Old 26-10-14, 21:52   #2326
Scaramanga
Perwers
 
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Warszawa
Postów: 849

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał Anonim23 Zobacz post
Aktualizacja: 21 lat.


Nie, są tylko na prezerwatywy.
To chyba przy wypisie z klubu.
Scaramanga jest offline   Reply With Quote
Old 27-10-14, 00:55   #2327
james_blond
Ocieracz
 
Zarejestrowany: Aug 2014
Miasto: Wrocław
Postów: 167

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał Scaramanga Zobacz post
To chyba przy wypisie z klubu.
kurrr....
james_blond jest offline   Reply With Quote
Old 08-11-14, 22:12   #2328
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Wiek: 27

Powody:
1. nie mam biustu (u kobiet niewybaczalne, mocno też wpływa na samoocenę łóżkową),
2. nie kocham nikogo
3. nikt mnie nie kocha
4. mam bardzo nieudane ciało, fatalne.


Zamiast (2) i (3) miałam jak dotąd tylko propozycję przelecenia bez zawracania sobie głowy emocjami więc odmawiałam oczywiście.

Ostatnio edytowany przez virgende; 08-11-14 at 23:14.
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-14, 14:43   #2329
Siarczan_Potasu
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: Sep 2014
Postów: 330

Płeć: Mezczyzna
Sama sobie zaprzeczasz. Punkty 1 i 4 odpadają, ponieważ dalej piszesz, iż miałaś propozycje konsumpcji, ale sama odmawiałaś, ponieważ potrzebujesz czegoś więcej.

Nieprawdą jest też, że brak biustu jest niewybaczalny, ale zgodzę się z tym, że sama tak bardzo się tym stresujesz i traktujesz to jaką wielką wadę, iż ściągnięcie biustonosza może stanowić dla ciebie duuużyy problem.
Niepotrzebnie.
Pokaż mi w którym miejscu mały biust czy też brak biustu to problem? Masa kobiet tak ma i mają one partnerów.

Śledząc twoje wątki mam wrażenie, że czujesz miętę do jakiegoś nieciekawego typa, który sporo bzyka i sporo na ten temat mówi, także swoim kolegom.

Zmień obiekt zainteresowań. Przerzuć się na jakiegoś "pryszczatego okularnika". Chociaż znając życie (i kobiety) tego nie zrobisz, ponieważ nie szukasz "byle kogo".

Nie jesteś księżniczką, zapomnij o księciu.
I zmień to towarzystwo opowiadające sobie o wszystkim, bzykające wszystko co się rusza i opisujące ze szczegółami budowę anatomiczną swoich kobiet.
Siarczan_Potasu jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-14, 22:17   #2330
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Dziękuję za odpowiedź. Dużo mądrego napisałeś.

Ale odniosę się do czegoś, co mnie wzburzyło, mianowicie:

Cytat:
Zmień obiekt zainteresowań. Przerzuć się na jakiegoś "pryszczatego okularnika". Chociaż znając życie (i kobiety) tego nie zrobisz, ponieważ nie szukasz "byle kogo".
Zmienię obiekt zainteresowań, tak, słusznie, dobra rada. Tamten typ mimo świetnego ciała odpadł za niepasujące do moich poglądy na seks ("...który sporo bzyka i sporo na ten temat mówi, także swoim kolegom.").
Istotnie, nie szukam byle kogo. Z dwóch powodów:
1. z szacunku do Siebie,
2. z szacunku do mężczyzn, którzy mi się nie podobają. (Bo to że mi się nie podobają nie oznacza, że mogę ich oszukiwać sprawiając wrażenie, że mi się podobają. To podłe.)

Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby przerzucać się na "pryszczatego okularnika" z rozsądku! z wyrachowania! Coś okropnego. Jak można robić nadzieję i zawracać głowę komuś, kto nam się nie podoba? Oszukujemy siebie, jego i tracimy jego czas. Straszne.

Nigdy tak nie zrobię. Zadaję się wyłącznie z mężczyznami którzy mi się SZCZERZE w głębi serca podobają. I mam ogromną nadzieję, że sama też nigdy nie stanę się czyjąś kryzysową narzeczoną, kołem zapasowym czy wynikiem wyrachowania.


Cytat:
Nie jesteś księżniczką, zapomnij o księciu.
Nie jestem księżniczką, to fakt. Ale będę z mężczyzną który mi się szczerze podoba albo z żadnym.
Tamten facet miał urodę księcia . Więc mam nadzieję, że trafi mi się podobnej jakości męskie ciało ale z nieco przyzwoitszą duszą.


______

Cytat:
Pokaż mi w którym miejscu mały biust czy też brak biustu to problem? Masa kobiet tak ma i mają one partnerów.

