Zbyt duży popęd...

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ***Mlody17***
    Seksualnie Niewyżyty
    • May 2009
    • 235

    Zbyt duży popęd...

    Witam bardzo serdecznie wszystkich użytkowników BT Chciałbym Wam w skrócie przedstawić mój malutki problem. Otóż jestem z dziewczyną już pół roku, rok wcześniej byliśmy razem 2 miesiące, ale po rozstaniu przez ten rok cały czas ze sobą rozmawialiśmy, była moją najlepszą i jedyną przyjaciółką, więc już trochę się znamy. Więc tak, jak powiedziałem, jesteśmy już razem 6 miesięcy. W związku z tym, że Ona nie ma błony dziewiczej (prawdopodobnie przez tampony, ale niekoniecznie), to 2 miesiącach zaczęły się pieszczoty. Ja zadowalałem ją, a Ona mnie. Mogła się zdjąć bluzeczkę, spodnie i tak mi się pokazać, nie było z tym problemu. Raz nawet dorwałem się z języczkiem do jej pisi, ale minetką raczej bym tego nie nazwał. Trwało miesiąc, może troszeczkę dłużej. Później zabroniła mi prawie wszystkiego, zostały mi tylko pocałunki i masowanie piersi, ale bluzeczki już nie zdejmowała, tłumacząc to tym, że nie czuje się komfortowo (oczywiście wcześniej nic takiego nie mówiła), Ona też mnie już nie "zadowala", że tak to ujmę.
    No i teraz zaczyna się problem... przed końcem roku szkolnego i w wakacje widywaliśmy się jakieś 3 razy w tygodniu, teraz tylko raz, bo jest strasznie zajęta. Ja z niecierpliwością czekam tylko na ten piątek. Gdy dzień się skończy, cały tydzień jestem załamany i czekam tylko na ten jeden dzień. Postanowiliśmy jednak zrezygnować i wstrzymać się przez jakiś czas z tymi pieszczotami, ale po tygodniu czekania jestem na Nią tak napalony, że szkoda gadać... przy każdym spotkaniu próbuję ją do czegoś nakłonić, czasami wiem, że będzie zła, jak będę tego chciał, ale po prostu nie mogę się powstrzymać. Później się o to kłócimy, ja ją przepraszam, bo rzeczywiście umówiliśmy się, że się wstrzymamy, a ja dalej swoje... Mieliście kiedyś taki problem ? Bo szczerze mówiąc, to nawet mnie zaczyna to denerwować i chciałbym to zmienić... jakieś rady ? Tylko nie mówcie żeby przed spotkaniem zwalić sobie i będzie po sprawie, bo już próbowałem nie raz i nie pomogło.

    A i skoro już tu napisałem, to jeszcze jedno pytanko, tylko proszę o poważną odpowiedź. Chodzi mi o tą błonę dziewiczą... czy jest możliwość, że przy stosowaniu tamponów ta błona mogłaby się w jakiś sposób rozciągnąć tak, by nie było jej czuć przy wkładaniu całych palców ? Pytam, bo to próbuje mi wmówić moja dziewczyna, ale dla mnie to jest trochę śmieszne...
    Taki tam, ciekawski człowiek

    Uważajcie co piszecie, bo niektórzy sugerują się waszymi wypowiedziami...
  • kp_0108
    Świętoszek
    • Sep 2009
    • 10

    #2
    Powiem tak raczej błonę przebije niż rozciągnie. Najlepszym sposobem na zdołowanie jest zajęcie się czymś, może masz jakieś zainteresowania które zintensyfikujesz, a może masz auto, rower, ciągnik, naprawiaj bo to zajmuje strasznie dużo czasu a przy tym zapomnisz o tym

    Skomentuj

    • Hagath
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 1769

      #3
      Błonę dziewiczą jak najbardziej da się rozciągnąć. Inna sprawa, że w wielu przypadkach sama z siebie jst tak zbudowana, że dasz radę włożyć palec bez jej przerywania lub naciągania.

      Spróbuj porozmawiać z nią o tym, dlaczego już nie chce pieszczot. Twój popęd jest normalny, a nie zbyt duży, jak piszesz w tytule. Każdy, kogo najpierw by rozbudzono seksualnie, a potem zabroniono mu kontaktów, czułby się tak samo. Nie mówię, że masz od niej wymagać, by była taka jak kiedyś, ale przynajmniej warto znać powód, dla którego odechciało jej się pieszczot.
      The Bitch is back.

      Skomentuj

      • ***Mlody17***
        Seksualnie Niewyżyty
        • May 2009
        • 235

        #4
        Napisał Hagath
        Błonę dziewiczą jak najbardziej da się rozciągnąć. Inna sprawa, że w wielu przypadkach sama z siebie jst tak zbudowana, że dasz radę włożyć palec bez jej przerywania lub naciągania.
        Ale wtedy chyba bym wyczuł tą błonę, czy raczej nie ?

