Po przebiciu ?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • xmati94
    Świętoszek
    • Jun 2009
    • 12

    Po przebiciu ?

    Cześć, otóż mam 2 problemy.
    Ostatnio jak próbowaliśmy z moja dziewczyna przezyc swoj pierwszy raz wszedłem trochę ponad polowe i tak zostałem ruszajac sie. Gdy chciałem jednak wejsc głębiej to ja zaczynalo bardzo bolec, w czasie musielismy przerwac stosunek poniewaz ona nie za bardzo wytrzymywała bólu.
    Wcześniej nie wchodziłem w nią tak głęboko bo ją tak bolalo ze sie odsuwała odruchowo, i teraz pytanie brzmi, czy mogłem przebic jej blone ?
  • Astor
    Świętoszek
    • Aug 2009
    • 40

    #2
    Zależy jakiego masz penisa bo połowa to niewiele mówi
    Błony mogło juz nie być, mogłeś jej nie przebić tylko rozciągnąć itp
    A tak na marginesie to opcja szukaj na forum istnieje.
    I dorośnij/doucz sie zanim zaczniesz majstrować dzieci.

    Skomentuj

    • Wib3K
      Ocieracz
      • Sep 2009
      • 167

      #3
      witam przechodzilem przez to wczoraj ze swoja dziewczyna, wiadomo ze na poczatku im glebiej tym bardziej boli bo musi sie rozejsc i w ogole. Wytlumaczylem swojej dziewczynie ze musimy po prostu przez to przejsc, i ze po chwili przestanie bolec i mialem racje. Potem bylo wspaniale... tylko pamietaj o czulosci, zlap ja za reke przytul i zrob to.

      Skomentuj

      • Wib3K
        Ocieracz
        • Sep 2009
        • 167

        #4
        O apropo nawilzenia, sprobowalismy zelu durex, najpierw nibieskiego to bylo tak sobie bo wysychal a potem czerwonego i zaczelo ja piec i ja umylismy i bylo lepiej. Wg mnie to chyba nic nie jest lepsze od slinki... ;D moze wy macie jakis jeszcze sposob ktory nie zaszkodzilby gumce?

        Skomentuj

        • Kata
          PornoGraf

          Orthografische Polizei

          • Feb 2009
          • 2691

          #5
          Napisał Wib3K
          moze wy macie jakis jeszcze sposob ktory nie zaszkodzilby gumce?
          Wyszukiwarkę

          Skomentuj

          • Wib3K
            Ocieracz
            • Sep 2009
            • 167

            #6
            Napisał Chica
            Ja mam! Trzeba podniecic kobiete tak, zeby nie potrzebowała lubrykantów
            Z tego co mi wiadomo to nie kazda kobieta tak ma ze az z niej cieknie
            i czasami takze jest malo czasu na gre...

            Skomentuj

            • StacyLuc
              Ocieracz
              • Sep 2010
              • 129

              #7
              Z tego co mi wiadomo to nie kazda kobieta tak ma ze az z niej cieknie
              Każda kobieta jest nawilżona podczas podniecenia seksualnego, chyba że np. ma problemy hormonalne, ale wtedy to się leczy.

              i czasami takze jest malo czasu na gre...
              Jak jest mało czasu na podniecenie swojej dziewczyny to lepiej w ogóle nie zaczynaj, bo widzisz, że się tylko męczy. Zróbcie to jak będzie odpowiednio podniecona i zrelaksowana, a nie na chybcika, bo ty chcesz.

              Skomentuj

              • zdzislaw2
                Świętoszek
                • Mar 2011
                • 15

                #8
                Porozmawiaj z nią. Niech pójdzie do lekarza się przebada a gdy będzie gotowa to się z tobą prześpi.