Przychodzi moment w seksie, kiedy trzeba zdjąć też górę. Zresztą mężczyźni uwielbiają biusty... myślę o operacji w dalszej przyszłości, nie wykluczam jej. No a jak na razie musiałabym uprawiać seks w staniku.


Nie chciałam Cię urazić, Siarczanie, moją dość radykalną odpowiedzią. Dziękuję za mądry wpis i pozdrawiam.

Ostatnio edytowany przez virgende; 09-11-14 at 22:24.
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-14, 22:45   #2331
pola87
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Postów: 96

Płeć: Kobieta
Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
Przychodzi moment w seksie, kiedy trzeba zdjąć też górę. Zresztą mężczyźni uwielbiają biusty... myślę o operacji w dalszej przyszłości, nie wykluczam jej. No a jak na razie musiałabym uprawiać seks w staniku.
Problem leży w Twojej głowie.
Nie wiem jaki masz biust, ale rozmiar mojego biustonosza to 70A. To rozmiar 13-latek. Jak mawia moja siostra, jestem SS - same sutki. I nie uwierzysz, ale mam udane życie erotyczne, nie noszę push-upów i często chodzę bez stanika, bo mi tak wygodnie i nie mam żadnych kompleksów na tym puncie. Pewnie, że mogłabym mieć większe cycki, ale są jakie są i nie przeszkadza mi to. I nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania ze strony płci męskiej.
pola87 jest offline   Reply With Quote
Old 10-11-14, 03:02   #2332
james_blond
Ocieracz
 
Zarejestrowany: Aug 2014
Miasto: Wrocław
Postów: 167

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
Nie jestem księżniczką, to fakt. Ale będę z mężczyzną który mi się szczerze podoba albo z żadnym.
Mam dokładnie tak samo w stosunku do kobiet.
james_blond jest offline   Reply With Quote
Old 10-11-14, 14:06   #2333
Scaramanga
Perwers
 
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Warszawa
Postów: 849

Płeć: Mezczyzna
Lubię każdy biust, tak już mam, że potrafię cieszyć się jak dziecko na widok każdego.. na żywo (w sensie ładnego bez względu na rozmiar, bo nie szukam pornosów z tagiem granny ) i nie spotkałem się jeszcze z kobietą zadowoloną ze swojego biustu. A to za mały, a to za duży i spać niewygodnie w pewnych pozycjach, a to w sukience nie tak... Myślicie, że jakoś komentowałem? Nie bardzo, bo gentelmen nie mówi z pełnymi ustami Drogie panie, jak koleś mówi wam, że wasz biust jest ok i nie miga się od pieszczenia go to mu uwierzcie
Scaramanga jest offline   Reply With Quote
Old 10-11-14, 22:53   #2334
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Cytat:
Napisał virgende
Nie jestem księżniczką, to fakt. Ale będę z mężczyzną który mi się szczerze podoba albo z żadnym.
Cytat:
Napisał james_blond
Mam dokładnie tak samo w stosunku do kobiet.
To znaczy, że szanujemy Siebie oraz naszych potencjalnych partnerów. Utworzymy związki zdrowe i na poziomie albo żadne. Będziemy cenieni i traktowani prawie jak wygrana na loterii przez drugą stronę (i z wzajemnością) a przynajmniej będziemy potrafili sobie odpowiedzieć na pytanie "czemu ta, a nie któraś z 1000 innych".

Póki co u mnie zanosi się na staropanieństwo , ale jako że nie uznaję półśrodków czyli związku z kimś, kogo uważam za "byle kogo" i kto mnie uważa za "byle kogo" to nie jest to dla mnie powód do zmartwień.
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 12-11-14, 22:32   #2335
Siarczan_Potasu
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: Sep 2014
Postów: 330

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby przerzucać się na "pryszczatego okularnika" z rozsądku! z wyrachowania! Coś okropnego. Jak można robić nadzieję i zawracać głowę komuś, kto nam się nie podoba? Oszukujemy siebie, jego i tracimy jego czas. Straszne.
To nie gimnazjum czy liceum.
Tego kogoś można polubić, a może i pojawi się w międzyczasie głębsze uczucie.

Zresztą rób co chcesz. Szukaj księcia. Z twoim poczuciem własnej wartości jesteś idealnym materiałem na kochankę dla takich ruchaczy. Pobzykają i rzucą, udając się do kogoś atrakcyjniejszego i pewniejszego siebie, a ty ciągle będziesz sobie żyła nadzieją, że on od ciebie nie odejdzie.
Zresztą niedawno miałaś najlepszy przykład, o czym świadczą twoje żale na forum.
I jeszcze to rozmyślanie czy oby on na pewno jest fair rozmawiając z kumplami na temat swojego życia seksualnego i budowy anatomicznej kochanek.
Z takim podejściem sporo się napłaczesz i dużo wybaczysz.
Ale mam też dobrą wiadomość. Takie jak ty budzą się po pewnym czasie. Koło 40stki, gdy zobaczysz, że ci z fajną facjatą szybko zmieniają panny, w końcu dojrzejesz i dojdziesz do wniosku, iż warto spróbować z pryszczatym okularnikiem. Pojawisz się na jakimś forum i będziesz pisała coś w stylu:

"Nigdy bym nie pomyślała, że znajdę miłość w bloku obok w postaci mojego pryszczatego kolegi z liceum, który od dwudziestu lat się we mnie podkoc***e, czego jak nie dostrzegałam. Dziewczyny, zajrzyjcie głębiej, wygląd to nie wszystko. Jestem taka szczęśliwa".



Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
Przychodzi moment w seksie, kiedy trzeba zdjąć też górę. Zresztą mężczyźni uwielbiają biusty... myślę o operacji w dalszej przyszłości, nie wykluczam jej. No a jak na razie musiałabym uprawiać seks w staniku.
Gdzie ty to widzisz? Z moich obserwacji, szczególnie internetowych - gdzie każdy jest szczery - wynika, że ma to znaczenie nawet nie dla procenta facetów. Dotyczy to jakiegoś promila, błędu statystycznego.

Aaaaaa, no tak, ty celujesz w tych PIĘKNYCH. Oni rzeczywiście mogą wybrzydzać, ponieważ zawsze znajdą chętną.

Muszę przyznać, że mam tutaj podobnie. 13 cm w spodniach, też się tego wstydzę, przy czym różnica polega na tym, że kobiety oficjalnie przyznają, że mój rozmiar ich nie satysfakcjonuje.
Jakie to szczęście na nas, mężczyzn z małymi, spływa, gdy okazuje się, że kobietę można sobie wykupić na jedną godzinę po niezawyżonej stawce.

Ostatnio edytowany przez Siarczan_Potasu; 12-11-14 at 22:38.
Siarczan_Potasu jest offline   Reply With Quote
Old 12-11-14, 23:19   #2336
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Kobiety mają to we krwi, że imponują im duże penisy: długie, grube, twarde i proste. Czyli arabskie lub murzyńskie. Taka natura. Nawet mi się podobają wizualnie duże, ale wiem, że w praktyce niekoniecznie byłabym zadowolona, ponieważ często się słyszy o tym, że boli, że nie wchodzi cały, że obija szyjkę macicy... więc co wizualnie miłe dla oka niekoniecznie jest dobre "w akcji".

Moim ideałem jest nie patrzenie na rozmiar. Chciałabym iść do łóżka z facetem w którym się zakocham, nie wiedząc wcześniej jaki ma rozmiar. Ale to jest bardzo trudne, ponieważ:
a) po mężczyźnie widać czy ma kompleksy (----> a zatem: czy ma powody do nich. Jeśli jest kobieciarzem i chętnym do seksu, to niezawodny znak, że nie ma się czego wstydzić, jeśli chodzi o rozmiar. Gdyby miał - nie wyrywałby się tak. Jeśli mężczyzna jest przystojny, wysoki, fajny z charakteru, zdrowy ale nieśmiały i powściągliwy to znaczy że albo ma jakiś uraz, albo trzyma go wiara, albo... ma małego.
b) widać również zarys w dżinsach. Naprawdę nie trzeba się wpatrywać, żeby uzyskać informacje, których się wcale nie szukało. Widać, że jest tam "dużo".


No więc cóż.


____

Ty Siarczanie masz kompleks i swoich 13 cm oraz także wyglądu, prawda? Bo cały czas mi wypominasz, że niby przebieram w pięknych. No, tak. Spodobał mi się piękny. To naturalne, że to co piękne bardzo się podoba. Ale obiektywnie nieidealny; wzrost ma 170cm, masywne nogi, raczej nie jest zbyt wyćwiczony, nie ma fitnessowego ciała. Chciałabym, żeby w jego dżinsach nie było widać tego, co widać, serio. Wtedy mogłabym ze spokojnym sumieniem myśleć, że spodobał mi się ON jako on, bez silnego podtekstu seksualnego. :/ W sumie to jest dla mnie dość niesmaczne, że u mężczyzn tak to widać....

_____

Najbardziej zniewalający są mężczyźni spełniający (w kwestiach wyglądowych, o charakterze na razie nic nie mówię) te trzy punkty:
a) przystojni z twarzy
b) o świetnym ciele (wzrost + fitnessowa figura),
c) o dużym, grubym przyrodzeniu

Oczywiście o pkt c) laski dowiadują się dopiero po bliższym poznaniu, podczas gdy a) i b) widać na pierwszy rzut oka.
No i może się tak zdarzyć, a nawet często się zdarza, że partnerka mężczyzny a)+(b) (czyli przystojnego z twarzy i o świetnym ciele) rzuca go, bo ten nie spełnia jej oczekiwać w pkt (c). Ostatecznie laska przyzwyczajona do seksu jak z redtube, postanawia spuścić z tonu w kwestii (a) i (b) byleby tylko mieć to, co dla niej w sprawach cielesnych najważniejsze. Stąd laski chodzą z brzydkimi facetami a koleżanki nie mogą zrozumieć: "co ona w nim widzi?!" albo z niskimi...

