W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ciąża - katastrofa czy błogosławieństwo?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lolusia1989
    Świętoszek
    • Mar 2007
    • 7

    Ciąża - katastrofa czy błogosławieństwo?

    Chciałabym się dowiedzieć co myślicie na temat ciaży...
    Zastanawiam się bo dla niektorych jest to koniec swiata a dla innych poczatek nowego zycia
  • sweety_kitty
    Świętoszek
    • Mar 2007
    • 10

    #2
    Wiesz, mnie sie wydaje, ze to zależy od tego czy człowiek jest dojrzały czy nie... ktoś młody dla kogo sex służy rozładowaniu podniecenia i po prostu świetnej zabawie, raczej nie myśli o ewentualnej wpadce (ciąży)... za to, człowiek dojrzały,który kocha drugiego człowieka całym sobą, wiąże z nim przyszłość i jest w stanie założyć z nim rodzinę podchodzi do ciąży jak do nowego etapu swojego życia
    a jeżeli chodzi o mnie,to chyba należę do tego pierwszego przypadku jestem młoda, i seks jest dla mnie dużą przyjemnością i momentem ogromnej bliskości z moim facetem ale jestem jeszcze zbyt młoda by myśleć o założeniu rodziny... dlatego zabezpieczamy się.

    Skomentuj

    • Czarodziejka
      Perwers
      • Sep 2005
      • 963

      #3
      ja w tej chwili nie byłabym gotowa urodzić dziecka. ale gdyby się już zdarzyło to szybko musiałabym wydorośleć i nie byłoby to dla mnie tragedią.

      Skomentuj

      • przemoos
        Emerytowany Pornograf
        • Jan 2007
        • 649

        #4
        Asia no tego sie po tobie nie spodziewalem. Tragedia? Przecież zawsze jest szansa ze mozesz zajsc w ciaze i co wtedy? usuniesz? odtracisz dziecko? bedzie cierpialo cale zycie tylko dlatego ze ty chcialas sie bawic a ono zepsolo twoja przyszlosc? nie rozumiem
        Regulamin beztabu.com

        Skomentuj

        • lolusia1989
          Świętoszek
          • Mar 2007
          • 7

          #5
          zawsze moglabys dac dziecku milosc a to jest chyba najwazniejsze...jakbys byla w ciazy to dalej moglabys sie uczyc przeciez nikt by ci nie zabronil...drugi problem z kasa to przeciez sama chyba tego dziecka bys sobie nie zrobila no to chyba ktos by ci pomogl...

          Skomentuj

          • lolusia1989
            Świętoszek
            • Mar 2007
            • 7

            #6
            a ty myslisz ze ja dziecinstwo miałam inne??
            czasami nawet nie miałam co jesc, ale czułam ze rodzice mnie kochaja i nie oddadza i jestem im za to wdzieczna

            Skomentuj

            • Luk
              Erotoman
              • Feb 2006
              • 427

              #7
              jak bedzie to bedzie, ale narazie wolalbym nie

              Skomentuj

              • Belleteyn
                Emerytowany PornoGraf
                • Oct 2005
                • 2737

                #8
                Lolusia/ a czym jest ona dla ciebie?

                Dla mnie obecnie byłby to spory kłopot, dlatego staram się zabezpieczać.
                Kiedyś na pewno będę chciała mieć dzieci, gdybym teraz wpadła nie byłaby to tragedia, lecz duże utrudnienie. A chcę żeby i mi i moim przyszłym dzieciom żyło się dobrze.

                No pain, no gain.

                Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  #9
                  Dla mnie w obecnej chwili byłaby to katastrofa. Pracuję wprawdzie, ale nie zarabiam dużo i mieszkam z rodzicami; mój facet uczy się (jeszcze parę lat się będzie uczył) i nie pracuje.
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  • lolusia1989
                    Świętoszek
                    • Mar 2007
                    • 7

                    #10
                    dla mnie ciaża na początku była czyms nie do pomyślenia i nie wiedziałam co zrobić

                    teraz uwazam, ze to jest dla mnie najwieksze szcescie bo dowiedziałam sie jak bardzo zależy na mnie mojemu chłopakowi i ze mam wsparcie u moich rodzicow...

                    Niczego nie załuje

                    Skomentuj

                    • ktooooosia
                      Gwiazdka Porno
                      • May 2005
                      • 1834

                      #11
                      nie chcę być matką, dzieci postrzegam jako potwory i ciąża byłaby dla mnie końcem świata... ot - w moim życiu nie ma miejsca dla dziecka
                      Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

                      Moja najdroższa gumo do żucia!

                      Skomentuj

                      • malinkaa7
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Jun 2006
                        • 242

                        #12
                        Ja jestem jeszcze bardzo młoda i nie planuje jeszcze ciąży rzecz jasna, ale gdyby nawet jakimś cudem się to wydarzyło (ale używam tabletek więc impossible) to napewno poradziłabym sobie dzięki mojemu wspaniałemu chłopakowi i rodzinie. Choć spoczątku pewnie załamałabym się i uznałą to za koniec świata bo to studia młodość itp. Ale mimo to nigdy bym nie posunęła się do aborcji lub oddania bobasa obcej osobie.
                        0statnio edytowany przez malinkaa7; 26-03-07, 23:12.

                        Skomentuj

                        • Szlajfka
                          Perwers
                          • Oct 2005
                          • 1057

                          #13
                          Napisał ktooooosia
                          nie chcę być matką, dzieci postrzegam jako potwory i ciąża byłaby dla mnie końcem świata... ot - w moim życiu nie ma miejsca dla dziecka
                          Mam podobne zdanie. Dodam jeszcze, że finansowo i w ogóle mentalnie byłoby mi bardzo trudno się tym dzieckiem zająć. Bo tatusia by widywało gdzieś co 2-3 miesiące, za to mamusia nie miałaby nawet na mleko czy pieluchy. Więc niewesołe życie by czekało całą rodzine, a najciężej miałoby chyba właśnie to dziecko... Więc dla jego własnego dobra lepiej żeby nie przychodziło na świat
                          Nadzieja umiera ostatnia....

                          Skomentuj

                          • Schiller
                            Erotoman
                            • Oct 2005
                            • 426

                            #14
                            A ja zawsze marzyłem o dziecku. Ale jestem jeszcze dość młody - rodzice twierdzą, ze dopiero wchodzę w życie. Musiałbym zwalczyć kilka denerwujących mnie cech i możliwe, że nadawałbym. Przynajmniej do ostatniego roku studiów sobie poczekam

                            Aczkolwiek, serce mi rośnie, kiedy widzę takiego szkraba, jakiego dorobiła się moja ciotka. Cudne
                            Leben...I Feel You

                            Skomentuj

                            • senses
                              Świntuszek
                              • Jun 2006
                              • 52

                              #15
                              Ciąża... tragednia w dosłownym tego słowa znaczeniu! Nie wyobrażam sobie tego w tym momencie mojego życia, tak jak pisały dziewczyny - studia, brak pracy i czasu - masakra! A o reakcji rodziców na tą wiadomość wolę nie myśleć, później pewnie byłoby lepiej, najgorszy byłby moment poinformowania ich! No ale po to się zabezpieczamy, żeby bejbeka nie było - bynajmniej teraz
                              Prawda musi być uszminkowana, inaczej nikt w nią nie uwierzy...

                              Skomentuj

                              Working...