W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Osobne sypialnie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5113

    #76
    Napisał znowuzapilem
    Chciało by się napisać że dla chłopaków to patologia. Dla mężczyzn, ojców, głów rodziny to normalność/pragmatyzm.
    Wow jestem chłopakiem , ZZ zrobiłeś mi po raz kolejny dzień . Dla mnie zachowaniem z piaskownicy jest trzymanie z kumplami z trzepaka zamiast spędzania czasu ze swoją kobietą .
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • znowuzapilem
      SeksMistrz
      • Nov 2010
      • 3555

      #77
      Napisał iceberg
      Wow jestem chłopakiem , ZZ zrobiłeś mi po raz kolejny dzień . Dla mnie zachowaniem z piaskownicy jest trzymanie z kumplami z trzepaka zamiast spędzania czasu ze swoją kobietą .
      Te drugie zdanie to już daaawno nie o mnie także nietrafny pocisk.

      Co do mojej sentencji to już Ci tłumacze. Jak dorośniesz do roli ojca (o ile w ogóle dorośniesz) i sobie zrobisz bobasa to zrozumiesz moje słowa jak wrócisz wykamany z dyżuru 24h a Z. bedzie musiała usypiać córeczke. Wtedy skumasz że czasem lepiej iść spać osobno na kanapie. Pozdrawiam
      Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

      Skomentuj

      • holly
        Perwers
        • Feb 2009
        • 1090

        #78
        Zapity między "pójście czasem na kanapę" z różnych powodów a zaplanowaniem w domu dwóch oddzielnych sypialni/łóżek jest fest różnica Sama lubię przekimać solo czasem.
        Pamiętam że się zbulwersowałam jak mi eks dwie oddzielne kołdry zaproponował
        C'est la vie.

        Skomentuj

        • znowuzapilem
          SeksMistrz
          • Nov 2010
          • 3555

          #79
          Tak ale te pójście czasem na kanape zmienia się jeśli rodzina ma dwójke dzieci. Wtedy te czasem trwa kilka lat.
          Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

          Skomentuj

          • wiarus
            SeksMistrz
            • Jan 2014
            • 3264

            #80
            Nie kłóćcie się - to bez sensu.
            Owszem, zdarzyło mi się parę razy: jak byłem narąbany jak messerschmitt /chrapię wtedy jak jasna cholera/, czy co parę minut dusił mnie w nocy kaszel.
            Poza tym - oddzielna sypialnia to abstrakcja.
            "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
            James Jones - Cienka czerwona linia

            Skomentuj

            • holly
              Perwers
              • Feb 2009
              • 1090

              #81
              Baba się wkurza, że mąż nie pomaga i w ramach kary go wywala z wyra - a jemu to się całkiem podoba, bo na kanapie sobie w końcu dychnie i wszyscy mu dadzą spokój

              Zawsze twierdziłam że dzieci to złooo ;]
              C'est la vie.

              Skomentuj

              • Wuefista
                Seksualnie Niewyżyty
                • Apr 2014
                • 316

                #82
                Napisał holly
                Baba się wkurza, że mąż nie pomaga i w ramach kary go wywala z wyra - a jemu to się całkiem podoba, bo na kanapie sobie w końcu dychnie i wszyscy mu dadzą spokój

                Zawsze twierdziłam że dzieci to złooo ;]
                Nic dodać, nic ująć

                Skomentuj

                • rimmingator
                  Perwers
                  • Apr 2009
                  • 967

                  #83
                  Od dzieci, wole czynnosci prowadzace do dzieci, byle niedoprowadziły do dzieci

                  Teraz mam nowe wyro, wiec wygodniej

                  Skomentuj

                  • ziger
                    Ocieracz
                    • Sep 2013
                    • 166

                    #84
                    Witam a ja wole spać osobno przynajmniej można się wyspać nie rozumiem dlaczego was pociąga spanie razem. Co w tym fajnego jak ktoś chrapie , zabiera pościel do siebie, wojna kto ma spać przy scianie lub od okna. W wakacje są upały spanie z kimś to jest gorąc i ciężko zasnąć. Jak narazie same minusy kto da plus.

                    Skomentuj

                    • wiarus
                      SeksMistrz
                      • Jan 2014
                      • 3264

                      #85
                      Widzisz ziger - nie każdy rodzi się pacyfistą, niektórzy lubią "wojny"
                      Stawiasz łóżko o wymiarach 2x2 [m] na środku sypialni, odpalasz klimę, muzę i jest spoko
                      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                      James Jones - Cienka czerwona linia

                      Skomentuj

                      • mar83
                        Świętoszek
                        • Jun 2015
                        • 4

                        #86
                        Napisał ziger
                        )Witam a ja wole spać osobno przynajmniej można się wyspać nie rozumiem dlaczego was pociąga spanie razem. Co w tym fajnego jak ktoś chrapie , zabiera pościel do siebie, wojna kto ma spać przy scianie lub od okna. W wakacje są upały spanie z kimś to jest gorąc i ciężko zasnąć. Jak narazie same minusy kto da plus.

