Mając 18 lat, nigdy się nawet nie całowałem

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Shuggi
    Świętoszek
    • Dec 2014
    • 1

    Mając 18 lat, nigdy się nawet nie całowałem

    Cześć.

    Listopad się skończył, ale w tym roku jesienny dół jakoś cały czas nie chcę mnie odpuścić.

    Mam 18 lat. Nie jestem wyjątkowo atrakcyjny. Nie klasyfikuję się raczej do kategorii "gruby", choć kilku kilogramów mógłbym się pozbyć. To jednak nie ma raczej większego wpływu na temat tego posta. Nigdy nie lubiłem imprez, spotkań, etc. Jestem raczej typem indywidualisty, który lubi spędzać czas samotnie, we własnym domu. Mimo wszystko, zdecydowanie nie brakuje mi pewności siebie. Jestem - ponoć - dość inteligentny, wygadany i właśnie pewny siebie. Mam wąską grupę bliższych kolegów, choć nie mam problemu w nawiązywaniu nowych znajomości. Problem mam jednak z rozmawianiem z dziewczynami. Nie chodzi tutaj o wstyd, brak pewności siebie, ani nic podobnego. Po prostu nie wiem o czym i jak z nimi rozmawiać. Większość chłopaków przechodziła pewnie przez ten etap 5-6 lat temu, mając swoje pierwsze "dziewczyny".

    Ja takiej dziewczyny nie miałem. Cały czas bardzo rzadko bywam na imprezach, a jeśli już na jakąś się wybiorę, to jest na niej zazwyczaj tylko kilka znajomych osób, nie mam więc żadnej możliwości poznać kogoś nowego.

    Dlaczego piszę? Bo z każdym miesiącem coraz bardziej zaczyna mi przeszkadzać to, że nie tylko nigdy nie uprawiałem seksu, ale przede wszystkim mam zerowe doświadczenie z kobietami. Poza tym, mimo mojej indywidualistycznej natury, czasami brakuje mi kogoś, z kim mógłbym po prostu szczerze porozmawiać o swoich problemach, podzielić się osiągnięciami, poprosić o poradę.

    Nie wiem, co mam zrobić, żeby się zmienić. Mieszkam w dość małym (<20-tysięcznym) mieście, w którym prawie wszyscy w moim wieku się znają, więc pewnie już od dłuższego czasu jestem przez wszystkich postrzegany jako "ten a społeczny (?) koleś".

    Shuggi
  • DSD
    Perwers
    • Jan 2010
    • 1275

    #2
    Wiele osób tak ma. Jakbym czytał o sobie (choć mi raczej brakowało kilka kilogramów, za to w tym wieku cały czas mocno się jąkałem). Nie napiszę Ci w jakim wieku pierwszy raz tak naprawdę całowałem kobietę... Tylko jedna rada - pewnie już za jakiś czas pojedziesz na studia, do miasta circa about kilkanaście razy większego od tego gdzie teraz mieszkasz. Trafisz na wiele osób. Wykorzystaj to.

    Jeśli jesteś niegłupi i masz 'bogate życiem wewnętrzne', to przy odrobinie szczęścia Twj brak doświadczenia może być nawet atutem.
    'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

    Skomentuj

    • solstafir
      Banned
      • Aug 2012
      • 779

      #3
      pipa z Ciebie.

      Ryzykuj, nie przejmuj sie opinią innych, krytykuj ich, cwaniakuj, nie unikaj konfliktów, bójek, możliwości że Ci nie wyjdzie, niczego sie nie bój. I próbuj, próbuj, próbuj na wszelkie sposoby i ostro. Bo inaczej kiedyś będziesz żałował że młodość straciłeś.

      PS. jak chcesz seksu to nie rozmawiaj o swoich problemach ani nie proś lasek o rade.

      Skomentuj

      • DSD
        Perwers
        • Jan 2010
        • 1275

        #4
        Napisał solstafir
        pipa z Ciebie.

