Czy media społecznościowe mają podłoże psychologiczne

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • TankJr
    Świętoszek
    • Apr 2011
    • 34

    Czy media społecznościowe mają podłoże psychologiczne

    No właśnie, kiedyś mieliśmy pamiętniki, złote myśli teraz wszystko mamy na serwerach. Wiadomo gdy jesteśmy z kimś to często ta osoba ma dostęp do naszego konta a co jeśli ex świadomie nie zmienia hasła albo zostawia wspólne zdjęcia?
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5100

    #2
    Tak z ciekawości to skąd wiesz, że ex nie zmieniła haseł? Łazisz za nią czy coś takiego? Formalnie to mam wrażenie, że to ty masz z tym problem, że to twoja ex a nie ona. Kolejny temat o niej. Daj sobie kolego na luz, odetchnij pełną piersią i przestań o niej ciągle myśleć...
    Jak dla mnie znajomość haseł do profili, maili itp to już zakrawa na patologiczną kontrolę i jestem na to uczulony. Zresztą moja żona na szczęście również ma takie podejście. Co innego poprosić aby partner pokazał co ma na profilu jeśli czuję że coś jest nie tak jak powinno. Odmowa może już sugerować, że coś próbuje ukrywać. Ale tak sam z siebie nigdy bym się nie logował na jej konta bo mi to do niczego nie jest potrzebne.
    A co do zdjęć z przeszłości - po prostu sentyment do tego co było. Dla mnie to samo co zdjęcia z dzieciństwa, liceum i wycieczek szkolnych - pamiątka i nie łączył bym tego z jakąś poważniejszą filozofią. No chyba że po rozstaniu wrzuca ciągle stare fotki z dziwnymi komentarzami.
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • unter
      Gwiazdka Porno
      • Jul 2009
      • 1884

      #3
      Napisał TankJr
      ... a co jeśli ex świadomie nie zmienia hasła albo zostawia wspólne zdjęcia?
      Nic.
      Gorzej będzie, kiedy w przypływie uczuć opublikuje Wasza korespondencje

      Skomentuj

      • daj_mi
        Emerytowany PornoGraf
        • Feb 2009
        • 4452

        #4
        Ja tam po rozstaniu nigdy się nie przejmowałam wspólnymi zdjęciami, ot pamiątka. Nie usuwałam też eksów ze znajomych, za to oni usuwali i foty, i mnie ;]
        Ale to na ogół były rozstania z mojej winy ;]
        Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

        Regulamin forum

        Skomentuj

        • Kationek
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 749

          #5
          Kurcze TankJr faktycznie twoje posty zalatują trochę obsesją na jej punkcie.

          Ogólnie znajomość wspólnych haseł/pinów/kodów dostępu etc. nie jest najlepszym i najzdrowszym rozwiązaniem. Minimum prywatności w związku być powinno.
          Ja nie sprawdzam fb/telefonu/komunikatorów/kont bankowych mojej dziewczyny i w drugą stronę to też działa. I oboje śpimy lepiej.
          Nie mamy przed sobą nic do ukrycia, ale sama świadomość prywatności jest dobra.

          Gdy byłem młodszy i gorzej znosiłem rozstania to faktycznie zdarzały się dziwne zachowania - wyrzucenie zdjęć do śmieci, wyrzucenie ze znajomych na fb etc.
          Później dorosłem, trochę doświadczenia nabrałem i stwierdziłem, że to strasznie szczeniackie zachowania. Ze swoimi byłymi (prócz jednego wyjątku) mam niezły kontakt, czasem i na kawie się spotkamy. Nie ma co ludzi do siebie zrażać, obrażać się czy zrywać relacje.
          Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono

          Skomentuj

          • krzkozlow
            Świętoszek
            • Oct 2017
            • 18

            #6
            zgadzam się prywatność jest ważna

            Skomentuj

            Working...