Problem z wejściem

[Corinek]

Ostatnio rozpoczęliśmy współżycie z moim chłopakiem. Mamy niestety pewien problem.

Chłopak nie jest w stanie we mnie wejść. Końcówka członka wchodzi, ale zaraz potem ześlizguje się. Tylko i wyłącznie na pieska nam się udało, a i tak było to problematyczne.
Jego członek nie jest jakoś super długi (14 cm we wzwodzie) i jest zakrzywiony do dołu. Czy to może być przyczyną? Jeśli tak, to co możemy na to poradzić?

[camma2]

jak początek wejdzie to się nie powinien wyslizgiwac, a skoro on jest do dołu to analogicznie spróbuj unieść wyżej nogi.

[bartekct]

A jaki problem żeby przytrzymał ptaszka aż wejdzie do końca ??

[blackberry23]

moze bardziej nawilzyc, ty unies wyzej biodra a on mocniej popcha??

[Corinek]

Spróbuje unieść nogi w najbliższym czasie, ale wydaje mi się, że to też może nie działać

A jaki problem żeby przytrzymał ptaszka aż wejdzie do końca ??

Oto chodzi, że to nic nie daje. Po prostu się obsuwa. A ma problem ze zbliżeniem się ze względu na to, że mam do wewnątrz pokaźnego rozmiaru uda

moze bardziej nawilzyc, ty unies wyzej biodra a on mocniej popcha??

Z nawilżeniem próbowaliśmy za pomocą durex play. Troszeczkę pomaga, ale niewiele. Uniesienie wyżej bioder też nie daje efektów.

[znowuzapilem]

Wytłumacz dokładnie jak się wyślizguje bo niepotrafie sobie tego wyobrazić.

[camma2]

Oto chodzi, że to nic nie daje. Po prostu się obsuwa. A ma problem ze zbliżeniem się ze względu na to, że mam do wewnątrz pokaźnego rozmiaru uda

jak pokaźne? ile ważysz?,
a może mu nie staje jak powinien i nie może go ,,wepchnąć"

[bartekct]

To, że nie staje to też nie problem. Przy pierwszych razach z powodu stresu mi nie bardzo stawał a problemu by wejść większego nie miałem.
Nogi wyżej i szerzej i niech trzyma ptaka i wejdzie bez problemu
Jest jeszcze jedna opcja, może masz gruba błonę i trzeba ją operacyjnie usunąć ??

[roz34]

Jest jeszcze jedna opcja, może masz gruba błonę i trzeba ją operacyjnie usunąć ??

chyba już nie ma błony, było coś o udanym piesku.

A inne pozycje, np. jeździec?
Spróbujcie nawilżyć się czymś z apteki, np KY

Podobnie jak RJ nie umiem sobie tego wyobrazić, jedyne co mi przychodzi do głowy to mała sztywność lub mega stres.
Macie jakieś doświadczenia?
Zabezpieczacie się sensownie?
Piszesz o sobie, ze masz pokaźne uda, a czy partner ma duży brzuch?

Innymi słowy, więcej szczegółów.

R34

[ar3k92]

A może problem leży po Twojej stronie. Mam na myśli budowę Twojej pochwy, bo być może wskutek czegoś jest za ciasna. Jeśli do tego dodać niepełny wzwód i stres to faktycznie Twój chłopak może mieć problemy z włożeniem. Słusznie napisał roz34, musisz podać nam wiecej szczegółów bo na podstawie tego możemy tylko gdybać. A 14 cm, którymi jest obdarzony Twój chłopak nie powinny stanowić większego problemu w penetracji, tymbardziej że istnieją pozycje umożliwiające zbliżenie panom z nieco krótszym przyrodzeniem.......no chyba, że oboje macie lekką nadwagę.

[Corinek]

Wytłumacz dokładnie jak się wyślizguje bo niepotrafie sobie tego wyobrazić.

Wchodzi we mnie końcówka penisa, a kiedy chłopak chce wepchnąć bardziej ona po prostu ucieka. I znów całkiem ze mnie wychodzi.

jak pokaźne? ile ważysz?,
a może mu nie staje jak powinien i nie może go ,,wepchnąć"

W tyłku mam prawie 120 cm, więc schodząc do ud ten wymiar tylko trochę się zmniejsza.
Staje mu i to porządnie. Dopiero po kilku próbach, które znowu nie dają efektu to się kończy głównie z zawiedzenia i irytacji.

