Ciąża - katastrofa czy błogosławieństwo?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jeefo
    Świętoszek
    • Aug 2005
    • 31

    #16
    jestem mamą TERAZ MAM DLA KOGO żyć

    Skomentuj

    • Enea
      Perwers
      • Dec 2005
      • 1010

      #17
      Dla mnie byloby to spelnienie marzen. Nie wyobrazam sobie lepszego momentu w moim zyciu na dziecko. Nigdy nie chcialam byc stara mama.... zwlaszcza patrzac na relacje moje i mojej mamy, a takze innych matek, ktore urodzily mlodo. Moja mama urodzila mnie w wieku 20 lat i patrzac na jej zycie teraz... ehh przezywa druga mlodosc, bawi sie jest finansowo niezalezna my juz dawno wyfrunelismy z gniazda ja mieszkam na swoim i pracuje moj brat juz niedlugo tak samo. Razem wychodzimy do kina, na kolacje, do baru.
      Staramy sie o dzidziusia!!! Teraz juz!!!! Chcialabym urodzic pierwsze dziecko przed cywilnyma ten w sierpniu przyszlego roku

      Skomentuj

      • olivia
        Świntuszek
        • Jun 2007
        • 74

        #18
        Oczywiście marzy mi się dziecko w przyszłości i chciałabym go miec z moim teraźniejszym chłopakiem, ciekawa wyszła by mieszanka, ale byśmy mieli pieknego bobaska.

        Skomentuj

        • AlinaK
          Seksualnie Niewyżyty
          • Apr 2007
          • 229

          #19
          Napisał Asiulek
          Ja nie chce mieszkac w jego mieszkaniu, czekac na jego wypłatę i liczyc zawsze na niego.Sama chce coś osiagnac , a dopiero wtedy miec dziecko.
          Hm... jak będziesz czekała aż dorobisz się swojego mieszkania, osiągniesz sukces itd., to możesz przypadkiem urodzić dziecko w wieku 35 lat
          Oczywiście to Twoja sprawa. Mało tego, ja myślę podobnie, tylko że ja w ogóle nie planują dziecka.

          Skomentuj

          • ...aneta...
            Ocieracz
            • Aug 2006
            • 107

            #20
            ja narazie nie przyjmuje do wiadomosci takiej opcji, jestem zamloda zeby akurat teraz rodzic matko. uwazam ze na wszystko przyjdzie pora.
            ale w przyszlosci bardzo bym chiala miec takiego maluszka w domu

            Skomentuj

            • zoya
              Świętoszek
              • Aug 2007
              • 18

              #21
              Ja zawsze chciałam być mamą, ale musiałam się wyszaleć , dojrzeć psychicznie to tego, w koncu nadszedł ten moment. Zdecydowałam ie na dziecko. Ciąża była najpiękniejszym okresem w moim życiu, poród super a teraz mam kochaniutką najkochańszą na świecie córeczke.

              Skomentuj

              • Xena
                Seksualnie Niewyżyty
                • Apr 2005
                • 338

                #22
                Napisał AlinaK
                Hm... jak będziesz czekała aż dorobisz się swojego mieszkania, osiągniesz sukces itd., to możesz przypadkiem urodzić dziecko w wieku 35 lat
                Najlepszy wiek. Czlowiek nie ma szumowin w glowie,zawod i prace w zanadrzu. Wlasny kat,niezaleznosc finansowa i pelno enegrii na wychowanie dziecka.
                "I am still learning"-Michelangelo's motto,1560,at age 85.

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  #23
                  Napisał Xena
                  Najlepszy wiek. Czlowiek nie ma szumowin w glowie,zawod i prace w zanadrzu. Wlasny kat,niezaleznosc finansowa i pelno enegrii na wychowanie dziecka.
                  O ile uda się zajść w ciążę i ją utrzymać. A o w dzisiejszych czasach nie jest łatwo. Taka wada cywilizacyjna.
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  • Xena
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Apr 2005
                    • 338

                    #24
                    Babka z pracy w wieku 40 l urodzila pierwsze dziecko,a w 42 l drugie. Cala trojka zdrowa.
                    "I am still learning"-Michelangelo's motto,1560,at age 85.

                    Skomentuj

                    • zoya
                      Świętoszek
                      • Aug 2007
                      • 18

                      #25
                      ale pomyśl co będzie za 10 lat, czy ta kobietka będzie mieć siłe by jeździć z dzieckiem na rowerze, grac w piłkę?? A co będzie za 20 lat?? Ja w podstawówce chodziłam do klasy z dziewczyną co jej mama urodziła ją jak miała 40. Ona się jej wstydziła, na wywiadówki przychodziła 20 letnia siostra, bo wszyscy myśleli ze jej mama jest babcią.

