Niestety tutaj nie potrafię zrobić akapitów ale da się czytać.
My z mężem jesteśmy małżeństwem od 7 lat lubimy zabawy ale chcieliśmy zobaczyć jak to jest w grupie, nasze pierwsze kroki skierowaliśmy na imprezy obcych nam ludzi to pierwsza z takich przygód. Więc znaleźliśmy lokal miejsce i czas umówiliśmy się na imprezę, bo jak się okazuje trzeba mieć zaproszenie specjalne badania i takie tam. Ale z racji tego, że zależało nam na bezpieczeństwie zdecydowaliśmy się na taką a nie inną imprezę. Nomen Omen w naszym mieście jest więcej takich imprez niż się spodziewaliśmy.
Poszliśmy ubrani w stroje wyjściowe mąż był ubrany w garnitur a ja w elegancką sukienkę na ramiączkach wysokie obcasy, nota bene niewygodne ale ładne i ładne bolerko. Bieliznę dobierałam specjalnie na tą okazję były to koronkowe stringi z fikuśną kokardką i staniczek pod kolor. W dniu wyjścia byliśmy troszkę spięci obiecaliśmy sobie, że jeżeli będzie coś nie tak wychodzimy nie ważne czy mi się nie będzie podobać czy mężowi. I z takim nastawieniem pojechaliśmy za miasto do willi w bardzo ładnym otoczeniu drzew. Goście już wcześniej się zjeżdżali bo parking był pełen nie spodziewaliśmy się tylu ludzi, co się potem okazało nie było tak strasznie. Weszliśmy do środka zostaliśmy przywitani lampką szampana. Weszliśmy do sporej sali prawie jak na weselu stoły krzesła jedzenie picie muzyka, sala do tańczenia itp. Usiedliśmy na wyznaczonych miejscach jeszcze przez kilka minut goście przychodzili. Z reguły byli to młodzi ludzie w granicach 30 lat kilkoro starszych ale młodszych raczej nie. Zostaliśmy oficjalnie przywitani poinformowani o miejscach do spania i nie tylko. Po lekkim posiłku postanowiliśmy potańczyć na parkiecie było już kilka par inni przeszli do rzeczy w pokojach przyległych do sali które były otwarte na widownie. Było też kilka miejsc bardziej intymnych w piwnicy i miejsce które odkryliśmy później. Tak więc tańczyliśmy rozważając co powinniśmy zrobić najpierw i gdzie no a może najważniejsze z kim. Postanowiliśmy, że najpierw na początek znajdziemy ustronne miejsce. Była to piwnica mała salka w której leciała lekka muzyczka w salce były już jakieś osoby jedne tylko siedziały inne namiętnie się całowały. Zaczęliśmy się im przyglądać podniecało mnie to czułam, że jestem gotowa chwyciłem swojego mężczyznę i położyłam się z nim całując namiętnie odwzajemnił moje pocałunku powoli rozbieraliśmy się pozostając w samej bieliźnie kiedy on całował mnie po ciele przyglądałam się parkom obok które już uprawiały sex. Mężczyzna po lewej miał ogromnego członka wchodził w swoją partnerkę może w jednej trzeciej jego długości, ona zaś wiła się jak zaskroniec pod nim. Para po prawej a może lepiej trójkąt po prawej zajmował się jedną kobietą. Jeden z panów leżał na skraju łózka a kobieta stała ugięta w pół robiąc mu dobrze ustami, za nią stał mężczyzna posuwając ją od tyłu wyglądało to tak jakby panowie się nawzajem kochali poprzez tą kobietę bardzo podniecający widok. Wszyscy w sali mieli zielone bransoletki to znaczy, że pozwalają na przyłączanie się zamianę partnerów itp. Czerwone znaczą, że tylko jeden partner, chyba że osoba chce inaczej. Mój mąż, podczas mojej obserwacji sali dobrze wymasował mi szparkę i zaczął delikatnie wchodzić we mnie sprawiało mi to ogromną przyjemność zamknęłam oczy z podniecenia w powietrzu czuć było zapach sexu. Ktoś w pewnym momencie chwycił mnie za piersi delikatnie szczypiąc w pierwszej chwili myślałam, że ,mój partner otworzyłam oczy była to kobieta siedząca dotąd w koncie masowała i pieściła moje piersi brzuch i wzgórek. Zmieniliśmy