Cnota dla męża

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rafal7550
    Świętoszek
    • May 2006
    • 48

    Cnota dla męża

    Co myślicie o mobietach/ mężczyznach którzy zostawiają pierwszy raz na noc poślubną?? czy to dobrze czy nie?
  • senses
    Świntuszek
    • Jun 2006
    • 52

    #2
    To chyba indywidualna kwestia kazdego. Nie wiem czy to dobrze czy zle, jesli jest to spowodowane wiara hmmm to wg mnie lekka przesada nie poznac sie od tej strony przed slubem a jesli decyzja o wspolzyciu zostawiona na noc poslubna spowodowana jest np. tym ze laska chce przezyc ten pierwszy raz z tym jednym jedynym, z ktorym chce byc do konca zycia i tylko dla niego "trzyma" ta cnote to chyba ok. Tylko ze znowu wychodzi ten sam problem, sprawdzenia przed czy nadaje sie do po hehe Ja chyba bym nie wytrzymala do slubu, bo kto wie kiedy on bedzie
    Prawda musi być uszminkowana, inaczej nikt w nią nie uwierzy...

    Skomentuj

    • paffcio
      Banned
      • Mar 2006
      • 2286

      #3
      dla mnie to jest smieszne po cholere się męczyć

      Skomentuj

      • senses
        Świntuszek
        • Jun 2006
        • 52

        #4
        paffcio... ale wiesz dla niektorych to w ogole nie ma znaczenia i wcale sie nie mecza... znam taka pare, ktora zadowalaja sie w jakis tam sposob, ale o seksie nie ma mowy, tzn. on by chcial, ale ona chce czekac do nocy poslubnej i on sie na to zgadza, a sa ze soba 6 lat a o jak chodzi o slub to planuja za jakies kolejnych 5 i jej wcale nie ciagnie do seksu, z tego co z nia gadalam.
        Prawda musi być uszminkowana, inaczej nikt w nią nie uwierzy...

        Skomentuj

        • paffcio
          Banned
          • Mar 2006
          • 2286

          #5
          [QUOTE=senses]paffcio... ale wiesz dla niektorych to w ogole nie ma znaczenia i wcale sie nie mecza... znam taka pare, ktora zadowalaja sie w jakis tam sposob, ale o seksie nie ma mowy, tzn. on by chcial, ale ona chce czekac do nocy poslubnej i on sie na to zgadza, a sa ze soba 6 lat a o jak chodzi o slub to planuja za jakies kolejnych 5 i jej wcale nie ciagnie do seksu, z tego co z nia gadalam.[/QU
          o qrcze nie zazdroszę temu koledze który by chcial ale nie dostanie i musi czekac .........

          o qrcze to nie zazdroszę temu koledze który by chcial ale nie dostanie i musi czekać...........
          Last edited by sister_lu; 05-02-09, 00:42.

          Skomentuj

          • senses
            Świntuszek
            • Jun 2006
            • 52

            #6
            paffcio... hehe ja tez nie zreszta chyba musi ja bardzo kochac, skoro juz wytrzymal 6 lat ale z drugiej strony to jak zaczeli byc ze soba mial 15 lat, wiec wtedy... chociaz kto wie, co mu tam po glowie chodzilo hehehe
            Prawda musi być uszminkowana, inaczej nikt w nią nie uwierzy...

            Skomentuj

            • a-fly-woman
              Emerytowany Pornograf
              • Apr 2005
              • 1196

              #7
              Napisał rafal7550
              Co myślicie o mobietach/ mężczyznach którzy zostawiają pierwszy raz na noc poślubną?? czy to dobrze czy nie?
              Nic nie myślę. Ja bym się na takie coś nie zdecydowała, gdyż nie zwykłam kupować kota w worku. Ale to ich wybór. Szkoda, że taki.
              Szlachetny człowiek wymaga od siebie. Prostak - od innych.

              Skomentuj

              • Szlajfka
                Perwers
                • Oct 2005
                • 1057

                #8
                Napisał senses
                paffcio... ale wiesz dla niektorych to w ogole nie ma znaczenia i wcale sie nie mecza... znam taka pare, ktora zadowalaja sie w jakis tam sposob, ale o seksie nie ma mowy, tzn. on by chcial, ale ona chce czekac do nocy poslubnej i on sie na to zgadza, a sa ze soba 6 lat a o jak chodzi o slub to planuja za jakies kolejnych 5 i jej wcale nie ciagnie do seksu, z tego co z nia gadalam.
                To ciekawe czy ona go będzie za te 5 lat w ogóle jeszcze pociągać i czy w ogóle będzie miał ochotę jej włożyć, a ona pewnie stwierdzi, że tyle lat dobrze jej się zyło bez seksu to i do końca życia bez niego się doskonale obejdzie. I będzie białe małżeństwo, czy jak się to tam nazywa No chyba że się z musu bzykną parę razy jeśli będą chcieli mieć dzieci.
                Jak dla mnie czekanie wiele lat kończy się frustracją i druga osoba z czasem przestaje być atrakcyjna i pociągająca. Przynajmniej tak mi się wydaje. Kiedyś już pisałam o tym, jak znajde ten post to dam linka Poza tym tyle przyjemności tracić czekając to marnotrastwo A żeby wiedzieć, że mój mężczyzna jest tym jedynym i właściwym to nie potrzebuje brać ślubu. Ślub jest potwierdzeniem miłości, dopełnieniem a nie jej gwarantem. Jest skutkiem miłości a nie jej przyczyną.
                Nadzieja umiera ostatnia....

