Zrozumieć kobietę..
Collapse
X
-
-
100%, czyli jeden na jeden ?
I na dodatek, oszałamiające rozmiarem doświadczenie - wynikające z porażki ?
Gdzie tu czepianie ?
Chylę głowę, z podziwu nad Twoim ogromem zarozumiałości dla siebie samego.
I to by było na tyle."Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Nie mam siły oraz ochoty się dochodzić o jakieś głupie zdanie, które może i powinienem inaczej sformułować . W każdym bądź razie jestem w ciemnej.. , muszę wyciągnąć wnioski i się ogarnąć. Tak naprawdę założyłem ten wątek żeby się wyżalić, opinie ludzi, to tylko jakiś dodatek i utwierdzenie się w przekonaniu, że dałem tyłkaSkomentuj
-
No i wychodzą trupy z szafy ;]
A tak ode mnie, Wy nie byliście razem od dobrych dwóch miesięcy, kiedy praktycznie nie odzywaliście się do siebie.
A jakby mi facet po takiej akcji powiedział, że nie dałam mu szansy, choć wcześniej twierdziłam, że nigdy się nie rozstaniemy (btw. kto tak w ogóle mówi?), to bym go chyba zabiła śmiechem
Przykro mi, ale o związek trzeba się starać. I kobieta, i facet. Jak nikomu nie zależy i nie odzywanie się do siebie przez tyle czasu Wam nie przeszkadzało, to dziewczyna ma całkowitą rację i mimo młodszego wieku jest bardziej ogarnięta od Ciebie...
Pomyśl, że gdyby coś jej się stało, Ty byś nawet o tym nie wiedział. I to ma być związek? No proszę Cię To jakieś simsy, a nie zdrowa relacja między dwojgiem dorosłych ludzi.Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
Bo jestem sprytna i wybitna
Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.Skomentuj
-
byłeś 100% pewny dziewietnastolatki? Nie świadczy to najlepiej o Tobie.Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Muszę coś sprecyzować, bo wychodzę w tym momencie na głupka. Napisałem w pierwszym poście, że prawie w ogóle się nie widywaliśmy. Tzn, że spotykaliśmy się, co 3/4 dni, a nie jak to zwykle bywało, co 2 dni, albo codziennie. Mój błąd, że jaśniej nie wyjaśniłem. Irytowało mnie to, że gdy ja pracuję, ona siedzi w domu i nie potrafi napisać do mnie głupiego sms'a, że mnie kocha, czy cokolwiek , dlatego, jak kończyłem pracę i nie widziałem żadnego sms'a do niej, to zazwyczaj nic nie pisałem, albo coś na "odwal się". A co do pewności dziewiętnastolatki, tak byłem jej pewien, jak nikogo innego. Nie wyobrażałem sobie, że możemy żyć kiedyś osobno. Ok, jestem debilem , mimo 24 lat.
Powoli sobie uświadamiam, że nasz związek jest już fikcją i nie boli już tak bardzo, jak na początku0statnio edytowany przez paHfin; 21-12-14, 18:36.Skomentuj
-
W takim razie zmieniam zdanie. Wasz związek nie był związkiem, skoro nie umieliście ze sobą porozmawiać przez 2 miesiące o tym co się między Wami dzieje. On umierał wtedy, ale żadne z Was nie zechciało ruszyć dupki i spróbować uratować - to jakieś simsy, a nie zdrowa relacja między dwojgiem dorosłych ludzi. Lepiej?
PS jakby tego nie nazwać - z gówna czekolady nie zrobisz
PS 2 Dobrze, że szybko pogodziłeś się z końcem, oby tak dalej :-)Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
Bo jestem sprytna i wybitna
Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.Skomentuj
-
*prócz mnieSynek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Jak Cię jakaś solidnie ułapi za nabiał, to zaśpiewasz cieniej i nawet nobel Ci nie pomoże"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Ja tam kolesia rozumiem, mamy sytuację jaką mamy i żeby do czegoś dojść w tym kraju trzeba niestety pracować. Także póki co odradzę Ci wszelkie związki z księżniczkami tego pokroju, wiadomo nie jej wina że jest młoda i chce poszaleć zamiast być 19-letnią kurą domową, ale musisz dostosowywać sytuację do swojego życia. Pracujesz dużo, nie masz czasu na miłość to nie rób też krzywdy innym ludziom, dobrze że masz zdrowe podejście i pogodziłeś się z tym co się stało.
Ja sam pracuję dość sporo, dodatkowo studiuję, jakiś czas temu odpuściłem sobie związki bo po prostu wiedziałem że nie mam czasu (chciałem mieć jego chociaż resztki na znajomych, nie chcę skończyć jako samotny 20-parolatek nie mający z kim wyjść), ale dziewczyna sama się znalazła, też młodsza, z tym że poukładana i akceptuje to że nie mam czasu, przynajmniej na razie. Z tym że ja jej na wstępie mówiłem że nie będę miał dla niej dużo czasu i będzie musiała być cierpliwa. Cóż widocznie do tej pory jestem tego warty, bo jeszcze sobie nie poszła. Radzę tak robić i rozwiewać wątpliwości już na początku niż później się "odkochiwać" czy coś.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Bo kobiet się nie rozumie. Po co?
Kobiety się wielbi, adoruje, kocha, rozpieszcza, psuje. Rozumienie jest niepotrzebne.
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
Jesteśmy przede wszystkim ludźmi. Dopiero później kobietami i mężczyznami. A ludzie się dogadać mogą. Trzeba tylko spokojnie usiąść, chwycić sprawę za jaja, nie błaznować, nie robić scen - i różne rzeczy wyjaśniać. Oczywiście potrzebna jest dobra wola każdej ze stron.Skomentuj
-
Nadmiar pracy był spowodowany moimi problemami finansowymi oraz tym, że naciskała żeby zamieszkać razem w trakcie jej szkoły (jej problemy w domu z rodzicami). Już tak się przyzwyczaiłem do nadgodzin i ciężko pracowałem, żeby odłożyć pieniądze, które straciłem wcześniej (poważna awaria samochodu). Oczywiście często mówiła o ślubie, weselu, że chciałaby mieć wielkie wesele , więc cały czas chciałem jak najwięcej zarabiać i odkładać . To jest dla mnie duża nauczka, żeby myśleć racjonalnie i nie angażować się zbytnio w związek, co do którego jakieś tam wątpliwości w głębi duszy miałem . Wesołych świąt wszystkim życzę i dziękuję za zainteresowanie . Na pewno się będę na forum jeszcze wypowiadał .Skomentuj
-
To stary post ale akurat teraz go czytam.
Czlowieku...
19-latka NIC nie wie o zyciu.
Ona nie ma pojecia co to odpowiedzialnosc, związek, cokolwiek.
W tym wieku kobieta ma bezwzgledna wladze nad wszystkimi facetami, jest na topie.
Kazdy gosc zrobi to co ona mu powie.
Takiej wladzy nikt sie nie oprze.
Wyobraz sobie ze wszystkie dziewczyny robia co im powiesz bez zadnej dyskusji.
Bylbys wtedy z tą swoją?Skomentuj
Skomentuj