Oczywiście na pocieszenie powiem, że wszystkie inne kombinacje też są możliwe, zależy od libido i tego jaki dana dziewczyna kładzie nacisk na seks, na jego ważność w związku. Może być też tak, że doceni urodę a na to że penis jest mały nie zwróci uwagi.

Bo... w końcu liczą się umiejętności i da się doprowadzać dziewczynę do satysfakcji (orgazmu) sprzętem 13-centymetrowym, nie jest tak??? To mit czy prawda?

Ostatnio edytowany przez virgende; 12-11-14 at 23:27.
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 12-11-14, 23:30   #2337
iceberg
PornoGraf
 
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Kraków
Postów: 5 100

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
a) jeśli jest kobieciarzem i chętnym do seksu, to niezawodny znak, że nie ma się czego wstydzić, jeśli chodzi o rozmiar. Gdyby miał - nie wyrywałby się tak. Jeśli mężczyzna jest przystojny, wysoki, fajny z charakteru, zdrowy ale nieśmiały i powściągliwy to znaczy że albo ma jakiś uraz, albo trzyma go wiara, albo... ma małego.
hmm... no i w tym momencie widać, że jesteś dziewicą i o facetach masz bardzo blade pojęcie - rzekłbym czysto teoretyczne . Żeby nie było to mówi to dość doświadczony facet, o którym na pewno byś nie powiedziała, że ma się czym chwalić jeśli idzie o zawartość spodni
__________________
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

iceberg jest offline   Reply With Quote
Old 12-11-14, 23:37   #2338
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Cytat:
Żeby nie było to mówi to dość doświadczony facet, o którym na pewno byś nie powiedziała, że ma się czym chwalić jeśli idzie o zawartość spodni
Tzn. myślisz, że ten mężczyzna, który do mnie zarywał (ten KOBIECIARZ, bo to widać było po jego opowieściach typu przygoda na jedną noc, kilkanaście kochanek w 32-letnim życiu, szybkość z jaką przeszedł do rozmów ze mną o seksie) może mieć małego? Np. 13 cm? I ... nie wstydzić się?


No ale odznaczenia w dżinsach nie kłamią . Mogę wysłać zdjęcie spodni na priv, ciekawa jestem, czy dobrze oceniam.
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 12-11-14, 23:49   #2339
iceberg
PornoGraf
 
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Kraków
Postów: 5 100

Płeć: Mezczyzna
Miałem na myśli fakt, że nie każdy z małym musi mieć kompleksy i być zahukanym facetem. I w drugą stronę, nie każdy z pytonem w gaciach nie będzie miał kompleksów i będzie rwał na potęgę.
Co do Twojego kolegi nie wypowiadam się, nie znam osobiście a przynajmniej nie kojarzę .
A co do doprowadzania sprzętem 13 cm... oczywiście że się da.
Palcem się nie da doprowadzić kobiety do orgazmu?
__________________
Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

iceberg jest offline   Reply With Quote
Old 12-11-14, 23:50   #2340
Lija
Seksualnie Niewyżyty
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Postów: 277

Płeć: Kobieta
dramat !
Lija jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 00:02   #2341
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Jaki dramat . O co chodzi?
Kulturalnie sobie rozmawiamy o sprawach życia i śmierci.
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 00:15   #2342
DSD
Perwers
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: na 9 liter
Postów: 1 275

Płeć: Mezczyzna
Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
No ale odznaczenia w dżinsach nie kłamią . Mogę wysłać zdjęcie spodni na priv, ciekawa jestem, czy dobrze oceniam.
Teraz takie czasy że niczemu nie można wierzyć. Podobno doświadczeni rockmani wkładali do obcisłych spodni gumowy wężyk aby zwiększyć siłę artystycznego przekazu swojego show
__________________
'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)
DSD jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 00:34   #2343
pola87
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Postów: 96

Płeć: Kobieta
Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
Najbardziej zniewalający są mężczyźni spełniający (w kwestiach wyglądowych, o charakterze na razie nic nie mówię) te trzy punkty:
a) przystojni z twarzy
b) o świetnym ciele (wzrost + fitnessowa figura),
c) o dużym, grubym przyrodzeniu

Oczywiście o pkt c) laski dowiadują się dopiero po bliższym poznaniu, podczas gdy a) i b) widać na pierwszy rzut oka.
No i może się tak zdarzyć, a nawet często się zdarza, że partnerka mężczyzny a)+(b) (czyli przystojnego z twarzy i o świetnym ciele) rzuca go, bo ten nie spełnia jej oczekiwać w pkt (c). Ostatecznie laska przyzwyczajona do seksu jak z redtube, postanawia spuścić z tonu w kwestii (a) i (b) byleby tylko mieć to, co dla niej w sprawach cielesnych najważniejsze. Stąd laski chodzą z brzydkimi facetami a koleżanki nie mogą zrozumieć: "co ona w nim widzi?!" albo z niskimi...

