oni_zakochani |
02-02-18 01:09 |
Cytat:
Napisał iceberg
(Post 1228762)
A po ilu latach w związku zdecydowaliście się pójść na wymianę ze znajomymi?
|
Myślę że pewnie po ok roku znajomości zaczęliśmy szczerze rozmawiać o naszych fantazjach. W trakcie tych rozmów doszliśmy do wniosku, że jeśli znalibyśmy odpowiednich ludzi to moglibyśmy sobie na to pozwolić. Nawet próbowaliśmy szukać jakiś czas, na portalu dla par, niestety większość osób ogłaszających się tam okazywała się nie realna, albo nastawiona na zaliczanie byle kogo, byle jak, i byle gdzie, a to nie nasze klimaty, nie nasza estetyka. Potem na dobrych kilka lat daliśmy sobie spokój chociaż ta myśl gdzieś w nas siedziała :)
I kiedy okazało się że nasi znajomi mają podobne nastawienie, a do tego super wyglądają i wszyscy się lubmy to.............. długo się nie zastanawialiśmy :) .
Z naszego punktu widzenia polecamy, ale ważne jest aby wszyscy byli na to gotowi, i wszyscy tego chcieli :)
Cytat:
Napisał Hagath
(Post 614990)
To, że nie jesteście w związku, nie wyklucza zazdrości, gdy przyjdzie co do czego. Nie wiem jak Ty, ale ja miałabym opory przed podzieleniem się kolegą do łóżka, Ok, akceptuję to, że nie mam go na wyłączność, ale co innego mieć tego świadomość, a co innego to widzieć. U mnie taki widok wywołałby silny dyskomfort.
Spróbuj wyobrazić sobie taką sytuację jak najszczegółowiej i zastanów się, czy druga panienka będzie dla Ciebie zupełnie neutralna, czy jednak przyjemność z zabawy może odebrać myśl o tym, że "ona robi to lepiej" albo "ma ładniejsze cycki". Zmysł rywalizacji potrafi zarówno podkręcić, jak i niestety popsuć nawet najlepszą zabawę.
|
hmmm wszystko zależy od nastawienia, myślę że osoba o takim nastawieniu jak Ty po prostu nie nadaje się do takich układów, to oczywiście nic złego a wręcz dobrze. Super że co człowiek to historia, zupełnie inne nastawienie i podejście, i rewelacyjnie, że są ludzie o różnym podejściu i łączą się w pary z ludźmi im odpowiadającymi i o podobnym podejściu do życia.
My mamy zupełnie inne podejście i można by filozofować na ten temat, ale zazdrości o to że ktoś może lepiej robić coś, albo mieć ładniejsze coś nie istnieje. Para znajomych z którymi się spotykamy wygląda rewelacyjnie, dziewczyna ma np dużo większe piersi od tych mojej żony, ale zarówno duże jak i małe piersi mają swoje plusy i minusy i te i te podobają mi się tak samo. Koleżanka robi pewną rzecz której żona nie robi, ale moją żonę kręci to że może popatrzeć jak robi mi to inna dziewczyna itd..... i o takie rzeczy nie ma odrobiny zazdrości z żadnej ze stron. Poza tym zabawa w takim układzie to nie zawody i nie można traktować tego jak rywalizacji bo do niczego dobrego to nie doprowadzi. U nas normalne jest to że jeśli np jeden z nas nie domaga chwilowo to drugi też robi sobie chwile przerwy .
|