W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Przyjaźń

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gumka
    Emerytowany PornoGraf
    • Jan 2005
    • 1493

    #16
    Ja zgadzam się z wypowiedzią, że faceci zaczynają zastanawiać się po pewnym czasie, jakby to było z "moją najlepszą przyjaciółką"... Przecież to chore! Nawet jeśli do niczego nie dojdzie to i tak będzie to krzywdzące dla partnerki tego faceta! Skoro to taka wspaniała i niewinna przyjaźń, to skąd biorą się takie niedorzeczne myśli??!!
    "Najpierw trzeba uwieść duszę kobiety a później już nie będzie kłopotów z ciałem."
    Casanova



    akcja pornograf(iczna)

    Skomentuj

    • manus dei
      Erotoman
      • Feb 2005
      • 420

      #17
      Gumka faceci głównie myślą o takich rzeczach. To całkowicie normalne i naturalne, zwłaszcza że w czasie trwania przyjaźni nawiązuje się pewien intymny i bliski kontakt. No i przyjaźń u kobiet nie istnieje
      "Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #18
        manus dei,
        współczuję ci więc, że znasz kobiety, z którymi nie warto się przyjaźnić. Żal mi ciebie po prostu.
        Pomyslałam sobie, jak żałośnie ubogie, puste i smutne byłoby moje życie bez przyjaźni... i nie wiem, czy byłoby cokolwiek warte. Przyjaźni mogę podporządkować wszystkie inne sprawy: miłość i drobne miłostki, dzikie żądze i romantyczne porywy też.
        I zgadzam się z tymi słowami:

        Twój przyjaciel jest odzwierciedleniem twoich potrzeb. Jest polem, które obsiewasz z miłością i z którego żniwo zbierasz z dziekczynieniem. Jest twym schronieniem i ogniem, który cię ogrzewa. Jako, że przychodzisz do niego głodny i szukasz go złakniony spokoju.
        Gdy przyjaciel twój mówi, co mysli, nie obawiaj sie powiedzieć "nie", nie wstrzymuj sie też ze słowem "tak". A gdy milczy, twoje serce niech nie ustaje w nasłuchiwaniu jego serca. Gdyż w przyjaźni wszystkie myśli, pragnienia i oczekiwania wszystkie bez słów sie rodzą i dzielone są z radością najszczerszą. Gdy rozstajesz się ze swym przyjacielem, nie cierp. Jako, że to, co kochasz w nim najmocniej, podczas jego nieobecności wyraźniejsze się staje, tak jak góra alpiniście wyraźniej sie jawi z równiny. I niech celem twym w przyjaźni nie będzie skrywanie głębin swej duszy. Gdyż milość, która dąży do odkrycia czegoś innego, anizeli odkrycie swojej własnej tajemnicy, nie miłością jest, jeno zarzuconą siecią i nic cennego w nią nie złapiesz. I bądź dla swojego przyjaciela najlepszym, jakim być możesz. jeśli poznać musi twoje upadki, niechaj i wzloty twoje pozna. Bo cóż byłby to za przyjaciel, gdybyś go szukał dla zabicia czasu jedynie? Szukaj go dla wspólnego czasu przeżycia. Bo nie twą pustkę, lecz potrzeby twoje ma on wypełnić. I w słodyczy przyjaźni niechaj i śmiech wasz będzie, i przyjemności dzielenie. Jako, że w rosie rzeczy małych serce swój poranek znajduje i pokrzepione odżywa. (Khalil Gibran)
        0statnio edytowany przez Rojza Genendel; 05-08-05, 12:14.
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • manus dei
          Erotoman
          • Feb 2005
          • 420

          #19
          nie mówię że nie warto tylko że typowa prawdziwa przyjaźń ma miejsce tylko między facetami, zawsze bliższy będzie mi przyjaciel niż jakakolwiek przyjaciółka
          "Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."

          Skomentuj

          • Rojza Genendel

            Pani od biologii
            • May 2005
            • 7704

            #20
            Napisał manus dei
            nie mówię że nie warto tylko że typowa prawdziwa przyjaźń ma miejsce tylko między facetami, zawsze bliższy będzie mi przyjaciel niż jakakolwiek przyjaciółka
            Tak, ale moim zdaniem jest ci on bliższy dlatego, że jest taki a nie inny, a nie dlatego, ze jest facetem.
            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

            Skomentuj

            • manus dei
              Erotoman
              • Feb 2005
              • 420

              #21
              jest mi bliski bo jest facetem jak ja, taka sama psychika i podejście do życia, nie mówię że nie przyjaźniłem czy się nie przyjaźnię z kobietami, chodzi o to że ze względu na zbyt duże różnice w psychice kobiet i mężczyzn takiej przyjaźni nie da się porównać do przyjaźni dwóch facetów, zawsze będzie w jakiś sposób "upośledzona".
              "Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."

