FFF [Filozofia Fruwających Fiutów].

[Raine]

A bo mnie normalnie zastanawia jeszcze taka jedna rzecz. Skąd fenomen facetów, machających fiutami przed kamerą/aparatem?

Nie kwestionuję tu bynajmniej faktu, że kobiety penisy lubią. Tyle, że patrząc na to wszystko "z boku" nabrałem przekonania, że to kutas jest dodatkiem do faceta a nie v-ce versa. Że bez intelektualnej otoczki, to tylko kawałek bezdusznego mięcha. Jak to u Was w końcu z tym jest, Kobietki? Zdanie gejów również mnie interesuje, oczywiście.

Zastanawia mnie też zjawisko machaniem fiutami przed kamerkami internetowymi, czaty, zdjęcia etc. Na czatach tego tyle, że wylewa się z ekranu. To samo na forach (w tym i naszym poczciwym BT). Wiele osób zaczyna swoją szumną (he, he) karierę publikując post ze zdjęciem swojego Towarzysza Niedoli, domagając się oceny. Czy ci ludzie mają nie po kolei w głowach, czy też są po prostu częścią ogólnej tendencji, trendu?

Zapraszam do dyskusji

[Frodo Baggins]

powrót do natury, pradziejów, kiedy nieosłonięte ubraniem genitalia mogły reklamować (albo antyreklamować ) męskość samca ?
powrót ułatwiony przez internetową anonimowość.

po części na pewno też kompleksy i chęć ich przytłumienia po przeczytaniu pozytywnych opinii od zachwyconych (szczerze lub nie) kobiet.

[toxicgirl]

moim zdaniem chca sie dowartosciowac i tyle. nie od dzis wiadomo ze meska palka chodz tak lubiana przez kobiety, mezczyzna przysparza wielu kompleksów.

[Jacenty]

Albo też skrywana zazdrość. Piękne biusty można podziwiać praktycznie na każdym kroku, może panowie też by tak chcieli? To chyba samcze ego wyłazi na wierzch i czeka by je połechtać.

[Raine]

Ale wiesz co, toxic? Zastanawia mnie jak cholera to, że większość z nas (mówię o facetach, a przynajmniej tych, których mam okazję sam obserwować w różnych sytuacjach - w sieci, ale nie tylko - może później napiszę coś konkretnego, zależy czy się rozmowa rozkręci) traktuje sytuację jak skrajnie podniecającą dla kobiet.

Że wystarczy jej pomerdać przed oczami fajfusem, a już robi się jej mokro w gaciach. Postrzegam to jako coś kompletnie idiotycznego, kwitesencję nonsensu. Tym bardziej zaskakujące jest to, ilu facetów uprawia podobny "sport" :o

Nie rozumiem tak samo fenomenu pokazania gołego cycka czy kawałków innych partii ciała. Dla mnie są one aseksualne, jeśli są bezosobowe (a na ogół zdjęcia są bez twarzy). Działają na mnie wtedy, kiedy fajnie mi się z daną osobą np. gawędzi, oddziaływuje na mnie intelektualnie - wtedy owszem, chwyta mnie coś takiego. Ale komentarze "ładna pipka" są mi obce.

Wróćmy jednak może do meritum, czyli facetów. O kobietach pogadamy przy okazji

[Frodo Baggins]

Że wystarczy jej pomerdać przed oczami fajfusem, a już robi się jej mokro w gaciach. Postrzegam to jako coś kompletnie idiotycznego, kwitesencję nonsensu. Tym bardziej zaskakujące jest to, ilu facetów uprawia podobny "sport" :o

ale net jest takim specyficznym miejscem, gdzie spora część pań może się anonimowo przyznać do tego, że lubi popatrzeć na zgrabną, dużą pałę. popyt wpływa na podaż, nie odwrotnie. nikt żadnej forumowiczki na siłę nie pcha do działu ornitologicznego i nie każe pisać komentarzy.

[Jacenty]

Zawsze będzie kręciło coś znanego. Inaczej reagujesz na rozkładówkę playboya, obcą czyli obojętną emocjonalnie osobę, a inaczej zareagujesz jak zobaczysz choćby tylko kawałek cycka koleżanki, którą widzisz codziennie. Tak samo jest z fjutami.