pozycję teraz ja klęczałam mąż za mną a kobieta za mężem byłam trochę zazdrosna, kiedy poczułam silne pociągnięcie za włosy myślałam, że to mąż ale to była ta kobieta bardzo mocno trzymała mnie za włosy i popychając biodra mojego męża czułam się gwałcona przez nią, miłe i bardzo dziwne uczucie. Bardzo mocno wbijała się w nie znaczy mąż znaczy było dobrze. Podniosłam oczy moim oczom ukazał się nabrzmiały wielki penis był to ten z pary obok jego właściciel patrzył na mnie pytająco, delikatnie wysunęłam język dając znać, że jest ok. Poczułam delikatny smak spermy i czegoś jeszcze na nim pewnie dziurki w której był przed chwilą. Ruszyć głową nie mogłam byłam trzymana za włosy więc pan wielki zbliżył się do mnie i wepchnął mi go do gardła dobrze, że miał świadomość swojej wielkości. Lizałam go jakby od tego zależało moje życie bo po troszku tak było chciałam żeby zaczął się poruszać i bym mogła powietrze złapać. Mąż z pomocą kobiety radził sobie całkiem nieźle posuwając mnie od tyłu czułam nadchodzący orgazm. Ja tymczasem doczekałam się facet z przodu zaczął się poruszać najpierw powoli dostojnie jak lokomotywa nabierająca rozpędu kiedy przyspieszał, poczułam orgazm mocny przeszywający moje ciało, aż zamknęłam oczy delikatnie przygryzając członka mężczyzna przede mną uznał to chyba za wezwanie do działania bo chwycił mnie oburącz za głowę uwalniając ją z uścisku kobiety z tyłu. I energicznie zaczął mnie rżnąć w usta bardzo mocno, czułam jak jego duży penis jeszcze się powiększą i pęcznieją wszystkie żyłki na nim. W międzyczasie mąż przyspieszył temp uwalniając się chyba z objęć kobiety wiedziałam, że zaraz wypełni moje wnętrze spermą co się wkrótce stało bardzo mnie to podniecało i skutkowało gigantycznym orgazmem soki pociekły mi po udach na podłogę. Posuwana cały czas w usta nie miałam czasu złapać oddechu bo pan wielki wyszedł z moich ust i obrócił mnie ku sobie. Z mojej cipki kapała jeszcze sperma męża, który podszedł do mnie i powiedział, że zaraz wraca. Mężczyzna wbił się we mnie, nie jestem ciasna ale on był duży z pewnymi oporami wszedł we mnie. I zaczął posuwać soczki tryskały jeszcze przez chwilę pod naporem tego tłoka który pompował we mnie coraz szybciej i głębiej nie wiem jak głęboko bo nie było mi dane popatrzeć nad moją twarzą zawisła cipka „popychaczki” mojego męża. Rżnięta z jednej strony złapałam za uda kobietę przyciągając jej cipkę blisko moich ust zaczęłam lizać jej cipkę, smakowała prawie jak moja własna. Lizałam w górę i w dół zostawiając guziczek rozkoszy na koniec posuwana leżałam co chwilę mając większy lub mniejszy skurcz pochwy sprawiający, że prąd przenikał całe moje ciało. Kiedy kobieta będąca nade mną spięła się i delikatnie uniosła z jej cipki polał się soczek podnieciło mnie tak bardzo, że przeżyłam kolejny już nawet nie wiem który orgazm, doprowadzając tym samym wielkiego fiutka do szału. Złapał mnie mocno za biodra i wbił się bardzo głęboko i bardzo szybko zaczął powtarzać to kolejny i kolejny raz aż wbił się bardzo głęboko i poczułam jak jego wielkie przyrodzenie zaczyna pompować spermę, gdy skończył pompować wbił się jeszcze kilka razy ale to już nie było to pocałował mnie podziękował i poszedł. Kobieta klęcząca na mnie pochyliła się ku mojej zmęczonej cipeczce i zaczeła zlizywać spermę soki i wszystko co z niej wypływa. Było to bardzo podniecające i rozluźniające. W tym czasie zjawił się mój mąż, który wszedł w kobietę nade mną ja mogłam przyglądać się z bliska jak wygląda sex męża z inną kobietą. Ona nawet nie popatrzyła kto w nią wszedł tylko dalej pieściła mnie ustami