              Skomentuj

              • Rojza Genendel

                Pani od biologii
                • May 2005
                • 7704

                #22
                Jak już kiedys pisałam, z moich obserwacji wynika, że podział psychiki ze względu na płeć jest wyjątkowo niefortunny. Owszem, możemy dzielić ludzi wg 4 temperamentów, ekstrawersji/ introwersji, i czegokolwiek bądź jeszcze, ale według płci? I jakie to niby są różnice?
                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                Skomentuj

                • manus dei
                  Erotoman
                  • Feb 2005
                  • 420

                  #23
                  zupełnie inaczej ukształtowana psychika, nie ze względu na wychowanie ale genetykę. emocje, logika, zachowanie
                  "Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam Ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies Cię je..ł bo to mezalians byłby dla psa."

                  Skomentuj

                  • Rojza Genendel

                    Pani od biologii
                    • May 2005
                    • 7704

                    #24
                    Podaj proszę konkretne przykłady.
                    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                    Skomentuj

                    • Jakub
                      Perwers
                      • Jun 2005
                      • 702

                      #25
                      Nie wiem może wam to nie sprawia problemu, ale gdy tak naprawde zaczynałem sie otwierac przed przyjacółką to musiałem to kontrolować, część z tej otwarosci intymności prowadziła do zangażowania sie w sposób nie przyjcielski ale niemalże partnerski.

                      Dla tego jakoś nie śpieszy mi sie do przyjaźni z kobieta, jeżli mam sie tak otworzyć to niech to bedzie partnerka nie bedzie problemu w tedy. A z przyjacielem facetem chyba nie będe sie ściskał płakał mu na klatce itd. pujde na piwo najwyżej rozwala jakieś drzewo (czy ławke zależnie od miejsca) pogadam i przejdzie, zawsze mnie wyslucha ale nie ma problemu z zangażowaniem

                      Taka jest moja opinia i zdanie

                      Skomentuj

                      • Rojza Genendel

                        Pani od biologii
                        • May 2005
                        • 7704

                        #26
                        Jakub,
                        moje pytanie kontrolne: czy gej może się przyjaźnić z facetem, czy raczej z kobietą? A lesbijka? A biseks?
                        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                        Skomentuj

                        • Jakub
                          Perwers
                          • Jun 2005
                          • 702

                          #27
                          nie wiem czy może

                          Ja z gejem bym nie wszedł w przyjaźń bo nie chciał bym aby podczas coraz większego zaufania i otwierania aby sie zangażował.

                          Ja z lesbijką chyba tak bo nie miał bym obaw że ona sie zangażuje zbytnio niż przyjacółka a nawet jak ja bym sie zangażował to wiem z góry że ona woli kobiety.

                          Jeżli bym sie dowiedział że facet/kobieta który jest bisexualny/a jest osobą która może stać sie moim przyjacielem to rozważył bym to bardzo mocno (nie wiem do jakiego bym doszedł wniosku bo to wymaga indywiualnego podejścia) na chwile obecną zrezygnował bym z kontaktów z nim/nią

                          Skomentuj

                          • Rojza Genendel

                            Pani od biologii
                            • May 2005
                            • 7704

                            #28
                            Właśnie o to mi chodziło... dzięki. Wybierasz więc przyjaciół nie własnej płci, ale takich, którzy wykluczają swą orientacją seksualny podtekst... czy dobrze myślę?
                            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                            Skomentuj

                            • Jakub
                              Perwers
                              • Jun 2005
                              • 702

                              #29
                              Tak bardzo dobrze myślisz

                              Skomentuj

                              • KIKUNIA28
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Jun 2005
                                • 236

                                #30
                                nie ma znaczenia czy to jest hetero ,gej czy les, a tym bardziej biseksualny jesli nie potrafisz utworzyc zwiazku czysto przyjacielskiego, to masz pecha ...tak jak wspominałam wczesniej uczucie i co za tym idziei sex , moze sie wkraśc zawsze miedzy przyjaciół.....nie kumam dlaczego zrezygnował byś z przyjazni z biseksualistą przeciesz to nie ma znaczenia z kim maja ochote isc do łozka czy z K .czy M.......
                                Życie nabiera sensu dopiero w wyobraźni

                                Skomentuj

                                Working...