W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Skąd mam wiedziec, czyli co zrobic ze swoim zyciem...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ms.Madzia
    Erotoman
    • Jan 2006
    • 459

    #31
    Napisał KittyKate
    Tylko, ze od 3 lat nie mogę się zdecydowac, czy chce leczyc ludzi czy zwierzęta!
    Co do liceow i technikow... to nie można jasno powiedziec, ze w technikach jest be a w liceach cacy.. nam (w LO) tez polaczyli profile i to mat-fiz z biol-chemem... nic dobrego z tego nie wyszlo...
    To co teraz zrobili w liceach według mnie jest najgorszym pomysłem na świecie, a mianowicie, że przez 1,5 roku masz wszystko podstawowe a później tylko te przedmioty rozszerzone. Moim zdaniem bezsensu w tym wypadku uczyć się biologi czy chemii podstawowej, to całkiem co innego.

    Łączenie profilów to druga głupota. Czasami wydaje mi się, że szkoła ma nas tak naprawdę gdzieś i chodzi tylko o realizację głupiego programu.

    Co do twojej sytuacji, taka jednak rada, jeżeli chcesz leczyć zwierzęta to musisz być silna psychicznie, nie leczy się tu tylko kotków i piesków, wiele razy będziesz musiała patrzeć na śmierć zwierzaka.

    Dla mnie idealne studia to takie po których można zajmować się medycyną sądową. TZW. połączenie medycyny i prawa. Niestety musiałabym wyjechać zagranicę żeby coś takiego studiować


    Shatten - Jaki kierunek studiów wybrałeś? Bo jestem ciekawa.
    Zdrowy grzech jest zawsze lepszy od niezdrowej cnoty..

    Skomentuj

    • Niechciany__
      Seksualnie Niewyżyty
      • May 2009
      • 282

      #32
      Witam.. Wątek nieco "wiekowy", bo z kwietnia, ale zabiorę głos prawem kaduka oraz dlatego, że zapewne jestem starszy od dyskutantów...

      Co mnie uderzyło, to fakt, że większość wypowiadających się z zadowoleniem z własnych wyborów jest zadowolona teraz, ze studiów. Tymczasem autorka postu, o ile zrozumiałem, pytała o to, jak wybrać studia, by mieć satysfakcję z działalności zawodowej po ich ukończeniu. Tu ex! dobrze doradził rozwinięcie metody Franklina - bilans korzysci i strat - i generalnie wypowiada się dosyć dojrzale.. Jacenty wskazał zjawisko megalomanii absolwenckiej.. owszem, jest takie (nazwa moja, mam nadzieję, że oddaje istotę sprawy) ...

      Myślę też, że zanim zaczniemy porównywać takie czy inne kierunki i możliwe rozwiązania ze sobą, dobrze jest ustalić, czemu te kierunki i rozwiązania miałyby słuzyć, czyli - czego tak naprawdę długoterminowo chcemy od życia.

      Szkół ustalania tego jest tyle, ilu ludzi na świecie. Ja znam sposób następujący:
      1. Kupujemy zeszyt gruby A4
      2. W zeszycie tym najszybciej jak się da, zapisujemy po kolei wszystki marzenia dotyczące naszego życia, wyobrażając sobie siebie w przyszłości. Zapis prowadzimy bez wyboru, bez oceny, na to czas przyjdzie póżniej. Ważne by pisać wyłącznie na parzystych stronach zeszytu i by jasno od siebie oddzielać kolejne pomysły. Gdy już nic nam nie przychodzi do głowy (a powinniśmy spisac 100-150 marzeń, materialnych i niematerialnych)
      3. zamykamy zeszyt i chowamy go do szuflady. Nie zaglądamy do niego przez co najmniej dobę
      4. Następnie wyjmujemy zeszyt z szuflady i
      5. Na nieparzystej stronie usiłujemy uzasadnić marzenie ze strony parzystej.
      6. Jeśli nie umiemy uzasadnić, skreślamy odpowiadający zapis ze strony parzystej
      7. Ustawiamy pozostałe marzenia wg priorytetów oraz kolejnosci wynikającej z logiki.