Oczywiście na pocieszenie powiem, że wszystkie inne kombinacje też są możliwe, zależy od libido i tego jaki dana dziewczyna kładzie nacisk na seks, na jego ważność w związku. Może być też tak, że doceni urodę a na to że penis jest mały nie zwróci uwagi.
Jezu, ale rozkminy.
Zupełnie jakby znalezienie faceta było przedsięwzięciem, które trzeba z odpowiednim wyprzedzeniem starannie zaplanować. Masz jakiś skrzywiony obraz związków i wyobrażenie o seksie, no chyba, że jeszcze jesteś w gimnazjum i masz czas dorosnąć. Nie piszę tego ze złośliwości, po prostu czytam co "wymyślasz" i szczęka mi opada.

Jakby "odpowiedni" facet był kimś, na kogo trzeba czekać latami.
"Czekam, bo nie zwiążę się z byle kim." "Facet musi mnie pociągać, a nie być byle jaki." To są oczywistości.
Byłam w 5 związkach, każdy z tych facetów był inteligentny, przystojny i miał w sobie coś, co sprawiało, że chciałam z nim być, obojętnie czy było to chodzenie z kolegą z gimnazjalnej klasy w wieku 15 lat czy związek w którym jestem teraz i w którym mam nadzieję pozostać do końca życia. Niektórzy wpadli mi w oko od pierwszego wejrzenia, niektórych polubiłam najpierw za charakter, a zakochałam się później, tak to właśnie działa. Też sądziłam, że o seksie wiem wszystko, zanim zaczęłam go uprawiać, ale potem okazało się, że nie wiedziałam nic. Taka właśnie czysto teoretyczna wiedza bije z twoich postów, to nic złego, ale uważaj, bo jak latami będziesz tkwić w swoim wyidealizowanym wyobrażeniu, to możesz się potem gorzko rozczarować.

Czekasz na księcia z bajki? I dobrze! Ale pamiętaj, że życie to nie Harlequin i żaden facet nie padnie przed Tobą na kolana płacząc ze szczęścia, bo Ty pozostałaś dla niego dziewicą do 30r.ż. Nie mówię, że masz nie czekać na uczucie i oddać się pierwszemu lepszemu, ale bądź ostrożna, bo jeszcze chwila, a twój nos będzie tak wysoko zadarty, że kiedy przejdzie ci pod nim odpowiedni facet, ty go nawet nie zauważysz.
pola87 jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 00:35   #2344
james_blond
Ocieracz
 
Zarejestrowany: Aug 2014
Miasto: Wrocław
Postów: 167

Płeć: Mezczyzna
Jeezu. Człowiek się napije i nie ogarnia tej rozkminy
james_blond jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 01:51   #2345
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Cytat:
Jezu, ale rozkminy.
Zupełnie jakby znalezienie faceta było przedsięwzięciem, które trzeba z odpowiednim wyprzedzeniem starannie zaplanować. Masz jakiś skrzywiony obraz związków i wyobrażenie o seksie, no chyba, że jeszcze jesteś w gimnazjum i masz czas dorosnąć. Nie piszę tego ze złośliwości, po prostu czytam co "wymyślasz" i szczęka mi opada.
Dziękuję za tę uwagę, a zwłaszcza za komentarz, że nie kierowałaś się złośliwością. Doceniam i staram się wyciągać jak najwięcej z takich pouczeń. Nie jesteś pierwsza, która mówi mi, że żyję teorią a nie mam doświadczenia. Wielu ludzi (na szczęście tylko w internetowym świecie, bo w realu nie pozwalam sobie na takie filozoficzne wynurzenia!) mówi mi, że moje teorie są lepsze niż marycha . Nie cieszy mnie to, bo wiem, że moim doświadczeniem i "obyciem" towarzyskim a zwłaszcza damsko-męskim jestem właśnie na poziomie naiwnej gimnazjalistki- idealistki. Nie może być inaczej, skoro ok. 10 lat mojej przeszłości poświęciłam nołlajferstwu pełną parą.

Mam skrzywiony obraz związków i wyobrażenie o seksie, to fakt. Oczywiście ta analiza na którą się pokusiłam powyżej nie odzwierciedla mojego sposobu postępowania, to był tylko taki zarys, próba uschematyzowania. Ale mimo to wiem, że z moich postów przebija się brak obycia. Tylko jak je zdobyć...