mój mąż całkiem ładnie w nią wchodził jądra obijały mu się o jej muszelkę delikatnie rękoma pieściłam mu pośladki zachęcając go do zabawy. Widziałam, że kobiecie było dobrze i na chwilkę przestała się poruszać jej ciałem targnęła drgawka i z jej cipki prosto na moją twarz polał się soczek. Mąż nie wytrzymał napięcia wystrzelił w kobietę sporą porcję spermy która także znalazła się na mojej twarzy. Dał mi swojego penisa do oblizania wyczyściłam jak umiałam najlepiej w trakcie czyszczenia poczułam, że kobieta schodzi za mnie a moich ud dotyka ktoś inny był to starszy pan tak około pięćdziesiątki. Był delikatny i troskliwy dotykał i z uwielbieniem głaskał całował. Mój mąż usunął się nabierając sił a ja poczułam dziwne uczucie na widok starszej osoby zaczęliśmy się całować i przytulać jego sprzęt nie był gotowy do czegokolwiek uklęknęłam przed nim włożyłam sobie go do ust. Delikatnie pomagałam dłonią i starałam się go postawić zajęło mi to chwilkę wzwód co prawda nie był tak okazały jak u młodszych ale zapragnęłam go w sobie poczuć nie wiem czemu. Pieściłam go jak swojego ukochanego z całą namiętnością pożądaniem. Położyłam się przyciągając go do siebie pomogłam mu wejść do środka podczas tego stosunku czułam jak napływa orgazm potęguję we mnie, wiedział gdzie dotknąć jak pocałować. Wchodził we mnie z uczuciem i rytmicznie doprowadzając mnie do szału kiedy wiedziałam, że już kończę delikatnie dobrałam wygodną pozycję zacisnęłam mięśnie pochwy, żeby poczuł ciasnotę pomogłam mu także zbliżyć się do „krawędzi”, kiedy wystrzelił we mnie zrobiło mi się ciemno przed oczami czułam tylko rozkosz. Kiedy otworzyłam oczy go już nie było później mąż mi mówił, że pocałował mnie w policzek i poszedł a ja leżałam jeszcze minutę zanim się ocknęłam. Po tym poszliśmy się umyć i dalej zwiedzać.[/CENTER]
My z mężem jesteśmy małżeństwem od 7 lat lubimy zabawy ale chcieliśmy zobaczyć jak to jest w grupie, nasze pierwsze kroki skierowaliśmy na imprezy obcych nam ludzi to pierwsza z takich przygód. Więc znaleźliśmy lokal miejsce i czas umówiliśmy się na imprezę, bo jak się okazuje trzeba mieć zaproszenie specjalne badania i takie tam. Ale z racji tego, że zależało nam na bezpieczeństwie zdecydowaliśmy się na taką a nie inną imprezę. Nomen Omen w naszym mieście jest więcej takich imprez niż się spodziewaliśmy.
Poszliśmy ubrani w stroje wyjściowe mąż był ubrany w garnitur a ja w elegancką sukienkę na ramiączkach wysokie obcasy, nota bene niewygodne ale ładne i ładne bolerko. Bieliznę dobierałam specjalnie na tą okazję były to koronkowe stringi z fikuśną kokardką i staniczek pod kolor. W dniu wyjścia byliśmy troszkę spięci obiecaliśmy sobie, że jeżeli będzie coś nie tak wychodzimy nie ważne czy mi się nie będzie podobać czy mężowi. I z takim nastawieniem pojechaliśmy za miasto do willi w bardzo ładnym otoczeniu drzew. Goście już wcześniej się zjeżdżali bo parking był pełen nie spodziewaliśmy się tylu ludzi, co się potem okazało nie było tak strasznie. Weszliśmy do środka zostaliśmy przywitani lampką szampana. Weszliśmy do sporej sali prawie jak na weselu stoły krzesła jedzenie picie muzyka, sala do tańczenia itp. Usiedliśmy na wyznaczonych miejscach jeszcze przez kilka minut goście przychodzili. Z reguły byli to młodzi ludzie w granicach 30 lat kilkoro starszych ale młodszych raczej nie. Zostaliśmy oficjalnie przywitani poinformowani o miejscach do spania i nie tylko. Po lekkim posiłku postanowiliśmy potańczyć na parkiecie było już kilka par inni przeszli do rzeczy w pokojach przyległych do sali które były otwarte na widownie. Było też