        Ryzykuj, nie przejmuj sie opinią innych, krytykuj ich, cwaniakuj, nie unikaj konfliktów, bójek, możliwości że Ci nie wyjdzie, niczego sie nie bój. I próbuj, próbuj, próbuj na wszelkie sposoby i ostro. Bo inaczej kiedyś będziesz żałował że młodość straciłeś.

        PS. jak chcesz seksu to nie rozmawiaj o swoich problemach ani nie proś lasek o rade.
        Shuggi, cały powyższy wpis skomentuję tak: nie rób tego czego nie chcesz robić. Owszem, próbuj, ale nie udawaj kogoś innego niż jesteś. Każda sensowna kobieta to wyczuje.
        'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

        Skomentuj

        • solstafir
          Banned
          • Aug 2012
          • 779

          #5
          zgadzam sie, ale jakbym miał krótko streścić moją rade: ryzykować.

          Skomentuj

          • nienastolatek
            Seksualnie Niewyżyty
            • Mar 2013
            • 334

            #6
            ja też jak miałem 18 lat to się nie całowałem wyjdź z domu, chodź na imprezy gdzieś kogoś poznasz
            Staraj się tym nie przejmować, przyjdzie na Ciebie pora i najważniejsza rzecz:
            nie rób z siebie sieroty, nie rozpowiadaj, że jesteś biedny, nie całowałeś się, jesteś prawiczkiem, masz małego fiuta itd. bo nie tędy droga.

            Skomentuj

            • bartekct
              Banned
              • Jul 2012
              • 14

              #7
              20 lat miałem i dopiero pierwszy raz się całowałem, widziałem cycki, cipke i wg seks itp

              Skomentuj

              • elKoj69
                Perwers
                • Sep 2012
                • 1195

                #8
                Napisał solstafir
                zgadzam sie, ale jakbym miał krótko streścić moją rade: ryzykować.
                Czyli zawieś sobie tabliczkę z napisem takim jak tytuł wątku. Przejdź się po rynku. A nuż się ktoś zlituje....

                A teraz poważniej(do autora). Uważasz to za jakąś tragedię, bo wszyscy się w tym wieku całowali, itd., itp. Podobnie z seksem. Wszyscy to robią. To nie jest żaden wymóg, czy tym bardziej wyznacznik czegokolwiek. Nie całowałeś - pocałujesz. Pragniesz tego teraz? Zdobądź to. Zaręczam Ci, że mało kobiet lubi być całowana przez takich, którzy czegoś chcą, ale nie potrafią tego zdobyć. Nie jesteś atrakcyjny? Gdyby wszystkie kobiety całowały tylko same ciacha to populacja na świecie byłaby conajmniej o połowę mniejsza. A atrakcyjność wyrabiaj w sobie, a nie na sobie. Wyrabiaj, a nie pokazuj. I przestań jęczeć i szukać wymówek dlaczego się nie całowałeś, nie ruchałeś. Pocałujesz, poruchasz. O ile przestaniesz przywiązywać do tego aż taką wagę...
                Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

                Skomentuj

                • Cichy96
                  Świętoszek
                  • Jan 2014
                  • 36

                  #9
                  A czy akceptujesz samego siebie? Odpowiedz sobie tak szczerze, a nie "akceptuje siebie, odwalta się". Ja mam podobne problemy, chociaż jestem odrobinę dalej (delikatne obmacywanie i pocałunek w szyję na imprezie). A na kilogramy jest sposób: siłownia. Nie dość że zrzucisz te kilogramy to jeszcze będziesz zdrowszy i zyskasz więcej u płci pięknej. To wiem z doświadczenia Poza tym kto mówi że to musi być jakaś nieznajoma? Może warto odnowić jakąś przyjaźń z czasów gimnazjum?

                  Skomentuj

                  • dusia
                    Świętoszek
                    • Dec 2014
                    • 17

                    #10
                    Ja po sobie zauważyłam, że jak czegoś się chce (ale tak bardzo, bardzo) to to nie wychodzi. Jak tylko troszeczkę się chce, to życie jest dużo łatwiejsze.

