Najdziwniejsze miejsca, w których uprawialiście seks

[onWponczochach]

W knajpie w czesciowo oslonietym boksie...

[w tyłeczek]

Może nie było to najdziwniejsze miejsce, ale okoliczności dziwne bardzo... Trzy tygodnie temu byliśmy z weekendową wizytą u kolegi z pracy mojego męża. Wizyta super, ale zebrało nas na seks i uznaliśmy, że bezpiecznym miejscem na szybki seks będzie garaż kolegi. Jak wymyśliliśmy, tak zrobiliśmy: zdjęłam spodnie i majtki, oparłam się o maskę samochodu i wypięłam tyłek. Mąż załatwił sprawę od tyłu, poszło szybko i sprawnie. Wytarłam się majtkami, ubrałam spodnie i wróciliśmy do znajomych, tłumacząc nieobecność spacerem po okolicy.
Wieczorem w czasie małej imprezki rozmawialiśmy o różnych rzeczach, znajomi powiedzieli, że ze względu na zdarzające się kradzieże w okolicy mają założony alarm i monitoring między innymi w garażu. Włącza się i nagrywa poprzez czujkę ruchu... Kolejne nagrania nadpisują się, więc po jakimś czasie pewnie się skasuje i mam nadzieję, że nikt tego wcześniej nie obejrzy.

[Astraja]

Waham się między dawnym poligonem wojskowym, a placem koło domków księży.
Był też plac zabaw, klatka schodowa, łąka,ale to chyba już nie jest dziwne.

[Mati_004]

Napisał Astraja

Waham się między dawnym poligonem wojskowym, a placem koło domków księży.
Był też plac zabaw, klatka schodowa, łąka,ale to chyba już nie jest dziwne.

Plac zabaw ? totalnie pusty czy ktoś był ?

[Astraja]

Nikogo nie było, to bylo grubo po 22ej

[oobb]

Klasyka; przebieralnia w sklepie ( głosnia minetka), park w ciagu dnia- sporo ludzi, może naawet ktoś widzał.

[dmp]

Kąpielisko wieczorem na plaży, basen i kąpielisko w wodzie w ciągu dnia przy ludziach ��, toalety na uczelni, KFC, McDonaldy. Kilka razy w toalecie i pokoju podczas imprezy rodzinnej. W autobusie, samochodzie. Więcej nie pamiętam �� może dostanę weny na nowe pomysły to uaktualnie wpis ��

[zwyczajnyfacet]

1) Wspólne łazienki w ośrodku nad jeziorem, w jednej z kabin prysznicowych. Mieliśmy z dziewczyną iść się tylko umyć, ale skończyło się na wiadomo czym. Nie, nikt nie nakrył
2) Domek w górach, śnieżyca za oknem i gorąca atmosfera wewnątrz. Miejsce jak miejsce, ale wtedy pierwszy raz działo się to przy kimś. Konkretnie mnie i moją dziewczynę wzięło przy znajomych, z którymi byliśmy na wyjeździe. Tak, też dali się ponieść. Nie, nie było czworokąta