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  #9
                  Napisał StacyLuc
                  Każda kobieta jest nawilżona podczas podniecenia seksualnego, chyba że np. ma problemy hormonalne, ale wtedy to się leczy.
                  Och nie... można być zupełnie suchą mimo podniecenia jak i mokrą mimo braku tegoż.
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  • StacyLuc
                    Ocieracz
                    • Sep 2010
                    • 129

                    #10
                    Och nie... można być zupełnie suchą mimo podniecenia jak i mokrą mimo braku tegoż.
                    Wydaje mi się, że w większości przypadków podczas podniecenia dochodzi do lubrykacji i jest ona podstawowym warunkiem do odbycia stosunku płciowego, gdyż pochwa przygotowuje się na wprowadzenie penisa.
                    Jakie sytuacje, oprócz zaburzeń hormonalnych, stresu itp. wpływają na jej brak?

                    Skomentuj

                    • Gogol
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Feb 2009
                      • 241

                      #11
                      To było wczoraj. Byliśmy z moją lubą w M-1, ona piła piwko, ja kawkę (auto). Gadaliśmy o różnościach, a przez krótką chwilę także o naszym seksie - jak nam jest fajnie. Wracamy do domu i na czerwonych światłach przelotnie pogłaskałem ja po cipce bo była wyjątkowo w spódniczce a nie w spodniach. I o dziwo, przez rajstopy wyczułem że ma tam całkiem mokro! Więc mówię - co to znaczy, że masz tam mokro?
                      A ona na to: to przez to twoje gadanie....
                      Erotyczną atmosferę trzeba budować już wcześniej, zanim trafiamy do łózka, czemu świetnie służy rozmowa o planach na czekające nas za chwilę bzykanie albo jak to nam było pięknie ostatnim razem.
                      Wtedy lubrykacja robi się sama i partnerka uznaje wtedy grę wstępną za niepotrzebną stratę czasu. Musi być więź erotyczna łącząca partnerów, gdy jest słaba - same pieszczoty nie koniecznie odniosą skutek w postaci mokrej cipki.
                      Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

                      Skomentuj

                      • StacyLuc
                        Ocieracz
                        • Sep 2010
                        • 129

                        #12
                        Wtedy lubrykacja robi się sama i partnerka uznaje wtedy grę wstępną za niepotrzebną stratę czasu. Musi być więź erotyczna łącząca partnerów, gdy jest słaba - same pieszczoty nie koniecznie odniosą skutek w postaci mokrej cipki.
                        Ano, w moim przypadku pieszczoty na nic się zdawały, partner mógł mnie miętolić na wszystkie możliwe sposoby, a ja pozostawałam kompletnie sucha. Ale wystarczyło, żeby podczas spaceru szepnął mi do ucha, co mi dzisiaj zrobi, to już czułam jak mi zaczyna wszystko wilgotnieć
                        Lubrykacja nie jest zależna od żadnego konkretnego czynniku, moja koleżanka wręcz przyznała mi się ostatnio, że często wilgotnieje, gdy czuje się doceniana przez większe grono ludzi (powie kawał i cała sala się śmieje na przykład).
                        Ale fakt faktem, że nie wyobrażam sobie seksu bez nawilżenia, a autor wątku chyba takie coś stosuje i jeszcze uważa, że to normalne, bo nawet jeśli partnerka nie jest podniecona sama z siebie to można użyć żelu.
                        A przecież podniecenie to nie tylko nawilżenie, to takie rozszerzenie naczyń krwionośnych, przyspieszenie tętna, powiększenie pochwy. Nawet jeśli będą używać super żelu, a organy płciowe będą kompletnie nieprzygotowane do seksu, pochwa będzie skurczona, zaciśnięta, dziewczyna nie będzie mogła dać się ponieść chwili i uniesieniu, bo jak, skoro podniecona nie jest, to zawsze będzie boleć.

                        Skomentuj

                        • Soundsleep
                          Erotoman
                          • Mar 2011
                          • 734

                          #13
                          Napisał Gogol
                          Erotyczną atmosferę trzeba budować już wcześniej, zanim trafiamy do łózka, czemu świetnie służy rozmowa o planach na czekające nas za chwilę bzykanie albo jak to nam było pięknie ostatnim razem.
                          Otóż to. Bez tego ani rusz. Szkoda, że często pary zapominają o tym, o takim nakręcaniu się.

                          Skomentuj

                          Working...