Dojrzewanie w latach 90 i wcześniej

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • trujnik
    Seksualnie Niewyżyty
    • Mar 2018
    • 201

    #16
    Errare humanum est Dla mnie jako 8-latka pojęcie nieskromności było, obce, powtarzałem, bo chcieli, bym się nauczył, ale nie sądziłem, że to chodzi o tzw. gołe baby W ogóle wytłumacz dziecku sens 6 przykazania, zwłaszcza w tamtych czasach.

    Tak odnośnie spowiedzi: na spowiedzi próbnej powiedziałem księdzu, że popełniłem grzech sodomski, bo podobała, mi się ta nazwa i brzmiała tajemniczo. Jeszcze wiele lat się ze mnie śmiał (na próbnej tajemnica spowiedzi nie obowiązuje)
    onanizm po węgiersku – vàlenye kőnyà

    Skomentuj

    • joedoe
      Perwers
      • Aug 2014
      • 1272

      #17
      Napisał Czacza83
      Mój najstarszy syn ma w tej chwili 8 lat. I zaczyna powoli zadawać pytania. A ponieważ wiem ile syfu można znaleźć w internecie to mam pewien problem - jak sprawić żeby miał w miarę rzetelną wiedzę, a nie gimbazowe mity?
      Cokolwiek mu powiesz - pierwsza dupa co pokaze mu cycki sprawi ze zapomni wszystko co mu mowiles.
      Tak to niestety dziala.
      Niemniej - wpajać trzeba.
      Nawet ta jedna szansa na sto ze kiedys chwile sie zatrzyma zanim popelni glupote moze sie przydac.
      Zebym byl taki madry w stosunku do swojego syna.
      Juz mnie i moje poglady zakwalifikowal do pewnej szuflady i nic do niego nie dociera z tego co mowie.

      Skomentuj

      • wiarus
        SeksMistrz
        • Jan 2014
        • 3264

        #18
        Zapewne trujesz
        "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
        James Jones - Cienka czerwona linia

        Skomentuj

        • Subiektywna
          Świętoszek
          • Feb 2018
          • 8

          #19
          U mnie w domu było to głębokie tabu. Niestety miałam w związku z niewiedzą mnóstwo kompleksów. Nawet nagość była skrupulatnie skrywana.
          Last edited by Subiektywna; 06-03-18, 10:43.

          Skomentuj

          • joedoe
            Perwers
            • Aug 2014
            • 1272

            #20
            Napisał wiarus
            Zapewne trujesz
            Zdziwilbym sie gdybys sie ze mna zgodzil.
            Owszem.
            Czasem trzeba zeby chlopaka poglaskala po małym, przez spodnie oczywiscie.

            Skomentuj

            • Kalilah
              Administrator
              • Mar 2012
              • 2689

              #21
              U mnie w szkole były zajęcia uświadamiające. Nie pamiętam jak nazywała się ta książka, ale dziewczynkom rodzice kupowali wersję damską, a chłopcy mieli męską. Wzięło się to z tego, że w podstawówce kolega lubił wspinać się na biurko nauczycielki i machać ptakiem przed klasą nauczyciele uznali, że zrobią lepiej jak to oni nas uświadomią, a nie on na własną rękę..

              Tak czy siak pamiętam jak z koleżankami i kolegami potajemnie wymienialiśmy się książkami. Te zawierające obrazki płci przeciwnej były znacznie bardziej interesujące
              My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

              Regulamin forum

              Skomentuj

              • Gościsław
                Świętoszek
                • Mar 2018
                • 10

                #22
                Ja co to seks dowiedziałem się pod koniec podstawówki. W szkołach nic nie było, w domu tematu nikt nie ruszał. A to że dużo dużo wcześniej ujeżdżałem w domu wszystko co było śliskie i świecące to już inna sprawa. I uważałem to za zabawe nic innego.

