Płatny seks z mężem

[afka]

Dokładnie chodzi mi o to czy pobieranie pieniędzy bądź prezentów za sex oralny, który kobiecie nie sprawia przyjemności, jest w porządku?

[Away]

Ehm. Dla mnie to się kojarzy z jednym zawodem. Jesteście w małżeństwie a tu jakiś seks za prezenty. Dla mnie to nie jest ok, ale co kto lubi ...

[afka]

A jeżeli Twój mąż przychodzi z prezentem do domu, a jest nim wibrator?

[Anuszka]

Jeśli kręci Cię odgrywanie roli prostytutki i sprzedawanie się za pieniądze - jak najbardziej. Wtedy nie musi być przyjemnie. On płaci i wymaga - Ty obsługujesz i otrzymujesz wynagrodzenie. Nie sądzę, że powinnaś się tego wstydzić albo uważać się za nienormalną. Jeśli sytuacja ani rola nie sprawiają Ci żadnej przyjemności a Ty jesteś do tego zmuszana przez męża - postaw się. Jesteś kobietą i należy Ci się szacunek. Nie pozwalaj sobą pomiatać. Jeśli Cię kocha - zrozumie i więcej Cię nie zmusi.. tylko mu POWIEDZ.

[Atme]

To raczej do perwersji trzeba wrzucic

Nie, nie wyobrazam sobie takiego ukladu. Jesli facet ma ochote mi cos kupic, bo sprawi mu to przyjemnosc to jak najbardziej ale nie jako rewanz czy oplata za jakas tam forme sexu. Oboje czasem robimy to, na co ochote ma to drugie, zeby sprawic sobie przyjemnosc.

Za zmywanie talerzy po nim badz prasowanie jego koszul (za cos, czego nie lubisz robic) tez mialby placic/kupowac prezenty? To zreszta dziala w dwie strony - podejrzewam, ze sa rzeczy, ktore Tobie sprawiaja przyjemnosc, a on wolalby robic je inaczej albo w ogole ich nie robic (sex czy nie sex).

[afka]

Sęk w tym, że nie sprawia mi przyjemności robienie loda więc chcę mieć z tego jakikolwiek pożytek. Czy to nie jest w porządku? Nie dostaje od męża prezentów choć daję mu do zrozumienia, że skończyły mi się perfumy w zamian dostaje wibrator!

[lance90]

Jeśli to ma być urozmaicenie seksu to taka zabawa od czasu do czasu jest jak najbardziej na plus. Jednak w twoim wypadku chodzi o co innego. Nie lubisz robić loda i chcesz w zamian za to nagrodę. Żal mi ciebie i radze ci nie wspominać o czymś takim swojemu mężowi. Dobrze ktoś wspomniał, że może i za prasowanie i sprzątanie będziesz sobie życzyć prezentów bo także tego nie lubisz robić. Pomyśl jakbyś sie poczuła gdyby twój mąż do ciebie przyszedł i powiedział, że chce prezenty w zamian za seks z tobą bo jesteś słaba w łóżku i nie sprawia mu to przyjemności. A tak będzie miał z tego jakiś pożytek...

[Anuszka]

Sęk w tym, że nie sprawia mi przyjemności robienie loda więc chcę mieć z tego jakikolwiek pożytek. Czy to nie jest w porządku? Nie dostaje od męża prezentów choć daję mu do zrozumienia, że skończyły mi się perfumy w zamian dostaje wibrator!

Afko -> a czy Twój mąż wie, że nie cierpisz robienia loda? Odnoszę wrażenie, że Ty z nim nie rozmawiasz a tylko "dajesz do zrozumienia" ale on ma prawo kompletnie inaczej interpretować Twoje znaki. Mężczyźnie czasem trzeba powiedzieć kulturalnie, z uczuciem ale jasno i wprost. Jeśli będziesz się czuła jak prostytutka stracisz szacunek do siebie, obwinisz męża, który może być Bogu ducha winny i go znienawidzisz. To bardzo delikatna sprawa i uważam, że będzie wymagała od Ciebie ogromnego taktu.

[dolarxyz]

afka, a może tak na większą skalę...? Wiesz ile korzyści będziesz miała...

[Ćwierćnuta]

E, prostytucja z własnym mężem...? Słabe.

[afka]

Ok zgadzam się z Wami, może macie rację. Co mam zrobić z tym wibratorem? Nie podoba mi się, ma obrzydliwy kolor

[dolarxyz]

Po prostu schowaj gdzieś i nie używaj.

[Atme]

Jak to co. Zasugeruj mezowi, ze to na (w) nim go uzyjesz, dzieki czemu bedziesz sie mogla lepiej przyjrzec jak dziala

BTW - dzieki temu moze przestanie Ci kupowac tego typu prezenty bez wczesniejszej konsultacji z Toba

[John Anthony]

Jak dla mnie troll.

[Atme]

John Anthony - The Troll Hunter

http://www.youtube.com/watch?v=TLEo7H9tqSM