                      Skomentuj

                      • AlinaK
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Apr 2007
                        • 229

                        #26
                        @Xena: Może powinnam napisać "najprędzej". Dojście do sukcesu (dobra praca, pieniądze, wakacje, własny dom) zajmuje kupę czasu. A do tego potem jeszcze trzeba z tym zerwać bo czas na dziecko.
                        Sukces (w popularnym tego słowa znaczeniu) i szczęśliwe życie rodzinne nie idą w parze (a przynajmniej nie często).

                        Oczywiście zdaje sobie sprawę, że wsadzam kij w mrowisko i zaraz mnie wszyscy obskoczą że gadał głupoty, ale tak po prostu jest.

                        Skomentuj

                        • Xena
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Apr 2005
                          • 338

                          #27
                          Ja w podstawówce chodziłam do klasy z dziewczyną co jej mama urodziła ją jak miała 40.
                          40-latek nie jest emerytem. 65-cio tak.
                          ale pomyśl co będzie za 10 lat, czy ta kobietka będzie mieć siłe by jeździć z dzieckiem na rowerze, grac w piłkę??
                          Nie powiesz mi ze 35-40 letnia osoba w grob juz patrzy?!
                          Pozatym,w Polsce ,40-latka wyglada zupelnie inaczej niz jej rowiesniczka z USA or Canada. Amerykanski 80-latek jezdzi samochodem,co u nas jest niespotykanym zjawiskiem.
                          Dojście do sukcesu (dobra praca, pieniądze, wakacje, własny dom) zajmuje kupę czasu. A do tego potem jeszcze trzeba z tym zerwać bo czas na dziecko.
                          Ale masz zaplecze,dzieki ktoremu mozesz sobie pozwolic by to przerwac.
                          Sukces (w popularnym tego słowa znaczeniu) i szczęśliwe życie rodzinne nie idą w parze (a przynajmniej nie często).
                          A to tak,tu masz racje. Z tym ze ,ja nie mialam na mysli pracoholikow czy rekinow finansowych,ktorzy jedno co w zyciu widza to $$$,kosztem czegos o wiele wazniejszego.
                          "I am still learning"-Michelangelo's motto,1560,at age 85.

                          Skomentuj

                          • InKa
                            Świntuszek
                            • Aug 2006
                            • 65

                            #28
                            no... koniec swiata bedzie dla 16-18 latki
                            a poczatek dla KOBIETY , ktora CHCE dziecko a nie "wpada" przy swoim pierwszym razie... na dodatek z chlopakiem, ktory nie ma pracy itp... To jest MOJE zdanie .
                            .....

                            Skomentuj

                            • zoya
                              Świętoszek
                              • Aug 2007
                              • 18

                              #29
                              Cytat:
                              ale pomyśl co będzie za 10 lat, czy ta kobietka będzie mieć siłe by jeździć z dzieckiem na rowerze, grac w piłkę??


                              Nie powiesz mi ze 35-40 letnia osoba w grob juz patrzy?!
                              Pozatym,w Polsce ,40-latka wyglada zupelnie inaczej niz jej rowiesniczka z USA or Canada. Amerykanski 80-latek jezdzi samochodem,co u nas jest niespotykanym zjawiskiem.

                              chodziło mi o to, ze kobieta, która rodzi dziecko po 40 za 10 czy 20 lat nie będzie mieć tyle sil co młoda mama



                              są zalety i wady bycia młodą/starszą mama


                              ja chciałam być młodą mamą tak jak moja (fajnie jest mieć młodą matkę) ale nie jetem

                              Skomentuj

                              • Katarynka
                                Świętoszek
                                • May 2007
                                • 16

                                #30
                                Ja juz nie mam co gdybać...razem z mężem,mimo zabezpieczenia wpadlismy... Jestem przy koncu 7mego miesiąca... jakie są moje wrazenia i jakie byly na poczatku? na poczatku tragedia.. placz i zgrzytanie zębów i nie bede tu pisala ze teraz jest znacznie lepiej... owszem jest dobrze , ale wciaz nurtuja mnie różne mysli na temat przyszlosci... Czasem mam wrazenie ze zostaje ze wszytskim sama Musialam szybko wydoroslec.Moze gdy urodzi sie ten bobasek ,ktorego juz kocham najbardziej we wszechswiecie bedzie inaczej.. licze na to... od razu zaznaczam ze oczywiscie nie jest to dla mnie koniec swiata...jestem przygotowana na dziecko , zawsze marzylam o byciu matka wiec mysle ze pomimo wsyztsko poradze sobie bez zarzutow

                                Skomentuj

                                Working...