Homoseksualizm - pytania.

[Ygreko]

a jakie niby miało by mieć? albo jakie nieby heteryy mają?

Może myślę staro, ale jak pojawi sie dziecko to jednak jest takie bardziej, sa te wszystkie śluby wcześniej, te wszystkie wspólne rzeczy. Pomijam też wspólne branie mieszkania na kredyt, wspólne odwiedziny u rodziny. Powiesz ze geje nie mogą? Mogą ale na ogól nie chcą. Dlaczego? W końcu to my jesteśmy mniejszością, prawda? nikt sie pod nas nie dostosuje. Juz na sam koniec to czego oczkuje sie od par hetero? samych pozytywnych rzeczy - od par homo - od razu rozpusty i zbereźnictwa.

z kobietami jest prościutko jedna daje komórkę druga macice, z facetami tez ejst to pewnie do zrobienia... trochę wyobraźni

Ja nie miałem na myśi inżynierii genetycznoreplikacyjnej. Tylko ten naturalny sposób. W naturalny, bez kosztowny sposób jest to niemożliwe.

chcesz być sobą to jesteś bez wzgledu na to z kim sypiasz...

Co mi za przeproszeniem z chciejstwa posiadania rodziny w wersji z dziećmi, hm? Ani społecznie, ani prawnie, nie jest to akceptowane ani pożądane.

Super, mnie też, a jak rano sprawdzałam, to jestem w zwiazku hetero... ojej też się da...

Nie bardzo rozumiem te wypowiedź.