Czy dajecie napiwki?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • JKL
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2014
    • 375

    #31
    Napisał Catalleya
    Jkl, dzięki, że twierdzisz, że nie dorosłam do bywania w restauracji skoro nie daje napiwków. Bardzo mądre podejście
    Powiem Ci wiecej jako kobieta w ogóle nie powinnaś płacić rachunków nie tylko napiwków . Zawsze powinien płacić
    je jakiś facet z wdzięczności że zgodziłaś sie z nim zjeść obiad czy kolacje . I jeżeli ten facet nie zostawi napiwku kelnerce to porzuć go bez żalu - pożytku z niego mieć nie będziesz.

    Wyjście do restauracji to pewien rytuał - nie chodzimy z głodu tylko dla przyjemności - wykwintne jedzenie - rozmowa gra wstępna do seksu itd....... - taka zabawa gdzie kelner udaje naszego sługę , a my udajemy arystokratę - jeżeli kelner odegrał swoja role dobrze nas to tez obowiązuje .
    Widziałaś kiedykolwiek by James Bond nie zostawił napiwku ?

    Skomentuj

    • Catalleya
      Gwiazdka Porno
      • Jan 2013
      • 1733

      #32
      A co mnie James Bond?
      Nie wyznaje zasady, że ma mój M. Ciągle za mnie płacić. Raz ja, raz on. Wydaje mi się, że to jest dość normalne podejście jak jest się w związku. I mam go rzucić bo nie zostawia napiwku? Bo pożytku z niego nie będę miała? Co ma jedno do drugiego? Bo chyba nie rozumiem I wtf, co to za wdzięczność, że ja w ogóle chciałam zjeść z nim obiad? Kolejna rzecz, której nie rozumiem.
      Dziwne masz podejście, ale to tylko moje skromne zdanie. Ofc, każdy może mieć inne

      Skomentuj

      • Tom_Bombadil
        Gwiazdka Porno
        • Jul 2009
        • 2382

        #33
        Napisał JKL
        Wyjście do restauracji to pewien rytuał - nie chodzimy z głodu tylko dla przyjemności

        JKL> młode dziewczę nie zrozumie... To jeszcze nie ten etap seksualnej wyrafinowanej gry wstępnej... A może to kwestia pokolenia, które do restauracji idzie się najeść, a nie spędzić ze sobą czas...?
        Alea iacta est
        Alea iacta est
        Alea iacta est
        Alea iacta est

        Skomentuj

        • Catalleya
          Gwiazdka Porno
          • Jan 2013
          • 1733

          #34
          Tom, nie radzę Ci mnie zaczepiac przypominam tylko, że Tobie bardzo odpowiadało takie pokolenie więc nie narzekaj

          A dlaczego nie mogę iść do restauracji pp to by się najeść?

          Skomentuj

          • Tom_Bombadil
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 2382

            #35
            Napisał Catalleya
            Tom, nie radzę Ci mnie zaczepiac ?
            Nie zauważyłaś komplementu? Przecież pochwaliłem, żeś nadal młoda...

            Napisał Catalleya
            przypominam tylko, że Tobie bardzo odpowiadało takie pokolenie więc nie narzekaj ?
            No i to się nie zmieniło
            No może trochę - teraz w grę wchodzi pokolenie nieco młodsze

            Napisał Catalleya
            A dlaczego nie mogę iść do restauracji pp to by się najeść?
            Bo po to to się idzie do baru
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est

            Skomentuj

            • Catalleya
              Gwiazdka Porno
              • Jan 2013
              • 1733

              #36
              Do baru chodzę jak chce się napić

              Skomentuj

              • iceberg
                PornoGraf
                • Jun 2010
                • 5100

                #37
                No nie rozumiem, ja do restauracji ide zjesc, inni jak widac ida sie popisac ale coz, rozne sa pomysly na zastosowanie pewnych miejsc. Jedni uzywaja samochodow do jezdzenia inni jako miejsca na randki . Co kto lubi...
                Nie odczuwam potrzeby popisania sie jaki bogaty jestem dlatego dla mnie napiwek to ewentualny dodatek a nie obowiazek.
                Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                Skomentuj

                • Catalleya
                  Gwiazdka Porno
                  • Jan 2013
                  • 1733

                  #38
                  Napisał Tom_Bombadil



                  No i to się nie zmieniło
                  No może trochę - teraz w grę wchodzi pokolenie nieco młodsze
                  Pokolenie nieco młodsze? Podrywasz koleżanki swoich córek?

                  Skomentuj

                  • Tom_Bombadil
                    Gwiazdka Porno
                    • Jul 2009
                    • 2382

                    #39
                    Droga Cat... nie jesteś aż tak młoda
                    Alea iacta est
                    Alea iacta est
                    Alea iacta est
                    Alea iacta est

                    Skomentuj

                    • kochanica90
                      Erotoman
                      • Jan 2013
                      • 605

                      #40
                      Jkl, trochę nieżyciowe to podejscie. Nie chciałabym, żeby mój facet zawsze za mnie płacił. Zawsze staram się rewanżować np. kolejnym wyjściem.
                      Napiwki zostawiam. Większe, mniejsze ale zstawiam. Dlatego, że ja sama dobrą kasę mam z napiwków. I też często za czynności należące do moich obowiązków.
                      Ile zostawiać? Zależy. Za fajną obsługę, dobre doradzenie, sympatyczny uśmiech z reguły 15%. Jak coś nie bardzo, to poprostu zaokrąglam do pełnych 10. Złotówom też do równego banknotu. Lubelscy już mnie znają, bagaż z rączki do bagażnika, miła rozmowa, czy załamanie czasoprzestrzeni żebym zdążyla to już norma.
                      If your dick is longer than my heels, just say hello

