Czy kręcą was naturalnie "zarośnięte" kobiety?
 

Czy kręcą was naturalnie zarośnięte kobiety ??

Włosy pod pachami, na nogach, łono i jego okolice ??

Włosy pod pachami, na nogach to odpada, ale jak muszelka jest zarosnieta, oczywiscie bez przesady to czasem lubie :lol:

widoczne wlosy u kobiet lubie na głowie i na podbrzuszu w okolicach zwgórka. Pachy, nogi i okolice warg oraz okolice "słoneczka" dobrze jak są wygolone :D

Nieee no. Rozumiem jak ktoś nie lubi golic okolic bikini (bo tego nie widać), ale żeby nie golił się pod pachami?

3 x FE!! Only ogolone. ; d

W pełni zgodny jestem z tą opinią. Lubię dotykać gładkie nogi, zarost w okolicy warg zarezerwowany jest dla mnie:P

muszelka moze byc zarośnieta ale tez nie za bardzo ale inne czesci ciała odpadaja :) ;) "KKC"

Nie nie kręcą. Poza tym włosy wchodzą między zęby przy minecie.I całą przyjemność z lizania diabli biorą:D

Taaaaaaak! Lubię, choć oczywiście nawet a mam swoje granice :)

Nie lubie w ogóle nigdzie, nawet na klacie :)

jeżeli te włoski są śliczne i słodziutkie,a nie są buszem to mnie kręcą.. :D

Oj fujjj...

Ja lubię jak moja M jest idealnie wydepilowana na nóżkach, pod pachami i na łonie (na łonie różne fikuśne fryzurki mile widziane :D ). Oczywiście nie ganiam M do strzyżenia się codziennie, bo rozumiem że jest z tym trochę roboty, więc jak nie ma możliwości, czasu, czy też po prostu była zmęczona i nie wydepilowała się, to tragedii nie ma.
Dla mnie wydepilowane ciało, to oznaka, że osoba o siebie dba by ładnie wyglądać i by się podobać.
Długie, zapuszczone włochy pod pachami czy na nogach odstraszają mnie i wywołują niesmak :/

pod pachami zero, na nogach zero, a łono raz włosy raz zero tak żeby był kolorowo

Czyli raczej mamy więcej osób za goleniem niż za zarostem i naturą na ciele kobiet ??

Zasatanawiliście się czy im jest tak wygodnie ?? i dobrze ?? jak te włoski w tych miejsach odrastają ??

A co to ma do rzeczy, czy im jest wygodnie i przyjemnie...? Ty tez chyba golisz sobie twarz, a taki jedno/dwudniowy zarost wcale nie jest przyjemny.

faktycznie jak odrastaja wloski to troszke swedzi, ale da sie przezyc :) ja jak jestem zarosnieta to czuje sie jakas taka brudna wiec zdarza mi sie to niezmiernie rzadko.. pozatym nie toleruje u siebie innych wlosow niz tych na glowie :) (no ew. zostaja te na rekach bo ich prawie nie widac)

Odrastające włosy nie bolą :P Mam takie zdanie na ten temat ja Bruk Tejlor, jak się nie ogolę to czuję się tak jakbym nie umyła zębów albo się nie podtarła po wizycie w toalecie. Dopiero jak jetsem wygolona to czuję się naprawdę czysta, gładka i jest mi najwygodniej :)

b@rm@n: oczywiście że to ważne czy dziewczynie wygodnie. po 1: jak ci na niej zależy to powinno ci zależeć też na jej komforcie, 2. nie porównuj z twarzą- facet z 2dniowym zarostem to tylko taki styl i nikt o tym nie powie "fuuuuuuuuj, obrzydliwe i niehigieniczne". a o dziewczynie tak. 3. skóra na twarzy jest jednak mniej delikatna niż w miejscach intymnych. ja np mam coś takiego, że bardzo często mam tam podrażnienia... i to takie, że piecze mnie to i swędzi przy każdym kroku, dosłownie.
a tak nawiasem- czasem widuje się "pornografię" :D z przełomu XIX i XX wieku, gdzie panienki w trykotach mają lekki meszek pod pachami... jak dla mnie, wygląda to całkiem sexy! lubię taką trącącą myszką erotykę;)

naturalnie zarośnięta dziewczyna odpada

Najpiekniejsze są cipki ogolone takie gładziutkie to sie przyjemnie lize Nie przepadam za zarosnietymi jakies delikatne włoski paseczek itp są ok reszta nie

kobieta z natury chyba powinna nie meic wlosow :p zwlaszcza pod pachami i nie ma chyba nic w tym erotycznego jesli takowe posiada przynajmniej dla mnie ale wiadomo kazdy lubi co innego ;p

A nienaturalnie? :P

No to ja się wyłamię. Ja co prawda lubie jak kobirta ma gładkie (ogolone) nogi, czasem i łono, ale za to uwielbiam (nie wiem czemu) jak kobita ma włosy pod pachami. Moja żona wkurza się na mnie jak prosze ją żeby się tam nie goliła - ale ja lubie i już.

Ale tylko przed okresem dojrzwania.

nie! nie nie!