Nieprzeciętni komicy...
Collapse
X
-
Nieprzeciętni komicy...
Gdy umierał leżąc tutaj sam,
za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
widział przyszłość, która zła była i podła,
chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,Tagi: Brak -
-
Ja polecam Pablo Francisco w solowych występach, w ogóle uwielbiam stand-up comedy, wczesny Eddie Murphy, Jim Carrey czy Robin Williams to po prostu mistrzostwo świata. Sporo tego materiału można znaleźć na youtubie. Jeszcze przypomina mi się kilka sezonów "Whose line is it anyway" <-- również polecam dla lubiących absurdalny humor.Skomentuj
-
Na tym zdarzało mi się po prostu płakać ze śmiechu Również polecam i dodam, że są dwie polskie strony internetowe poświęcone temu programowi (na nich można znaleźć oczywiście odcinki z polskimi napisami).Skomentuj
-
No przykro mi bardzo, ale występy amerykańskich komików w ogóle mnie nie śmieszą.
Ich dowcipy i poczucie humoru takie jest przekrzyczane, głośne, jowialne. W ogóle nie mój gust.Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
Harrrr, Kata kto jest Twoim ulubieńcem w Whose Line? Colin, Wayne, Ryan czy może któryś z gości? .Skomentuj
-
Colin! Potrafił pociągnąć improwizację nawet wtedy, gdy inni umierali ze śmiechu. To, że jest niezbyt przystojny, już się wtedy nie liczySkomentuj
-
Dla mnie chyba też Colin jest rozbrajający. Za to Wayne zawsze mnie zadziwia wymyślaniem na zawołanie tekstów piosenek do totalnie idiotycznej tematyki.Skomentuj
Skomentuj