[Frodo Baggins]

Zawsze będzie kręciło coś znanego. Inaczej reagujesz na rozkładówkę playboya, obcą czyli obojętną emocjonalnie osobę, a inaczej zareagujesz jak zobaczysz choćby tylko kawałek cycka koleżanki, którą widzisz codziennie. Tak samo jest z fjutami.

fakt, net oferuje tony golizny - ale anonimowej. a człowieka czasem żre ciekawość jaki biust skrywa pod bluzką znajoma z pracy, jakiego typu jest jej szparka i czy jest wydepilowana czy nie

[heroinka]

zdecydowanie myślę ze tu chodzi o dowartosciowanie sie i tyle
ok, zdjęcia nawet z samym ptaszkiem mogą być piekne jesli jest on jakoś ładnie ujęty, jesli zdjecie jest artystyczne przynajmniej na miarę umiejętności fotografa, czyli czesto właściciela 'sprzetu'
to samo odnosi się do fot cześci ciała kobiet, próbują pochwalić się czyms co moze i mają ładnego ale robią to prezetując zdjecia ktore mogłyby sie znalesc w podrecznikach anatomii a nie na forum erotycznym
wlasnie, druga kwestia, czy znamy osobe prezetującą swoje 'wdzieki'
ale to juz nie tylko do rozebranych zdjec się odnosi, tak samo jak nie obchodzi nas jak wyglada ktos całkiem nam obcy a z przyjemnoscia ogladamy na forum foty w roznych ujeciach dobrych znajomych

[toxicgirl]

bo sa kobiet ktorymi wystarczy pomardac fajka przed nosem i to sposob na 'zdobycie' ich. no inestety nic sie nie dzieje bez przyczyny.

zgadzam sie tez z Jacentym odnosnie tego ze cycki, damskie dupy widzimy wszedzie, a meskich wzgledow niekoniecznie.


ja lubie penisy ogldac, traktuje je jak tak samo jak dobre auto ktore widze na ulicy, im fajniej wyglda tym bardziej mnie 'kreci' oczywscie musi trafic w moje gusta. tak samo penisy. ale nie podniecam sie na widok fajnej preznej palki ktora widze w necie. chodzby niewiem jaka boska byla to traktuje to tylko jak atrakcje i 'kąsk' dla moich oczu.

[SHADOW]

Odwieczne pragnienie czlowieka zeby latac, wiec z fiutka robi sie substytut śmigła i ma nadzieje ze w koncu oderwie się od ziemi i poszybuje w przestworza

[incest666]

(...) Nie rozumiem tak samo fenomenu pokazania gołego cycka czy kawałków innych partii ciała. Dla mnie są one aseksualne, jeśli są bezosobowe (a na ogół zdjęcia są bez twarzy) (...)

No właśnie... Ponieważ Ciebie to nie kręci, ciężko Ci będzie to zrozumieć.
Pokazuja, bo... lubia pokazywać. No i ma kto to oglądać.
Poza tym jest równouprawnienie - pierś + cipka vs penis i jajka.
Masz inne stadardy, zatem coś niżej jest Ci obce i dziwne. Facet pokazujący ptaka, trafiający na kobietę, którą to kręci przed laptopem, jest u siebie w domu.
Są odbiorcy - są i dawcy. Proste.

[Misiunia3]

Są tacy co to lubią pokazywać intymne czesci swojego ciała i są tacy, którzy lubię je oglądać. Ja lubie pooglądać sobie męskie ptaszki, pooceniać je itd. jednak oglądanie ich nie powoduje u mnie tego, że mam "mokro w gaciach", podobne zdanie mam jak toxic, która porównała fiuty z samochodami.
Skad to sie bierze? Według mnie kazdy, kto zamieszcza swoje zdjecia takie czy inne chce się dowartosciować, pokazac to co ma najlepszego, usłyszeć opinię innych, która będzie pozytywna i połechta miło.

[sister_lu]

Mężczyźni, którzy mają coś istotnego do powiedzenia, dyskutują na forum. Ci, którzy nic do powiedzenia nie mają, pokazują ptaszki

Jest to na pewno ekshibicjonizm. Tego nie lubię.
Może to być także chęć sprawdzenia siebie, gdy ktoś niepewnie się czuje z własnym sprzętem. To jestem w stanie zrozumieć.
Nie chciałabym wypowiadać się w imieniu wszystkich kobiet, ale mam takie przeczucie, że w temacie ornitologicznym więcej podniet doznają pokazujący niż oglądające panie.

[Misiunia3]

W sumie coś w tym jest, ja osobiście jestem w stanie bardziej sie "zjarac" całością zdjęcia, jego oprawą, sposobem pokazania ptaka niż samą pałą.