                      Skomentuj

                      • Kationek
                        Erotoman
                        • Feb 2009
                        • 749

                        #41
                        Osobiście również napiwki daję. Za łebka w wakacje dorabiałem w restauracji jako przynieś-wynieś-pozamiataj i kasa z napiwków (a to co klienci zostawili było wrzucane do wspólnego wora i dzielone proporcjonalnie do zajmowanego stanowiska) była miły dodatkiem do pensji.

                        Lubię z dziewczyną wyskoczyć coś zjeść na miasto. Mamy kilka ulubionych knajp. Zwłaszcza jedną, gdzie jak tylko pojawiamy się w drzwiach, to podchodzi do nas zawsze jeden i ten sam kelner. Gość jest rewelacyjny w swoich fachu - miły, sympatyczny, profesjonalny, a jednocześnie jego umiejętności kelnerskie to prawie akrobatyka (na raz potrafi zabrać ze sobą tyle talerzy, szklanek, waz itp., że ja bym co najmniej 3 kursy musiał zrobić). I właśnie za coś takiego napiwki się należą - bo wówczas kolacja/obiad to sama przyjemność.

                        Ile tego napiwku - staram się obracać w okolicach 10%. Jeśli jestem bardzo zadowolony lub te 10% było kwotą bardzo niską to odpowiednio kwotę zwiększam. Jednak napiwku nie uważam za obowiązek. Zdarzało się, że napiwku nie zostawiłem, ale to musiała być duża kelnerska/kucharska wpadka.
                        Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono

                        Skomentuj

                        • znowuzapilem
                          SeksMistrz
                          • Nov 2010
                          • 3555

                          #42
                          hahaha. niby dyskusja o napiwkach ale nieźle można między wierszami wyczytać
                          Tom, to jaki teraz masz target? 17-22?



                          Napisał Raine
                          Tak w ramach ciekawostki, najwięcej w tym biznesie zgarniają nie kelnerki w restauracjach (tu na ogół tylko część dostaje soczyste kawałki mięska, reszcie zostają ścinki i skórki ), a - na dresotekach i technobudach.
                          No to akurat nie dziwi. Restauracja-typowy klient: zarobas, osoba na poziomie. Motto życiowe zarobasów: walcz o każdy grosz.
                          Dyskoteka-typowy klient:student bajerujący laski, wypity dres. Motto życiowe studenta bawidamka: zastaw sie a postaw sie, motto dresa: bawmy się tak jakby jutra miało nie byc.

                          Ma to sens
                          Last edited by znowuzapilem; 17-03-17, 17:00.
                          Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                          Skomentuj

                          • JKL
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Nov 2014
                            • 375

                            #43
                            Napisał kochanica90
                            Jkl, trochę nieżyciowe to podejscie. Nie chciałabym, żeby mój facet zawsze za mnie płacił. Zawsze staram się rewanżować np. kolejnym wyjściem.
                            .
                            I to jest raczej klęska naszych czasów mężczyźni zarabiają za mało by być w swojej skali Jamesem Bondem dla kobiety . Co jest do zaakceptowania w liceum czy czasach studenckich - nie powinno mieć miejsca w dorosłym życiu.
                            Ale fajnie że w ogóle mnie rozumiesz .
                            Kiedyś rozmawiałem z pewną Kobietą że jeżeli Mężczyzna daje kobiecie "dary-prezenty" to jak ma sie odwdzięczać kobieta - tez kupować prezenty ? Doszliśmy do wniosku że prezenty dary to domena męska , a kobieta w zamian daje SIEBIE cokolwiek to znaczy .

                            Bądźmy konsekwentnie konserwatywni w tym że Kobieta jest Boginią dla faceta , a wszelki próby zmiany status quo powinny spotykać sie z ostracyzmem społecznym .

                            Skomentuj

                            • Falanga JONS
                              Banned
                              • Feb 2012
                              • 1156

                              #44
                              Napisał Catalleya
                              A dlaczego nie mogę iść do restauracji pp to by się najeść?
                              Cata, młoda jesteś i nie wiesz... Iść do restauracji, żeby się najeść, to tak jakby kupić książkę po to, żeby ją przeczytać. Toż to ewidentny kretynizm...

                              Albo iść na mecz i oglądać piłkę. Kto normalny tak robi?

                              Skomentuj

                              • JKL
                                Seksualnie Niewyżyty
                                • Nov 2014
                                • 375

                                #45
                                Napisał Falanga JONS
                                Cata, młoda jesteś i nie wiesz... Iść do restauracji, żeby się najeść, to tak jakby kupić książkę po to, żeby ją przeczytać. Toż to ewidentny kretynizm
                                To złe porównanie gdy chcemy sie najeść jemy w barze lub fast-wódzie, do restauracji chodzimy celu miłego spędzenia czasu jedzenie mimo że ważne nie ma zaspokoić głodu ale zaspokoić zmysły smaku i przyjemnie umilić czas .

                                Skomentuj

                                Working...