W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

On unika seksu

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ms.marta
    Świętoszek
    • Mar 2016
    • 9

    On unika seksu

    Całkowicie nie rozumiem mojego partnera.
    Mam 24lata a on 31lat - jesteśmy ze sobą od czterech. Mieszkamy razem z trzy i pół roku. Obojemy nie mieliśmy doświadczenia ale od początku związku to ja byłam stroną dominującą. Każda propozycja zbliżeń wychodziła ode mnie. Przez ten czas poznaliśmy swoje ciała na tyle dobrze że potrafimy sobie sprawić przyjemność na tysiąc różnych sposobów. Problem jest w tym że przez ostatnie pół roku muszę błagać o seks. Zanim go namówie to już mi ochota przechodzi i jak już do czegoś dojdzie to zamiast przyjemności odczuwam wyrzuty sumienia że go zmuszam - czasem nawet widzę po nim że robi to tylko żebym cała mu święty spokój. Żadnych problemów ze sprzętem nie ma, staje mu jak tylko go dotknę z orgazmem też wszystko w porządku. Żadnych niepokojących zmian nie zauważyłam.

    W łóżku nie mam żadnych oporów, nie ma dla mnie tabu czy rzeczy których nie zrobiłabym (oprócz bardzo obrzydliwych). Z wyglądu też niczego sobie. Chodzę na siłownię to i figura w porządku, dbam o siebie, nie mam kilograma gładzi szpachlowej na twarzy.

    Próbowałam już wszystkiego żeby pragnął mnie tak jak na początku ale nic z tego nie wychodzi.

    Ostatnio ciągle mam ochotę na seks albo chociażby pieszczoty. Gdy usypiamy na łyżeczkę na pewno widzi i czuje jak bardzo tego chce - drżenie, szybszy oddech czy lekkie ocieranie się tyłkiem o niego - i tak nigdy nie wychodzi z inicjatywą. Zazwyczaj na tym się kończy, nie posuwam się dalej żeby nie czuł się zmuszony. Rozmawiałam z nim ale on zawsze małomówny i nic sensownego mi nie powiedział. Nigdy go nie krytykowałam za sprawy łóżkowe nawet jak mu nie wyszło (męskie ego takie delikatne) zawsze starałam się mu pokazać że pomimo wszystko jest najcudowniejszym facetem i może na mnie liczyć i niczego nie musi się wstydzić.

    Dodam, że zmęczony też nie jest. Od trzech miesięcy siedzi w domu bo ma przerwę zimową w pracy.


    Już sama nie wiem czy to że mną coś nie tak czy z nim.
    0statnio edytowany przez ms.marta; 25-03-16, 09:10.
  • onononono
    Świętoszek
    • Dec 2014
    • 34

    #2
    Ciezko to stwierdzic, bo przyczyn moze byc mnostwo, swoje zrodlo maja prawdopodobnie jeszcze zanim nastapilo to o czym piszesz:

    Czy zmienila sie jego sytuacja zawodowa, zmienil prace, wiecej pracuje albo ma okropna atmosfere ? Jesli tak, to prawdopodobnie jest zestresowany i zmeczony a to chyba w kazdym zabije ochote na seks.

    Czy zmienil sie w ostatnim czasie Twoj wyglad? Faceci to wzrokowcy, moga nic nie powiedziec tylko reagowac brakiem checi wspolzycia na to, jak partnerka przytyla czy nawet drastycznie zmienila fryzure.

    Kolejna opcja to obawa przed ciaza. Jesli facet nie czuje sie jeszcze gotowy na potomstwo, wystarczy, ze spozni Ci sie okres kilka razy, nie ufa uzywanej przez Was metodzie antykoncepcji. Moze byc tez tak, ze Ty otwarcie wspominasz o dziecku, on nie zabiera glosu i jeszcze/w ogole nie chce potomstwa?

    Ostatnia opcja to przyczyny zdrowotne. Wiele schorzen nie daje bezposrednich objawow i wychodza zupelnie przez przypadek. Jesli zadna z powyzszych przyczyn nie wchodzi w rachube, powinien sie udac do lekarza. Najlepiej zaczac od podstawowych badan z ewentualnym oznaczeniem poziomu hormonow i wizyta u endokrynologa.

