W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy ja jestem nienormalny?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • q1w2e3r4
    Świętoszek
    • May 2005
    • 5

    Czy ja jestem nienormalny?

    Czy ja jestem nienormalny? Mam 21 lat, jeszcze nigdy nie kochałem się z dziewczyną, baa - nawet się nie całowałem. Jeszcze nigdy nie byłem nawet w żadnym związku. Chciałbym się dowiedzieć, czy są na tym świecie osoby takie jak ja czy może jestem ostatni i czy to jest normalne????
  • paul111
    Seksualnie Niewyżyty
    • Feb 2005
    • 234

    #2
    A czemu miałbyś być nienormalny, Twój czas w końcu przyjdzie, prędzej czy później ale przyjdzie
    I just wanna live ...

    Skomentuj

    • snajper
      Świętoszek
      • May 2005
      • 24

      #3
      nic sie nie przejmu mam paru kolegów co maja tez po 21 lat i tego nierobili, tez sie nawet nie całowali, ale nie masz sie co przejmować bo lepiej poczekać niz robić to z byle kim albo za pieniądze.
      Życie jest chwilą

      Skomentuj

      • Bender
        Administrator
        • Feb 2005
        • 3026

        #4
        Jesli zaczyna ci to przeszkadzac (co wniskuje ostrozne z twojego postu) to poprostu zrob cos z tym... Zacznij chodzic na imprezy, poznaj jakas fajna dziewczyne na roku, zakrec sie z kumplami kolo dziewczyn, zorganizuj cos lub moze zaciesnij znajomosc z sasiadka
        Wiem ze to zabrzmialo troche jak z Bravo ( ) , ale wiesz... Wstydzisz sie tego? To cie blokuje do dalszych dzialan?
        A) Niektore wola dojrzalych, niektore niedoswiadczonych a ty moglbys byc idealem laczac te cechy :] B ) Jesli masz przez to kompleks to zle, bo tak to staniesz sie coraz starszy i bedzie sie to poglebiac...
        Nie lam sie bedzie dobrze i zrob cos kolo tego ;]
        Kobiety potrzebują powodu by uprawiać seks. Mężczyźni jedynie miejsca.
        Billy Crystal

        Skomentuj

        • Regis
          Świętoszek
          • Mar 2005
          • 6

          #5
          Poznałem moją dziewczynę, kiedy miała 20 lat i do tego czasu nikogo nie miała, z nikim się nie całowała... Będzie dobrze, wyluzuj.

          Skomentuj

          • q1w2e3r4
            Świętoszek
            • May 2005
            • 5

            #6
            Dzięki wszystkim za podniesienie na duchu .

            Skomentuj

            • Raine
              Administrator
              • Feb 2005
              • 5252

              #7
              Regis ma racje. Moja znajoma pierwszy raz przezyla w wieku... 31 lat. Bylem 4 facetem w jej zyciu (poznalismy sie kiedy miala 29), z ktorym sie calowala.
              A robila to tak, ze do dzisiaj mam dreszcze na sama mysl o niej...

              Nie badz durex i nie pekaj. Tylko zainwestuj w siebie, proponuje kupic sobie jakies fajne jeansy, wode kolonska... Takie tam meskie dyrdymaly ;]

              To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




              Regulamin Forum.

              Skomentuj

              • mosesik
                Świętoszek
                • Feb 2005
                • 3

                #8
                Witam
                Nie jestes osamotniony w tym problemie ja tez mam 21 lat i nie bylem jeszcze z kobieta do ktorej cos czulem (bo prostytutki tak sie nie nazwie)mialem dziewczyny ale sexu nie bylo. Jak widac nie moze sie w zyciu we wszystkim powodzic. Jestem wspolwlascicielem dobrze prosperujacej spolki z.o.o. a szczescia do kobiet nie mam. Ludzie mowia ze majac pieniadze ma sie i szczescie, a ja jestem tego zywym przykladem ze tak nie jest. Tyle ze mnie juz to zaczyna bardzo bolec i meczyc bo czasami nie ma nawet z kim porozmawiac o problemach czy poprostu pobyc razem nie wspominajac juz o sexie na ktory ochota jest wielka. Oj wiele bym dal za jakas fajna i normalna dziewczyne

