Nie cierpię przerysowanej kokieterii
Czego nie tolerujecie u kobiet?
Collapse
X
-
-
Jeżeli jest moją kobietą toleruje ja jaka jest. Będąc z nia jestem z nią świadomie i akceptuje ja jaka jest u innych szczerze mówiąc mi to zwisa jakie są.Świat jest komedią dla tych, którzy myślą i tragedią dla tych, którzy czująSkomentuj
-
Ja nie cierpie jak kobieta jest pyskata. I gdy obnosi sie swoją pseudo elokwencją. Nie lubie nadmiernie wyzwolonych kobiet, które faceta traktują jako zło konieczne.Skomentuj
-
a ja nielubię jak wąż pierdzi i zębami zgrzyta, a pozatym chamstwa i góralskiej muzyki, ale to oklepane...
A u kobiet nietoleruję nietolerancji, zresztą jak u każdego...Skomentuj
-
Cóż, zgadzam się z Benderem i Shlachtą, takie kobiety od razu odpadają w przedbiegach. Kwadratowe lub zbyt długie paznokcie, tapeta, nałogi - sorry skarbie, szkoda prądu Katarynki - pani też podziękuję A ponad wszystko najbardziej drażnią mnie kokietki. Gdy rozmawiam z dziewczyną musi być skupiona na rozmowie, a nie obserwowaniu innych facetów, przesyłaniu im uśmiechów czy spojrzeń. Dziewczyna dla mnie musi mieć także swoje zdanie i ładnie chodzić. Nie lubię kaczek"Mój mózg, to mój drugi ulubiony organ" (Woody Allen)Skomentuj
-
To ostatnie zdanie zajechało mi już polityką, Drogi Kolego ;>
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
Niestety zupełnie bezpodstawnie, Raine. Osobiście popieram PiS Wyłącznie dobra interpretacja to o stawianiu stóp jak płetw"Mój mózg, to mój drugi ulubiony organ" (Woody Allen)Skomentuj
-
Aaa... czyli się żeśmy rozminęli
Fakt - kobieta próbująca chodzić na wysokim obcasie bez odpowiedniej umiejętności wygląda prześmiesznie
To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.
Regulamin Forum.Skomentuj
-
ja nie lubie jak kobieta jest niezadbana , a odpadaw przedbiegach jak ma poobgryzane poznokcie:/Skomentuj
-
-
-
-
Robienia ze mnie frajera i wodzenia za nos, co tutaj dość często ostatnio mi się trafia, choć w tym jednym konkretnym przypadku mnie to bawi a nie złości Bo poza tym jednym wyjątkiem doprowadza mnie to do szewskiej pasji.Skomentuj
-
Kobiety też chyba mogą się wypowiedziec? Cieszą mnie wypowiedzi panów, bo oznacza to, ze jest w większości tak jak zawsze myślałam, ze jest. U kobiet nie znoszę :
- głupoty i ignorancji
- 1cm tapety, farbowanych włosów z odrostami i tradycyjnie - szponów
- nie lubię mimoz, które boją się odezwac, są zakompleksione na punkcie wszystkiego i są takie "słodkie i delikatne", że aż och, och !
- fałszywej skromności
- zdrabniania.. 'włoski, buźka, paznokietki' u kici, kiciuni i innej misiuni...Pain is an unavoidable side-effect of life.Skomentuj
-
Mnie nie rażą tapety, odrosty ani kompleksy, dopóki nie przeszkadza to w nawiązaniu jakiś pozytywnych relacji. Trudno też mówić o tym, że kogoś z powodu czegoś się nie lubi, bo niby skąd mam wiedzieć co sobą dana osoba reprezentuje, dopóki jej nie poznam. Z zasady nie lubię u kobiet głupoty w bardzo szerokim spektrum, czyli począwszy od braku wiedzy elementarnej po brak pewnej umiejętności przewidywania lub wręcz czasami skrajnej naiwności i idealizowaniu świata. Sęk w tym, że to mnie razi u obu płci, podobnie jak radykalizm i niedostrzeganie kontrastów.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
Skomentuj