rozumiałam tego tematu. Teraz już wiem, o czym mowa i mam doskonały przykład, który nie tyczy się ani bogactwa, ani poglądów.
                        Nie będę precyzowała, ale jest to przypadek małżeństwa, w którym mężczyzna skończył technikum i ma maturę, a kobieta po szkole podstawowej uczyła się zaocznie w szkole zawodowej i nie uzyskała dyplomu z powodu komplikacji życiowych w owym czasie. Ze względu na tę różnicę w wykształceniu mężczyzna zwykł poniżać kobietę, umniejszać jej wartości, obrażać, o okazywaniu szacunku nie wspominając.
                        Gorzki żart polega na tym, że z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, iż on nie poradziłby sobie w życiu bez tej "głupiej" żony, bo daje się naciągać, nie wie, gdzie się płaci rachunki i gdzie chociażby kupić dobrej jakości produkty. I uparcie nazywa kalkulator "komputerem".

                        Skomentuj

                        • Woland
                          Banned
                          • Jul 2005
                          • 259

                          #13
                          Z mojego punktu widzenia to ludzie ktorzy odnieśli jakiś tam sukces są pożywką i solą w oku matołków.
                          Typowa polska artmetyka :
                          dom + samochody + inne dobra doczesne + może jeszcze jakiś dom + mieszkanie + częste wyjazdy zagraniczne + duży krąg znajomoch znanych medialnie = NA BANK ZŁODZIEJ

                          Przecież nikt uczciwą pracą nie dorobi się tego powyżej ... przecież TYPOWY polak to posiadacz M3 w wielkiej płycie i fiata Uno tudzież Lanosa

                          Skomentuj

                          • evika
                            Perwers
                            • Nov 2006
                            • 1083

                            #14
                            Powiem krótko: zjawisko powszechne. Obserwuje je w róznych postaciach wokół siebie. Niestety, wśród bliskich tez mam parę takich osób.

                            Na szczęście znam tez sporo ludzi, któzy mimo sukcesów potrafią sznować maluczkich, i takich własnie ludzi ja szanuję.

                            Swoja szosą, to, co Woland pisze, to druga strona medalu.

                            Skomentuj

                            • Misiunia3
                              Erotoman
                              • Feb 2009
                              • 462

                              #15
                              Znam wiele taki osob, które myśla niewiadomo co o sobie a innych uwazaja za gorszych, bo tak, bo poprostu tak mają i nie przemówisz takiemu człowiekowi, ze może sie myl, że może wcale taki wspaniały nie jest.
                              Ostatnio spotkała "mnie" pewna sytuacja, gdzie facet chwalił się niezmiernie, tym, że ma maturę, śmiejac sie z koleżanki, ze ona jej nie ma. Tylko "zapomniał" o tym, że on jest znacznie od niej straszy wiec ma mature a owa dziewczyna dopiero była przed maturą tylko, że gosciowi się nie dało przegadać, ze ją zdawanie matury czeka za kilka dni a z tego co wiem to całkiem dobrze jej poszło.
                              Rozwalają mnie tacy ludzie, którzy czują sie lepsi od innych tylko dlatego, ze są starsi, myślą, że pozjadali w zwiazku z tym wszystkie rozumy lub osoby, które nie szanują innych tylko dlatego, ze mają lepszy samochód, czy są ładniejsi od takiej czy innej osoby w ich mniemaniu.
                              Grzesznica...

                              Skomentuj

                              Working...