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  #9
                  Ja myślę,że warto poczekać.Moze nie na wielką miłość,która być może nie istnieje,ale na miłą,dobrą i mądrą partnerkę.
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  • Singrid
                    Świętoszek
                    • May 2005
                    • 9

                    #10
                    Nie martw sie, na Ciebie tez czas nadejdzie. Poznasz wspaniala kobiete, ktora doceni to ze jestes 'czysty' a nie zmieniasz dziewczyn jak rekawiczki i napewno bedzie jej przyjemnie nauczyc cie sztuki milosci Wiec czekaj, rozgladaj sie, nie patrz tylko na same wspaniale laseczki, zauwaz jakas szara myszke a zobaczysz ze i takie potrafia byc cudownymi dziewczynami, kochankami , zonami. Ale co najwazniejsze!! NIe doluj sie tym problemem, badz pewny siebie i szczesliwy

                    Skomentuj

                    • rack84
                      Świętoszek
                      • Apr 2005
                      • 2

                      #11
                      Na szczescie widze ze nie jestem sam z identycznym problemem jak q1w2e3r4. Podniosla mnie troche ta dyskusja na duchu

                      Skomentuj

                      • q1w2e3r4
                        Świętoszek
                        • May 2005
                        • 5

                        #12
                        Widzę, ze nas się coraz więcej zbiera . Może napiszcie jak próbujecie rozwiązać ten problem (chyba mogę to już nazwać problemem). Ja nie mogę sobie z tym poradzić poprzez moją nieśmiałość. Kiedy rozmawiam z dziewczyną, która mi się podoba dostaję zacinki :/ . Rozmowa urywa się po chwili i nie wiem na jaki temat zagadać. Poza tym chyba mam zbyt wysokie wymagania - szukam dziewczyny idealnej. Ostatnio kolega powiedział mi (a po kilku piwach mówi naprawdę sensowne rzeczy ), że powinienem to zmienić. Że nie korzystam wystarczająco z życia. Ale ja nie mógłbym udawać, że kogoś kocham. Dochodzę do wniosku, że chyba jestem jednak dziwny :/.

                        Skomentuj

                        • Janko
                          Ocieracz
                          • Feb 2005
                          • 146

                          #13
                          Nie musisz udawac ale wystarczy ze przymkniesz oko na jakies wady popatrzysz na to jak na wyzwanie (wiem ze kiepsko to zabrzmialo) i zalozysz ze albo wyjdzie a jak z czasem nie pcozujesz do niej nic po prostu skonczysz ten zwiazek (a dziewczyna jak bedzie normalna powinna zrozumiec, jak nie to znaczy ze nienormalna i niewarta i tak byla ;-) ) a bycmoze po jakims czasie zrodzi sie prawdziwe uczucie.

                          Skomentuj

                          • Exile
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • May 2005
                            • 334

                            #14
                            Wiesz jestem wstanie się założyć że zawsze byłeś przykładnym uczniem z dobrymi wynikami i to właśnie cię zgubiło!!Siedzenie w książkach zamiast życie.Zaraz pewnie dostane po głowie że skoro tak pisze to pewnie sam skończyłem z 4 klasy ale tak nie jest i nie czuje sie jakimś pół debilem ale sory zszedłem z tematu Uważam poprostu ze masz wycięte pare lat z życia i tego nie odrobisz ale możesz próbować z tym ze bedzie to tyle trac co u nastolatków bo tak naprawde w tych sprawch nim jesteś Ale nie daj się!!
                            I'm a sexual innuendo In this burned out paradise

                            Skomentuj

                            • L.J.Silver
                              Świętoszek
                              • May 2005
                              • 46

                              #15
                              Ej no bez przesadyzmu! Ja mialem podobne problemy- ba nawet indentyczne i bylem troche starszy od ciebie jak zaczalem. ale potem poszlo... Exile te pare latek mozna odrobic- brak doswiadczenia wyrownuje sie troche dojzalszym podejsciem choc trzeba przyznac, ze z poczatku to......
                              Etiam sanato vulnere cicatrics manet

                              Skomentuj

                              Working...