    Skomentuj

    • ms.marta
      Świętoszek
      • Mar 2016
      • 9

      #3
      1. Jak na razie przez trzy miesiące odpoczywał od pracy za co miał normalnie płacone. Po świętach wraca do pracy.
      2. Mój wygląd w ostatnim czasie się poprawił na plus. Sylwetka po siłowni coraz lepsza. Kolor włosów zmieniłam z czerwonego na czarny co akurat mu się bardzo spodobało. Zaczęłam się ubierać bardziej kobieco.
      3. Biorę tabletki antykoncepcyjne. Czasem wspomina że jakby się przytrafiło to by się cieszył.
      4. Razem robiliśmy ostatnio komplet badań. Jedynie żelazo minimalnie za niskie.

      Skomentuj

      • roksana_p
        Ocieracz
        • Nov 2015
        • 178

        #4
        Bardzo Ci współczuję tego upokorzenia po żebraniu o seks. Niestety znam to okropne uczucie... Najgorsza była bezsilność. Próbowałam rozmawiać, zachęcać, kusić, ale nie mogłam się doprosić wytłumaczenia dlaczego to nie działało mimo, że wcześniej wystarczyło pokazać kawałek cycka, a był chętny i gotowy. Ewidentnie wiedziałam, że coś jest nie tak. W międzyczasie doszło do rozstania i po 3 latach (!) znowu się spiknęliśmy. Ogień namiętności nas porwał i jak zapytałam go o co chodziło te parę lat wcześniej, opowiedziałam mu jak się czułam ******* to się okazało, że on brał tabletki na nadciśnienie i miał problemy zdrowotne... A że on zawsze sam sobie radził i nie chciał mnie martwić to mi nic nie powiedział... Dlatego teraz nie chcę zamkniętego w sobie mruka, który wstydzi się wyciągnąć rękę po pomoc i wsparcie, bo komunikacja to podstawa, a chwile słabości to nic złego.
        Mam nadzieję, że u Ciebie się wszystko wyjaśni i czeka Was jeszcze wiele chwil uniesień, życzę powodzenia!

        Skomentuj

        • znowuzapilem
          SeksMistrz
          • Nov 2010
          • 3555

          #5
          Jak facet żebra o seks to jest żałosny/nieczuły/zboczony...
          Jak kobieta zebra o seks to jest upokorzona...
          WTF!! Lejdi wytłumacz mi to na Twój sposób..
          Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

          Skomentuj

          • ms.marta
            Świętoszek
            • Mar 2016
            • 9

            #6
            Ja nie tyle co zebram o sam seks a choć o odrobinę czułości.
            Zanim go poznałam chorowałam na anoreksje, potem bulimię. Było ze mną bardzo źle ale jakoś dałam radę się podnieść. Jest jedyną osobą której tak bezgranicznie zaufałam. W takich sytuacjach jak teraz zaczynam zwalać winę na siebie a poczucie wartości które tak długo odbudowywałam spada na ryj. Żeby jeszcze chociaż powiedział o co chodzi, a tak ja staje na rzęsach i nic z tego. Psychicznie nie daję sobie z tym rady.

            Skomentuj

            • roksana_p
              Ocieracz
              • Nov 2015
              • 178

              #7
              Napisał znowuzapilem
              Jak facet żebra o seks to jest żałosny/nieczuły/zboczony...
              Jak kobieta zebra o seks to jest upokorzona...
              WTF!! Lejdi wytłumacz mi to na Twój sposób..
              Jak facet żebra o seks to też się chyba czuje upokorzony?
              Ja tam nie uważam wtedy, że jest żałosny/nieczuły/zboczony

              Skomentuj

              • Astraja
                PornoGraf
                • Nov 2005
                • 1165

                #8
                Współczuję bo przechodziłam to samo. To najgorszy okres w moim życiu, ale podobnie jak Roksana wiedziałam, że coś jest nie tak, skoro wcześniej zawsze miał ochotę i ciągle był niemal na stójce. Niestety żadne rozmowy, chęć wyjaśnienia, wytłumaczenia nic nie dawały, bo on ciągle powtarzał, że wszystko jest dobrze, a ja się czepiam... U nas skończyło się to rozstaniem, ale mam nadzieję, że u Was będzie inaczej.

                Martwi mnie tylko to, że on nie widzi problemu i nie chce z Tobą szczerze pogadać. Po paru latach oczywistym jest,że nie ma już takiej chemii i pożądania jak wcześniej, ale wypadałoby żeby Ci powiedział wprost i nie pozwalał byś miała tysiące myśli i winiła się za tą sytuacje,jeśli faktycznie nie chodzi o Twoje ciało czy osobę, albo Wasz związek.