                        W 100% się zgadzam choć to ja byłem tą stroną chrapiącą a moja była odwdzięczała się kopniakiem w plecy....lub w brzuch jako środek zapobiegliwy, oczywiście oboje z tej sytuacji wychodziliśmy niewyspani (oj było tych wojen)

                        PS ma ktoś dobry sposób na chrapanie, spraye nie działają ;p

                        Skomentuj

                        • Zebraa
                          Gwiazdka Porno
                          • Nov 2013
                          • 1614

                          #87
                          Co w tym fajnego jak ktoś chrapie , .
                          a jak my* nie chrapiemy? problem z dupy
                          zabiera pościel do siebie,
                          on nie zabiera ja się oduczyłam, jak masz z tym problem to kupujesz na łózko 160 posciel na 2m albo i wiecej jak trzeba i jest super
                          wojna kto ma spać przy scianie lub od okna
                          a jak nie ma to dla mnie znaczenia? albo się dogadaliśmy tak, że obojgu jest super? jak masz chętkę spać przy ścianie i ona też stawiasz łóżko w odpowiedniej wnęce, jak wolicie luz stawiasz na środku ściany,
                          bożesz jakie ludzie wymyślają problemy
                          W wakacje są upały spanie z kimś to jest gorąc i ciężko zasnąć.
                          nikt ci się nie kaze przytulać i przykrywać puchową kołdrą,
                          mnie wystarczy, że spotykają się nasze stopy, a jak wolimy się przytulić śpimy bez kołdry (pomijając, że śpimy bez ubrań) i jest cudownie

                          argumenty z dupy....

                          kto da plus.
                          noc to dla nas bardzo często jedyne godziny jakie spędzamy razem, przez kilka tygodni potrafi być tak, że on wychodzi o 7 z domu wraca o 15 ja wychodzę o 1430 i wracam blisko północy, w takiej sytuacji nie wyobrażam sobie jeszcze spać osobno

                          ale nawet jak udaje mi się pracować na rano jest to moment, gdzie możemy się legalnie potulić, bez wycia w głowie, że coś trzeba zrobić innego, a uwielbiam zasypiać przytulając się do niego

                          spiąc razem mamy momenty, że jedno z nas się wybudza i inicjuje seks pół śpiąc, w życiu nie chiałoby mi się w takim amoku ruszać z łóżka do drugiego pokoju, ale poruszać po fiutku czy wypiąć pupę jeszcze mam ochotę

                          mam koszmary, tak jestem dorosła i budzę się z łomoczącym sercem, łzami w oczach i przerażeniem, za nic nie ejstem w stanie się ruszyć z łożka zarówno fizycznie jak i psychicznie, a potrzebuję oparcia, przytulenia i poczucia bezpieczeństwa


                          jak już wyżej pisano: rozumiem sporadyczne zasypianie w różnych łóżkach, ale zakup mieszkania z osobnymi sypialniami to dla mnie jakaś paranoja


                          i tak w ogóle to nie rozumiem dlaczego miałabym dziecko usypiać w moim łóżku mając świadomość, że mój facet chce się wyspać po pracy,
                          ale nawet gdyby patrz punkt wyżej

                          *ja i mój
                          Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                          Skomentuj

                          • iceberg
                            PornoGraf
                            • Jun 2010
                            • 5113

                            #88
                            Napisał ziger
                            ... Co w tym fajnego jak ktoś chrapie ,..
                            Jak chrapie porządnie to jedyne rozwiązanie wyekspediować go do domku w lesie bo w jednym mieszkaniu i tak się nie wyśpisz . Chyba, że masz na myśli apartament 200 m2 i sypialnię dla chrapiącego wygłuszoną jak studio nagrań.

                            Edit:
                            Zapity jeśli masz na myśli posiadanie dziecka i jego wpływ na spanie razem to argument z dupy bo ja mam podejście, że jeśli mieć dziecko to tylko w warunkach takich, że ma możliwość posiadania własnego pokoju a wtedy mama zawsze może iść spać do niego. Sypialnia rodziców z dzieckiem? No sorry ale naprawdę nie moja bajka.
                            Niemowlę, które śpi w sypialni rodziców i tak nie jest powodem do osobnych SYPIALNI - można właśnie iść do pokoju tego przeznaczonego dla dziecka i tam kimnąć.
                            Ale to również nie jest argument dla mnie - po 24 godzinnym dyżurze zdarza mi się nie spać cały dzień i gdzieś wyjechać albo spędzić go ze znajomymi. A jak jestem zmęczony to zasnę obok sąsiada wiercącego dziury w ścianie wiertarką z udarem
                            0statnio edytowany przez iceberg; 01-07-15, 19:14.
                            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                            Skomentuj

                            • brunecia

                              #89
                              w normalnym związku- dość dziwne, na pewno byłoby mi przykro. W moim przypadku- początek końca.

                              Skomentuj

                              • FacetNieidealny
                                Świętoszek
                                • Jul 2015
                                • 1

                                #90
                                Moim zdaniem osobne sypialnie niczego dobrego w związku nie przyniosą. Względnie jako chwilowa kwarantanna, ale na dłuższą metę - zgadzam się z brunecią. Faktem jest, że czasem mieć całe łóżko dla siebie to niezła frajda (gdy np. partner lub partnerka wyjadą), ale zawsze potem przychodzi taki moment, że jednak tęskni się za tą drugą osobą. Nawet za chrapaniem można zatęsknić
                                Jestem nieidealny - lekceważę regulamin

                                Skomentuj

                                Working...