kilka miejsc bardziej intymnych w piwnicy i miejsce które odkryliśmy później. Tak więc tańczyliśmy rozważając co powinniśmy zrobić najpierw i gdzie no a może najważniejsze z kim. Postanowiliśmy, że najpierw na początek znajdziemy ustronne miejsce. Była to piwnica mała salka w której leciała lekka muzyczka w salce były już jakieś osoby jedne tylko siedziały inne namiętnie się całowały. Zaczęliśmy się im przyglądać podniecało mnie to czułam, że jestem gotowa chwyciłem swojego mężczyznę i położyłam się z nim całując namiętnie odwzajemnił moje pocałunku powoli rozbieraliśmy się pozostając w samej bieliźnie kiedy on całował mnie po ciele przyglądałam się parkom obok które już uprawiały sex. Mężczyzna po lewej miał ogromnego członka wchodził w swoją partnerkę może w jednej trzeciej jego długości, ona zaś wiła się jak zaskroniec pod nim. Para po prawej a może lepiej trójkąt po prawej zajmował się jedną kobietą. Jeden z panów leżał na skraju łózka a kobieta stała ugięta w pół robiąc mu dobrze ustami, za nią stał mężczyzna posuwając ją od tyłu wyglądało to tak jakby panowie się nawzajem kochali poprzez tą kobietę bardzo podniecający widok. Wszyscy w sali mieli zielone bransoletki to znaczy, że pozwalają na przyłączanie się zamianę partnerów itp. Czerwone znaczą, że tylko jeden partner, chyba że osoba chce inaczej. Mój mąż, podczas mojej obserwacji sali dobrze wymasował mi szparkę i zaczął delikatnie wchodzić we mnie sprawiało mi to ogromną przyjemność zamknęłam oczy z podniecenia w powietrzu czuć było zapach sexu. Ktoś w pewnym momencie chwycił mnie za piersi delikatnie szczypiąc w pierwszej chwili myślałam, że ,mój partner otworzyłam oczy była to kobieta siedząca dotąd w koncie masowała i pieściła moje piersi brzuch i wzgórek. Zmieniliśmy pozycję teraz ja klęczałam mąż za mną a kobieta za mężem byłam trochę zazdrosna, kiedy poczułam silne pociągnięcie za włosy myślałam, że to mąż ale to była ta kobieta bardzo mocno trzymała mnie za włosy i popychając biodra mojego męża czułam się gwałcona przez nią, miłe i bardzo dziwne uczucie. Bardzo mocno wbijała się w nie znaczy mąż znaczy było dobrze. Podniosłam oczy moim oczom ukazał się nabrzmiały wielki penis był to ten z pary obok jego właściciel patrzył na mnie pytająco, delikatnie wysunęłam język dając znać, że jest ok. Poczułam delikatny smak spermy i czegoś jeszcze na nim pewnie dziurki w której był przed chwilą. Ruszyć głową nie mogłam byłam trzymana za włosy więc pan wielki zbliżył się do mnie i wepchnął mi go do gardła dobrze, że miał świadomość swojej wielkości. Lizałam go jakby od tego zależało moje życie bo po troszku tak było chciałam żeby zaczął się poruszać i bym mogła powietrze złapać. Mąż z pomocą kobiety radził sobie całkiem nieźle posuwając mnie od tyłu czułam nadchodzący orgazm. Ja tymczasem doczekałam się facet z przodu zaczął się poruszać najpierw powoli dostojnie jak lokomotywa nabierająca rozpędu kiedy przyspieszał, poczułam orgazm mocny przeszywający moje ciało, aż zamknęłam oczy delikatnie przygryzając członka mężczyzna przede mną uznał to chyba za wezwanie do działania bo chwycił mnie oburącz za głowę uwalniając ją z uścisku kobiety z tyłu. I energicznie zaczął mnie rżnąć w usta bardzo mocno, czułam jak jego duży penis jeszcze się powiększą i pęcznieją wszystkie żyłki na nim. W międzyczasie mąż przyspieszył temp uwalniając się chyba z objęć kobiety wiedziałam, że zaraz wypełni moje wnętrze spermą co się wkrótce stało bardzo mnie to podniecało i skutkowało gigantycznym orgazmem soki pociekły mi po udach na podłogę. Posuwana cały czas w usta nie miałam