      I teraz mamy materiał porównawczy do "za" i do "przeciw"

      --------------------------
      Edit:
      Kiedyś po polskim rynku biegała taka książka Jima Dornan'a i Johna Maxwell'a pt. "Strategia sukcesu", która jest odpowiedzią, ścisłą i dokładną, na Twoje pytanie, Kitty.

      Niestety, już jej nie mam, a osoba, która ją ode mnie pożyczyła, przeprowadziła się ze znanego mi miejsca..

      Generalnie - zastanów się, co chcesz robić w życiu za 5-8 lat i jak już to wiesz, to wiesz, jakie studia trzeba skończyć itd.. Zamiast szukaś na oślep, zapytaj siebie, jak widzisz swoje życie w perwpektywie kilku lat.

      Oczywiście, to się może zmienić, ale principia zostaną. Niedowiarkom, że to działa, polecam odnalezienie na YouTube (nie mam linku) filmiku z lat 60 o tym, jak wyobrażano sobie świat w XXI wieku, który już 10 lat prawie nam trwa... albo pierwsze odcinki Star Trek z lat 60tych XXw, gdzie używano ręcznych komunikatorów z klapką - na oko kubek w kubek dzisiejsych telefonów komórkowych - oraz tabletów elektronicznych do rysowania i pisania, wyglądających jak dzisiejsze PDA, tylko duże (PDA = personal digital assistant, np. palmtop).
      być może to co napisałem, kos z modów uzna za OT - trudno. Twierdze jedna, ze by odnaleść w życiu sens trzeba się zastanowic, gdzie chcemy być, emocjonalnie, relacyjnie, materialnie, duchowo.. itd a otem weryfikować dostępne opcje wg kryterium, czy prowadzą do sukcesu, czy nie. To zresztą temat na kilka wątków a nie jeden post.

      Uff.. rozpisałem się... Będzie mi wybaczone ??
      0statnio edytowany przez Niechciany__; 25-05-09, 19:44. Powód: Nowe / Stare przemyślenia
      * * * * * * * *
      Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa - nie zmienia to jednak faktu, że inteligencja idzie często w parze z chamstwem i nietolerancją.

      Skomentuj

      • KittyKate
        Świętoszek
        • Apr 2009
        • 8

        #33
        Eh, już nie wiem, czy chce leczyć biedne zwierzątka..!!

        Napisałam maturę i zaczynam się zastanawiać co dalej. Wzięłam do ręki informator, który dostałam na salonie maturzysty (dla niewtajemniczonych: opasły woluminek, w którym opisane są wszystkie uczelnie- te publiczne i nie wraz z kierunkami, zasadami przyjmowanie itepe) i rozpoczęłam poszukiwania. Wśród kierunków, jakie mi się "spodobały" były baardzo zbliżone do siebie: inżynieria biomedyczna, biologia, biotechnologia, wetrtynaria, psychologia, architektura wnętrz i architektura krajobrazu. Już nie wiem czego chce, ani co wybrac... a co najlepsze- do sprawy zaczynają się wtrącac rodzice z ich słynnym "to twój wybór, ale..."...

        niby wszystkie te kierunki mają w sobie po części z moich pasji... bo kurs makijażu to sobie osobno zrobie (ha ha )... ale jak wybrac JEDEN??
        Kto się rozczarowuje wolnością, ten ją zdradza i sam sobie wystawia świadectwo skretynienia.
        -- Jacek Kaczmarski --

        Skomentuj

        • stelma
          Świętoszek
          • May 2009
          • 4

          #34
          Napisał sister_lu
          Studia niczego nie determinują. Nigdy nie jest za późno na zmiany. Skończyłam dwa kierunki. Od października humanistka - lingwistka idzie na informatykę.
          Decyzja o wyborze studiów to nie skok w przepaść. Wszystko jest odwracalne
          No ale tak cały life studiować??
          I jak potem patrzą na kogoś takiego - jak na kogoś wszechstronnego czy kogoś, kto jesli zna się na wszystkim, to pewnie na niczym??
          Mogę zapytać, jakie to konkretnie dwa kierunki??

          Skomentuj

          • sister_lu
            PornoGraf

            Nadmorska Diablica
            • Jun 2007
            • 1491

            #35
            Filologia polska, bibliotekoznawstwo i informacja naukowa.

            Skomentuj

            Working...