Cytat:
Jakby "odpowiedni" facet był kimś, na kogo trzeba czekać latami.
"Czekam, bo nie zwiążę się z byle kim." "Facet musi mnie pociągać, a nie być byle jaki." To są oczywistości.
Nie, ja nie mam oporów przed związaniem się. Chciałam się związać- to on nie chciał, bo oczekiwał seksu, a tego to akurat ja nie chcę, przynajmniej nie na tak wczesnym etapie znajomości i nie niezobowiązująco.
Ale pomijając ten przypadek nie mam barier przeciwko tworzeniu jakiejś intymności z facetem.


Cytat:
Też sądziłam, że o seksie wiem wszystko, zanim zaczęłam go uprawiać, ale potem okazało się, że nie wiedziałam nic. Taka właśnie czysto teoretyczna wiedza bije z twoich postów, to nic złego, ale uważaj, bo jak latami będziesz tkwić w swoim wyidealizowanym wyobrażeniu, to możesz się potem gorzko rozczarować.
Ależ ja wcale nie sądzę, że o seksie wiem wszystko!!! Zdaję sobie sprawę jak bardzo niewystarczająca musi być teoria.
No i moje wyobrażenie o seksie wcale nie jest wyidealizowane- skąd taki pomysł? Wiem, że trzeba pracować tygodniami na jakościowy seks i że zwykle na początku nie jest zbyt fantastycznie. Nic nie idealizuję.


Cytat:
Czekasz na księcia z bajki? I dobrze! Ale pamiętaj, że życie to nie Harlequin i żaden facet nie padnie przed Tobą na kolana płacząc ze szczęścia, bo Ty pozostałaś dla niego dziewicą do 30r.ż. Nie mówię, że masz nie czekać na uczucie i oddać się pierwszemu lepszemu, ale bądź ostrożna, bo jeszcze chwila, a twój nos będzie tak wysoko zadarty, że kiedy przejdzie ci pod nim odpowiedni facet, ty go nawet nie zauważysz.
NIE!
---Nie czekam na księcia z bajki! Nie obchodzą mnie standardy i wyznaczniki mistera. Facet ma się podobać MI. I tamten nie był obiektywnie idealny, a jednak podobał mi się baaardzo.
---Wiem, że nie każdy mężczyzna cieszy się z dziewictwa, dla niektórych to problem i ciężar, zwłaszcza dziewictwo późne.
---Bez uczucia nie potrafię i dlatego nie mam raczej szans na związek, skoro mężczyźni zapewniają (poza kręgiem katolickim, który mnie nie interesuje), że mogą czekać max. 3 miesiące na seks. A ja nie chcę tak szybko! Strasznie mnie to przytłacza!!!!! Więc mogę rozwijać poszczególne znajomości, wodzić faceta za noc, wiedząc (i być może ukrywając), że tuż tuż przed momentem, gdy przyjdzie czas na seks, wyskoczę mu z barierą "STOP!!! Nie mogę." Więc w zasadzie stąd ten lęk. Że ja z góry wiem, że nie chcę jeszcze seksu w moim życiu, że potrzebuję cholernie, niewyobrażalnie dużo czasu, więc... jest sens zawracać facetom głowę? To tak jak bym ich oszukiwała!

Nie rozumiem tego fragmentu o zadartym nosie. Wzbranianie się przed seksem jest jednoznaczne z zarozumiałością i wyniosłością?! Trochę niesprawiedliwe i pochopne wnioski.

Ostatnio edytowany przez iceberg; 13-11-14 at 12:19. Powód: nie używaj czerwonego - to kolor zastrzeżony
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 01:56   #2346
holly
Perwers
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Postów: 1 090

Płeć: Kobieta
Iceberg znowu mnie wyprzedziłeś
Virgende po twoich wypowiedziach naprawdę widać, że masz niewielkie (o ile nie zerowe) doświadczenie z męskim sprzętem. Wnioskuję po fragmencie o ocenianiu poprzez zarys na jeansach. Zabawne. Podpowiem, pogooglaj sobie o "wyprostkach i wyskoczkach" skoro już lubisz teorię :>

Z ciekawości, co oznacza "bardzo nieudane ciało"?

Wydaje mi się, że zasłaniasz się jakąś lipną zasłoną dymną w postaci demiseksualizmu, a tak naprawdę jak wiele kobiet zwyczajnie boisz się odrzucenia, porzucenia, że nie będziesz wystarczająco dobra, ładna i wolałabyś zwyczajnie chodzić za rękę, patrzeć głęboko w oczy i nakręcać romans dopóki się nie upewnisz, że jest w 100% bezpiecznie. Mam złe wiadomości - masz 27 lat, jesteś dorosłą kobietą, która chce spotykać się z dorosłymi mężczyznami, więc granie zawstydzonej nastolatki nie jest czymś co zachęca. Ja wiem, że dziewicom/prawiczkom wydaje się, że pierwszy seks to jakiś magiczny rytuał przejścia, ale (już to gdzieś tutaj pisałam na forum) to tylko bzykanie. Wstajesz z pościeli i żyjesz dalej.
Nie widzę sensu w robieniu z seksu mitycznego jednorożca który odmienia sens życia. Za każdym razem kiedy czytuję takie dramatyczne rozkminy podejrzewam że dana osoba po prostu lubi się kisić w swoim prywatnym teatrze.
__________________
C'est la vie.