                Ja,mimo że już się rozstaliśmy ciągle czuję się upokorzona wspominając tamten okres i a moja samoocena utknęła 100m pod ziemią. Przykro tym bardziej iż wcześniej mi tę samoocenę podniósł.
                Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                Skomentuj

                • znowuzapilem
                  SeksMistrz
                  • Nov 2010
                  • 3555

                  #9
                  Napisał roksana_p
                  Jak facet żebra o seks to też się chyba czuje upokorzony?
                  Ja tam nie uważam wtedy, że jest żałosny/nieczuły/zboczony
                  Niewiem, nigdy w życiu nie czułem się upokorzony
                  Napisałem to półżartem licząc że Lejdi mi to wytłumaczy na lewacką logike

                  A co do tematu to może ma kogoś na boku?
                  Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                  Skomentuj

                  • onononono
                    Świętoszek
                    • Dec 2014
                    • 34

                    #10
                    Coz, skoro to nic z tych rzeczy, to albo w Waszym zwiazku sie nie do konca dobrze uklada, albo choruje na cos, o czym jeszcze nie wie albo nie mowi. Od strony zdrowia czynnikow moze byc cale mnostwo i wypadalo by je wykluczyc.
                    Co do poczucia wartosci, ono ma to do siebie, ze wiarygodne staje sie dopiero u schylku zycia. Zawsze mozesz trafic na kogos, kto bedzie Cie chcial ponizyc chocby dla wlasnej satysfakcji. Kazda kobieta jest dla jakiegos osobnika atrakcyjna i nie ma co sie zalamywac. Tym bardziej, ze w tym przypadku pewnie nie z Twojej winy. Sam mam kilka nieudanych zwiazkow, z ktorych trudno sie bylo wycofac ale nie zaluje. Mimo, ze skonczylem w malzenstwie, gdzie wszystko jest swietne oprocz seksu

                    Skomentuj

                    • Consor
                      Ocieracz
                      • Dec 2011
                      • 187

                      #11
                      A mnie też to dotknęło, choć mi to akurat pasowało bo to ja zawsze musiałem żebrać o sex. Po prostu pewnego razu z tygodnia na tydzień libido opadło mi totalnie. Zero ochoty. Okresy postu po 2-3 miesiące, funkcjonowałem fantastycznie. Już nie musiałem kombinować jakby się tu dobrać do żony...sielanka

                      Widziałem, że żonę nosiło ale słowa nie powiedziała. Ja akurat doszedłem szybko w czym rzecz: za mało zdrowych tłuszczy w diecie (dodanie brokułów, oleju koosowego i ryb załatwiło temat). Teraz jest jak dawniej, ale testowo próbowałem i odstawienie powyższych działa bezbłędnie. Nawet porannego drąga nie będzie.
                      Piszesz, że robił badania. Testosteron zbadał?

                      Skomentuj

                      • ms.marta
                        Świętoszek
                        • Mar 2016
                        • 9

                        #12
                        Zrobiłam ogromną awanturę i przyparty do muru musiał powiedzieć prawdę. Okazało się że ma dziwny sposób okazywania zazdrości. Jak wspominałam wyżej - mój wygląd zmienił się na lepsze co za tym idzie nabrałam więcej pewności siebie i czasem nawet ktoś się za mną obejrzy. Powiedział że wolał jak wyglądałam gorzej bo teraz się boi że go zostawię dla kogoś lepszego. Fuck logic.

                        Skomentuj

                        • znowuzapilem
                          SeksMistrz
                          • Nov 2010
                          • 3555

                          #13
                          Czyli nie posówał Cie bo bał się że Cie straci?
                          Kiepsko
                          Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                          Skomentuj

                          • Astraja
                            PornoGraf
                            • Nov 2005
                            • 1165

                            #14
                            Zalosne... z racji kompleksow pieprzyc samoocene swojej kobiecie i pozwalać winic sie jej za zaistniala sytuacje..
                            0statnio edytowany przez Astraja; 28-03-16, 18:53.
                            Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                            Skomentuj

                            • ms.marta
                              Świętoszek
                              • Mar 2016
                              • 9

                              #15
                              Teraz mu się o kompleksach przypomniało. Sama miałam w uj kompleksów ale nigdy nie pozwoliłabym sobie żeby przez nie ranić osobę której na mnie zależy. Jak dobrze, że mam jeszcze dwie ręce bo mój "książę" o 20 poszedł spać.

                              Skomentuj

                              Working...