Nie zrozumiałeś mnie. Co z tego że przepisze w dobrych dawkach jeśli nie ma pewności jak pacjent do tego podejdzie. Pewnie że można zaskarżyć lekarza, można też strzelić z dupy dilera.
Cały czas pisze o celowym przedawkowaniu/mieszaniu leków.
I w tym nie widze różnicy. Coś jak na przykładzie graffiti. Jeśli graficiarz legalnie coś namaluje to jest to sztuka/mural ale gdy ten sam graficiarz namaluje to samo ale w nocy bez pozwolenia to jest to wandalizmi.
Po za tym widziałem ludzi po psychotropach. Jako obserwator (nie brałem) moge stwierdzić że to mocne narkotyki. Niewiem jaka jest dostępność takich leków (co trzeba powiedzieć zeby dostac recepte) bo się na tym nie znam ale sądząc po tym co usłyszałem to chyba nie ma żadnego problemu z dostaniem takiej recepty.
Jeśli chodzi o dopalacze to prawda. Jeżeli chodzi o marihuane czy amfetamine to bzdura. To jest wolny rynek, jak bedziesz sprzedawał gówno to stracisz klientów. Także jak ktoś jest dobry w swoim fachu to wie co sprzedaje.
Cały czas pisze o celowym przedawkowaniu/mieszaniu leków.
I w tym nie widze różnicy. Coś jak na przykładzie graffiti. Jeśli graficiarz legalnie coś namaluje to jest to sztuka/mural ale gdy ten sam graficiarz namaluje to samo ale w nocy bez pozwolenia to jest to wandalizmi.
Po za tym widziałem ludzi po psychotropach. Jako obserwator (nie brałem) moge stwierdzić że to mocne narkotyki. Niewiem jaka jest dostępność takich leków (co trzeba powiedzieć zeby dostac recepte) bo się na tym nie znam ale sądząc po tym co usłyszałem to chyba nie ma żadnego problemu z dostaniem takiej recepty.
Jeśli chodzi o dopalacze to prawda. Jeżeli chodzi o marihuane czy amfetamine to bzdura. To jest wolny rynek, jak bedziesz sprzedawał gówno to stracisz klientów. Także jak ktoś jest dobry w swoim fachu to wie co sprzedaje.
Skomentuj