Ostatnio edytowany przez holly; 13-11-14 at 02:13.
holly jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 02:42   #2347
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Cytat:
Virgende po twoich wypowiedziach naprawdę widać, że masz niewielkie (o ile nie zerowe) doświadczenie z męskim sprzętem.
Zerowe. Nigdy nie widziałam na żywo penisa. Na filmikach tak.


Cytat:
Wydaje mi się, że zasłaniasz się jakąś lipną zasłoną dymną w postaci demiseksualizmu, a tak naprawdę jak wiele kobiet zwyczajnie boisz się odrzucenia, porzucenia, że nie będziesz wystarczająco dobra, ładna i wolałabyś zwyczajnie chodzić za rękę, patrzeć głęboko w oczy i nakręcać romans dopóki się nie upewnisz, że jest w 100% bezpiecznie.
Oczywiście, że tak. Niczym się nie zasłaniam. Demiseksualizm też mnie dotyczy, ponieważ potrzebuję zaangażowania emocjonalnego i jakiejś intymności żeby zacząć życie seksualne. Raczej nie z kobieciarzem.

Boję się odrzucenia (mam podstawy, jestem nieładna), porzucenia (też, bo to boli ego), oraz że nie będę wystarczająco dobra (no, tego akurat się nie boję, bo nie wymagam tego od siebie, zwłaszcza za pierwszym razem), ładna (tak, tego najbardziej, nie czuję się godna seksu, myślę, że facetowi by opadł na mój widok, brak biustu to nie jedyny mój mankament, niestety).

Po prostu mężczyźni, którzy mi się podobają trafiają do friendzone. Nie wymagam gestów typowych dla nastolatek jak trzymanie za rączki, przytulanie i całuski, ponieważ te ciepłe gesty które tak bardzo lubią kobiety, otrzymuje się w wyniku wymiany od faceta za seks. Ja nie oferuję seksu, więc nie mogę wymagać ciepła. Handel wymienny.
Dlatego -----> tylko koleżeństwo.
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 03:19   #2348
holly
Perwers
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Postów: 1 090

Płeć: Kobieta
To nie żaden demiseksualizm tylko najzwyklejszy dziewiczy cykor + zupełnie normalna potrzeba zrobienia tego z kimś bliskim Wydumana etykietka. O demiseksualiźmie można rozmawiać w kontekście kobiet, które mają już pojęcie o swojej seksualności, temperamencie i potrzebach.

Cytat:
ponieważ te ciepłe gesty które tak bardzo lubią kobiety, otrzymuje się w wyniku wymiany od faceta za seks. Ja nie oferuję seksu, więc nie mogę wymagać ciepła
O mój boże... tyle całusków mogłam uhandlować, a tak bez sensu dupy dawałam :/ Dzięki za informację, od dzisiaj wprowadzam taryfikator: klasyk - 1 godzina chodzenia za rękę; oral - 3 buziaki w miejscu publicznym; anal - pół godziny siedzenia mu na kolanach PRZY KOLEGACH.
Autentycznych ciepłych gestów od faceta nie dostaje się absolutnie za seks. Dostaje się je za to, że ruszasz w nim coś więcej niż tylko prącie.

Masz jakiś defekt budowy, czy po prostu sama uważasz się za nieatrakcyjną?
__________________
C'est la vie.

Ostatnio edytowany przez holly; 13-11-14 at 03:23.
holly jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 03:35   #2349
virgende
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Nov 2014
Postów: 55

Płeć: Kobieta
Cytat:
O demiseksualiźmie można rozmawiać w kontekście kobiet, które mają już pojęcie o swojej seksualności, temperamencie i potrzebach.
Racja, bardzo mądre słowa. Zdaję sobie sprawę, że prawdy o sobie samej dowiem się dopiero w praktyce. Mogę po pierwszym razie stwierdzić, że zależy mi na jakości tych przepychanek łóżkowych, a mogę odwrotnie- zakochać się w pierwszym mężczyźnie w wyniku właśnie seksu.
Nie jestem w stanie NIC przewidzieć, jak moje emocje, mózg, hormony zareagują na to wszystko....


