Tweetnij
no to ja tez mam pytanie, niewiem co jest z moim ziomkiem. chodzi o to ze jedno wiazadełko nieoderwało mi sie do konca i troche zgina mi grzyba na lewo ale minimalnie do samego konca niemoge "zmarszczyć freda" tzn na luzie wszystko jest do konca ' tak mi sie wydaje ' tylko ze z jedej strony minimalnie zostaje i mowicie mi co z tym zrobic czy moze zostac jak jest, a jezeli nie to czy mozna to naprawic domowymi sposobami ??? i chciałem jeszcze dodac ze podczas stosunku bardzo szybko pryskam (orgazm) prosze was o pomoc !! z góry wielkie dzieki i pozdro wszystkim
-
-
ja mam z kolei takie pytanie...
miałem jakiś czas temu zabieg na stulejke, potem musieli poprawić,bo za mało nacięli, a teraz mam kolejny problem :/
co jakiś czas (co ok. miesiąc) zwęża mi się stulejka i robią się rany, szczypie i skóra po zdjęciu napletka robi się czerwona i boli jak zdejmuje, po jakimś tygodniu rany się goją i wszystko wraca do normy... o co chodzi?Skomentuj
-
Zapraszam na 3 zabieg tylko tym razem powiedz ze nie chces zmiec wogole napletka.
Najczestrzy problem przy niepełnym zabiegu obrzezania to bliznowce które powodują przy naprężeniach skóry rany.
Też to miałem ale wytrzymałem tylko miesiąc :/ i poszedłem na pełen zabieg. Od tamtego czasu nie mam już problemów ani z higieną ani ze zdrowiem ani z sexem ani z rekoczynami
wszystko przedtem sprawiało mi ból, a po co się męczyć na własne życzenie
Skomentuj
-
tylko, że to trwa tylko dwa dni...miałem właśnie i mi zniknęło po dwóch dniach. Może nie trzeba iść na całkowite obrzezanie?Skomentuj
-
Mi sie udało! W lutym mialem zabieg i po nim wygladal jak po spotkaniu kosiarki, a mialem zwykly zabieg w szpitalu nie prywatnie.
Dali mi zel taki na blizne i wcieralem , teraz jest wszstko dobrze tylko chyba mam troche za krotkie wedzidelko czy jakos tak
pozdrawiam!Skomentuj
-
Przechodziłem kiedyś taki zabieg, w sumie dwa.
Nie jest to obrzezanie, czyli obcięcie napletka, tylko rozcięcie go od spodu. Raz mi go rozcieli (oczywiście ze znieczuleniem - ale samo wbicie igły we fiutka mało przyjemne) po jakimś czasie trzeba było powtórzyć bo za mało rozcieli.
Akurat ja miałem przy tym komplikacje, więc nie wspominam tego miło, nawet powiem, że było strasznie i baaaaaaaaaardzo boleśnie.
Teraz wacek wygłąda jakby po nim kosiarka przejechała (i to tempa), ale chyba wszystkie wacki po tym zabiegu tak wyglądają (jak u przedmówcy) - no nie tak strasznie nie wygląda.
Działa normalnie.
Nie ma ryzyka - nie ma zabawy ...Skomentuj
-
Ja mam takie pytanie wiem że powiecie mi idz do lekarza bla bla.. Chce tylko poznać wasze zdanie. Problem leży w tym że napletek w zwodzie schodzi do końca żołędzia i rozciąga sie na całym penisie jak powinien lecz gdy go pusze wraca do zagłębienia przed żołędziem.
Co o tym sądzicie stulejka czy może wędzidełko?Skomentuj
-
Pozostaje obrzezanie;DSkomentuj
-
wedzidelko masz za krotkieSkomentuj
-
a ja mam następujący problem. gdy normalnie penis jest w stanie spoczynku bezproblemowo sciagam napletek i moge np. umyc penisa i znowu bez zadnych problemow naciagnac spowrotem. ale gdy jest w stanie wzwodu nie ma mozliwosci aby do konca sciagnac napletek, jedynie tylko moge troche jakies 1 cm sciagnac i na tym koniec. zaznaczam ze kiedys bylo gorzej i nie moglem w ogole sciagnac. wiec wniosek ze z czasem coraz lepiej, ale czy to oznacza ze w koncu uda mi sie do konca sciagnac. prosze o odp.Skomentuj
-
ze stulejką życ raczej odradzam :
Skomentuj
-
Jak zaczniesz współżycie powinno być ok.Napisał rześkiSkomentuj
-
Ja się pozbyłem stulejki chyba "2" ćwiczeniami.Wyglądały one w ten sposób że podczas spoczynku ściągałem napletek i starałem się dostać erekcji .Robiłem to aż do momentu gdy zaczęło to mi sprawiać ból.I tak po malutku skóra sie rozciągneła i teraz jest git
Skomentuj
-
Wolałem swój zabieg. Szybko i bezboleśnie.Skomentuj
-
ja tez pozbylem sie stulejki metoda masturbacjiBless Ya!
Skomentuj
Skomentuj