Witam was wszystkich,
chciałabym opowiedzieć wam moją krótką historię a zarazem problem i byłabym wdzięczna za każdą poradę, najlepiej ze strony mężczyzn.
Od około miesiąca spotykam się z pewnym chłopakiem.
Ja mam 25 lat, on ma 23.
Mimo tego że byłam już w paru związkach oraz że na co dzień pracuję z wieloma mężczyznami, nigdy nie czułam takiego pociągu seksualnego jak właśnie teraz.
Wiem że u mojego partnera jest tak samo.
Jedyna różnica jest taka, że ja jestem jego pierwszą kobietą a dla mnie jest on 4(ale nie wydaje się być tym zdołowany i to w ogóle nie jest szkopuł tego problemu).
Jak już wspomniałam, ''chemia'' jest ogromna. Spędzając czas razem w miejscu publicznym, ciężko nam się opanować
Około 1,5 tygodnia temu zaczęliśmy uprawiać seks.
Jeśli chodzi o grę wstępną - rewelacja.
Ale stosunek trwa bardzo długo.
Myślałam że to tylko tak za 1 razem, ale niestety nie. Za każdym razem sam stosunek trwa ponad godzinę. Po około 30 minutach ja już jestem wyczerpana, zarówno psychicznie jak i fizycznie, ale on nie może dojść.
Jeśli chodzi o erekcje to jest rewelacja, takiego wzwodu nie widziałam nigdy i trwa on nonstop
Ale problem jest z samym dojściem do wytrysku.
Rozmawialiśmy parę razy na ten temat i mój partner twierdzi, że przyczyną może być to, iż jestem jego pierwszą kobietą i wcześniej zaspokajał się jedynie za pomocą pornografii i do takiego schematu się już przyzwyczaił i teraz ciężko mu osiągnąć orgazm ze mną.
Jestem osobą bez żadnych barier w łóżku, i jeśli chodzi o nasze temperamenty to zgadzamy się w 100%.
Niestety zaczyna mnie to niepokoić i zastanawiam się czy jest z tego jakiekolwiek wyjście?
Czy jestem w stanie mu jakoś pomóc?
chciałabym opowiedzieć wam moją krótką historię a zarazem problem i byłabym wdzięczna za każdą poradę, najlepiej ze strony mężczyzn.
Od około miesiąca spotykam się z pewnym chłopakiem.
Ja mam 25 lat, on ma 23.
Mimo tego że byłam już w paru związkach oraz że na co dzień pracuję z wieloma mężczyznami, nigdy nie czułam takiego pociągu seksualnego jak właśnie teraz.
Wiem że u mojego partnera jest tak samo.
Jedyna różnica jest taka, że ja jestem jego pierwszą kobietą a dla mnie jest on 4(ale nie wydaje się być tym zdołowany i to w ogóle nie jest szkopuł tego problemu).
Jak już wspomniałam, ''chemia'' jest ogromna. Spędzając czas razem w miejscu publicznym, ciężko nam się opanować
Około 1,5 tygodnia temu zaczęliśmy uprawiać seks.
Jeśli chodzi o grę wstępną - rewelacja.
Ale stosunek trwa bardzo długo.
Myślałam że to tylko tak za 1 razem, ale niestety nie. Za każdym razem sam stosunek trwa ponad godzinę. Po około 30 minutach ja już jestem wyczerpana, zarówno psychicznie jak i fizycznie, ale on nie może dojść.
Jeśli chodzi o erekcje to jest rewelacja, takiego wzwodu nie widziałam nigdy i trwa on nonstop
Ale problem jest z samym dojściem do wytrysku.
Rozmawialiśmy parę razy na ten temat i mój partner twierdzi, że przyczyną może być to, iż jestem jego pierwszą kobietą i wcześniej zaspokajał się jedynie za pomocą pornografii i do takiego schematu się już przyzwyczaił i teraz ciężko mu osiągnąć orgazm ze mną.
Jestem osobą bez żadnych barier w łóżku, i jeśli chodzi o nasze temperamenty to zgadzamy się w 100%.
Niestety zaczyna mnie to niepokoić i zastanawiam się czy jest z tego jakiekolwiek wyjście?
Czy jestem w stanie mu jakoś pomóc?
Skomentuj