Cisza czy coś mówicie?

[ona i on69]

Uwielbiam mówić do mojej kotki podczas seksu jaką jest tygrysicą, dlatego to robię uwielbiam ją nakręcać, wtedy robi się taka mokrutka, a to sprawia mi nieziemską przyjemność.

Ł.

[Mascot]

U mnie jest raczej cisza + muzyka.

[Nolaan]

To dziwne, bo mnie z regułyu jest żeby ie przerywać. i w zależności od humoru albo słucham, albo nie. Częściej jednak nie, jest pausa a potem od nowa

[upocone jajka]

o ile sie nie zbijam to rzucam miesem ile tylko wejdzie

[elKoj69]

od 0;28

[daj_mi]

My podczas seksu gadamy, śmiejemy się, wydajemy tonę pomruków i jęków, ogólnie bardzo rozmowni jesteśmy

[elKoj69]

Za naprowadzanie duży plus Mnie kręci szeptanie do ucha, najlepiej świństw No i jakby kobieta krzyczała(najlepiej, żebym nie przestawał ) też by było bosko

[Betina]

Oprócz wzdychania, jęczenia najczęściej mówię "Proszę nie przestawaj", albo "O takk"... Czasami coś tak przeklnę itp.

[Catalleya]

więcej wzdycham i jecze niż mowie. 'ooo tak' , 'jeszcze' , ****ami też rzuce czasem .
trochę też zależy od partnera.

[Arkhan]

Kumpel wspominał że w myślach recytował sobie słowa piosenek jak był na dziewczynie Chociaż to już podchodzi pod milczenie..

[Ava Adore]

Nie lubię gadać w czasie pieszczot i seksu. Czasem jak widzę, że chłopak nieśmiały to pytam się czy podobają się mu moje piersi albo pośladki. Strasznie nie lubię gdy odpowiada mi pytaniem typu: dlaczego miałyby się nie podobać? Albo: a ty jaką chcesz pozycję? Ogólnie w czasie uniesień kompletnie tracę głowę i sklecenie jakiegoś zdania jest dla mnie trudne. Albo się bzyczę albo mówię. Nie umiem robić dwóch rzeczy na raz :/

[rzymowski]

Jęczenie, mruczenie jak najbardziej. Do tego jeszcze jakieś przekleństwa w trakcie uniesień mile widziane :-) No chyba że jeszcze komentarze tego typu że długo już nie wytrzymam (ja lub partnerka :-) )

[lady__in__red]

a ja sie nie zastanawiałam
w sumie więcej jest miniwskazówek i mruczenia, czasem się pośmiejemy, pojęczymy

[Away]

mówię, chyba raczej krzyczę

[znowuzapilem]

Kuwa to jednak tylko ja cale życie (po za jednym wyjątkiem ) trafiałem na same jęczące mruki