                Skomentuj

                • ŁukaszX
                  Świętoszek
                  • Dec 2018
                  • 26

                  #23
                  U mnie dużą role odegralo podworko. Na blokowiskach, w czasach przed internetowych hordy dziewczyn i chlopakow bylo ciekawych anatomii plci przeciwnej, ktora w wiekszosci domow byla tematem tabu.

                  Skomentuj

                  • Sexkuba
                    Świętoszek
                    • Feb 2009
                    • 36

                    #24
                    Heh to były lepsze czasy mi sie wydaje wspolne dzielebie sie wiedza doświatczeniami na podwórku itp ja sam sie masturbowałem chyba od 4 roku życia choć chyba dopiero jak mialem z 12-13 lat dowiedzialem siw od statszych kolegow co tak naprawde robie było jakoś ciekawiej a teraz niby internet itp ale w internecie jest syf!!!!! Moze dlatwgo jak ktos tu juz napisal nie jeden 18 latek wie mniej niz my w wieku 12 bo my faktycznie na eksperymentach doświadczeniach sie uczyliśmy a nie na internecie gdzie kazdy pisze co mu na jezyk przyjdzie pełno w nim bzdur itp

                    Skomentuj

                    • Anastasia
                      Ocieracz
                      • May 2017
                      • 132

                      #25
                      Ja podprowadziłam rodzicom "Seks dojrzały" Starowicza i konsultowałam wiadomości z kolegą z klasy, który skądś zdobył "Seks partnerski", więc pod koniec podstawówki miałam już całkiem niezły zasób informacji . A, no i oczywiście filmiki ojca mojej psiapsióły, zamykane skrzętnie w szafce do której kluczyk schował tak, że bez trudu go znalazłyśmy . Na co komu internet
                      I'm going to stand outside, so if anyone asks, I'm outstanding

                      Skomentuj

                      • lee
                        Erotoman
                        • Sep 2005
                        • 567

                        #26
                        Czasem sobie tak myślę, że te "kluczyki" były celowo chowane przez naszych rodziców w sposób bardzo niefrasobliwy. W moim domu leżał w dość łatwo dostępnym miejscu.
                        Ktoś im to radził na naukach przedmałżeńskich?

                        Skomentuj

                        • Anastasia
                          Ocieracz
                          • May 2017
                          • 132

                          #27
                          Napisał lee
                          Czasem sobie tak myślę, że te "kluczyki" były celowo chowane przez naszych rodziców w sposób bardzo niefrasobliwy. W moim domu leżał w dość łatwo dostępnym miejscu.
                          Ktoś im to radził na naukach przedmałżeńskich?
                          To nie były filmiki edukacyjne, uwierz mi, nie chciałbyś w ten sposób dokształcać swojej córki
                          I'm going to stand outside, so if anyone asks, I'm outstanding

                          Skomentuj

                          • lee
                            Erotoman
                            • Sep 2005
                            • 567

                            #28
                            No cóż, patrząc z dzisiejszej perspektywy edukacji w tym było niewiele ale... pamiętam jak wtedy byłem zaszokowany, że "oni się ruszają", że "coś z penisa leci", że "można ustami" itd
                            W "świerszczykach" brakowało jednak tego... dynamizmu

                            Skomentuj

                            • DSD
                              Perwers
                              • Jan 2010
                              • 1275

                              #29
                              Ech, kolega miał od siostry z Niemiec kilka plejbojów. Człowiek przychodził do niego i zastanawiał się jak pokierować rozmowę aby je wyjął i znowu można było je pooglądać... Zresztą z jakiegoś powodu nie trzeba go było długo namawiać...
                              'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                              Skomentuj

                              • janlis
                                Świntuszek
                                • Aug 2012
                                • 88

                                #30
                                Wiedza była głównie "podwórkowa", choć rodzice zostawiali też książki na temat seksu (z rysunkami ). Waliłem sobie ptaka przy oglądaniu .

                                Skomentuj

                                Working...