        Napisał Hagath
        Spróbuj porozmawiać z nią o tym, dlaczego już nie chce pieszczot. Twój popęd jest normalny, a nie zbyt duży, jak piszesz w tytule. Każdy, kogo najpierw by rozbudzono seksualnie, a potem zabroniono mu kontaktów, czułby się tak samo. Nie mówię, że masz od niej wymagać, by była taka jak kiedyś, ale przynajmniej warto znać powód, dla którego odechciało jej się pieszczot.
        Twierdzi, że za szybko to wszytko poszło i wiem, że będzie chciała wrócić do tego, ale nie w najbliższym czasie.


        Jeśli chodzi o wypowiedź kp_0108, to chyba rzeczywiście powinienem się czymś zająć, szybciej by ten czas zleciał...
        Taki tam, ciekawski człowiek

        Uważajcie co piszecie, bo niektórzy sugerują się waszymi wypowiedziami...

        Skomentuj

        • Topek
          Banned
          • Oct 2006
          • 148

          #5
          Twierdzi, że za szybko to wszytko poszło i wiem, że będzie chciała wrócić do tego, ale nie w najbliższym czasie.
          Głupota. Skoro już do tego doszło to nie ma, co robić z siebie kretyna i się z tym wstrzymywać. I tak nic to nie zmieni, a rodzi tylko niepotrzebne napięcia.

          Bardziej bym był skłonny ku wersji, że ona po prostu rozbiera się przed kimś innym

          Skomentuj

          • ***Mlody17***
            Seksualnie Niewyżyty
            • May 2009
            • 235

            #6
            Też uważam, że to głupota, ale co zrobić... Jej się tego nie da przetłumaczyć.

            Nie... mam 100% pewność, że nie rozbiera się przed nikim innym


            Co Wy byście zrobili w takiej sytuacji ?
            Taki tam, ciekawski człowiek

            Uważajcie co piszecie, bo niektórzy sugerują się waszymi wypowiedziami...

            Skomentuj

            • Holy inquisitor
              Erotoman
              • Aug 2009
              • 756

              #7
              Może zgodziła się na wspólne pieszczoty pod wpływem jakiegoś impulsu np dużego podniecenia i twojego nacisku a tak naprawdę nie była na to gotowa i po cały incydencie zaczęła tego żałować i się wycofała.
              Po za tym dziewczyny nie lubią jak się im zaraz do tyłka dobierać. Lubią najpierw porozmawiać, poprzytulać się itd. a dopiero potem jak już złapią nastrój to jakieś pieszczoty. Z drugiej strony jak widzicie się raz na tydzień to ciężko jest zbudować i utrzymywać więźi na tyle mocne aby było jakieś pełne zaufania pożycie intymne.

              Skomentuj

              • Topek
                Banned
                • Oct 2006
                • 148

                #8
                Co Wy byście zrobili w takiej sytuacji ?
                W takim razie możliwe, że wypaliło się w niej uczucie.

                Zrób tak. Weź ja na poważną rozmowę, przedstaw jej problemy, które przedstawiłeś nam, powiedz, że wstrzymywanie się z pieszczotami, kiedy już się je zaczęło jest co najmniej irracjonalne i bynajmniej nie wpłynie pozytywnie na wasz związek. Powiedz, że nie uważasz, że to co się stało, stało się zbyt szybko i chciałbyś to kontynuować, bo jest po prostu niesamowicie seksowną dziewczyną.

                Jeśli po tej rozmowie nie przemówisz jej do rozsądku to szukaj gdzieś indziej szczęścia. Kto wie, czy po 20 latach nie stwierdzi, że coś stało się zbyt szybko i należy z tym przystopować...

                Skomentuj

                • Kamil B.
                  Emerytowany PornoGraf
                  • Jul 2007
                  • 3154

                  #9
                  Napisał ***Mlody17***
                  Co Wy byście zrobili w takiej sytuacji ?
                  Znajdowałem się kiedyś w podobnej sytuacji. Po kilku rozmowach odpuściłem, bo stwierdziłem, że nie ma sensu jej nakłaniać. Później się rozstaliśmy, ale z zupełnie innego powodu.

                  Wiem co czujesz, ale nic na siłę.

                  PS. Czemu nie możecie się jeszcze np. w sobotę czy w niedziele dodatkowo spotkać?

                  Skomentuj

                  • ***Mlody17***
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • May 2009
                    • 235

                    #10
                    Ja mógłbym się z Nią codziennie widzieć, ale Ona nie ma czasu... jest strasznie zajęta. Byłem zdesperowany i powiedziałem, że mogę Jej nawet pomóc sprzątać w domu, żeby tylko spędzić z Nią czas, ale nie zgodziła się. Naprawdę nie wiem już co mam robić...

                    assasin, to moja widocznie jest jakaś dziwna, bo to ja wszystko muszę zaczynać, sama w życiu by się do mnie nie przytuliła, nie mówiąc już o innych rzeczach... robię dla Niej wszystko co tylko mogę, żeby tylko jej dogodzić.

