Dlaczego mężowie mają opory przed brutalnym i hardcorowym potraktowaniem w łozku swojej żony?
Hard core w małżeństwie
Collapse
X
-
-
My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Regulamin forum -
-
U mnie też tego problemu nie było nigdy Oporów zeroMy life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Regulamin forumSkomentuj
-
-
-
To było z cudzą żoną a nie w małżeństwie ... no chyba że to był Lucky Pierre jeśli w tym brał (Cię) jej mążSkomentuj
-
Co kto lubi. Może to nie leży w naturze niektórych mężczyzn by kobiet nie traktować delikatnie nawet na jej życzenie (kwestia wychowania i psychiki). A może się boją, że obudzą się nie pohamowane żądze, za ostro popłyną i będzie później płacz i zgrzytanie zębami bo buzia obita...Skomentuj
-
Bo nie każda lubi takie traktowanie.
Faceta trzeba czasami uświadomić."Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Dlaczego - bo jest wrażliwy i Cie kocha
Mając 20 lat pieprzyłem sie z taką okruszyną , perełką o słodziutkich oczkach , az tu ona prosi bym ją nazwał Qurwą i to z akcentem" TY Qurrrrrwo", a potem jeszcze zbił
Naprawdę na początku nie jest prosto , jak mama cie uczyła że dziewczynki nawet kwiatkiem nie można uderzyć.
Czegoż my dla was nie musimy robić i jak się poświęcaćSkomentuj
-
-
czy nie wydaje sie Wam, ze wiekszosc kobiet wczesniej czy pozniej odkrywa, ze lubi byc brutalnie traktowana w łózku? Z czego to wynika wg Was? Po co to cale kulturowe pieprzenie o tym, ze kobiety sa delikatne i romantyczne i przedkladaja uczucia ponad seks( odwrotnie niz faceci) a potem kazda chce byc przedmiotowo traktowana suka i szmata, wtf? I kazda chce byc nazywana " ****a" chocby ledwo gimnazjum skonczyla?
moze matki powinny uczyc synow- traktu ja jak szmate, od czasu do czasu przywal i nazwij ****a- to sie nie opedzisz od amatorekSkomentuj
-
-
To raczej chyba chodzi p to, co pomyśli sobie później połowica, bo "kobieta przebiegłą jest". Kwestia poznania się. Nobla temu, który odgadnie na co w danej chwili ma ochotę partnerka. Ja mimo pewnego doświadczenia (bzykam od ponad 30 lat) czasami potrafię być zaskoczony przez swoją własną połowicę. A wydawałoby się, że znam ją na wylot. Jak to powiedziane zostało powyżej - traktujemy żony jak madonny, czyli pieprzenie, żeby jej sprawić przyjemność ( przy okazji i sobie). Ale zdarzyło się kilka razy, gdzie to ona miała ochotę na rżnięcie, a nie seks. To moja pani, zależy od WAS. Wystarczy sygnał, słowo, gest, a gwarantuję, że facet zamieni się w demona (no chyba, że kalesony nie facet). Dajcie swojemu facetowi impuls, a przejdzie Wasze najbardziej wyuzdane fantazje. Tak przynajmniej jest w moim związku, gdzie robimy wiele, aby było przyjemnie, ale czasami moja połówka ma ochotę na coś ekstremalnego - wtedy swoim zachowaniem daje znać, że chce być traktowana, jak zdzira, qrwa, szmata itp. W innych sytuacjach najzwyczajniej kochamy się.Skomentuj
-
Faktycznie magdalena36kato też tego doświadczyłam, mój mąż (eks) nie potrafił się przełamać. I mimo, że twierdzę, że uwielbiam seks ostry, czasem wręcz brutalny, to granica u mnie jest naprawdę cienka.
Może się boją że taką granicę przekroczą i będą z tego problemy? Przyznam, że obecnie mam faceta z nadzwyczajnym wyczuciem, co ciekawe sam się tak wpasował, bez dodatkowych informacji z mojej strony: co, gdzie, kiedy, którego dnia, czy dziś słabiej itp... On twierdzi, że daję mu tak czytelne sygnały. Ja wiem, że bywają głośne, czy czytelne nie wiemSeks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę.
Woody AllenSkomentuj
Skomentuj