                Skomentuj

                • ktos-z-daleka
                  Wspomógł BT
                  • Nov 2005
                  • 345

                  #9
                  zle o tyle ze po slubie okaze sie ze on lubi osry sex, niemalze sado-maso,
                  a ona woli klasycznie, spokojnie, romantycznie

                  i w tej kwestii za cholere nie potrafia sie zrozumiec. i co wtedy?
                  Uczciwą pracą ludzie się bogacą, a pierwszy milion zawsze trzeba ukraść

                  Skomentuj

                  • fury
                    Świntuszek
                    • May 2006
                    • 47

                    #10
                    Moja Dziewczynka na poczatku mowila ze bede musial zaczekac do roku 2012 (Gulp!! ) bo ona chce swoj pierwszy raz dopiero po slubie. Hmmm..... wyszlo ze musialem czekac do Maja 2006 bo juz nie mogla wytrzymac- z razu na raz musiala sie powstrzymywac coraz bardziej az w koncu pekla. Nalezy zauwzyc ze Ona i ja nie zalujemy tego kroku Oprocz tego ostatnio zaklinala sie ze w zyciu tego nie zrobi na swiezym powietrzu bo m.in. ktos moze zobaczyc. A wyszlo tak ze przedwczoraj zabawilismy sie na wydmach kolo plazy do tego w pewnej chwili mielismy widownie- usieszylo mnie to ze dziewczyna nawet sie nie speszyla tylko zaczelo z tego smiac
                    Sell Your soul to evil, then You will be dancing forever

                    Skomentuj

                    • Sasanka
                      Ocieracz
                      • Apr 2006
                      • 132

                      #11
                      hm..
                      na to nie ma reguly, jak na wiekszosc spraw zwiazanych z sexem.
                      rozumiem osoby, ktore chca dziewictwo zachowac na noc poslubna,
                      rozumiem rowniez takie, ktore wola sprawdzic.

                      i tu znowu w jednym, i drugi przypadku nie ma regul. z perspektywy czasu stwierdzam, ze to, ze ja sprobowalam przed slubem z moim pozniejszy mezem nic nie zmienilo, wiec teoretycznie niepotrzebnie stracila cnote wczesniej. dopiero po slubie wyszlo, jak bardzo dalecy jestesmy od siebie w tej dziedzinie, chociaz wczesniej wspolzylismy prawie rok.
                      dzisiaj nie zwiazalabym sie z mezczyzna, ktory w tej dziedzinie nie pasuje mi na 99%. ale to inny watek, nie do tego topicu

                      Skomentuj

                      • Vito
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Jun 2006
                        • 203

                        #12
                        Nie widzę w tym nic złego. Dla sfery uczuciowej to może być coś wspaniałego.
                        Ale!!! Seks jet tak ważną sferą wspólnego życia, że nie będąc pewnym własnych i partnera zachowań w tej dziedzinie nie ryzykowałbym.
                        A przy długim narzeczeństwie to głupota.
                        sa ze soba 6 lat a o jak chodzi o slub to planuja za jakies kolejnych 5 i jej wcale nie ciagnie do seksu, z tego co z nia gadalam.
                        Jej może nie, ale On może zostać seryjnym zabójcą.

                        po slubie okaze sie ze on lubi osry sex, niemalze sado-maso,
                        Ktoś- skarbie s-m potrafi być baaaardzo romantyczne.
                        Do bólu!!!
                        Patrz! To moja mroczna dusza.
                        Choć czasem rozjaśnia ją blask Twojego uśmiechu.

                        Skomentuj

                        • Rojza Genendel

                          Pani od biologii
                          • May 2005
                          • 7704

                          #13
                          Myślę, ze może być ok... ale tylko jeśli jedno i drugie ma podobne zdanie.
                          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                          Skomentuj

                          • ktos-z-daleka
                            Wspomógł BT
                            • Nov 2005
                            • 345

                            #14
                            Napisał Vito
                            Ktoś- skarbie s-m potrafi być baaaardzo romantyczne.
                            Do bólu!!!
                            zgadzam sie ale zaznaczylem ze on jedno a ona zupelnie co innego
                            Uczciwą pracą ludzie się bogacą, a pierwszy milion zawsze trzeba ukraść

                            Skomentuj

                            • krzysiek
                              Świętoszek
                              • Jun 2006
                              • 9

                              #15
                              Uwazam ze jesli oboje partnerow tego chca to nie ma sprawy. Mozna sie zaspokajac, piescic na wiele sposobow i nie koneicznie musi to byc 100% sex moze to byc petting lub milosc francuzka.

                              Skomentuj

                              Working...