                    Skomentuj

                    • PowiemCiZe

                      #11
                      Straszne nam cywilizacja wyprodukowała ciśnienie na to, żeby szybko się do rzeczy zabierać i to jest słabe.
                      Lepiej jest nie szukać "pierwszego razu" czy nawet "pierwszego związku" a po prostu szukać osób z którymi można sobie pogadać - i nie zakładać w ogóle, że to będzie jakikolwiek związek. Pogadasz, pośmiejesz się, może nic z tego nie wyjdzie większego ale przynajmniej śmiałości nabierzesz w kontaktach, zobaczysz, że inni ludzie to też ludzie.

                      Mogę Ci powiedzieć po sobie co mi pomogło - studia. I nie żadne tam bzdurne studenckie-alko-imprezo-życie o którym lubią się wielkie maczo cwaniaki rozpisywać, co to oni nie zaruchali. Nie, nie to. Bo to też nie kompletnie mój typ charakteru i postępowania. Ale studia same w sobie, nauczenie się obrotności, radzenia sobie, dbania o własny tyłek. Ośmielenia się nie tyle z kobietami co ze światem i dziekanatem .

                      Wiem wiem, piszesz że to nie wstyd czy brak pewności siebie. Ale jakoś mi to nie pasuje... Bo nie ma czegoś takiego jak pewność siebie w stosunku do płci przeciwnej. Jest pewność siebie w stosunku do życia i świata - w ogólności. To że zapominasz języka w gębie przy kobiecie świadczy właśnie o tym, że brak Ci pewności siebie. Nabądź ją, na każdym, dowolnym polu na którym się dobrze czujesz. A wtedy i z kobietami będzie lepiej szło.

                      Jeśli na przykład potrafisz.. nie wiem... śpiewać, grać na bandżo, pisać wiersze czy liczyć całki albo naprawiać kompy - cokolwiek z jakiejkolwiek dziedziny rób to i wychodź z tym do ludzi, poddawaj to pod ich ocenę, zobaczysz jakie to miłe uczucie, dające kopa do działania, gdy ktoś powie - wow, jesteś w tym naprawdę dobry, podziwiam.

                      Skomentuj

                      • Tilia
                        Erotoman
                        • Feb 2005
                        • 560

                        #12
                        "Mając 18 lat, nigdy się nawet nie całowałem"

                        Będąc młodą lekarką przyszedł do mnie pacjent, który mając 18 lat...
                        To kobieta wybiera mężczyznę, który ma ją wybrać.

                        Kto ma cycki, ten rządzi!

                        Skomentuj

                        • solstafir
                          Banned
                          • Aug 2012
                          • 779

                          #13
                          Tilia, ale nam opowiedziałaś...

                          dusia, ja z kolei tak mam że jak tak bardzo bardzo czegoś chcę to to wychodzi.

                          Skomentuj

                          • Falanga JONS
                            Banned
                            • Feb 2012
                            • 1156

                            #14
                            Ja na przykład, mając osiemnaście lat, nie dostałem jeszcze po ryju na meczu.
                            Także nie pękaj, wszystko przed Tobą.

                            Skomentuj

                            • Siarczan_Potasu
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Sep 2014
                              • 330

                              #15
                              Nie daj sobie wmówić, że jesteś gorszy. Nigdy!!!

                              Traktuj siebie jako nagrodę dla panienek, a nie jako kogoś gorszego tylko dlatego, że nie dotykałeś cycka.

                              Próbuj wszystkiego i niczego się nie bój w przypadku kobiet, tak jak napisał solstafir. Jedna cię zbluzga, też ją zbluzgaj, inna wyśmieje - olej ją. Udawaj, baw się nimi, po to są, a w końcu może spotkasz kogoś ciekawego.

                              I nie mów nigdy o swoich problem, nie przyznawaj się do słabości. Wykorzystają to albo zaczną postrzegać cię jako kogoś słabego.

                              I nie traktuj ich jako swoje spowiedniki. Od porad, problemów, wsparcia masz kolegów, rodzinę i wybrankę/dziewczynę, ale nie koleżanki, które dzisiaj są, a jutro ciągną laskę koledze z awf-u.

                              Skomentuj

                              Working...