W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Bielizna erotyczna

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rojza Genendel

    Pani od biologii
    • May 2005
    • 7704

    #16
    Napisał mlody969
    rojze, nie chciałbym aby to zabrzmiało wścipsko, ale widze że się nie malujesz, masz krótkie paznokcie których zapewne nie malujesz, a bielizne dopierasz ze względów praktycznych to w jaki sposób dbasz o swoją atrakcyjność? Ja osobiście lubie dobrze dobrany makijaż i długie paznokcie, byle bez przesady, ale uważam że odpowiedni ubiór znacząco poprawia prezencję i atrakcyjność.
    No więc dbam o właściwy dobór kolorystyczny ubrań (do włosów, oczu i karnacji). Jestem schludna, wolę minimalizm niż przesadę. Ubieram się zawsze stosownie do okazji. Zdarza się, że jestem ekscentryczna.
    Mam jednak głębokie poczucie, że moja atrakcyjność usadowiła się powyżej szyi, w przestrzeni wewnątrz czaszki. I o jej rozwój dbam nieustannie.
    Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

    Skomentuj

    • jezebel
      Emerytowany Pornograf

      Zboczucha
      • May 2006
      • 3667

      #17
      rojze ale nie uwazasz mam nadzieje, ze atrakcyjnosci zawartej w Twojej czaszce umniejszalaby sexowna halka ?
      Ja na co dzien nie nosze bielizny takiej jak pokazalam, bo tu mowa jest o bieliznie erotycznej, a przez to pojecie rozumiem bielizne , ktora towarzyszy nam w lozku, randce rozbieranej czy czegos w ten desen Musze przyznac , ze aktualnie wlasciwie wogole nie nosze bielizny , po domu tylko sukienka, jak wychodze to wkladam majtki, to zalezy gdzie sie wybieram zdecydowanie wiecej mam na sobie gdy jest poprostu zimniej
      Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

      Skomentuj

      • Rojza Genendel

        Pani od biologii
        • May 2005
        • 7704

        #18
        Napisał KO.
        rojze ale nie uwazasz mam nadzieje, ze atrakcyjnosci zawartej w Twojej czaszce umniejszalaby sexowna halka ?
        Z pewnością, ale tylko jeśli czułabym się w niej dobrze. A moja skóra po prostu nie znosi większości sztucznych materiałów i koronek.
        Zostaje naturalny jedwab, ale to kosztowna przyjemność.
        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

        Skomentuj

        • Czarodziejka
          Perwers
          • Sep 2005
          • 963

          #19
          ja lubię czuć się wygodnie w bieliźnie, więc stawiam na moje dobre samopoczucie.
          ładną bieliznę zakładam tylko na wybrane okazje

          Skomentuj

          • jezebel
            Emerytowany Pornograf

            Zboczucha
            • May 2006
            • 3667

            #20
            ladne , podoba mi sie bardzo ta pierwsza , a ta czarna moglaby byc bez tego skrzyzowania na dekolcie poza tym wszystkie zaprezentowane majteczki w moim stylu
            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

            Skomentuj

            • Belleteyn
              Emerytowany PornoGraf
              • Oct 2005
              • 2737

              #21
              To ja też wrzucę coś od siebie. Oto komplet, ktory bardzo mi się podoba i na ktory od dawna choruję.

              No pain, no gain.

              Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

              Skomentuj

              • jezebel
                Emerytowany Pornograf

                Zboczucha
                • May 2006
                • 3667

                #22
                mi juz troche mniej. Pomysl generalnie , fason /podobaja mi sie szerokie ramiaczka/, kolor - super - ale ta kokardka i firaneczka na stringach :/ te elementy psuja w moim odczuciu efekt - nie lubie zbyt wielu udziwnien i miksu .
                Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                Skomentuj

                • LellyDivera
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • May 2006
                  • 291

                  #23
                  Ja uwielbiam i mam fioła na punkcie bielizny.
                  Nigdy nie noszę, nawet w czasie okresu; bawełnianych majtów (nawet nie mam takich w szufladzie) i staników bez fiszbin i koronek.

                  A ostatnio sobie zakupiłam takie coś:


                  Szczęka mojego faceta była na podłodze.

                  Skomentuj

                  • jezebel
                    Emerytowany Pornograf

                    Zboczucha
                    • May 2006
                    • 3667

                    #24
                    wole cos delikatniejszego jednak , ten do mnie nie przemawia
                    Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #25
                      Napisał LellyDivera
                      bawełnianych majtów
                      Ta część garderoby nazywa się figi. To taki neutralny termin. Swoje opinie estetyczne można prezentować w sposób mniej... wartościujący
                      Chociaż z drugiej strony mogłaś napisać także gacie, barchany czy pantalony :->
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      • Szlajfka
                        Perwers
                        • Oct 2005
                        • 1057

                        #26
                        Lubię taką bieliznę, ale mojego faceta kręci raczej coś w tym stylu:



                        Więc w łóżku najbardziej się cieszy jak jestem ubrana właśnie w coś takiego Stwierdził, że bielizna w stylu koronki i pończochy raczej go nie kręci.
                        Nadzieja umiera ostatnia....

                        Skomentuj

                        • LellyDivera
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • May 2006
                          • 291

                          #27
                          Napisał rojze
                          Ta część garderoby nazywa się figi. To taki neutralny termin. Swoje opinie estetyczne można prezentować w sposób mniej... wartościujący
                          Chociaż z drugiej strony mogłaś napisać także gacie, barchany czy pantalony :->

                          Tak szczerze Rojze, to literówka.
                          Jak babcię kocham, chciałam napisać majtków (wiem, że powinno być "majtek")

                          L-ona-25: uwierz mi, sądzę tak samo jak ty, że to kicz i tandeta ale przecież chodzi o tą szczękę na podłodze.
                          Wyobraź sobie, że tam gdzie pracuję przychodzą kobiałki w czymś takim na imprezy. Ja bym w tym na ulicę nie wyszła....
                          Nienawidzę chodzić w pończochach, a jednak je zakładałam, bo koleś miał ślinotok na sam widok.

                          KO: do ciebie pasuje taka delikatna koronkowa bielizna, bo jesteś bardzo ładna i zgrabna.
                          Ja muszę mieć coś bardziej wulgarnego w sypialni. NIESTETY.

                          Skomentuj

                          • Rojza Genendel

                            Pani od biologii
                            • May 2005
                            • 7704

                            #28
                            Napisał LellyDivera
                            Tak szczerze Rojze, to literówka.
                            Jak babcię kocham, chciałam napisać majtków (wiem, że powinno być "majtek")
                            Przywracasz mi wiarę w człowieka :-)
                            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                            Skomentuj

                            • jezebel
                              Emerytowany Pornograf

                              Zboczucha
                              • May 2006
                              • 3667

                              #29
                              nie no, te miski kociaki i inne zwierzaki to juz dawno mnie nie rajcuja, mimo , ze w mojej szafie mozna znalezc przerozne smieszne szorty i pizamki ze snoopim, jednak od kreskowek wole klimat Moulin Rouge i faktycznie taki bardziej do mnie pasuje
                              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                              Skomentuj

                              • Rojza Genendel

                                Pani od biologii
                                • May 2005
                                • 7704

                                #30
                                Ja też nie lubię pończoch... zresztą rajstop także. Czuje się w tym, jakbym miała na nogach platikowe worki.
                                No, ale też lubię kiedy facet ma szczękę na podłodze. Ten efekt można osiągać na różne sposoby... :-)
                                Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                                Skomentuj

                                Working...