Cytat:
Autentycznych ciepłych gestów od faceta nie dostaje się absolutnie za seks. Dostaje się je za to, że ruszasz w nim coś więcej niż tylko prącie.
Uroczo to zabrzmiało. <3



Cytat:
Masz jakiś defekt budowy, czy po prostu sama uważasz się za nieatrakcyjną?
Owszem, mam defekt- absolutny brak biustu, i jak już mówiłam nie jest to hiperbola służąca podkreśleniu, że mam mały biust. On nie jest mały - on jest ŻADNY. SS = same sutki.
No i figura przeciętna, włosy baaardzo rzadkie, prawie że łysieję, mam prześwity (nie wiadomo co to, endokrynolog też nie wie), i twarz taką, że aż się prosi założyć na nią torbę z Ikei. No, nie jest łatwo, a przecież samoocena wyglądowa kobiety jest w łóżku ważniejsza niż cokolwiek innego.
virgende jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-14, 08:26   #2350
pola87
Świntuszek
 
Zarejestrowany: Sep 2010
Postów: 96

Płeć: Kobieta
Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
Nie czekam na księcia z bajki! Nie obchodzą mnie standardy i wyznaczniki mistera. Facet ma się podobać MI.
Jedna znajdzie swojego księcia w misterze, a druga w łysiejącym facecie z brzuszkiem. Na idealnego mężczyznę musi składać się i wygląd i charakter. Gusta są różne, a los przewrotny, nie wiesz w kim się zakochasz.

Cytat:
Napisał virgende Zobacz post
Bez uczucia nie potrafię i dlatego nie mam raczej szans na związek, skoro mężczyźni zapewniają (poza kręgiem katolickim, który mnie nie interesuje), że mogą czekać max. 3 miesiące na seks. A ja nie chcę tak szybko! Strasznie mnie to przytłacza!!!!! Więc mogę rozwijać poszczególne znajomości, wodzić faceta za noc, wiedząc (i być może ukrywając), że tuż tuż przed momentem, gdy przyjdzie czas na seks, wyskoczę mu z barierą "STOP!!! Nie mogę." Więc w zasadzie stąd ten lęk. Że ja z góry wiem, że nie chcę jeszcze seksu w moim życiu, że potrzebuję cholernie, niewyobrażalnie dużo czasu, więc... jest sens zawracać facetom głowę? To tak jak bym ich oszukiwała!

Miłość nie jest tak wyrachowana, dlaczego tak uważasz?

Dziewictwa nie trzeba przed nikim ukrywać, nie trzeba też "ostrzegać" nikogo na pierwszym spotkaniu.
Odmówienie seksu/długie czekanie to żadne oszukiwanie faceta!!! Kobieta jest kobietą, partnerką, człowiekiem, nie maszynką do seksu, której rola sprowadza się do zaspokajania faceta. Wiele kobiet chce czekać z seksem, aż czuje się bezpiecznie i pewnie w związku i to żadna nadzwyczajna sytuacja. Myślę, że normalny facet byłby w stanie dłużej czekać (jeśli mu zależy), nie ma czegoś takiego jak limit czasu, żadne 3 miesiące.


Myślę, że twój problem to brak pewności siebie + kompleksy, nic poza tym. Reszta to nie problem jako taki, raczej kwestia tego na kogo trafisz. Jest masa gości, która chce seksu już na początku znajomości, ale jest tyle samo facetów, którzy liczą na coś poważnego, szanują kobietę i dla niej zaczekają. Nie mówiąc o sytuacji gdy facet najzwyczajniej w świecie będzie w tobie zakochany, wtedy wszystko wygląda inaczej. Gdy będzie męczyć go długie czekanie, będzie marudził i przekonywał, nie wymieni cię na inną.

Nie chciałam cię urazić. A wczoraj byłam lekko wstawiona, może stąd pochopne wnioski. Przepraszam.

Moja rada: zacznij się spotykać z mężczyznami. Trochę się z nimi oswój, poznaj ich, bo na razie masz tylko wyobrażenie o nich i to takie, że utrudnia ci to stworzenie jakiejkolwiek relacji.
(Facet poczeka tylko 3 mies., - więc nikogo nie znajdę, facet lubi duże cycki - nikogo nie znajdę, itd.)
Spotkaj się z kimś na luzie, kawa czy kino nie zobowiązuje do niczego. Facet nie musi wyglądać jak twój ideał, żeby wziąć cię na kolację, a takie randki dodają pewności siebie, no i zdobyłabyś trochę doświadczenia i może kogoś polubiła w ten szczególny sposób.
pola87 jest offline   Reply With Quote
Odpowiedz
Wróć   FORUM EROTYCZNE - BEZTABU > BEZ TABU > Mój pierwszy raz

Tags
celibat, fanklub_jonas_brothers, frustracja, niezależność, pogarda, wolność

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
UśmieszkiOn
[IMG] kod jest On
HTML kod jest Off

Skocz do forum

--


Powered by vBulletin®
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:37.
   Archiwum