Mój pierwszy raz analnie.../kobiety/

[havran]

nie znalazłem nigdzie podobnego tematu, wiec postanowiłem napisać.
powiedzcie mi dziewczyny jak wspominacie i jak wygladał Wasz pierwszy anal.... moja dziewczyna powoli sie przełamuje ale jak narazie do pieszczot paluszkiem....

[Kata]

Polecam temat Seks analny - Wskazówki dla niedoświadczonych: http://beztabu.com/showthread.php?t=...hlight=anal%2A
Sama Ci nic nie podpowiem, bo jeszcze się boję

[Tizio]

http://beztabu.com/showthread.php?t=903&highlight=anal

http://beztabu.com/showthread.php?t=9203&highlight=anal

http://beztabu.com/showthread.php?t=6646&highlight=anal

[Hagath]

Podane przez Ciebie tematy też dotyczą anala, jednak ich zawartość nie pokrywa się z tym, o co pyta autor wątku.

[Tizio]

Dlatego nie napisalem, że było, czy żeby korzystał z szukajki - to miały być tylko linki pomocnicze , pewnie w pojedyńczych postach coś znajdzie w tym temacie

[Bujda]

Z poprzednim partnerem były nieśmiałe początki, skończyło się na włożeniu samej główki z powodu bólu (brak nawilżenia, możliwe że i pozycja nie najlepsza). Podczas ostatniego seksowania samo jakoś tak wyszło. Nic nie uzgadniane, żadnego pytania czy chcę. Pozycja od tyłu leżąca, penis się wysunął z pochwy i przy naszych kombinacjach trafił przypadkiem nie do tej dziurki co miał. Chwilowy ból, później było już całkiem przyjemnie.

[Sue]

U mnie wyszło raczej przypadkowo i najlepiej zapamiętanym odczuciem był ogólny dyskomfort, jednak nie było źle. Można powiedzieć, że ten pierwszy raz mnie jakoś specjalnie nie zachwycił, ale też nie zraził. A potem było już tylko lepiej

[nietypowy]

Moja podpowiedz to troche alkoholu wieczorem np winko (powoduje relaks i rozluznienie-co jest ważne) Do tego potrzebny jest krem nawilzajacy, olejek czasami złapie balsam do ciała. Czasami żonie jest przyjemnie a czasami sprawia ból, więc nie zawsze jest na to dobra chwila. Dla faceta jest przyjemnie, jednocześnie można kobiecą dziurke zaspokajać wibratorem.

[cygaretka16]

Ja z moim Misiem po raz pierwszy kochałam się tak ze 3 lata temu. Oboje bardzo to lubimy choć to nie podstawa. Mój chłopak nawet nie musiał mnie namawiać. Uważam że w związku nie powinno się niczego odmawiać partnerowi

[not in love]

ja z kolei z moim pierwszym facetem kochaliśmy się w ten sposób dość często, praktycznie za każdym razem, czyli...praktycznie codziennie z kolejnymi już nie, tak to chyba wyszło, że do tej dziurki dopuszczam tylko kogoś dla mnie ważnego, a nie kogoś przypadkowego
a pierwszy raz?
no cóż, było wiele podejść. trochę palcami, trochę językiem, ale w końcu postanowiłam przejąć inicjatywę.
mojego ówczesnego faceta strasznie kręcił mój tyłek, obsesyjnie wręcz, i koniecznie chciał tego spróbować. a że ja jestem otwarta na doświadczenia, więc stwierdziłam - czemu nie..? i pewnego razu po prostu sobie powolutku, ostrożnie na niego wsiadłam. z początku trochę jakby bolało, ale im bardziej się na niego nadziewałam, tym bardziej się rozluźniałam i koniec końców nie bolało wcale
potem oczywiście mniej więcej klasyczny jeździec, aż do końca

dawno to było, ale miło wspominam pierwszy raz raczej bez fajerwerków, potraktowałam to po prostu jako zdobywanie nowej umiejętności, orgazmy przyszły podczas "szlifowania" i przerosły moje najśmielsze oczekiwania

[Karookarolina]

Nasze pierwsze podejscie sie nie udało, bo nie mógl we mnie wejsc, nawet główka nie wchodzila. Drugi raz był juz lepszy i to było zaskoczenie, bo drazniłam się z facetem i chciałam Go przetrzymac, zeby się nie kochać, wiec jak sie położyłam na brzuchu to On połozył się na mnie i zaatakował moja druga dziurkę, nawet nie mialam ochoty protestowac No i jak dla mnie wszystko było super, tylko facet majaczył pozniej godzine, ze ja nie chcialam itd... Za to te stosunki z przygotowaniem byly meeega przyjemne

[ankka84]

kurde malo pamietam.napewno byl udany w miare-bolu jako takiego nie wspominam,moze maly dyskomfort..i sporo przyjemnosci.

napewno mialam okres a ze mielismy ochote na seks to tak wyszlo.

[Anka85]

Nasz pierwszy raz był udany, aż się sama dziwię. Zapewne to przez Gigantyczne podniecenie, nic mnie nie bolało. Z drugiej strony przyjemność w tym odczuwałam głównie taką, że daję przyjemność jemu. Dla mnie to było... raczej obojętne. Owszem, fajnie, miło, ale... jakoś to nie to.
Później niestety było pod górkę, jeszcze ze dwa razy się w ten sposób kochaliśmy, ale tylko w momencie wielkiego podniecenia. Niestety nie przepadam za tym rodzajem seksu, Mam Obawy ;>
Żel też jakoś tak średnio pomaga. Mój luby niestety musi się zadowolić wsadzaniem go między pośladki, ale wiesz... nie chcę cierpieć (boli, pewnie, że boli) w łóżku, i nie chciałabym, żeby on cierpiał spełniając jakąś moją zachciankę. Nie wykluczam, że to kiedyś powtórzymy, ale nie jest to coś, co jest dla nas "normą", jak na przykład lodzik

[xellx]

Raz probowalam za namowa partnera. Bolalo bardzo i jeszcze to uczucie jakbym nie mogla sie wysrac.

Jakos wogole mnie to nie podnieca.

[Cordoba]

Pierwsze zetkniecie z tym było nieciekawe, bowiem mój partner pomylił sobie dziurki kiedy byliśmy lekko pijanii na chama włożył, myslalam ze sie zesram z bólu!!! Ale następny raz za jego namowa był sympatyczny, nadal odczuwam lekki dyskomfort ale i tak to lubie