W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Seks na łonie natury...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • meegi
    Świntuszek
    • Apr 2009
    • 48

    #76
    Ostatnio byłam z moim lubym pod namiotami wśród dzikiej przyrody.
    W czasie burzy pod namiotem ohhh było super tylko jak wróciliśmy to miał wbitego kleszcza na udzie.. - taki oto minus. Ale i tak było świetnie. Polecam.
    Boję się ciszy,
    Wtedy się własne serce słyszy.

    Skomentuj

    • Big_Little_Man
      Świętoszek
      • Jul 2009
      • 3

      #77
      Ja Kiedys z Moja Pania Kochalem Sie nad Jeziorkiem,bylo fajnie,ale minusem byly komary ktore pokuly nas w pupy :/
      Mam Fioła na Punkcie Kobiecych Pośladków

      Skomentuj

      • peter84
        Ocieracz
        • Feb 2009
        • 174

        #78
        No to skoro już mowa o miejscach to łonem natury można nazwać też plażę Jakoś wieczorem.. Piasek jest do opanowania jak weźmie się coś większego ze sobą do położenia na ziemię
        Dla mnie jednak prawdziwe łono natury to trawka, zieleń i dzień

        Skomentuj

        • showmen
          Świętoszek
          • Jul 2009
          • 3

          #79
          Gdyby nie komary - było by super.
          Na łonie natury jest naprawdę bardzo fajnie , szczególnie przed burzą
          gdy wieje chłodny wiaterek po ciele, a niebo rozświetla się piorunami.
          Tyle miejsca tak swojsko i naturalnie w zgodzie z przyrodą

          Skomentuj

          • Fender
            Seksualnie Niewyżyty
            • Jun 2009
            • 197

            #80
            Lubię seks na łonie natury. Jest taki inny, bardziej hmm... naturalny. Jak dla mnie więcej uśmiechu, czyste myśli i świetny, długi seks.
            Być może to po prostu kwestia poczucia oderwania się od rzeczywistości...

            Jeśli chodzi o miejsce, to zdecydowanie trawa nad jeziorem.
            Appetite for Destruction

            Skomentuj

            • CzarnaRosa
              Świntuszek
              • Apr 2009
              • 90

              #81
              przeleć mnie w tej koniczynie
              jeszcze raz


              bo lato rozpala
              0statnio edytowany przez CzarnaRosa; 18-11-09, 18:09.

              Skomentuj

              • brzoskwineczka
                Perwers
                • Sep 2009
                • 824

                #82
                Tego lata sie nie udało, ale lato ma to do siebie, że wraca, zawsze wraca.
                ...:::tylko spokój może nas uratować:::...

                "Postępujemy tak, bo uważamy, że nasze błędy lepiej jest ukryć pośród masy innych. Tak jak grzech lepiej ukryć wśród wielu innych grzechów." prof. J. Bralczyk

                Skomentuj

                • marta.wroc
                  Świntuszek
                  • Dec 2009
                  • 50

                  #83
                  w tym roku byl 1 raz na łownie to było marzenie mojego chłopaka wiec sie skusiłam i nie żałuje...było cudnie,az powtórzylismy to w następny wolny week adrenalina i emocje nie do opisania....czekam na lato
                  grzeczne dziewczynki idą do nieba...niegrzeczne mają raj na ziemi

                  Skomentuj

                  • r_r
                    Świętoszek
                    • Mar 2009
                    • 35

                    #84
                    Kiedyś kiedy nie miało się własnego dachu, to latem na łonie natury było często. A teraz... to pewnie maks kilka razy do roku Jednym słowem brakuje mi tego

                    Skomentuj

                    • Przelotne
                      Świętoszek
                      • Apr 2010
                      • 26

                      #85
                      Jeżeli jest fajne miejsce na łonie natury,to czemu nie. W ogóle mi to nie przeszkadza,ale chyba bardziej komfortowo jest we własnym łóżku.
                      Ogłoszenia towarzyskie, przelotne spotkania, znajomości...

                      Skomentuj

                      • georginio
                        Świntuszek
                        • Apr 2011
                        • 77

                        #86
                        To bardzo dobre rozwiązanie. Bardzo podnieca mnie seks na łonie natury. Szczególnie kiedy wiem, że jesteśmy na osobności i to miejsce jest ustronne. Taka swoboda jest jednak potrzebna dla pełnego rozluźnienia i wtedy może być fantastycznie.

                        Skomentuj

                        • Malinka_a
                          Perwers
                          • Feb 2011
                          • 1219

                          #87
                          spróbowaliśmy, ale szczerze mówiąc w domu jest lepiej. chyba byłam zbyt rozkojarzona, bo ciągle się rozglądałam zamiast się skupić na doznaniach. ale myślę, że kilka miejsc jeszcze wypróbujemy, bo kręci mnie ryzyko przyłapania.
                          widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
                          jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
                          bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

                          Skomentuj

                          • Faber
                            Świętoszek
                            • May 2011
                            • 15

                            #88
                            Próbowałem kilka razy i powiem szczerze bardzo fajnie to wspominamNajprzyjemniej było na wydmach pod Władysławowem w wieczór mojego wyjazdu do pracy...Czerwiec ciepły letni wieczór i widoczek na morze z moją ex W.Potem przez 10 godzin drogi do Holandii było o czym myśleć.mieliśmy kocyk rozłożony na wydmie a że było już troszkę ciemno więc o przyłapanie byliśmy spokojni.My widzieliśmy ludzi chodzących po plaży oni nas nie.Oj to był miły zastrzyk adrenalinki

                            Skomentuj

                            • AllieM
                              Świntuszek
                              • Apr 2011
                              • 92

                              #89
                              Jeśli komuś się podoba taki lekki ekshibicjonizm, to czemu nie Z własnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że las nie jest taki zły, tak samo jak na trawce Wystarczy położyć kurtkę albo kocyk i nie ma żadnego problemu, a drzewa są fajne do seksu od tyłu, bardzo wygodne podpórki Tylko raz zdarzyło mi się, że znalazłam potem jakiegoś liścia w majtkach, no i gałązki we włosach to normalka, ale szczerze mówiąc jest fajnie No i trawka mięciutka, co też jest plusem, bo na wykładzinie starłam sobie ostatnio całe plecy. Więc próbować próbować, bo może się akurat spodoba

                              Skomentuj

                              • Mikiii
                                Świętoszek
                                • May 2011
                                • 47

                                #90
                                Ostatnio uprawialam mój pierwszy raz seks analny z moim ukochnym w lesie....
                                Mrauuuu

                                Skomentuj

                                Working...