                    Kamil, Ona twierdzi, że nie ma czasu w weekend, bo musi coś w domu zrobić, a później odpocząć i widocznie ja bym jej strasznie przeszkadzał
                    Taki tam, ciekawski człowiek

                    Uważajcie co piszecie, bo niektórzy sugerują się waszymi wypowiedziami...

                    Skomentuj

                    • Holy inquisitor
                      Erotoman
                      • Aug 2009
                      • 756

                      #11
                      No to bez poważnej rozmowy się nie obędzie. Z tego co piszesz wnioskuję, że cię unika. Porozmawiaj z nią i zapytaj wprost czy chce z tobą jeszcze być, bo może już nie a nie ma odwagi ci o tym powiedzieć. A wtedy męczenie się w takim układzie nie ma sensu.

                      Skomentuj

                      • ***Mlody17***
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • May 2009
                        • 235

                        #12
                        Cały czas uważa, że to za szybko poszło, a teraz tego nie chcę i nie chcę robić nic wbrew sobie i do niczego się zmuszać, podobno zmądrzała. Nic innego już raczej nie usłyszę.
                        Już nie raz chciałem to wszytko skończyć, bo już nie dawałem rady, ale ja ją tak bardzo kocham, że nie mogę tego zrobić... Tzn. robiłem kilka razy, ale po max. 3 dniach wracaliśmy do siebie, a ja ją przepraszałem. Jakie to życie jest posrane... momentami myślę, że najlepiej byłoby się zabić i niczym się już nie przejmować, mieć święty spokój.
                        Last edited by ***Mlody17***; 08-10-09, 19:38.
                        Taki tam, ciekawski człowiek

                        Uważajcie co piszecie, bo niektórzy sugerują się waszymi wypowiedziami...

                        Skomentuj

                        • jezebel
                          Emerytowany Pornograf

                          Zboczucha
                          • May 2006
                          • 3667

                          #13
                          W związku z tym, że Ona nie ma błony dziewiczej (prawdopodobnie przez tampony, ale niekoniecznie), to 2 miesiącach zaczęły się pieszczoty.
                          Ciekawy powód rozpoczęcia pieszczot.

                          Jej unikanie pieszczot, to ani głupota, ani wypalone uczucia, ani inne dyrdymały. Młode kobiety bardzo często przerywają współżycie lub wracają poza pewne granice intymności, bo uważają, że jednak jest dla nich zbyt wcześnie. Dziewczyna ma prawo czuć się niekomfortowo i przyznam szczerze, że do mnie jako do kobiety, trafia bez pudła ten argument - dziewczyna jest szczera, nie wykręca się sianem, mówi jak jest i stawia sprawę jasno.
                          A Ty szczawiu, możesz być dumny z tego, że masz rozsądną dziewczynę, która nie chce odbębnić seksu dla samego pieprzenia, tylko być może stara się w nim odnaleźć magię. Jeśli będziesz naciskał i uprawiał końskie zaloty, to możesz tylko doprowadzić to tego, że ona tę magię odkryje z innym. Teraz masz mega zadanie - odkryć co jest tą magią dla kobiety, po której przesuwa granice i zwalnia hamulec.
                          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                          Skomentuj

                          • ***Mlody17***
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • May 2009
                            • 235

                            #14
                            Napisał jezebel
                            Ciekawy powód rozpoczęcia pieszczot.
                            Źle to ująłem... nie jest to powodem. Chciałem powiedzieć, że gdyby miała tą błonę, to pieszczoty by się nie zaczęły. Przynajmniej nie wkładanie palców.

                            ok, rozumiem Cię, ale ja Jej do niczego nie zmuszałem... oboje tego chcieliśmy i tak się potoczyły sprawy. Uważam jednak, że jak się już coś zaczęło, to powinno się przy tym pozostać.

                            A Ty jezebel mnie nie oceniaj, bo mnie nie znasz... nie wspomniałem nic o seksie. Rozmawialiśmy o tym i ja sam przyznałem, że nie chcę tego robić szybko i chciałbym z tym poczekać, bo jest to naprawdę coś wyjątkowego i nie powinno się z tym śpieszyć. To ma być wspaniała chwila, nigdy nie chciałem tego zrobić tylko po to, żeby było i już.
                            Taki tam, ciekawski człowiek

                            Uważajcie co piszecie, bo niektórzy sugerują się waszymi wypowiedziami...

                            Skomentuj

                            • Rojza Genendel

                              Pani od biologii
                              • May 2005
                              • 7704

                              #15
                              Napisał ***Mlody17***
                              przy każdym spotkaniu próbuję ją do czegoś nakłonić, czasami wiem, że będzie zła, jak będę tego chciał, ale po prostu nie mogę się powstrzymać
                              Myślę że zachowujesz się żenująco... po co właściwie się z nią spotykasz? Żeby cię "zadawalała" ?
                              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                              Skomentuj

                              Working...