czasu złapać oddechu bo pan wielki wyszedł z moich ust i obrócił mnie ku sobie. Z mojej cipki kapała jeszcze sperma męża, który podszedł do mnie i powiedział, że zaraz wraca. Mężczyzna wbił się we mnie, nie jestem ciasna ale on był duży z pewnymi oporami wszedł we mnie. I zaczął posuwać soczki tryskały jeszcze przez chwilę pod naporem tego tłoka który pompował we mnie coraz szybciej i głębiej nie wiem jak głęboko bo nie było mi dane popatrzeć nad moją twarzą zawisła cipka „popychaczki” mojego męża. Rżnięta z jednej strony złapałam za uda kobietę przyciągając jej cipkę blisko moich ust zaczęłam lizać jej cipkę, smakowała prawie jak moja własna. Lizałam w górę i w dół zostawiając guziczek rozkoszy na koniec posuwana leżałam co chwilę mając większy lub mniejszy skurcz pochwy sprawiający, że prąd przenikał całe moje ciało. Kiedy kobieta będąca nade mną spięła się i delikatnie uniosła z jej cipki polał się soczek podnieciło mnie tak bardzo, że przeżyłam kolejny już nawet nie wiem który orgazm, doprowadzając tym samym wielkiego fiutka do szału. Złapał mnie mocno za biodra i wbił się bardzo głęboko i bardzo szybko zaczął powtarzać to kolejny i kolejny raz aż wbił się bardzo głęboko i poczułam jak jego wielkie przyrodzenie zaczyna pompować spermę, gdy skończył pompować wbił się jeszcze kilka razy ale to już nie było to pocałował mnie podziękował i poszedł. Kobieta klęcząca na mnie pochyliła się ku mojej zmęczonej cipeczce i zaczeła zlizywać spermę soki i wszystko co z niej wypływa. Było to bardzo podniecające i rozluźniające. W tym czasie zjawił się mój mąż, który wszedł w kobietę nade mną ja mogłam przyglądać się z bliska jak wygląda sex męża z inną kobietą. Ona nawet nie popatrzyła kto w nią wszedł tylko dalej pieściła mnie ustami mój mąż całkiem ładnie w nią wchodził jądra obijały mu się o jej muszelkę delikatnie rękoma pieściłam mu pośladki zachęcając go do zabawy. Widziałam, że kobiecie było dobrze i na chwilkę przestała się poruszać jej ciałem targnęła drgawka i z jej cipki prosto na moją twarz polał się soczek. Mąż nie wytrzymał napięcia wystrzelił w kobietę sporą porcję spermy która także znalazła się na mojej twarzy. Dał mi swojego penisa do oblizania wyczyściłam jak umiałam najlepiej w trakcie czyszczenia poczułam, że kobieta schodzi za mnie a moich ud dotyka ktoś inny był to starszy pan tak około pięćdziesiątki. Był delikatny i troskliwy dotykał i z uwielbieniem głaskał całował. Mój mąż usunął się nabierając sił a ja poczułam dziwne uczucie na widok starszej osoby zaczęliśmy się całować i przytulać jego sprzęt nie był gotowy do czegokolwiek uklęknęłam przed nim włożyłam sobie go do ust. Delikatnie pomagałam dłonią i starałam się go postawić zajęło mi to chwilkę wzwód co prawda nie był tak okazały jak u młodszych ale zapragnęłam go w sobie poczuć nie wiem czemu. Pieściłam go jak swojego ukochanego z całą namiętnością pożądaniem. Położyłam się przyciągając go do siebie pomogłam mu wejść do środka podczas tego stosunku czułam jak napływa orgazm potęguję we mnie, wiedział gdzie dotknąć jak pocałować. Wchodził we mnie z uczuciem i rytmicznie doprowadzając mnie do szału kiedy wiedziałam, że już kończę delikatnie dobrałam wygodną pozycję zacisnęłam mięśnie pochwy, żeby poczuł ciasnotę pomogłam mu także zbliżyć się do „krawędzi”, kiedy wystrzelił we mnie zrobiło mi się ciemno przed oczami czułam tylko rozkosz. Kiedy otworzyłam oczy go już nie było później mąż mi mówił, że pocałował mnie w policzek i poszedł a ja leżałam jeszcze minutę zanim się ocknęłam. Po tym poszliśmy się umyć i dalej zwiedzać.[/CENTER]
Skomentuj