To, że nie staje to też nie problem. Przy pierwszych razach z powodu stresu mi nie bardzo stawał a problemu by wejść większego nie miałem.
Nogi wyżej i szerzej i niech trzyma ptaka i wejdzie bez problemu
Jest jeszcze jedna opcja, może masz gruba błonę i trzeba ją operacyjnie usunąć ??

Szerzej się nie da, ale z nogami wyżej faktycznie spróbuję.
Nie, błony już nie mam, więc to na pewno nie to.

A inne pozycje, np. jeździec?
Spróbujcie nawilżyć się czymś z apteki, np KY

Podobnie jak RJ nie umiem sobie tego wyobrazić, jedyne co mi przychodzi do głowy to mała sztywność lub mega stres.
Macie jakieś doświadczenia?
Zabezpieczacie się sensownie?
Piszesz o sobie, ze masz pokaźne uda, a czy partner ma duży brzuch?

Innymi słowy, więcej szczegółów.

Przy jeźdźcu jest ten sam problem. Jak wspomniałam jedynie na pieska nam wyszło.
Doświadczenia jeszcze nie mamy zbyt dużego. Na razie jedynie jakieś 4-5 raz uprawialiśmy seks.
Zabezpieczamy. Hormonalnie i prezerwatywą.
Nie, nie ma dużego brzucha. Jest bardzo chudy wręcz, więc to kwestia tego, że nawet jeśli rozłożę bardzo nogi to i tak chłopak nie może się bardzo do mnie zbliżyć, żeby zaraz na wstępnie powiedzmy przytrzymując ręką włożyć pół członka. Jedynie co może to końcówkę i pchamy. No i wyślizguje się

A może problem leży po Twojej stronie. Mam na myśli budowę Twojej pochwy, bo być może wskutek czegoś jest za ciasna. Jeśli do tego dodać niepełny wzwód i stres to faktycznie Twój chłopak może mieć problemy z włożeniem. Słusznie napisał roz34, musisz podać nam wiecej szczegółów bo na podstawie tego możemy tylko gdybać. A 14 cm, którymi jest obdarzony Twój chłopak nie powinny stanowić większego problemu w penetracji, tymbardziej że istnieją pozycje umożliwiające zbliżenie panom z nieco krótszym przyrodzeniem.......no chyba, że oboje macie lekką nadwagę.

Wejście jest faktycznie ciasne, bo przy każdym wkładaniu członka chociażby na tego pieska odczuwam na początku ból. Ale jak wspomniałam wzwód jest pełny i raczej się na początku nie stresujemy. Dopiero, jak znowu i znowu nie wychodzi.
Ja mam nadwagę sporą, on wręcz przeciwnie.
Jakie to są pozycje?

[roz34]

W tyłku mam prawie 120 cm, więc schodząc do ud ten wymiar tylko trochę się zmniejsza.
[]

Wejście jest faktycznie ciasne, bo przy każdym wkładaniu członka chociażby na tego pieska odczuwam na początku ból. Ale jak wspomniałam wzwód jest pełny i raczej się na początku nie stresujemy. Dopiero, jak znowu i znowu nie wychodzi.
Ja mam nadwagę sporą, on wręcz przeciwnie.
Jakie to są pozycje?

ty leżysz na krawędzi łóżka, on klęczy między nogami, można unieść nogi
jeździec, jeździec odwrotny
na krześle, Ty siadasz na nim i opierasz nogi o podłogę
na łyżeczkę, ale niech partner nie przytula się do ciebie tylko "zaatakuje" pod kątem
w sumie w misjonarskiej z różnymi wariacjami ułożeń nóg tez powinno być ok.

skoro odczuwasz ból i ginekolog nie widzi problemu to spróbuj choćby z tym żelem z apteki.

Dziwne to, bo ja w sumie dość dobrze znam taki układ wagowy . I w sumie małego mam też tylko nieznacznie dłuższego, więc tu nie powinno być żadnych problemów. Nie próbujemy tylko jakis mocno cyrkowych sztuczek, rodem z siłowni, dla filigranowych panienek i umięśnionych facetów, reszta pozycji jest spokojnie dostępna

powodzenia w próbowaniu

R34

[camma2]

ja nie wiem jak wy to robicie....
nic sensownego nie przychodzi mi do głowy.
i nie mam pojęcia ile to 120 w tylku.

[roz34]

i nie mam pojęcia ile to 120 w tylku.

jak dla mnie Corinek może wrzucić fotkę . Oprócz minetki lubię duże tyłki

[nienastolatek]

niech sobie ręką przytrzyma i wtedy nie będzie uciekał