Czy wasze dziewczyny tez tak maja? (duzo slodyczy zima)

[Enea]

uważają, że jestem przykładem na to, że większe babki mogą być zadbane, seksowne i kobiece

Co do tego w 100% sie zgadzam!!! nie wyobrazam sobie ciebie innej...

heh ja kiedys bylam bardzo szczupla ale nigdy chuda i teraz ciezko jest mi sie przyzwyczaic

[ktooooosia]

dzięki dziewczyny

[Enea]

ale ty nie masz za co dziekowac to nie komplementy tylko fakty

[ktooooosia]

Enea - uuuufffffffffffffffffffff to dobrze bo nie lubię komplementów

[Rojza Genendel]

Jak najbardziej sie zgodze, zaczac trzeba od tego, zeby podobac sie sobie i umiec zaakceptowac plusy i minusy wlasnego ciala.

To na pewno podstawa.
Myślę, że jest się seksowną osobą, jeśli lubi się swoje ciało, traktuje je jak dobrego przyjaciela.
Przyjemnie jest obejrzeć siebie w lustrze i być z siebie zadowolonym, a nawet i dumnym, móc się uśmiechać do własnego odbicia. Pomyśleć, że ten miły dla oka osobnik po drugiej stronie szybki to nikt inny, tylko ja :-)

[Enea]

ktooooosiu wiec to kolejna rzecz, ktora nas łaczy ja nie lubie prawic komplementow ani ich dostawac... inna sprawa jest ze ludzie beznadziejnie na nie reaguja np ale masz ladny kolor wlosow .. nowa farba? odp. nie no co ty wygladam beznadziejnie sa tluste i wogole nie ulożone mam pelno odrostow... ohyda ( zamiast zwyklego dziekuje) dlatego tez ich nie prawie

[ktooooosia]

ja mam większy problem z przyjmowaniem kompelemtów... aczkolwiek z chwaleniem kogoś też nie przesadzam

[BlackPussy]

Enea ja jakos nie wyobrazam sobie ciebie jako chudziny...ten styl, wyglad do ciebie pasuje. Jakbys byla chuda to za co bym cie lubila i z kim bym gadala???Z Blendem?

[Belleteyn]

Ktooosiu, kto cie zrozumie jak nie siostra? hehe, masz ladna buzke i jesli tylko zaakceptujez siebie pulchniutka bedzie ok. :-) maialm kiedys tak kolezankepowiedzial mi :Nie wyobrazam sobie cibie szczuplej, wiesz? no i dobra, fajnie. Ja tam mam marzenie - zalozyc szorty typu hot pants. Moze w innym wcielaeniu :-)

[ktooooosia]

Siostro :* Ależ ja siebie akceptuję chociaż nie powiem - kilka lat temu próbowałam najróżniejszych diet, tabletek i ćwiczeń (z marnym skutkiem ) ale teraz nie mam problemu z samoakceptacją

[NoHeartWoman]

glodna jestem...

[Belleteyn]

Siostro :* Ależ ja siebie akceptuję

No i super, o to wlasnie chodzi.

A niechby tylko moj T. zalozyl jakis topic (bo zarejestrowal sie na forum tylko na razie siedzi cichutko, ale znam jego nick :-))) )ze moja dziewczyna je wiecej i w ogole. Jajak bym urwala