Zawieranie nowych przyjazni

[znowuzapilem]

Zacznijmy od podstawowych błędów w rozumowaniu.

Ogolnie nie boje sie ludzi. Jestem pewny siebie i gdy trzeba zagadac to zagadam.

Nie. Nie jesteś pewny siebie.
Jesteś wręcz bardzo niepewny siebie a pierwszym problemem jest fakt że nawet nie jesteś tego świadom.

Ostatecznie gdy podchodze do obcych ludzi, i zagaduje CZEGO OSTATNIO OSTENTACYJNIE SIE BOJE! (chyba brak calosciowej wizji swiata)

Zastanawiam się jak wygląda oscentacyjne banie się?
Ssiesz kciuka? Krzyżujesz nogi do srodka i trzymiesz się za siusiora z grymasem na twarzy?

pocieszam sie faktem, ze to moze miec cos wspolnego z pieniedzmi (a mianowiscie z ich brakiem), przez co, nie potrafie projektowac istnienie swojego bytu (wybacznie patetyzm, za duzo grzesiaka) na przyszlosc.

Zależy w jaki target celujesz. Sądząc po Twojej pisowni jesteś wrażliwym gościem więc nie celujesz w dyskotekowe pustaki którym imponuje kasa, 18 calowe fele i anal w ubikacji.
Więc tu radosna nowina - kasa jest mało ważna.

PS Aha no i wiek, czy nie ma przeszkody aby 27 letni FACET!? podszedl do ludzi ktorzy maja 18-22,23 lata? Czy to juz nie wypada?

Czym człowiek jest starszy tym wiek ma mniejsze znaczenie.
bardziej liczy się podobny światopogląd, suma doświadczeń, hobby i wspólne zainteresowania...

[ogrodnikszoguna]

Niestety problem z niską samooceną jest tu kluczowy, a brak kasy to tylko wymówka. Mam to samo wiec wiem co mówię!

[solstafir]

Jestem starszy i zdarza mi sie zatańczyć i bajerować 17-nastki.

Kolega jak miał 36 lat to ruchał 17-nastkę, ale on był na dużych dawkach sterydów.

[nowygenju2]

Poznaliście kiedyś kogoś na foruM?

[Kalilah]

Poznaliście kiedyś kogoś na foruM?

O tak i bardzo cenię sobie wszystkie te znajomości. Już dawno te osoby nie są dla mnie tylko znajomymi z forum. A jedna z nich niebawem będzie miała niewątpliwie ogromny zaszczyt mieć mnie za sąsiadkę

[Still]

Zgodzę się z @e-rotmantic, kasa to nie "konieczny" atrybut. Też tak kiedyś myślałem jeśli chodzi o sferę prywatną, rozczarowałem się.

Za rok na karku 30, w sferze zawodowej jak już padło wiek nie ma większego znaczenia, a raczej kontent rozmowy. Podobnie jeśli chodzi o zainteresowania, mam znajomych "świeżo" po 20 i tych przed 50. Im dalej tym granica wieku się zaciera.

[bartek24]

pieniądze to nie wszystko