Witam was na początku, trochę czasu już tu zaglądam i czytam, ale zawsze mało aktywny. Ale tym razem postanowiłem poprosić was o pomoc / wasze zdanie.
Sytuacja wygląda następująco, około 3 miesiące temu z moja wtedy aktualną partnerka rozstałem się. Zakończyliśmy to razem i nic po tym nie pozostało. Od nie dawna spotkam się po koleżeńsku z dziewczyną 7 lat starszą. (ja 25 ona 32). Bardzo spodobało mi się jej podejście do życia, zachowanie, inteligencja, pasje(tego co bardzo mi brakowało u poprzedniej partnerki). Na prawdę świetnie się z nią rozmawia i widzę, że także mnie akceptuje. Miała chłopaka z którym była długi czas lecz też im nie wyszło. I tutaj mam do was pytanie.
Co sądzicie o takim związku z starszą partnerką?
Przyznam szczerze, że trochę sam jestem zagubiony tą sytuacją. Niby w ogóle nie czuje tej różnicy między nami ale są wątpliwości... Dodatkowo jeszcze mam wątpliwości jeśli tak można nazwać co do wyglądu. Nie chodzi mi o to,że jest brzydka czy nie akceptowalna, lecz ma tu i ówdzie na swoje fałdki . Mogę otwarcie powiedzieć,że nie jest moim ideałem ale jej cechy za to bardzo mnie pociągają. Może to moja niedojrzałość?? Z drugiej strony zawsze lepiej dogadywałem się z osobami starszymi od siebie...
Jeśli ktoś by miał swoje zdanie przedstawić bardzo byłbym wdzięczny.
Sytuacja wygląda następująco, około 3 miesiące temu z moja wtedy aktualną partnerka rozstałem się. Zakończyliśmy to razem i nic po tym nie pozostało. Od nie dawna spotkam się po koleżeńsku z dziewczyną 7 lat starszą. (ja 25 ona 32). Bardzo spodobało mi się jej podejście do życia, zachowanie, inteligencja, pasje(tego co bardzo mi brakowało u poprzedniej partnerki). Na prawdę świetnie się z nią rozmawia i widzę, że także mnie akceptuje. Miała chłopaka z którym była długi czas lecz też im nie wyszło. I tutaj mam do was pytanie.
Co sądzicie o takim związku z starszą partnerką?
Przyznam szczerze, że trochę sam jestem zagubiony tą sytuacją. Niby w ogóle nie czuje tej różnicy między nami ale są wątpliwości... Dodatkowo jeszcze mam wątpliwości jeśli tak można nazwać co do wyglądu. Nie chodzi mi o to,że jest brzydka czy nie akceptowalna, lecz ma tu i ówdzie na swoje fałdki . Mogę otwarcie powiedzieć,że nie jest moim ideałem ale jej cechy za to bardzo mnie pociągają. Może to moja niedojrzałość?? Z drugiej strony zawsze lepiej dogadywałem się z osobami starszymi od siebie...
Jeśli ktoś by miał swoje zdanie przedstawić bardzo byłbym wdzięczny.
Skomentuj